Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie chyba @, choć to dopiero 26 dc, czyli cykl trwał rekordkowo krótko bo 25 dni
cóż, widocznie tak miało być, właśnie z mężem gadamy o 3 dziecku, ja chce on tak niby też ale boi się, i nie tego że rady nie damy finansowo czy jak, tylko, że ciążę ja ciężko zniosę i on ze mną też
ha ha ha ah te problemy facetów
więc chyba oficjalnie zaczynamy starania
7w3d 💔 -
Kava wrote:
kasia, ja od 2.01 do pracy poszłam. Jest na prawdę ok a nawet lepiej
Napisz cos więcej. Jak nocne wstawanie, a potem wstanie do pracy, bo chyba tego najbardziej się bałaś.
justyna14 wrote:u mnie chyba @, choć to dopiero 26 dc, czyli cykl trwał rekordkowo krótko bo 25 dnicóż, widocznie tak miało być, właśnie z mężem gadamy o 3 dziecku, ja chce on tak niby też ale boi się, i nie tego że rady nie damy finansowo czy jak, tylko, że ciążę ja ciężko zniosę i on ze mną też
ha ha ha ah te problemy facetów
więc chyba oficjalnie zaczynamy starania
ze się nie udało
za podjęcie decyzji. Z tego co pamiętam to tamte dwie ciąże dość szybciutko się udały, oby teraz też tak było.
Moja zrobiła dziś i wczoraj kilka kroczków, max 5, ale nie złapała bakcyla, nie sprawia jej to radości. Chodzi przy meblach, jak się bawi to się niczego nie trzyma, staje i siada na środku pokoju a iść nie chce.iNso87, justyna14 lubią tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Sabina - Taka najzwyklejsza kasze manne kupuje
U mnie Filip juz chodzi w sumie. Nie caly czas, wiadomo ze na czworaka najpewniej sie czuje i najszybciej ale ciagle probuje chodzic, ladnie mu wychodzi o ile sie nie spieszy za bardzo. Idzie, kucnie sobie po zabawke bez trzymania, podniesie, wstanie bez trzymania, takze supero wiele latwoej bo nie skrzeczy mi juz ze chce chodzic a nie umie
iNso87 lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
Zostały 2 ❄️❄️ -
Katar u Adasia - dzień pierwszy. Po kichnięciu gile po same jajka mu lecą
będzie "wesoło"
kto w ogóle wymyślił katar u takich małych dzieci? Dorosły nieraz ledwo ma siłę walczyć a co dopiero taki szkrab
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Jeszcze wczoraj pisałam, że moja nie wie o co chodzi w chodzeniu, a dziś, proszę bardzo, odnalazła w tym radość i próbuje i udoskonala chodzenie.
Kava, justyna14, iNso87, Aneczka86 lubią tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Kasiu, matka jak musi to ze wszystkim da radę
Młody ciut lepiej śpi w nocy - choć różnie bywa...a ja w pracy w pewnym sensie odpoczywam.
Tak jak Justyna mówiła
Idę ludzi, normalnych, dorosłych. Muszę wyglądać więc nowe ubrania, makijaż itp.
Mam trochę wrażenie, ze odzyskałam część siebie.
Drugą stroną medalu jest to, ze na nic nie ma czasu. W domu jestem 17:30 a gdzie jakieś życie???
No ale mam nadzieję, że momo wszytsko będę zadowolona. Na razie sie szkolę więc nie mam cieżko. Zobaczymy jak będzie dalej.
A jak u Ciebie? Też coś napisz.
justyna14 lubi tę wiadomość
-
kasiakasia11 wrote:
ze się nie udało
za podjęcie decyzji. Z tego co pamiętam to tamte dwie ciąże dość szybciutko się udały, oby teraz też tak było.
Moja zrobiła dziś i wczoraj kilka kroczków, max 5, ale nie złapała bakcyla, nie sprawia jej to radości. Chodzi przy meblach, jak się bawi to się niczego nie trzyma, staje i siada na środku pokoju a iść nie chce.7w3d 💔 -
iNso87 wrote:Justyna nie wiem,mi sie czasem wydaje,ze samoocena mi spadla:/ dlatego tak z tym
u nas jest. Bylam szczuplejsza a teraz znowu przybralam na wadze...nie wiem co sie dzieje,czuje sie jak mala pulchna kulka;/ kiedys to czasem na jakies solarium zaszlam,nie wiem czemu ale deko ciemniejsza czulam sie lepiej,to nowy ciuch,a od czasu swetrow w lidlu nie pamietam,zebym cos kupila..jakas taka brzydsza sie czuje i gruba:| a nie moge cos ostatnio na diete przejsc bo to Swieta,teraz @ to wpieprzac sie chce...oj pozalilam sie;) Jak mysle o wiosnie a o lecie nie wspomne...ze bede taka okragla chodzila..oj:/
Inso doskonale Cie rozumiem. Ja mam teraz identyczną sytuację, czuję się taka zakompleksiona że aż mi nieraz żal tego mojego męża. I to chyba nie chodzi o libido tylko o te kompleksyniby tabsy zmniejszają libido ale ja przed ciążą też je brałam i jakoś ciągle miałam ochotę a teraz? Nieraz czekam aż mąż zaśnie żeby się cichaczem wsunąć do łóżka. Wiem że to strasznie brzmi. Na szczęście mam w miarę tolerancyjnego męża. Inny to by już dawno mnie kopnął w tyłek i zostawił. Mi zostało jeszcze 10 kg do zrzucenia, próbowałam wielu diet internetowych i w ogóle... I co? i dupsko... cięgle efekt jojo.
Postanowiłam konkretnie coś ze sobą zrobić bo na prawdę żal mi tego mojego chłopa no i ja już też ma dosyć siebie samej. Dokładnie za tydzień przyjeżdża do mnie najlepsza dietetyczka z naszego miastai jestem pełna nadziei. Z kim bym nie rozmawiała to zrzucali minimum 10 kg w dwa miesiące bez większego głodu i wyrzeczeń. Podobno podstawą jest odpowiedni dobór produktów do jedzenia. Zobaczymy, sama jestem ciekawa
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Aliss - moja siostra zawsze miała problemy z nadwagą, po trzech ciążach to już wogóle było źle i poszła właśnie do dietetyka, kobitka jej ustawiła jadłospis, dała jej przepisy, nie były to żadne skomplikowane rzeczy i siostra trzymając się tego schudła 12 kg i bez efektu jojo. Oczywiście to nie dzieje się szybko, ale efekt jest super więc warto wytrwać.Także życze Ci powodzenia i wytrwałości przede wszystkim!
A co do samooceny, to ja należę do grupy bardzo chuderlawych, pomimo że jem jak pułk wojska:P przed ciążą ważyłam zawsze 45kg, w ciąży tylko brzuch mi urósł, po porodze długo ważyłam 50 kg i się cieszyłam że troche te moje kości się pochowały, a ostatnio staje na wadze i patrze - 46 kg. Z tego wynika że taka mi waga pisana i co bym nie robiła to więcej nie będzie;) Ja jedyne co teraz mi brakuje, to wyjścia do pracy w takich urzędowych ciuchach, bo na codzień mi się teraz nie chce ubierać nie wiadomo jak, ale juz w lutym wracam do roboty także wszystko wróci do normy. Ja nigdy nie miałam problemu z akceptacją siebie, mój mąż zawsze mnie zapewniał i zapewnia o tym że mu się podobam i daje tego dowody więc na szczęście nie mam problemów w tej kwestii. Ale trzymam kciuki za Was żebyście umiały odnaleźć samozadowolenie i czuły się piękne!Bo takie wszystkie jesteśmy! -
Inso śmiało zawsze możesz się wyżalić. Po to jest forum. Mi też zawsze lepiej jak się wygadam.
U mnie problem jeszcze tkwi w tym że ja jestem bardzo wysoka i teraz jeszcze jak tak przytyłam to wyglądam jak wielka "baba". Do tego mój mąż... jery... ten to wygląda jak model jakiś z okładki Men's Health! Jest wysportowany (uczy wf-u), codziennie wieczorem ćwiczy (ja zazwyczaj wpieprzam wtedy wszystko co możliwe z lodówki), często biega... A ja teraz wyglądam przy nim jak brzydkie kaczątko (a raczej kaczka) z nadwagą
Moi znajomi nieraz chcieliby spytać co się stało że tak przytyłam ale zazwyczaj milcząno chyba że teściowa, ta to już nieraz mi doje..ała że czas się brać za siebie, no bo przecież jej synek teraz taki piękny a ja... Ale ja to mam gdzieś. Na pewno też dużo ludzi zastanawia się jak można byc takim grubym przy tak żywotnym dziecku jak Adaś. Ale w tym właśnie tkwi mój problem. Nieraz dopiero ok 14-stej wkładam pierwszy posiłek do ust, na obiad zazwyczaj nie mam czasu a jak przychodzi wieczór i Adaś idzie spać to zaczynam nadrabiać posiłki z całego dnia i jem co mi w rękę wpadnie
Jeśli chodzi o pracę i ciuchy to ja się cieszę że jestem na wychowawczym bo moja szafa jest teraz tak uboga w eleganckie ciuchy że musiałabym chyba wydać majątek na nowe rzeczy. Oczywiście te stare łaszki trzymam, no bo przecież muszę wierzyć że schudnę kiedyś18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
animka899 wrote:Aliss - moja siostra zawsze miała problemy z nadwagą, po trzech ciążach to już wogóle było źle i poszła właśnie do dietetyka, kobitka jej ustawiła jadłospis, dała jej przepisy, nie były to żadne skomplikowane rzeczy i siostra trzymając się tego schudła 12 kg i bez efektu jojo. Oczywiście to nie dzieje się szybko, ale efekt jest super więc warto wytrwać.Także życze Ci powodzenia i wytrwałości przede wszystkim!
No właśnie! Mi też będzie układać tygodniowe jadłospisy przez miesiąc czasu, potem drugie miesiąc powtarzam, wiem że są to proste rzeczy i przez cały dzień w ogóle nie jest się głodnymzobaczymy. Sama jestem ciekawa. Będę zdawać relację na bieżąco. Inso a jak będziesz zainteresowana to wyślę Ci te jadłospisy na meila
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Dziewczyny mogę do Wad dołączyć?
Nie mogę patrzeć na siebie, na zakupy ubraniowe chodzę ale tylko dla męża czy Leny. A jak już cos dla siebie przymierzam to humor tracę na całe dnie, bo uswiadam sobie jaki ze mnie wielorybA najciekawsze jest to, że mój mąż teraz schudl 10 kg. Ja przed ciąża wazylam 55 kg przy wzroście 173 cm. A teraz moja waga dobija do 70 :'( Nie kupuje ubrań, bo ciągle liczę, że pójdę na porządne zakupy kiedy w koncu schudne... i trwam w tym juz jakiś czas. Szafa pelna ale za ciasnych ubrań i tak jak Alis... czekam
Teraz znow jestem na diecie, do maja musze zobaczyc 5 z przodu.
Aliss jakbys mogła to napisz mi ten jadlospis KochanaMoze w koncu wyjmiemy te nasze ubrania z szaf i w lato bedziemy piękne
-
Aneczka86 wrote:D
Aliss jakbys mogła to napisz mi ten jadlospis KochanaMoze w koncu wyjmiemy te nasze ubrania z szaf i w lato bedziemy piękne
Właśnie mam taki zamiar! Nie znam osoby, która korzystała z rad tej dietetyczki i nie schudła co najmniej 10 kg więc albo ja będę pierwsza taką osobąalbo będę się super czułą latem
Bardzo chętnie wyślę jadłospisy zainteresowanymw zeszłym tygodniu byłam na babskim spotkaniu u kuzynki która właśnie schudła u tej dietetyczki w dwa miesiące 12,66 kg i od czerwca zero efektu jojo! najlepsze jest to że ona zrobiła kolację, tzn takie różne zakąski bo umówiłyśmy się na winko. Kolacja byłą na prawdę pyszna i każda z potraw była przygotowana z jadłospisu dietetyka! Byłam w szoku. Pogadałam z tą kuzynką i wreszcie wzięłam kontakt do tej dietetyczki
Oczywiście po zakończeniu dwu-miesięcznej diety nie można od razu popaść znowu w słodycze i wysoko-kaloryczne potrawy bo wydaje mi sie że wtedy i tak nadejdzie jo-jo. Moja kuzynka skończyła dietę w czerwcu i od tamtego momentu po prostu już wie jak gotować, co z czym łączyć, i wbiła sobie do głowy pory posiłków bo to też jest bardzo ważne. Wygląda super. Ja tez tak chcę!
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Oj widze, ze prawie kazda, narzeka na swoja wage. Tez jestem wysoka, mam 176cm i jak szlam rodzic Zuze to minelam 3 cyfry!!! Takze ten, nie narzekajcie! Teraz to wiadomo, ze chudnac nie bede, ale 12 tydzien a juz w malo co sie mieszcze. Takze aliss, tez wygladam jak wieeeelka baba! Na szczescie moj stary, to wielki chlop takze troszke sie gubie przy nim ha ha. Moja kolezanka wazy pewnie kolo 100kg, bo naprawde jest duza, a ma meza co jak pojechal krew oddac to mu nie pobrali bo ma niedowage, na pewno wiecej jak 45 kg nie wazy. To dopiero komicznie wyglada
Po porodzie musze schudnac, bo wiecej dzieci nie planuje, a ten wiszacy "worek" na brzuchu to chyba nozem wytne, bo mam dosc opon zimowych jak usiade...
Inso ja tez juz zapomnialam jak to bylo, jak Zuza zaczynala chodzic. Teraz to gania jak tajfun po domu. W czym chodzi Lenka po domu? Bo Zuzia ma pantofle befado. Lubi w nich chodzic, ale zrobily sie takie sliskie, ze jezdzi w nich jak na lyzwach i musze cos innego kupic.
-
sabinaaa wrote:Oj widze, ze prawie kazda, narzeka na swoja wage. Tez jestem wysoka, mam 176cm i jak szlam rodzic Zuze to minelam 3 cyfry!!! Takze ten, nie narzekajcie!
Kochana ja mam 183 cm i nadal oscyluje wokół trzech cyfr także ten... jeszcze większa ze mnie baba! Mąż też wysoki, wyższy niż ja (na szczęście) ale mega wysportowany18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Inso i jak jest @ ?
Co do wagi samooceny to wszystko wynika z tego ze siedzicie w domu, tez tak mialam , poszlam do pracy to i ciuchy chcialo sie kupic i torebke i buty na obcasie i w ogole. A w domu to tylko depresje mialam. Serio musicie sobie zorganizowac czas po za dziecmi bo inaczej zatracamy same siebie. A kg tez niestety mi zostaly ja mam 175 cm i 78 kgprzed porodem tez prawie 3 cyfry byly, ale przed ciaza 73 wiec masakra. A daze do 68 kg.
edit:
moze źle to brzmi że w domu to tylko depresja chodzi o to, że przy dziciach to człowiek o sobie zapomina , o soich potrzebach, kontakcie z innymi ludźmi i jak już dzieci są w miarę odchowane, to trzeba zacząć organizować sobie czas dla siebie np dwa razy w tyg jakieś zajęcia basen angielski zeby wyjść do ludzi i musieć się ubrać. Serio samo wyjście z domu i konieczność zrobienia czegoś zmienia nastawienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2017, 15:49
Julia2015 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
iNso87 wrote:Dziewczyny ale wy jestescie wysokie i to pewnie jakos dosc normalnie sie rozklada na waszym ciele a ja mam 160cm i na zawal zejde jak 8 z przodu chyba zobacze:|
Alisss ja poprosze jak bedzie to mozliwe o takie przepisy i czestotliwosc itp. Jestem ciekawa jakie to moga byc posilki.sama jestem ciekawa tych przepisów. Kuzynka przechodziła tą dietę w okresie świąt wielkanocnych i całe święta "zrobiła" z tych przepisów, dostałą specjalne przepisy na potrawy jajeczne i nawet ciasta! Rodzina była pod wrażeniem nowych potraw i w ogóle nie było "czuć" że to dietetyczne!
justyna14 lubi tę wiadomość
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
alisss87 wrote:8 z przodu, kiedy to było...
sama jestem ciekawa tych przepisów. Kuzynka przechodziła tą dietę w okresie świąt wielkanocnych i całe święta "zrobiła" z tych przepisów, dostałą specjalne przepisy na potrawy jajeczne i nawet ciasta! Rodzina była pod wrażeniem nowych potraw i w ogóle nie było "czuć" że to dietetyczne!
7w3d 💔 -
Dziewczyny, powodzenia w dietach. Ja na wagę nie narzekam, po ciąży wróciłam szybko do wagi sped ciąży, ale na macierzy skim przybralam 5kg, niby w normie bo wtedy miałam niedowagę ale tez juz wyznaczylam sobie plany noworoczne na chudnięcie, a tu w ciaze zaszlam
Edit. Ucielo mi posta. Chyba tylko ja wróciłam do pracy i juz w ciąży? Troche sie boje reakcji i tego co bedzie dalej. Nie chce od razu uciekać na L4 tym bardziej ze maly ma opiekę babci, a tak jak mówi Justyna, wśród ludzi dorosłych w pracy szybko zaczyna sie inaczej czuć i lubię to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2017, 16:22