Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
justyna14 wrote:alisss my w spacerówce już 2 tydzień
wkładaj małego do spacerówki, oparcie opuść maks i na dwór!
Lubię to!jeszcze dzisiaj namówię męża! A w którą stronę masz obróconą Polę? mi się wydaje że Adasiowi nie za bardzo spodoba się ciągłe patrzenie na mnie a z kolei boję się obrócić go w drugą stronę, wolałabym mieć go na widoku
Adaś musi widzieć ulicę, samochody, ludzi, jest wtedy w siódmym niebie
justyna14 lubi tę wiadomość
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
nick nieaktualny
-
alisss87 wrote:Lubię to!
jeszcze dzisiaj namówię męża! A w którą stronę masz obróconą Polę? mi się wydaje że Adasiowi nie za bardzo spodoba się ciągłe patrzenie na mnie a z kolei boję się obrócić go w drugą stronę, wolałabym mieć go na widoku
Adaś musi widzieć ulicę, samochody, ludzi, jest wtedy w siódmym niebie
7w3d 💔 -
Suerte wrote:Hej dziewczyny, piszę do Was z prosba o porade... Czy któraś z Was spotkała się z tym, że widok zabawek wywoluje u dziecka ból brzucha i okropny wrzask? Mój Mały od kiedy skończył 4 miesiące nie da się zabawić żadna zabawką. Mniej wiecej wyglada to tak że pokaże mu jedną i chwilę się nią zajmie, potem widać że przestaje mu pasować po 30 sek i niezależnie od tego czy mu ją zmienie czy wezmę na ręce on zaczyna przerazliwie wrzeszczeć. Ale to tak, ze nigdy jeszcze nie słyszałam takiego wrzasku nawet podczas kolek... Wtedy wrzeszczy tak min. pół godz i trzeba mu masować brzuch w trakcie... Tak jakby miał problemy z nerwami i zabawki tak działaly bo ma takie ataki zawsze po pokazaniu mu ich... Niezależnie od tego jak wygląda zabawka, czy to grzechotka czy maskotka czy jednokolorowa czy wielo... Bajki oglada i po nich nie ma takich ataków jedynie po zabawkach... Doszło do tego że nie pokazuje ich mu, a i jednocześnie nie wiem czym zająć dziecko jak nie zabawkami? Jestem zalamana
i boję się zostawać sama z własnym dzieckiem...
na Twoim miejscu , skoro tak kiepsko dziecko znosi zabawki, to zrezygnowałabym znich na 2-3 tyg może mu przejdzie za jakis czas, w końcu dzieci mają te skoki rozwojwe, może to taki etap. A teraz może masz jakąś pieluszkę flanelową z nadrukiem? można powiesić na łóżeczku, moja się bawi pieluszką przyczepioną do gondoli, mi ona służy za zasłonkę od światła, a Poli za zabawkę, a ma nadruk z owieczkami więc jest atrakcyjna dla niej. No i generalnie zabawki z dźwiękami, jaskrawe, szumiące świecące itd odłóżyłabym na najbliżesz 2-3 msc, a teraz tylko delikatne, niedzwoniące, gruchające, małokolowe, generalnie spokojne zabawki, żeby dziecko się powoli do nich przekonało. To moja rada, ale może warto skonsultować te reakcje z jakimś lekarzem.
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
Suerte wrote:On potrafi się chwilę zająć bajką, kolorową pielucha, nawet chusteczkami, ale nie rozumiem o co chodzi z zabawkami. Czy to gryzak jednokolorowy, czy grzechotka, czy maskotka no taki wrzask, taka histeria jakbym go ze skory obdzierala...
I tak mam od miesiąca...
My w spacerówce też śmigamy:)
Dzis mia£am przyjemność poznać osobiście naszą koleżanke Kaveprzypadkiem spotkałyśmy się na rehabilitacji i czekam teraz na wspólny spacerek
Inso s my to się kiedy ekoncu spotkamy??iNso87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Suerte a masz mozliwosc pojsc prywatnie?? Co do rodzinnego to mozeszz sie przepisac gdzie indziej??
Kava odnosnie rehabilitantki to pierwszy raz moj Franek wiszczał podczas cwiczen, łzy mu naszly do oczu, tak sie rozchodzil ze 10 minut szybciej skonczylismy zajecia. -
Suerte, bardzo mi przykro że u was nadal komplikacje. Kompletnie sie nie znam ale moze to coś z odbiorem bodźców. Moze za bardzo reaguje np na kolory i dźwięki. Może go to przerasta. A jakbyś mu dała np beżowego misia albo zwykły drewniany klocek ?
Już się kiedyś nad tym zastanawiałam bo każdy kto do nas przychodzi to zabawia Dawidka zabawkami. Im głośniejsze i bardziej kolorowe to ludzi bardziej cieszy. A ja sie dziwie jak taki mały, niedojrzały człowieczek nie zwariuje od tego. Może ma poprostu za duzo wrażeń i tak to okazuje.
Co do zabaw to my tez się nie bawimy dużo zabawkami: mały ma azs i wszystkie maskotki go podrażniają po twarzy i się od razu drapie (akceptuje tylko małe gryzaki).. Dużo mu czytam tzn teraz juz znam wierszyki na pamięć wiec opowiadam, śpiewam, pokazuje ksiazeczki, lubi się bardzo bawić moja twarza, rękami, jak np mu klaskam delikatnie albo pstrykam palcami, lubi jak naśladuje zwierzątka np robie bzzzz i go całuje w policzek. Poza tym lubi być noszony przodem do świata i mu wtedy wszystko opowiadam co widzę. Lubi też jak się go gilgota noskiem po szyji i brzuszku i jak g leciutko podszczypuje po pupcipoza tym zamiast zabawki możesz mu np podać krem, puder, jakieś sitko z kuchni, butelkę z kamyczkami, jakieś opakowanie itd. U nas DAwid wymaga non stop uwagi bo jak go tylko zostawie na chwile to jest zdraany do krwi wiec tez musze sporo myśleć jak by mu tu zająć czas.
Dzięki wam dziś założyłam spacerówkę. Pierwsza próba zakończona powodzeniemWiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2016, 14:59
MeGi1986, justyna14 lubią tę wiadomość
-
alisss87 wrote:No to przywróciłaś mi nadzieje
a powiedz mi Kochana czy spacerówkę masz na zupełnie leżąco, pół-leżąco czy bardziej już siedząco? I w którą stronę Lena jest obrócona-do Ciebie czy w stronę "świata"
Kava daj znać jak pierwsze wrażeniachciałam czekać ze spacerówką do ukończenia piątego miesiąca (czyli jeszcze dwa tygodnie) ale zainspirowałyście mnie i chyba w ten weekend się przełamie
Jezdzi w moim kierunku ale bardziej interesuje sie tym co w kolo niz mamusia
Jak nie spi to jest tak wpol lezaco..cos jak w bujaczku a jak widzę, ze zasypia to jest najnizej jak sie da..tak prawie na leżąco. Dziś np. z 3 godzin spaceru spala niecala godzine. Za to po spacerze zjadla i spi a mama ma chwilę dla siebie
-
nick nieaktualny
-
Suerte mojej czasem się uda z brzuszka na plecki obrócić, ale musi mieć ładnie rączki ułożone, ten obrót zawsze jest łatwiejszy dla dziecka, trudniej z pleców na brzuch, ale ostatnio jest coraz bliżej i tego. Podnosi nogi do góry, bierze zamach i bach na bok i pcha się dalej, więc pewnie za niedługo się uda, ale moja ostatnio sporo leży na macie, więc i ćwiczy więcej niż kiedyś.
leci mi z nosa ciurkiemdobrze, że to już weekend i mąż w domu
nadulka a u Ciebie kiedy 2 kreski?7w3d 💔 -
Aneczka86 wrote:Może Wam się wydawać, że zadam głupie pytanie ale zrozumcie, to moje pierwsze dziecko
Z dnia na dzień jest coraz cieplej..co zakladacie na główki Waszym dzieciaczkom?
-
Moj sie obraca z pleckow na brzuszek. Potrafie pol dnia spedzic przy nim przekrecajac go spowrotem na plecki bo obraca sie szybko a pozniej sie wkurza jak lezy na brzuchu bo nie potrafi sie w tej pozycjo bawic i nie umie spowrotem przekrecic sie na plecki.
Spacerowki jeszcze nie zakladalam, jak tylko wroce do warszawy to sprobuje.
Czy ktoras z Was ma w planach oddac malucha do zlobka? Jak mysle o tym to mi tak smutno i szkoda, nie chcialabym z tej opcji korzystac ale chyba nie bede miala wyjscia i jak tylko skonczy mi sie macierzynski to musze isc do pracy..03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️