X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 13 listopada 2016, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilianna u nas to samo. Nocki sa ok, spi grzecznie z przerwa na mleko,tylko usypianie to jakis koszmar. Wydziera sie w nieboglosy bo jej sie chce spac, a jak probujemy ja ulozyc to jakby ja ktos ze skory obdzieral. Maz ja wlasnie wzial bo juz klelam pod nosem, zabraklo mi juz cierpliwosci. W dzien tez maruda, do poludnia jeszcze ok, ale popoludnia to koszmar. Nic jej nie pasuje, fochy jak diabli. Mam nadzieje, ze przejda jej te humorki. Wysypka powoli schodzi i oby byl chwile spokoj z chorobami, bo tez padam ze zmeczenia.

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 13 listopada 2016, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilianna wrote:
    U Nas weekend taki sobie.
    Nikola gorączki już nie ma, wysypało ją jeszcze trochę. Nocki nadal tragiczne, niby zasypia i śpi ale ok. 1:30 się budzi z płaczem i nie chce zasnąć przez 2-3 godziny. Do tego muszę jej jeszcze mleko w nocy robić. Nie karmiłam jej w nocy od jakiś 5miesięcy i boję się że się znów nauczy :-(
    W dzień tak samo marudzi cały czas, płacze, nie chce się niczym zabawić...
    Ja już jestem tak wyczerpana tymi nocami i trudnymi dniami że padam ze zmęczenia... ile to jeszcze potrwa... :-(

    A co u Was?
    To u nas nocne karminie nigdy sie nie skonczylo je pije je pije wypluwa smoka generalnie masakra a w dzien tez maruda i to u nas norma :-) dlatego z tesknota mysle o pracy. Serio, z Olkiem to moglam siedziec i jakos bylo a z Pola rady nie daje jeczy non stop noce masakra jedyne co to ladnie je :-) mam nadzieje ze wyrosnie z tego jeczenia i czekam na pierwsze przespane noce bo srednio 15/razy wstaje :-) takze tak :-)

    7w3d 💔
  • lilianna Autorytet
    Postów: 428 537

    Wysłany: 13 listopada 2016, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabina, tak jak pisałaś wcześniej myślę, że limit chorób mamy już na ten rok wyczerpany- a nawet i do połowy następnego roku :-)
    Mam nadzieję, że dzieciaki z dnia na dzień "dojdą do siebie"...

    justyna14 lubi tę wiadomość

    3i49p07wxglh0lzs.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 14 listopada 2016, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas ostatnio Szymek w dzien usmiechniety i wesoly. Biega, cieszy sie. Wyszla juz gorna jedynka, druga jeszcze nie, ale juz jej niewiele brakuje. No i dwojki sie szykuja.

    A nocki... To juz inna historia. Od kilku nocy coraz gorzej. Ostatnie 3 noce to w zasadzie spi w wozku. Usypiam go na rekach, ale jak probuje polozyc do lozeczka to jakby go poparzylo. No i znow na rece i lulanie bo zaczyna plakac i jeczec. I tak kilka razy, az wczoraj po 40min juz mnie rece zabolaly i wsadzilam go do wozka. W nocy spal 2 godz w lozeczku obudzil sie, najadl i juz tam nie moglam go polozyc... Karmie go w nocy o 23, o 2-3, o 5-6. No koszmar normalnie. Nie mam cierpliwosci zeby go przetrzymac i nie karmic, ale nawet jak mi sie uda to go nie moge odlozyc do lozeczka i tak w kolko

    Maz ostatnio wrocil z meczu, a maly budzil sie co chwila. O 3 sie calkiem obudzil. Poszlam do meza i sie pytam czy chce go uspic bo sie budzi co godzine. A on mi na to: to trudno. Sama nie dam rady go oduczyc i chcialam zeby po pol nocy kazdy mial dyzur, ale jak uslyszalam taki tekst to zabralam sie i poszlam do malego pokoju i tam spie teraz i sama wstaje do niego

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • lilianna Autorytet
    Postów: 428 537

    Wysłany: 14 listopada 2016, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja się chyba zabije jak szału nie dostane... juz jestem tak zmeczona, wściekła, bezsilna :-(
    Wczoraj u teściów na dole podczas zabawy na kocu Nikola podwinela sobie nóżkę przy wstawaniu, a dzisiaj rano jak wstawała w łóżeczku to zauważyłam że zaczyna upadac na tą nożkę... :-( wiem, że nie da się uchronić dziecka przed każdym urazem ale mam żal do siebie i jestem wściekła że znów coś jej jest...
    Jestem załamana...

    Natalia, współczuję, wiem co przechodzisz. A brak oparcia w mężu w takich chwilach/ sytuacjach to dodatkowy cios. Mój M* też w czasie niedawnej choroby nie pomagał- jakby to tylko moje dziecko było :-(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2016, 09:15

    3i49p07wxglh0lzs.png
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 14 listopada 2016, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niech w końcu będzie dobrze z tymi dziećmi!

    Dziewczyny, współczuje bo jeszcze 2 tyg temu po maratonie 6 tygodniowego kataru ja byłam na skraju. Ze zmęczenia i bezsilności płakałam.
    W końcu będzie dobrze ale... ciężko jest czekać na te lepsze chwile.

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 14 listopada 2016, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilianna wrote:
    Dziewczyny ja się chyba zabije jak szału nie dostane... juz jestem tak zmeczona, wściekła, bezsilna :-(
    Wczoraj u teściów na dole podczas zabawy na kocu Nikola podwinela sobie nóżkę przy wstawaniu, a dzisiaj rano jak wstawała w łóżeczku to zauważyłam że zaczyna upadac na tą nożkę... :-( wiem, że nie da się uchronić dziecka przed każdym urazem ale mam żal do siebie i jestem wściekła że znów coś jej jest...
    Jestem załamana...

    Natalia, współczuję, wiem co przechodzisz. A brak oparcia w mężu w takich chwilach/ sytuacjach to dodatkowy cios. Mój M* też w czasie niedawnej choroby nie pomagał- jakby to tylko moje dziecko było :-(
    Do pediatry, moze jakies skrecenie, trzeba sprawdzic zanim cos sie gorzej zrobi. Z dziecmi to juz tak jest :-) zawsze cos

    7w3d 💔
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 14 listopada 2016, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso, i jak... będą starania?

    MeGi1986 lubi tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 14 listopada 2016, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak, z dziecmi to ciagle cos. Mi Zuza dzis uderzyla sie i tak sie zaniosla z placzu, ze juz mi przez rece leciala tak nie mogla powietrza zlapac. Dmuchalam w buzie, dawalam klapsy i nic. Spanikowalam, krzyknelam do mamy zeby szybko przyszla i jak krzyknelam to w tym momencie zlapala powietrze. W ogole ma tendencje do takiego zanoszenia sie, ale zwykle dmuchne tylko i juz, a dzis miala straszne opory.

    Inso no wlasnie co postanowilas? Bedzie ten synus jeszcze? :)

    Jak myslicie kiedy po tej trzydniowce moge wyjsc z dzieckiem na spacer? Bo Zuza w domu ewidentnie sie juz nudzi, a nie chce zeby znowu cos zlapala tak zaraz po chorobie.

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 14 listopada 2016, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sabinaaa wrote:

    Jak myslicie kiedy po tej trzydniowce moge wyjsc z dzieckiem na spacer? Bo Zuza w domu ewidentnie sie juz nudzi, a nie chce zeby znowu cos zlapala tak zaraz po chorobie.

    Latem od razu wychodziłam (nawet w trakcie trzydniówki) ale teraz to powiem szczerze, ze pojęcia nie mam :/

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 14 listopada 2016, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabinaa moja pediatra powiedziala, żeby wychodzić jak wysypka zniknie. My wyszliśmy 3 dnia wysypki, juz prawie jej znikla, jeszcze na nóżkach troszkę miała a pogoda byla sloneczna, wiec stwierdzilam, ze wyjdziemy. Oczywiście byl to krotszy spacer niz zazwyczaj.

    sabinaaa lubi tę wiadomość

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 14 listopada 2016, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś 11 miesiecy :-)
    Lencia dziś zaczela chodzić za rączki i wyszla nam jedynka u gory w koncu. Uslyszalam ja jak dotknelam łyżeczka i nie wiem czy jedna czy dwie, bo zajrzeć nie da rady. Mamy wiec juz jedynki i jedna dwójkę na dole i cos u gory :-D

    iNso87, Kava, sabinaaa, MeGi1986, Mama_Julka lubią tę wiadomość

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 14 listopada 2016, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A szymek ma juz 5 zebow. Dzis sie trzy przebily. Czekamy na druga gorna dwojke;-)

    justyna14, Kava, MeGi1986, Mama_Julka lubią tę wiadomość

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 14 listopada 2016, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sabinaaa wrote:
    Oj tak, z dziecmi to ciagle cos. Mi Zuza dzis uderzyla sie i tak sie zaniosla z placzu, ze juz mi przez rece leciala tak nie mogla powietrza zlapac. Dmuchalam w buzie, dawalam klapsy i nic. Spanikowalam, krzyknelam do mamy zeby szybko przyszla i jak krzyknelam to w tym momencie zlapala powietrze. W ogole ma tendencje do takiego zanoszenia sie, ale zwykle dmuchne tylko i juz, a dzis miala straszne opory.

    Inso no wlasnie co postanowilas? Bedzie ten synus jeszcze? :)

    Jak myslicie kiedy po tej trzydniowce moge wyjsc z dzieckiem na spacer? Bo Zuza w domu ewidentnie sie juz nudzi, a nie chce zeby znowu cos zlapala tak zaraz po chorobie.
    Jak nie ma goraczki ani nic peocz wysypki to juz mozesz. Ocxywiscie cieplo ubierac jak to o tej porze roku i stopniowo wydluzac spacery ale spokojnie dzien po ustaniu goraczki mozna.

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 14 listopada 2016, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy jedynki u dolu i jedynki i dwojki u gory wiec w sumie 6 :-) Pola tez juz jakis czas chodzi za raczki, zaczyna coraz czescie stac sama bez trzymania tzn wstanie, trzyma sie, puszcza stoi i klap na pupe :-) no i generalnie wlazi wszedzie na schody do samochodu na gumowego konia, ostatnio probowala sie wdrapac na kanape :-)

    7w3d 💔
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 14 listopada 2016, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny za rady, jutro idziemy chwile na spacer, bo zwariuje z nia w tym domu! Od godziny ok 17 wstepuje w nia taki diabel, ze sama nie wie czego chce. Jeczy, steka, nic jej nie pasuje, nie ma mowy o zabawie. Dzis to juz przesadzala, a jeszcze maz wrocil po 21 z pracy. Dobrze, ze w nim mam wsparcie, bo czasami naprawde nerwy puszczaja. Wlasnie maz ja lula bo non stop krecila sie i cudowala. Chyba pelnia na nia dziala. U nas czworki ida, nawet dr jak ogladala gardlo to mowila, ze dziasla bardzo nabrzmiale. Moze dlatego ma takie mega fochy.

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • MeGi1986 Ekspertka
    Postów: 218 251

    Wysłany: 14 listopada 2016, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    U nas zębulców 8, po 4 na dole i górze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2016, 17:56

    Kava, iNso87, natalka0887, kasiakasia11 lubią tę wiadomość

    bl9c2n0a725rcfdh.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 15 listopada 2016, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    Aneczka daj znać jak sobie radzisz z maluszkiem i w ciąży :) który to już tydzień?
    InSo widzę, że podejmujecie decyzję jak my :) wiadomo jaki u nas finał :) jak się raz nie zdecydujesz tylko myślisz rozważasz to ciężko podjąć ostateczną decyzję.

    Sabinaa może być, że na zęby. Doskonale Cie rozumiem, mi ostatnio nerwy często puszczają,ciągłe wstawanie w nocy i marudzenie w dzień mnie już dobija, dlatego dziś mąż spał z Polą a ja z Olkiem. Pospaliśmy bez przerwy do 6. 50 :) ahhh za to mąż powiedział, że to mały szatan nam rośnie, bo stękała non stop całą noc :) taka to cudowna córusia :) Ale pocieszam się, że jeszcze trochę i też będzie nocki przesypiała :) ja wrócę do pracy więc psychicznie od nich odpocznę, choć peewnie będze mega tęsknić, dobrze że srody mam wolne :)

    Liliana jak mała dzisiaj? lepiej u Was?

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 15 listopada 2016, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a tak w ogóle to my już po 1,5 godzinnym spacerze , zaraz kładę Polcię spać, bo marudna już mega :P

    7w3d 💔
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 15 listopada 2016, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megi, Franek jest mega słodki <3

    MeGi1986 lubi tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
‹‹ 2923 2924 2925 2926 2927 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ