Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySzczerze was przepraszam nie powinnam ciągnąć tak tej historii..
To było takie silne wyparcie się. Mój najpierw ukazał że mi to pomaga że nadal tu pisze. Ale ostatnio już uważał że to się posunelo za daleko nie wiedział o tych zdjeciach i sam chciał mi usunąć konto.takze i tak by się to skończyło w najbliższym czasie.
Jeszcze raz was przepraszam. Postaram się żeby jutro już mnie tu nie byłoWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 09:25
-
nick nieaktualny
-
Martosza83 wrote:Acik!! Twierdze tak samo!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa uwazam tak jak Acikk!!! Osobiscie tego nie ogarniam. Tragedia, jesli faktycznie ja to spotkało, ale byc az tak chorym zeby "krasc" czyjes zycie, wstawiac zdjecia juz nie tylko dzieci, ale meza i niby samej siebie??? Ujawnienie jej klamstw musialo ja uswiadomic ze czas z tym skonczyc, ze jednak leki nie pomagaja bo sie pograzala w tym jeszcze bardziej?? Szczerze, to wspolczuje ze ktos jest az tak chory.
-
nick nieaktualnyFlakonik wrote:Szczerze was przepraszam nie powinnam ciągnąć tak tej historii..
To było takie silne wyparcie się. Mój najpierw ukazał że mi to pomaga że nadal tu pisze. Ale ostatnio już uważał że to się posunelo za daleko nie wiedział o tych zdjeciach i sam chciał mi usunąć konto.takze i tak by się to skończyło w najbliższym czasie.
Jeszcze raz was przepraszam. Postaram się żeby jutro już mnie tu nie było
-
Hej dziewczyny, ja z innego wątku całkiem - flakonik miał u nas w lutym testować
aż mi się w głowie nie mieści, że takie rzeczy się tu u Was podziały. Jaja jakieś... Teraz będę uważać co i do kogo piszę i nie będę ślepo wierzyć we wszystko co przeczytam
Pozdrawiam Was i gratuluję Waszych Dzieciaczków♥♥♥
moniek90, Matleena, kwiatakacji, genoweffa lubią tę wiadomość
-
O masakra..... Płakałam jak zmarli jej rodzice. Pokazywałam mężowi te wszystkie zdjęcia, opowiadałam że ma takie super zycie że zakopane, stany itd.
Teraz mi głupio że jestem taka naiwna i chyba mu nawet nic nie powiem. Jestem w szoku i chyba czas ograniczyć zaufanie w sieci...
Ktoś mi powie jak można usunąc zdjęcia z wątku ? -
justyna14 wrote:wyjaśniam, usuwam zdjęcia moich dzieciaków, te co dodałam na forum, bo nie chce, żeby potem ktoś je sobie używał jak flakonik. także jestem realna, nie ściemniałam, ale chce chronić moje dzieciaki. na fb chyba tez pousuwam czesc bo az mi sie w pale nie miesci, ze cos takiego mozna zrobic.
Dlatego wrzucam na fb zdjecia nasze ale obiecałam sobie ze zdjecia dziecka nigdy nie wrzuce! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFlakonik wrote:Może przez to że tyle lat się staraliśmy, byłam już tak nakrecona i nie mogłam się z tym pogodzić.
Skad wgl ten pomysł ?.. -
Ja sobie mysle tak ze nawet jakbym straciła dziecko w33tc i chociaz bym sie starała o niego 100 lat nigdy w życiu bym nie dała rady przez tyle czasu udzielać sie na forum i udawać kogos kim sie nie jest Pozatym zdjęcia ze ślubu dodawalyscie wydaje mi sie duzo wczesniej niz flakonik miał 33tc Pozatym wogole nie rozumiem tego tłumaczenia jak mozna stracić dziecko i chcieć siedzieć na Wątku i czytać o postępach rozwojowych dzieci? Ja bym zaraz napisała ze jest mi przykro ale taka sytuacja sie stała i tyle i skończyła ewentualnie tak jak nie pamietam jej nicku ale co jakis czas pisze ktora straciła dziecko na poczatku i ostatnio nam sie chwaliła ze znowu ma 2 kreski to ok tak rozumiem i to miłe ze nadal o nas pamieta ale to co zrobiła flakonik jest dla mnie nie do pojęcia
Pozatym co flakonik gdzie teraz jestes w Ameryce? Naprawde tam jestes? Po co te historie o zajebjstym życiu? Naprawde masz takie zajebjste zycie jak nam je opisywałas tylko brak w nim 2 dzieci czy wszystko jest wymyślone? Moze poprostu napisz nam swoja historie do tego 33tc? Bo moze tak bedzie nam łatwiej zrozumieć napisz jak wygladała twoja prawdziwa ciaza i jak wyglada twoje prawdziwe zycie bo nie rozumiem po co tak wymyślać...
Maksymilian