Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Nutella wielkie gratulacje
My o następnym myśleliśmy za jakieś 3-5lat, więc plany odległe
Współczuję stratyna pewno ból niesamowity... ja poronilam dwa razy wczesna ciaze i bylo mi strasznie przykro i trudno a co dopiero taka sytuacja. Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać
U nas nocki w miarę przespane. Nikola chodzi spać o 20, budzi sie ok. 1-2 lub 3-4 na przytulanko, po czym zasypia i budzi sie w granicach 6-7 na śniadanko
U nas w nocy tylko ja wstaje, nie ma mowy żeby M* wstał bo najzwyczajniej w świecie jej nie słyszy...z początku myślałam że on tak specjalnie ale zrobiliśmy "eksperyment" na tej zasadzie, że to on spal tuż obok małej zeby ja w nocy słyszeć i wstać... niestety pomimo tego spał jak zabity a ja małą słyszałam z drugiego pokoju...
No cóż taki urok, że ma tak twardy sen... -
A u nas z takich ciekawostek, to od jakiegoś czasu moje dziecię uwielbia przebywać na brzuchu. Na brzuchu się bawi (normalka), jeździ w wózku spacerówce (inaczej się drze), a także ssie cycka (wygląda przy tym komicznie).syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
A no i zapomniałam zapytać ile ważą juz wasze dzieciaczki?
Bo ja mam wrażenie że Nikola bardzo mało waży (obecnie 8300) a w ostatnim miesiącu jej waga praktycznie stoi w miejscu
Dobrze sobie wygląda i nie jest wychudzona itd. ale jakoś tak wydaje mi sie ze więcej powinna chyba ważyć jak na prawie 8mcy...
je dosyć ładnie i w miarę przyzwoite porcje- tak w skrócie:
Rano 200 mm z kaszka zbożowa, potem ok 100mm,obiad ok 200 (pulpy z różnych warzyw, co drugi dzień z dodatkiem miesa z królika), deser ok 100-150 (owoce lub serek joggolino), kolacja 200-240mm z kaszka owocową, na noc ok 120-150mm.
Jak myślicie- mam sie czym przejmować?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 22:52
-
Sliczna ta twoja Nikola. Wyglada akuracik, jak bobasek
ja niedawno pisalam ze Szymon mi ostatnio tez malo przybiera i praktycznie waga stoi w miejscu. Wazy teraz 8600g. Ale podrosl na dlugosc ostatnio, jak lezy w spacerowce to dlugi na prawie caly wozek. Jest wczesniakiem i startowal z mala waga urodzeniowa, ale mysle je jest ok. Troche sie martwilam ta waga az napisalam do kolezanki w spawie diety. Jej maly ma 22 mc i wazy 12kg. A je bardzo duzo. Taki typ jest drobny poprpstu.
Mojej szwagierki chlopaki waza: filip lat 6 17kg, kamil lat 3 12kg. Ale to sa patyczaki straszne, jak sie rozbiora to mowimy ze z oswiecimia sa. Starszy choruje na astme i refluks i dlatego taki mizerny
-
Hej my po koszmarnej nocy z Pola, plakala bez powodu a tak glosno i z takim zalem
ciezko bylo ja usppkoic, dzis w nocy tylko 40 ml mm wypila i z 50/ml soczku, licze ze powoli przestaniemy jesc w nocy. Nie wiem jiz czy to jakis skok czy zeby, dalam jej wczoraj dwa razy paracetamol jakby cos ja bolalo ale bez efektow, nocka prawie nie przespana
7w3d 💔 -
Hej, melduję się, że u nas wszystko ok. Byliśmy na krótkim rocznicowym wypadzie i było nawet miło. Teściowa zatroszczyła się o piękne kwiaty dla mnie
Stasiek skończył 8 msc. Je zmiennie ale je. Jest bardziej wymagający ale daję radę. Mam nadzieję, że nic mnie nie ominęło. Postaram się nadrobić zaległości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 11:23
iNso87, natalka0887, nutella_ lubią tę wiadomość
-
Mama_Julka wrote:Co tam u Ciebie! Dawno się nie odzywałaś, jak córcia
A u mnie nieciekawie....po porodzie macica opadła. Byłam u lekarza stwierdził że mam pół roku na kolejne dziecko jeśli go chce a później trzeba podszyc macice. Oczywiście po operacji też bym się mogła starać o dziecko ale szansa że je donosze jest 50/50. Zalamalam się gdyż jeszcze nie planowałam kolejnego dziecka a tu los decyduje za mnie. Jeszcze z mężem nie rozmawiałam co mi lekarz powiedziałboję się co on na to
A córeczka rośnie jak na drożdzach. Już taka słodka mądra dziewczynka z niej. Wstaje już w łóżeczku,dzieci rosną nam mega szybko -
Oluniaaa wrote:A u mnie nieciekawie....po porodzie macica opadła. Byłam u lekarza stwierdził że mam pół roku na kolejne dziecko jeśli go chce a później trzeba podszyc macice. Oczywiście po operacji też bym się mogła starać o dziecko ale szansa że je donosze jest 50/50. Zalamalam się gdyż jeszcze nie planowałam kolejnego dziecka a tu los decyduje za mnie. Jeszcze z mężem nie rozmawiałam co mi lekarz powiedział
boję się co on na to
A córeczka rośnie jak na drożdzach. Już taka słodka mądra dziewczynka z niej. Wstaje już w łóżeczku,dzieci rosną nam mega szybkoPrzecież to się zdarza u starszych kobiet około menopauzy! Mąż napewno zrozumie. Powiedz mu, nie bój się, to zbyt ważna rzecz żeby to ukrywać. Może dzięki temu zdecydujecie się działać
A potem bedziesz zadowolona że jest mała różnica wieku
Może idź jeszcze do innego lekarza, może ten przesadza?aneczka1983 lubi tę wiadomość
Syn 10 lat
[*] -
Mama_Julka wrote:Nie żartuj
Przecież to się zdarza u starszych kobiet około menopauzy! Mąż napewno zrozumie. Powiedz mu, nie bój się, to zbyt ważna rzecz żeby to ukrywać. Może dzięki temu zdecydujecie się działać
A potem bedziesz zadowolona że jest mała różnica wieku
Może idź jeszcze do innego lekarza, może ten przesadza?
Ja wiem ze to zdarza sie u starszych kobiet. Mam pecha poprostu. To już jest w takim stopniu że niekiedy mam na wierzchu macice wielkości pomarańcza. Nie da się z tym wytrzymać i w dodatku ciągle a ciągle mam zapaleniewięc to chyba naprawdę nadaje się do operacji.
-
Olunia, brzmi poważnie. Aż się przestraszyłam... Planujesz wizytę jeszcze u kogoś innego?
Jak taki kawał za przeproszeniem, bez dziecka jest na zewnątrz to jak masz utrzymać z dzieckiem? Przepraszam, że tak otwarcie pytam ale nie bardzo ogarniam. Jej... Trzymaj się Kochana...
-
Oj to ty jeszcze masz tyle życia przed sobą!!! Ja już stara jestem (33 wiosny) więc awarii u mnie jest z dnia na dzień co raz więcej. Będę ci z całego serca kibicować - bo nie mogę przecież powiedzieć zrób tak, czy też zrób inaczej. Stres jak sądzę ogromny. Przypuszczam, że kosztuje Cię też to sporo bólu. Trudna sprawa.