Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, MAM PROBLEM. Wczoraj wieczorem zaczęłam plamić, na wkładce były dosłownie dwie brunatne kropki, w nocy nic, ale dziś od rana znów odrobinę brunatnej wydzieliny jest na wkładce. Boli mnie też brzuch, mniej niż pierwszego dnia okresu, ale jest to ból, który wymaga już brania środka przeciwbólowego. Dodam, że w środę byłam na usg i był tylko pęcherzyk (tydzień wcześniej też), a w czwartek beta wynosiła 4580 (15 kwietnia 242, więc przyrost za mały). Napisałam już do mojego lekarza smsa, ale nie ma na chwilę obecną żadnej odpowiedzi. Biorę no-spę, wzięłam 3 luteiny zamiast dwóch przepisanych przez lekarza. Poradźcie co powinnam zrobić? Czekać jak się sytuacja rozwinie? Jechać jutro do lekarza? A może już dziś powinnam jechać na ostry dyżur? Wiem, że kilka z Was też miało plamienia, więc będę wdzięczna za informację jak reagowałyście i co mówili Wasi lekarze.
-
Ja na izbę przyjęć pojechałam dopiero jak u mnie pojawiła się krew. Tylko że mnie brzuch nie bolał. Myślę że możesz pojechać i sprawdzić, nikt cię za to nie zgani a może będziesz spokojniejsza jeżeli lekarz się nie odzywa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2015, 12:16
-
Ja tez bym pojechala.Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
28.10.2015 1 IUI
<a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a> -
mój powiedział że przy długotrwałym plamieniu (nie wiem ile to jest długo
) , krwawieniu lub silnych bólach brzucha meldować się na izbie ale najpierw do niego zadzwonić niezależnie od pory dnia i nocy
na szczęście nie musiałam póki co -
nick nieaktualnyRobaczek, ja bym pojechala na IP. Zbadaja Cie i zobaczysz czy wszystko ok. Bedziesz spokojniejsza.
Ja jestem jakos pozytywnie nastawiona, nie mysle ze moze byc cos nie tak. Robie wszystko dla dzidzi aby jak najlepiej, biore leki, dobrze sie odzywiam, nie przemeczam sie. Nie ma innej opcji- musi byc dobrze. Cala rodzina juz wie o ciazywiekszosc znajomych tez
w dodatku czuje sie juz lepiej nie mam takich mdlosci i wymiotow
Justine M lubi tę wiadomość
-
Ja w takiej sytuacji jechałam, już dwa razy mnie to spotkało. Ale miałam więcej tego plamienia, bo cała wkładka była brudna. Za każdym razem z dzidzią było ok.
Mam dzisiaj kryzys. Już mam dość mdłości, wymiotowania i tego braku energii. A najgorzej czuję się z tym, że nie mam energii dla synka. Właśnie poszedł z Tatą na rower i najchętniej poszłabym z nimi.
23.03. - 13 dpo - 108 (3 tc 5 dzień), 25.03. - 15 dpo - 316 (4 tc), 01.04. - 22 dpo - 3541 (5tc)
14.04. -- 6t6d
-
Robaczek każdy przypadek jest inny ale mnie jak tylko zaczęło ciągnąć tak jakoś inaczej pojechałam do lekarza tak dla świętego spokoju i to była najlepsza decyzja w moim życiu... Później u lekarza krew strach i łzy ale na szczęście skończyło się dobrze. Ja bym pojechała ale ty zrobisz jak uważasz;) w każdym razie ja trzymam kciuki:)
-
nick nieaktualnyJa miałam ostatnio plamienie w 5 tyg ciąży, zadzwoniłam do lekarza i nakazał tylko zwiększyć dawkę luteiny, brać no-spę 3x1 i polegiwać, bo na tym etapie ciąży nic innego nie da się zrobić. Ale to był mój lekarz, inny być może będzie miał inne podejście.
Wczoraj znów miałam plamienie, i cały czas zastanawiam się jechać - nie jechać, to były dosłownie 1-2 krople krwi, nie powtarzają się. Póki co leżę i odpoczywam, jak będzie gorzej to zadzwonię do lekarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2015, 15:13
-
Ja tu chyba wrócę po 13 tyg, bo tutaj mi się tylko wasz stres udziela.
Staram się myśleć pozytywnie, ale ciężko tutaj z tym jest
Ja nie robiłam żadnej bety, na usg jeszcze nie byłam i nie będę do 12tc
co ma być to będzie i żadnego wpływu na to nie mam. Zakładam, że będzie dobrze. Może po prenatalnym badaniu będę wiedziała "na czym stoję"Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2015, 16:16
Hashija, kwiatakacji lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHalwaya nie dzieje się nic co mogłoby wskazywać, ze jest u Ciebie nie tak. To, ze nie robiłaś bety to dobrze, przynajmniej się nie stresujesz. Jakby było coś nie tak już byś o tym wiedziała. Nie denerwuj się kochana do 12 tygodnia szybko zleci
Robaczek no właśnie jak tam ?
Dziewczyny usg co 2 tygodnie to nie za często waszym zdaniem? Jutro mam wizytę u gina z wynikami badań. Bardzo chcę żeby zrobił mi usg (i mam nadzieję, że zrobi) ale ostatnio miałam 1,5 tyg temu i się zastanawiam czy to nie za często. Z drugiej strony będę spokojniejsza jak zobacze co i jak. -
nick nieaktualnyrewleka miałam 2 razy pierwszy raz w 5t6d i był pęcherzyk z echem zarodka, w 7t6d był zarodek 9,7mm z bijącym serduszkiem, a jutro jest 9t4d. Wolałabym wiedzieć, że serduszko bije i wszystko ok. Następne usg to i tak prenatalne by było w 12-13 tygodniu. Widzę, że niektóre z Was często robią usg, więc i ja się zastanawiam czy nie powinien mi tego usg zrobić...
A co do gina to już sama nie wiem czy mu ufam skoro zwykłej toksoplazmozy mi nie zlecił...
-
nick nieaktualnyAnnielica niektore dziewczyny maja czesciej wizyty poniewaz ciaza zagrozona jest. Normalnie wizyty powinny byc co ok 4tyg. Ja mam co 3 tyg, z powodu tych boli co mialam na poczatku, na kazdej wizycie mialam usg robione. Jesli na ostatnim usg bylo wszystko ok to sie nie martw i zaufaj lekarzowi
a jesli mu nie ufasz to go zmien
-
Annielica, ja nie wiem - chyba nie jest to za często
Mój poprzedni gin na pewno by mi zrobił jakbym chciała
Teraz mam nowego, nie wiem jak bedzie postępował w tym temacie. Jutro na pewno mi zrobi, bo ostatnio był tylko pęcherzyk więc wypadałoby sprawdzić. A kolejne to pewnie już będzie to prenatalne czy genetyczne czy jak je tam zwać. Tak myślę i mam wielką nadzieję że tak będzie. I oby mi jutro mógł kartę ciąży założyć .....
byłam teraz z dzieciakami na spacerze i u wujostwa nad jeziorem i pewnie trochę przesadziłam z ruchem bo pobolewa mnie brzuch. Wezmę nospę i poleżę. WOlno mi