Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Marcel jak miał 2-3 miesiące miał cale policzki tak zaostrzone ze masakra, trzeba bylo podleczyć sterydami. Polecieliśmy do Polski to mu zaczelo schodzic i rzadko mu plamy wyskakiwaly ale co wracaliśmy na Is to znowu sie zaostrzalo. Teraz wróciliśmy w poniedziałek na stale i znowu jest kilka plamek ale delikatnych takze mam nadzieje ze nie wróci w takim stopniu jak na poczatku
-
My też mamy podejrzenie AZS. Suche czerwone plamy wyskakują jej na zgieciach np. stóp, kolan, łokci... dostaliśmy na to maść. Ładnie zeszło ale co jakiś czas powraca. Staram się jej zawsze skórę odpowiednio natłuszczac i kąpie ja w emoliencie. Mam nadzieję że wszystko jej przejdzie
-
Niestety niekasiakasia11 wrote:Sabina właśnie dostrzegłam, że ty już w 12tyg, a płeć już znacie? Chociaz moj maz to dalby sobie glowe odciac, ze to syn Twierdzil, ze wiedzial co robi, chociaz w pierwszej ciazy tez tak twierdzil a wyszla corka Dla mnie to bez roznicy, beda albo wielkie zakupy albo wielkie pranie
-
natalka0887 wrote:
Zatem dzis umylam buzie i raczki, dupke ciepla woda. Posmarowalam tormentiolem. Nie powinnam, ale stwierdzilam ze jak posmaruje pare razy to sie nic nie stanie.
Julia puscilam go raz bez pieluchy w samych bodach, troche popuscil i body byly mokre i sie balam zeby mu sie siusiak nie przeziebil. Niby w domu cieplo, ale mi jest zimno w tylek jak usiade na panelach a co dopiero maluchowi.
Ja też raz na jakiś czas smaruję pupę tormentiolem i żyjemy
natalka0887 lubi tę wiadomość
[*] - 10.2014
[*] - 02.2015
[*] - 04.2017 -
Wczoraj była u mnie dietetyczka, przebadała mnie jakimś sprzętem profesjonalnym - musiałam stanąć jakby na wadze i trzymać jakiś drążek w wyprostowanych rękach, przeszył mnie prąd i już było wszystko jasne - otyłość, otyłość i jeszcze raz otyłość, masakra! było mi tak wstyd! ale dietetyczka super babka, młoda dziewczyna, uspokajała mnie że jak przyjedzie za miesiąc i jak szczerze podejdę do tematu diety to wykresy będą dużo lepsze, a za dwa miesiące już w ogóle nie powinno być otyłości... mam nadzieję. Dziewczyny normalnie porażka! Jak ja zobaczyłam te wykresy to płakać mi się chciało. No ale dobrze że wreszcie zaczęłam działać coś w tym kierunku. Za tydzień dostanę jadłospis, najpierw na tydzień, potem na kolejne trzy. Po czterech tygodniach diety znowu kontrola na tym magicznym przyrządzie
zobaczymy... postanowiłam że wraz z dietą zaczynam chodzić na siłownię, 3 razy w tygodniu. Muszę się brać za siebie żeby latem nie ryczeć!
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
A u nas dzien babci i dziadka byl u nas. Zaprosilismy tesciow na obiad, byl rosol, gulasz i schabowe. Moi rodzice mieszkaja dalej wiec tylko zadzwonilismy. Byly wujki i ciocia z Maciusiem. Troche sie chlopaki poklocili o pchacza, znaczy Szymek plakal bo Macius sobie chodzil a jemu tez sie zachcialo. Mowie mu ty juz na nozkach chodzisz to idz za Maciusiem, daj mu sie pobawic. A Szymek ryyczy haha. W ogole to oni sie malo ze soba bawia. Jak jedziemy do znajomych co maja dzieci pare miesiecy starsze to Szymek lepiej sie z nimi bawi
-
A co tu taka cisza??? Mamuski odpoczywaly caly weekend?
U nas dzis piekne sloneczko, pogoda wiosenna i czekam az moja Zuzia sie obudzi i pedzimy na spacer:)
Wczoraj bylismy z mala w Fantazji - takie centrum zabaw. W domu bylo marudzenie i fochy a tam wszystkie bolesci przeszly. Tak szalala, ze wyszla mokra. Kupe radosci bylo, a taka zmeczona, ze wsadzilismy ja do auta i zaraz zasnela
alisss87 lubi tę wiadomość
-
hej Dziewczyny
z racji tego, że założyłam nowe konto na ovu w chwili, kiedy podjęliśmy z Mężem decyzję o staraniach, a niedługo po tym przerzucilo mnie już na belly, postanowiłam wpaść do Was chociaż się przywitać niestety nie dam rady nadrobić, co u każdej z Was się dzieje, ale mam nadzieję, że dzieciaczki zdrowe i mało dają w kość buziaki
Suerte
justyna14, alisss87, kasiakasia11, iNso87 lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
espoir wrote:hej Dziewczyny
z racji tego, że założyłam nowe konto na ovu w chwili, kiedy podjęliśmy z Mężem decyzję o staraniach, a niedługo po tym przerzucilo mnie już na belly, postanowiłam wpaść do Was chociaż się przywitać niestety nie dam rady nadrobić, co u każdej z Was się dzieje, ale mam nadzieję, że dzieciaczki zdrowe i mało dają w kość buziaki
Suerte
Nie mów nawet???!!! W ciąży jesteś??? Super!!! Ogromne gratulacje.
A jak Bartuś? Napisz coś więcej co u Was.
Rozumiem, ze juz dobrze skoro zdecydowaliście sie na rodzeństwo
Jak przebiegały zmiany w zachowaniu Bartka?
[*] - 10.2014
[*] - 02.2015
[*] - 04.2017 -
Super. Kolejna ciąża. Gratuluję.
Ja to już się zgubiłam, ale chyba pierwsze porody to już całkiem niedługo.
Odzywać się dziewczyny w zaawansowanych ciążach - która pierwsza się rozpakowuje?
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Sabinaaa melduję się
Weekend miałam zakręcony, byliśmy na chrzcinach u siostry synka-Oliwiera. Także niedziela na pełnych obrotach bo oni mieszkają 50 km od nas a sami wiecie jak to jest wybierać się z dzieckiem ale wszystko się udało, tzn poza tym że ksiądz zapomniał o chrzcinach, ale to taki drobny szczegół
Dziewczyny ja już chcę wiosnę... mój Adaś nie znosi rękawiczek! macie jakiś patent jak je przymocować porządnie do jego łapek? no normalnie na spacerze mam takiego nerwa bo nie zdążę porządnie założyć a ich już są na ziemi! ostatnio się wkurzyłam i szedł do domu bez rękawiczek, jak weszłam to miał tak zimne i czerwone łapki że mama mnie zabiła wzrokiem! Także ten, ja chcę już wiosnę. A jak jest mróz to nawet nie próbuje wychodzić na spacer bo szkoda moich nerwów z tymi rękawiczkami
Suerte gratulacje :* ja na razie nie myślę o drugim dziecku, jesteśmy na etapie projektu domu i kredytu hipotecznego. Pod koniec budowy będę intensywniej myśleć o rodzeństwie dla adasia
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Witam się i ja
Aliss i jak dieta? Masz już jadłospis?
Jeśli chodzi o rękawiczki to Lena ma na sznureczku. Jak zaczynała się zimą to też je ściągają ale teraz chyba wie, że jest zimno. Zakładam jej zawsze tak, że wkładam pod ściągacz kurtki, bo się lepiej trzymają.
U nas po staremu. Jedynie mogę się pochwalić, że Lena chodzi bez śliniaka. Dodam, że od zeszłej wiosny się z nim nie rozstawala.
U mnie natomiast nadszedł czas ten moment, że chcę już wiosnę !!! Nie lubię zimy, jeszcze ja znoszę do Świąt a potem to już tylko czekam i czekam... Nawet nie można pospacerować, bo zimno
Mam jeszcze pytanie do Justyny - pamiętam, że uczylas Olka samemu zasypiać. Możesz przypomnieć jak to robiłaś? Lena do momentu jak nie wystawała to zasypiał sama a potem niestety musieliśmy zacząć ja usypiać. Wprawdzie odbywa się to bez lulania na rękach ale chcielibyśmy znów nauczyć ja zasypiania samej.
Suerte ogromne gratulacje, chyba wszystkie nas tu zaskoczylas Pisz co tam u Was.
-
Aneczka86 wrote:Aliss i jak dieta? Masz już jadłospis?
Jeśli chodzi o rękawiczki to Lena ma na sznureczku. Jak zaczynała się zimą to też je ściągają ale teraz chyba wie, że jest zimno. Zakładam jej zawsze tak, że wkładam pod ściągacz kurtki, bo się lepiej trzymają.
Jeszcze nie mam. Dopiero mi układa na cały tydzień i powinnam w weekend dostać na meila. Mam zamiar ruszyć od poniedziałku-z dietą i siłownią
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
odkładałam do łóżeczka smoczek mówiła mu słodkich snów i wychodziłam a w te muzyka grała, jak płakał to wracałam uciszałam często na rękach w objęciach znów odkładałam i tak w kółko aż padł. pierwszy raz czy dwa były tragiczne a potem stopniowo coraz lepiej, ale teraz w dzien zasypia sam na kanapie a na noc i tak trzeba z nim się połóżyć dać buzi, zmówić paciorek i poczekać aż przyśnie bo się drze.Aneczka86 wrote:Witam się i ja
Aliss i jak dieta? Masz już jadłospis?
Jeśli chodzi o rękawiczki to Lena ma na sznureczku. Jak zaczynała się zimą to też je ściągają ale teraz chyba wie, że jest zimno. Zakładam jej zawsze tak, że wkładam pod ściągacz kurtki, bo się lepiej trzymają.
U nas po staremu. Jedynie mogę się pochwalić, że Lena chodzi bez śliniaka. Dodam, że od zeszłej wiosny się z nim nie rozstawala.
U mnie natomiast nadszedł czas ten moment, że chcę już wiosnę !!! Nie lubię zimy, jeszcze ja znoszę do Świąt a potem to już tylko czekam i czekam... Nawet nie można pospacerować, bo zimno
Mam jeszcze pytanie do Justyny - pamiętam, że uczylas Olka samemu zasypiać. Możesz przypomnieć jak to robiłaś? Lena do momentu jak nie wystawała to zasypiał sama a potem niestety musieliśmy zacząć ja usypiać. Wprawdzie odbywa się to bez lulania na rękach ale chcielibyśmy znów nauczyć ja zasypiania samej.
Suerte ogromne gratulacje, chyba wszystkie nas tu zaskoczylas Pisz co tam u Was.
Polę odkładamy i wychodzimy i ma spać czasem płacze nam więc ją wyjmujemy - to znak ze nie jest spiąca, ale w 99% przypadków usypia w ciągu 5 min
7w3d 💔 -
Dzięki Justyna Mam nadzieję, że się uda.
Inso u Leny było dokładnie tak jak piszesz. Wystarczyło, że Lena otworzyła usta i potok śliny był. Teraz w końcu wygląda jak człowiek
Aliss to powodzenia i najedz się w ten weekend
Kava, alisss87 lubią tę wiadomość
-
dzięki Dziewczyny
u nas wszystko ok Bartuś od kiedy skończył jakieś 7 miesięcy zmienił się nie do poznania, jakby mi dziecko podmienili przestał płakać całymi dniami, zaczął bez nerwów jeść, interesować się zabawkami... stał się bardzo wesołym dzieckiem. naprawdę taki mały aniołek z niego.
noce mamy różne, bywało 15 pobudek, a bywa i 1-2... wszystko zależy niestety głównie od zachowania sąsiadów...
mamy 8 zębów, ale następne cztery idą
jeszcze nie chodzi, chociaż ostatnio ma fazę na stawanie na środku pokoju bez trzymania i chichranie przez minutę
i jest straaasznie przytulaśny, co kilka minut zostawia zabawki, podchodzi się pomiziać, a potem znowu wraca do zabawy
co do drugiej ciąży, to udało się w 2 cyklu termin mam na wrzesień
Aneczka86 lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Ja sie melduje
Jestem, ale ciezko tu zagladac bo z pracy wracam z malym kolo 16. Jemy obiad, potem sie z nim bawie. Dzis jestesmy sami bo maz na szkoleniu. Wroci kolo 21. Ja jade na szkolenie we wtorek za tydzien, ale wroce mysle do 19. Jak wroce do domu to musze sie z Szymkiem bawic bo jak chce cos zrobic on ciagle za mna lazi byloby ok, ale mamy krolika w kuchni i ciagle zaglada do niego pod stol. I zamiast sprzatac czy gotowac ciagle musze go pilnowac. Juz go raz krolik ugryzl w palec, ze az spuchl. Krolika sie nie nauczy, a jak szymek mu strzelil reka w pyszczek to krolik oddal.
Wiecie co mi zrobil ostatnio? Wracam w nocy od Szymka (usnelam z nim na kanapie i spalam z godzine) wracam kolo 2 i patrze krolik w sypialni. Nie zamknelam go na noc. Zanioslam go do klatki, walnelam sie na lozko i ... Mam mokre plecy. Kroli mi nasikal na przescieradlo. Wkurzona szybko zapralam mydlem, polozylam recznik i spalam na reczniku
alisss87 lubi tę wiadomość
