Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja juz jestem po porannym treningi, moj Fifi cale szczescie ma dluzsza drzemke z rana wiec jest mozliwosc pocwiczenia. Dzisiaj noc tragiczna. Budzilam sie co chwila bo maly marudzil. Ani nie bylo duszno bo oknp otworzone a noc byla dosc chlodna, jadl w nocy mleczko zageszczone kleikiem na dodatek,pampersa mu zmienialam jak tylko sie wybudzal. Wszystko idealnoe zeby tylko spalo mu sie dobrze a temu zle. Obudzil sie po 2 to nie chcial spac. Cale szczeacie usnal po 30minutach ze mna w lozku, pozniej tez soe wiercil kopal mnie. Masakra, dziwie sie ze nie mam siniakow. Obidzil sie w koncu chyba po 6, jak soe obzudzilam to on juz brykal w lozku. Obydwoje zmeczeni, niewyspani ale dotrwal do tej 8 i poszedl w kime :x Ja juz po kawie, za jakis czas chyba wypije kolejna bo nie wytrzymam chyba03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️
-
Hej,
u nas też noc tragiczna. mały obudził się po 2.30 i zasnął dopiero przed 4 ze mną w łóżku - też mnie pokopał, podrapał; z rana też wielki płacz i problem z zaśnięciem. Wychodzi nam dolna dwójka na pewno, bo widać kropkę, ma już ktoś dwójki?
Za parę dni jedziemy nad morze i chciałam zapytać mamy, które już były - czy jest coś o czym trzeba dodatkowo pamietac, czy same zapomniałyscie czegos albo coś by się przydało? Będziemy mieć pokój bez kuchni ale za to restauracja na dole, więc muszę wziąć na pewno czajnik bezprzewodowy i naczynia.. -
U nas noc spokojna. Staś spał jak zawsze. O 5:00 zjadł 120 ml mleka samego. Teraz o 10:00 zjadł mleko z kaszą gryczaną 180 ml (czyli tyle ile powinien, więc na ten moment jesteśmy 50 ml w plecy bo ma nakaz jedzenia po 170-180 ml pięć razy dziennie). Wydaje się, że kasza gryczana mu pasuje więc może w końcu coś się poprawi z jego jedzeniem. Bardzo się martwię, że nie chce jeść. Następne karmienie o 15:00.
-
aneczka1983 wrote:U nas noc spokojna. Staś spał jak zawsze. O 5:00 zjadł 120 ml mleka samego. Teraz o 10:00 zjadł mleko z kaszą gryczaną 180 ml (czyli tyle ile powinien, więc na ten moment jesteśmy 50 ml w plecy bo ma nakaz jedzenia po 170-180 ml pięć razy dziennie). Wydaje się, że kasza gryczana mu pasuje więc może w końcu coś się poprawi z jego jedzeniem. Bardzo się martwię, że nie chce jeść. Następne karmienie o 15:00.
A może chętniej jadłby kaszkę albo mleko z łyżeczki? Mój mały kuzynek w wieku 6msc odrzucił butelkę (a nie był karmiony piersią) i jadł tylko łyżeczką, przez zęby nie chciał ssać bo sprawiało mu to ból. Po paru tygodniach znów wrócił do butelki. -
u nas też noc niespokojna i nie chciała zjeść śniadania.
Właśnie ma drzemkę, obcięłam jej paznokcie, wrrrr jak ja nie lubię obcinać paznokci. Nie tylko jej sobie też. Po prostu nie lubię. A one tak szybko rosną i mam wrażenie, że robię to ciągle.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
aneczka1983 wrote:U nas noc spokojna. Staś spał jak zawsze. O 5:00 zjadł 120 ml mleka samego. Teraz o 10:00 zjadł mleko z kaszą gryczaną 180 ml (czyli tyle ile powinien, więc na ten moment jesteśmy 50 ml w plecy bo ma nakaz jedzenia po 170-180 ml pięć razy dziennie). Wydaje się, że kasza gryczana mu pasuje więc może w końcu coś się poprawi z jego jedzeniem. Bardzo się martwię, że nie chce jeść. Następne karmienie o 15:00.
Moja drobnica to straszny niejadek. Wiem co czujesz.
Kasza gryczana? Taka jak dla dorosłych? Czy jaka?
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Julia2015 wrote:Hej,
u nas też noc tragiczna. mały obudził się po 2.30 i zasnął dopiero przed 4 ze mną w łóżku - też mnie pokopał, podrapał; z rana też wielki płacz i problem z zaśnięciem. Wychodzi nam dolna dwójka na pewno, bo widać kropkę, ma już ktoś dwójki?
Za parę dni jedziemy nad morze i chciałam zapytać mamy, które już były - czy jest coś o czym trzeba dodatkowo pamietac, czy same zapomniałyscie czegos albo coś by się przydało? Będziemy mieć pokój bez kuchni ale za to restauracja na dole, więc muszę wziąć na pewno czajnik bezprzewodowy i naczynia..
My nie mamy nawet jedynek, to gdzie nam do dwójek.
My też niedługo nad morze, też nie wiem jak to będzie, najbardziej nie wiem jak będzie z dawaniem małej śniadań i obiadów.
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Julia2015 wrote:A może chętniej jadłby kaszkę albo mleko z łyżeczki? Mój mały kuzynek w wieku 6msc odrzucił butelkę (a nie był karmiony piersią) i jadł tylko łyżeczką, przez zęby nie chciał ssać bo sprawiało mu to ból. Po paru tygodniach znów wrócił do butelki.
ja muszę strzykaweczką karmić jak nie chce z butelki. Trwa to godzinę czasem z czego 1/3 wypluwa. Ząbków jeszcze nie ma. Czasem ssie strzykawkę i to ułatwia mi wtedy karmienie.
-
kasiakasia11 wrote:Moja drobnica to straszny niejadek. Wiem co czujesz.
Kasza gryczana? Taka jak dla dorosłych? Czy jaka?
Jeśli gryczana mu podpasuje to troszkę przyśpieszę i wprowadzę brokuła do gryczanej i nie będę najpierw manny testować. Mam tylko zagwostkę i żałuję że o to nie zapytałam. Lekarka powiedziała, że ma zjadać minimum 170 ml mleka. Tylko samego czy już z kaszą? Bo jak łyżkę kaszy dodam to się robi prawie 210. Jak mam liczyć? Aż tak i tak się nie przejmuję bo z kaszą czy bez do 170 nie dochodzimy zazwyczaj. Teraz staram się to jakoś unormować bardziej i robię dłuższe przerwy. Wcześniej karmiłam co 3,5 - 4 h i widzę, że nie chce jeść. Od dziś będę karmić co 5 i może zacznie jeść te normy dziennie. Na prawdę martwią mnie jego spadki. Na ulicy ludzie dziwią się, że ma 6,5 miesiąca... wygląda na mniej... Chudzinka. Te żeberka...takie wystające... Staś śpi już dwie godziny i ja się z nim zdrzemnęłam. Wcześniej troszkę uprzątnęłam szafę. Zamierzam wziąć się w garść. Mąż mnie nie kocha. Trudno. Ale ja nie widzę jeszcze kresu siebie więc zamierzam poczuć się fajnie niezależnie od niego. Tak mi żal Stasia
Postanowiłam poluzować z Vojtą. Wystarczy stresów jakie ma na co dzień. Nie chcę mu jeszcze dokładać stresów. Zamierzam poluzować ogólnie. Mąż znów jako lokator w pokoju obok. Oficjalne witanie i żegnanie. Każdy ma swoje jedzenie. Zdawkowe wymienianie informacji. Przyjdzie czas, wierzą w to głęboko, że przyjdzie mój czas, mój i Stasia. Jeszcze zdobędziemy szczyty. Szczyty normalności i radości.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 13:19
-
A widzisz to inaczej niż u nas. Moja mało je, jest malutka, w sensie niziutka, mało waży, a fałdki ma wszędzie. Wogóle nie wygląda na zabiedzoną.
A jeżeli chodzi o sprawy damsko-męskie to nie potrafię się wczuć w twoją sytuację i tym bardziej coś sensownego napisać/doradzić.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Cholera czemu ja nie mogę z telefonu pisać. Mam telefon z Windowsem i nie mogę się zalogować do BBF. Ktoś coś mi poradzi? Jak chce coś napisać to musze kompa odpalać i do niego podchodzić, a z tel byłoby mi łatwiej.
iNso87 lubi tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
iNso87 wrote:Aneczka wg mnie co 5h to bardzo dluga przerwa miedzy posilkami dlatego mysle,ze Malo przybiera Tobie. Moja Lena jadla co 3h i wygląda ok ale jest drobnej budowy,teraz np. Je co 2-2,5h bo je w malych ilościach a często. NP. Z rana zjada mi o 8 twaróg z biszkoptami,robię polowe kostki sera i ona tej polowy zje polowe. Daje Jej popić odczekam z 30min. I jeszcze raz Jej daje i ona dojada. Mysle,ze niestety ale jesli sie dziecka od małego nie dopilnuje z jedzonkiem to potem będzie Malo jadl i będzie malutki. To moja sugestia. Ja staram sie cokolwiek nawet dawac tzn jesli widzę,ze czegos nie chce robię co innego jeszcze choc rzadko sa takie sytuacje.
Jeszcze jesli chodzi o mm to jeszcze raz pisze,ze nie ma co patrzeć na tabelkę na op. Moja do dzis je tylko 90ml od czasu do czasu 120ml...ale ja dużo Jej daje normalnego jedzenia. A lekarce pewnie chodzilo o porcje wody 170ml a wychodzi wtedy więcej.
Do końca dnia czyli do północyWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 14:56