X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • lilianna Autorytet
    Postów: 428 537

    Wysłany: 5 maja 2016, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi z kolei Nikola pije z Aventu, obecnie zmienilam juz na smoczek 3, bo jej juz za wolno lecialo i wkurzala sie przez co tez pic za bardzo nie chciala. Po zmianie smoczka znow jest ok. Dzieci są różne i nie pozostaje nic innego jak próbować... cos w koncu musi spasowac :-)

    Kava lubi tę wiadomość

    3i49p07wxglh0lzs.png
  • lilianna Autorytet
    Postów: 428 537

    Wysłany: 5 maja 2016, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz jesteśmy przy temacie butelek to zapytam jeszcze o taką rzecz- czy wyparzacie/sterylizujecie butelki i smoczki po kazdym użyciu?

    3i49p07wxglh0lzs.png
  • Nadulka Autorytet
    Postów: 1022 972

    Wysłany: 5 maja 2016, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [wiadomość wyedytowana]

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2016, 20:53

    01.12.2015👸
    02.06.2023 🤴
  • lips Autorytet
    Postów: 702 533

    Wysłany: 5 maja 2016, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za rady odnośnie butelek. Będę próbować, moze akurat Dawidek sie przekona.


    Znalazłam ciekawy magazyn laktacyjny do pobrania, moze ktoś będzie chciał poczytać.
    http://kwartalnik-laktacyjny.pl/portfolio/kwartalnik-laktacyjny-12016/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2016, 15:58

    atdc3e5eao0yqv5p.png
  • Oliwki Przyjaciółka
    Postów: 104 77

    Wysłany: 5 maja 2016, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso! Tak właśnie myślałam! Albo perukę jej zakładasz ;)

    Aliss, cieszę się że wszystko wraca do normy :*

    Mój Kuba tfu tfu odpukać oprócz kilku gorszych dni jest aniołem!! Dużo się śmieje, gaworzy, potrafi sam leżeć w łóżeczku czy na macie. Zasypia sam na noc zawsze, w dzień trochę popłacze jak bardzo zmęczony ale ostatecznie też zaśnie sam. Jak muszę zrobić obiad kiedy nie śpi to wkładam go do krzesełka do karmienia, daję zabawkę i z zaciekawieniem na mnie patrzy , nie ma problemu :)

    A co u Suerte dziewczyny, wiecie? Odzywała się? :) bo nie nadrobię wpisów, może coś w skrócie? ;)

    iNso87 lubi tę wiadomość

    dqpri09kemo7oflv.png
  • Oliwki Przyjaciółka
    Postów: 104 77

    Wysłany: 5 maja 2016, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilianna wrote:
    Ja juz jesteśmy przy temacie butelek to zapytam jeszcze o taką rzecz- czy wyparzacie/sterylizujecie butelki i smoczki po kazdym użyciu?
    Ja nie sterylizowałam w ogóle, Raz na jakiś czas zbieram wszystko do kupy i najpierw wyparzam a później myję w płynie do akcesoriów dziecięcych. Po każdym jedzeniu myję po prostu pod gorącą wodą :)

    dqpri09kemo7oflv.png
  • Ola_45 Autorytet
    Postów: 3237 2962

    Wysłany: 5 maja 2016, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie sterylizowalam dopoki nie dostal plesniawek. Dlugo z nimi walczylismy. Zaczelam sterylizowac po kazdym karmieniu wszystko dokladnie. Ale po jakims czasie zaczelam coraz rzadziej az w ogole przestalam. Tak jak Oliwki myje pod goraca woda i maly nie ma zadnych plesniawek :)

    03.2015 - 6t. 💔
    12.2015 syn
    Starania od 2017r

    Niedrożny lewy jajowód
    7x IUI - nieudane
    1 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 09.2024 - 5t.💔
    II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
    III transfer - 12.2024 - nieudany
    2 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
    II transfer - 15.05.2025 - ?
    Beta 11dpt - 145
    12.06 - mamy ❤️
    30.06 - kolejne USG
    Został 1 ❄️
  • lilianna Autorytet
    Postów: 428 537

    Wysłany: 5 maja 2016, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja narazie sterylizowalam po kazdym, ale zrobie tak jak wy- bede zmniejszac stopniowo częstotliwość. Na początek zaczne raz dziennie zeby nie bylo takiej drastycznej zmiany i stopniowo coraz rzadziej.... :-)

    Podaje ktoras z Was mleko Nan? :-)

    3i49p07wxglh0lzs.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 6 maja 2016, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Ja od poczatku tez nie sterylizowałam, po każdym posilku mylam pod goraca woda z plynem do butelek. :) Dzis juz plynu nie używam. Z reszta butelka jemy teraz tak naprawde 3-4 razy dziennie,reszta to lyzeczka.
    Od paru dni widziałam u Leny na policzkach delikatne malusie pryszczyki,suche miejsce dookoła i czasem delikatnie czerwone. To wyglądało pod słońcem jakby jadla i kaszka Jej zaschla na policzkach. Oczywiście pewnie to alergia na cus. Podejrzewam,ze moze na kaszki mleczno-ryzowe na wode bo strasznie Je lubi i dużo ich jemy. Nie widac tego mocno ale pod swiatlo szczególnie mi te krostki sie rzucają w oczy i suche miejsca. Smaruje Jej kremikiem buzke nawilżającym to wtedy lepiej to wygląda. U Was tez tak alergia sie objawia?

    Edit
    Wiecie co troche poczytalam na forum i to wcale nie musi być alergia. Moze to być tez reakcja na suche powietrze..bede bardziej nawilzac skore buźki Lenki i zobaczymy. Hmm nie bylo u nas wczesniej tego problemu takze może rzeczywiście to te wyjścia z domu,a ja juz Jej nie smaruje tak jak zima. I w domu w nocy jest suche powietrze..
    iNSo moim zdaniem to też raczej nie alergia na kaszki mleczno-ryżowe, skoro do tej pory ładnie Lenka mleczko piła i nic nie było to raczej nagle alergii nie dostała , bo na samą kaszkę ryżową to chyba alergii mieć nie można, ewentualnie na to mleko. Ja na razie kupiłam jedną kaszkę właśnie samą ryżową dla Poli i robię na mm które pije. Tak jak piszesz, nawilżaj jej buźkę, takie maluszki często coś na buźce mają. Mojej Poli dopiero teraz buźka się ładnie gładka zrobiła, bo tak to zawsze coś delikatnie miała na policzkach i nigdy nic pediatra o tym nie mówiła.

    U nas choróbsko się szerzy, wczoraj w południe jak zaczęło mnie rozkładać to momentalnie, widać, że organizm jeszcze po ciąży nie doszedł do siebie. Dziś masakra, głowa, gardło i katar, Olek miał katarek dwa dni ale już wczoraj prawie nic i dziś zupełnie nic nie widzę, odporna bestia :) za to Pola ma od wczoraj :/ no masakra :/ ale dzielna jest, daje ładnie czyścić nosek i łyka wit C. Obym nam szybko przeszło bo w przyszły weekend mamy wesele.

    No i kupiłam sobie biotyne na wypadanie włosów, bo nadal mi strasznie lecą, już 2 msc. :/ będe łysa niedługo :/

    7w3d 💔
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 6 maja 2016, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może Wam się wydawać, że zadam głupie pytanie ale zrozumcie, to moje pierwsze dziecko :-) Z dnia na dzień jest coraz cieplej..co zakladacie na główki Waszym dzieciaczkom?

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 6 maja 2016, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 08:02

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 6 maja 2016, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 08:02

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 6 maja 2016, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja :) u nas przepiękna pogoda! gdyby nie to że Adasia w dupsko gondola pali to już bym byłą na dworze. A tak to muszę czekać aż będzie śpiący i wtedy zaśnie. Mam nadzieje że w spacerówce miną mu te histerie bo nie wyobrażam sobie siedzieć całe lato w domu :/ a ogródka niestety nie mamy :(

    No i zapadła decyzja o montażu moskitiery w pokoju Adasia. Budzę się dzisiaj w nocy i coś głośno bzyczy. Zapalam światło a na rolecie jakiś mutant chodzi - skrzyżowanie muchy z pszczołą! Ja w te pędy po jakiegoś kapcia do korytarza i jeb! - zabiłam to coś. Adaś śpi niewzruszony więc i ja się jeszcze położyłam. No i śniło mi się że Adaś cały w bąblach pogryziony przez tą mucho-pszczołę. Rano wchodzi mąż do naszego pokoju pożegnać się z synkiem przed pójściem do pracy a ja mu tłumaczę że ma szybko kupić fenistil w aptece i zamontować moskitierę bo Adaś cały w bąblach. Na co mąż spojrzał na Adasia, potem na mnie i kazał mi dalej spać :P

    Mama_Julka lubi tę wiadomość

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 6 maja 2016, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    U nas choróbsko się szerzy, wczoraj w południe jak zaczęło mnie rozkładać to momentalnie, widać, że organizm jeszcze po ciąży nie doszedł do siebie. Dziś masakra, głowa, gardło i katar, Olek miał katarek dwa dni ale już wczoraj prawie nic i dziś zupełnie nic nie widzę, odporna bestia :) za to Pola ma od wczoraj :/ no masakra :/ ale dzielna jest, daje ładnie czyścić nosek i łyka wit C. Obym nam szybko przeszło bo w przyszły weekend mamy wesele.

    Jak ostatnio Adasia coś łapało (kichał, pokasływał) to poleciałam od razu do lekarza (przewrażliwiona ostatnim zapaleniem płuc i szpitalem). Lekarz kazał najpierw spróbować delikatnymi lekarstwami żeby Adaś sam zwalczył wirusa. Oczywiście przy wystąpieniu gorączki lub mocnego kaszlu miałam znowu się stawić u lekarza. Na szczęście objawy szybko minęły i nie dawno już drugi raz zwalczyłam przeziębienie Adaśka znowu tymi samymi lekami. Lakarz kazał dawać nasivin do nosa 4 razy dziennie ale uwaga! nie dłużej jak 3 dni, do tego Cebion 10 kropli i małą łyżeczkę od herbaty wapna w syropie. Kupiłam zwykłe o smaku bananowym dla dzieci. Ten zestaw już drugi raz mu pomógł. Spróbuj-może i Poli pomoże.
    Dużo zdrówka dla Was! :*

    justyna14 lubi tę wiadomość

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 6 maja 2016, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alisss87 wrote:
    Witam się i ja :) u nas przepiękna pogoda! gdyby nie to że Adasia w dupsko gondola pali to już bym byłą na dworze. A tak to muszę czekać aż będzie śpiący i wtedy zaśnie. Mam nadzieje że w spacerówce miną mu te histerie bo nie wyobrażam sobie siedzieć całe lato w domu :/ a ogródka niestety nie mamy :(

    No i zapadła decyzja o montażu moskitiery w pokoju Adasia. Budzę się dzisiaj w nocy i coś głośno bzyczy. Zapalam światło a na rolecie jakiś mutant chodzi - skrzyżowanie muchy z pszczołą! Ja w te pędy po jakiegoś kapcia do korytarza i jeb! - zabiłam to coś. Adaś śpi niewzruszony więc i ja się jeszcze położyłam. No i śniło mi się że Adaś cały w bąblach pogryziony przez tą mucho-pszczołę. Rano wchodzi mąż do naszego pokoju pożegnać się z synkiem przed pójściem do pracy a ja mu tłumaczę że ma szybko kupić fenistil w aptece i zamontować moskitierę bo Adaś cały w bąblach. Na co mąż spojrzał na Adasia, potem na mnie i kazał mi dalej spać :P
    My od kilku dni w spacerowce :-) Jest o wiele lepiej, bo w gondoli jak Lena nie spala to zaczynala sie denerwować a teraz..potrafimy wyjsc na spacer a ona dopiero po 2 godzinach zasypia :-) Tak oserwuje świat. No i wczesniej spacery były ustawione pod jej sen a teraz wychodzimy jak nam pasuje :-)

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 6 maja 2016, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2016, 08:02

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 6 maja 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:
    My od kilku dni w spacerowce :-) Jest o wiele lepiej, bo w gondoli jak Lena nie spala to zaczynala sie denerwować a teraz..potrafimy wyjsc na spacer a ona dopiero po 2 godzinach zasypia :-) Tak oserwuje świat. No i wczesniej spacery były ustawione pod jej sen a teraz wychodzimy jak nam pasuje :-)

    No to przywróciłaś mi nadzieje :) a powiedz mi Kochana czy spacerówkę masz na zupełnie leżąco, pół-leżąco czy bardziej już siedząco? I w którą stronę Lena jest obrócona-do Ciebie czy w stronę "świata" ;)

    Kava daj znać jak pierwsze wrażenia :) chciałam czekać ze spacerówką do ukończenia piątego miesiąca (czyli jeszcze dwa tygodnie) ale zainspirowałyście mnie i chyba w ten weekend się przełamie :)

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 6 maja 2016, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alisss87 wrote:
    Jak ostatnio Adasia coś łapało (kichał, pokasływał) to poleciałam od razu do lekarza (przewrażliwiona ostatnim zapaleniem płuc i szpitalem). Lekarz kazał najpierw spróbować delikatnymi lekarstwami żeby Adaś sam zwalczył wirusa. Oczywiście przy wystąpieniu gorączki lub mocnego kaszlu miałam znowu się stawić u lekarza. Na szczęście objawy szybko minęły i nie dawno już drugi raz zwalczyłam przeziębienie Adaśka znowu tymi samymi lekami. Lakarz kazał dawać nasivin do nosa 4 razy dziennie ale uwaga! nie dłużej jak 3 dni, do tego Cebion 10 kropli i małą łyżeczkę od herbaty wapna w syropie. Kupiłam zwykłe o smaku bananowym dla dzieci. Ten zestaw już drugi raz mu pomógł. Spróbuj-może i Poli pomoże.
    Dużo zdrówka dla Was! :*
    a to wapno w syropie to jakie podawałaś?
    dzieciaczki to jakoś sobie radzą, na razie u Poli tylko katarek lekki, ale mnie to coraz bardziej rozkłada, boje się że ich bardziej pozarażam :/

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 6 maja 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alisss my w spacerówce już 2 tydzień :) wkładaj małego do spacerówki, oparcie opuść maks i na dwór!

    7w3d 💔
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 6 maja 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    a to wapno w syropie to jakie podawałaś?
    dzieciaczki to jakoś sobie radzą, na razie u Poli tylko katarek lekki, ale mnie to coraz bardziej rozkłada, boje się że ich bardziej pozarażam :/

    Powiedziałam w aptece że chcę wapno w syropie dla dzieci. Dała mi syropek bananowy o nazwie Sanosvit. Podaje jedną łyżeczkę raz dziennie prosto do buźki. Jest bardzo słodki, Adaś na początku połowę wypluwał więc dawałam jeszcze troszkę. Lekarz mi tłumaczył że właśnie podczas przeziębienia trzeba dawać wapno bo to szybciej stawia maluszka na nogi a nie obciąża organizmu. Cebion (witaminę C) też kazał mi dawać spokojnie 10 kropli a nie tak jak kiedyś dawałam wg ulotki-tylko 5. Mój lekarz antybiotyk przepisuje w ostateczności i za to go sobie cenię. Oczywiście jak trzeba to trzeba.
    Ja po porodzie co chwilę byłam chora, kończyłam kurację jednym antybiotykiem i za trzy dni znowu gorączka,katar,kaszel i tak w kółko. Potem jeszcze przyszła do mnie rwa kulszowa, to dopiero był hardcore - leżałam jak kłoda przez tydzień, mama musiała brać urlop żeby Adasiem się zająć. Lekarz mi tłumaczył, że mam niska odporność po porodzie. Pomogła mi reklamowana neozyna. Jest troszkę droga ale na gemini idzie kupić za połowę ceny. Teraz bierzemy z mężem raz dziennie i wszystkie dziadowskie choroby na razie minęły. Te moje ciągłe choroby przyczyniły się do wydłużenia mojej depresji poporodowej. Nie mogłam zająć się w pełni Adasiem bo ciągle byłam chora! A on biedny miał takie kolki wtedy... Ale na szczęście z pomocą rodziny jakoś przetrwaliśmy :)

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
‹‹ 2741 2742 2743 2744 2745 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ