Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
alisss87 wrote:
Zobaczymy jak pójdę do pracy. Bo na razie mogę sobie pozwolić na takie nieprzespane noce ale jak pójdę do pracy to chyba kupię duży materac i ja z Adasiem będę spała na podłodze a mąż na łóżkuo, wymyśliłam
Ja odkąd mała się przekręca kupiłam jej materac. Bo jak spała w łóżeczku to ciągle głową w szczebelki uderzała jak się kręciła. Ja nie lubię spać z dzieckiem, cały czas się martwię czy jej nie uderzę. Kupiliśmy jej materac 120x200 i potrafi z niego spaść. Na szczęście leży on na podłodze więc wysokiego upadku nie ma. Jak marudzi to kładę się obok i daję cyca i maksymalnie ile mogę wracam do siebie.
alisss87 lubi tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Mam resztę tkanin plamoodpornych, może któraś się skusi na obrus.
http://allegro.pl/obrus-plamoodporny-na-wymiar-kolory-wykonczenia-i6751181830.html
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
animka899 wrote:Kava - a gdzie jest powiedziane że lepiej jest żeby dziecko spało w łóżeczku, najważniejsze jest że obu stronom to odpowiada, a dziecko wyczuwa naszą radość z wspólnego spania. Myśle że w tym przypadku warto się poddać instynktowi który jak Ci podpowiada że tak jest fajnie, to jest ok. Ja uwielbiam jak Ola budzi się pierwsza i zaczepia nas, przytula, całuje;) Ostatnio jak spała wieczorem w łóżeczku to jak my się kładliśmy mąż ją do nas przełożył, bo stwierdził, że szkoda żeby tak samotnie tam leżała;)
Gdzie jest powiedziane, że lepiej działać zgodnie z egoizmem własnym/uczuciami/tym co sie lubi?
Tego nie wie nikt
Sporo znam dzieci 4-o lub 5 - o letnich które nie umieją same w łóżku spać. Szczerze - słabe to jest.
Miłość, czułość, opieka - tak - cała sobą. Ale nie chcę robić z dziecka kaleki.
Sama spałam z mamą do 14 roku życia bo mnie tak nauczyli.
Uwierz mi, ze to nie jest fajne ...alisss87 lubi tę wiadomość
-
Inso z tymi butami to makabra. Ja kupilam polbuty to 22 sa dobre. Maz sie uparl, zeby kupic jej jeszcze adidaski. Znalezlismy fajne na allegro, z adidasa za 85zl, wiec cena spoko. Kupilam tez 22 i sa za duze. Zalozylam jej, chodzila po domu ok w nich, ale widac, ze ciut za duze.
Co do spania, to Zuzia spi z nami. Czasami srednio mi wygodnie, bo rozpycha sie, spi na poprzek, ale przyzwyczailam sie. Nie wstaje w nocy, czasem przez sen podam jej tylko smoka. I wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, ze niedlugo pojawi sie rodzenstwo. Pasuje kupic jej jakies lozko i uczyc ja w nim spac. Na sama mysl mi ciarki po plecach przechodza.
Jestem juz po polowkowym usg. Wszystko na szczescie jest ok i jest 100% syn
Aliss kiedy bedziesz miec wyniki badania?
Inso Ty tez pisz co wyszlo z ta kupa, bo az sama ciekawa jestem co to moze byc.kasiakasia11, nutella_ lubią tę wiadomość
-
Hej. Wczoraj szczepionka, a dziś podwyższona temp. Nigdy nie mieliśmy żadnych objawów po szczepionce. W takich momentach cieszę się, że jeszcze karmię cycem, bo przy cycu bardzo się wycisza, odpoczywa no i oczywiście nawadnia.
Ps. A ja kombinowałam od dziś jeszcze ograniczyć pierś. A tu taki psikus, że zamiast mniej to więcej.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Kasia - u nas też po ostatnim szczepieniu była temperatura i też się ciesze że ona tak uwielbia cyca bo łagodnie nam wszystko minęło:)
A co do butów to ja nie kupiłabym butów Oli bez mierzenia, ale ja to przewrażliwiona w tym temacie bardzo jestem. Nawet jak ostatnio paputki kupowaliśmy bo już jednych wyrosła, to najpierw mierzyliśmy tymi próbnikami w sklepie żeby były takie jak trzeba, mimo że ta sama firma co wcześniej miała. -
Kasia to jest wlasnie to, jak dziecko sie nie moze uspokoic to cycus dziala zawsze.
U nas odstawianie przebiega dobrze. Maly je kaszke na wieczor i potem je dopiero rano. Daje mu cyca raz na 2 dni jak juz czuje ze nazbieralo sie pokarmu. Ale najwazniejsze ze piersi juz nie bola, bo pierwsze dwa dni to byla masakra.
Ze spaniem generalnie jest lepiej, ale tez sie budzi. Wczoraj pierwszy raz kolo 23, potem od 1 juz sie tak krecil i myslalam ze o 5 juz wstanie. Ale wybujalam go w wozku do 6.30.
Jeszcze musze wyeliminowac ten wozek jakos. Bo o ile na noc zasypia juz sam na tapczanie, tak na drzemke za cholere nie chce sie polozyc, a jak usnie to w lozeczku spi 20min. Bedzie ciezko, ale widze ze u nas nic na sile sie jie zrobi. Po Szymonku widac kiedy jest gotowy juz na "kolejny etap" a kiedy nie.
Ja buty tez musze kupic bo te co mamy rozm 20 sa juz na styk. Ale za 2 tyg mam wizyte u ortopedy na kontrole chodu. Poczekam te 2 tyg bo jak sie okaze ze cos ma nie tak ze stopami i trzeba bedzie ortopedyczs kupic? Chociaz slyszalam zeby dziecku nie kupowac od razu ortopedycznych butow tylko cwiczyc z fizjoterapeuta. Ze duzo wad mozna wyprowadzic cwiczeniami. Ale nic mnie nie niepokoi u niego.
Kupie mu teraz buty emela, kosztuja 180zl masakra, ale stwierdzilam ze jeszcze sie uczy chodzic i teraz wiosna bedzie chodzil wiecej po dworze to jeszcze mu kupie takie drogie. Bylam u nas w sklepie z butami i maja tylko firmy Renbut i Kornecki. Kornecki wydaja mi sie takie twarde, podeszwa bardzo twarda. Renbut lepsze, ale jak mam porownanie to tych superfit'ow ktore mamy teraz to jest duza roznica w podeszwie i samej skorze z ktorej jest zrobiony but. Maz chce zebym kupila adidasy, ale tak patrze na te adidasy to one wygladaja topornie na takiej drobnej stopie jaka ma Szymek. Adidasy dostalismy na chrzest wiec beda na lato akurat
-
kasiakasia11 wrote:Hej. Wczoraj szczepionka, a dziś podwyższona temp. Nigdy nie mieliśmy żadnych objawów po szczepionce. W takich momentach cieszę się, że jeszcze karmię cycem, bo przy cycu bardzo się wycisza, odpoczywa no i oczywiście nawadnia.
Ps. A ja kombinowałam od dziś jeszcze ograniczyć pierś. A tu taki psikus, że zamiast mniej to więcej.
-
Natalka - ostatnia dawka 5w1.
U nas z cycem to mam wrażenie, że bardziej chodzi o zwykłe ciumkanie niż jedzenie. Jak naciskam to pokarm leci, ale jak przychodzi taki dzień, że nawet długo nie je to nie czuje nadmiaru w piersiach. Są noce, że całą potrafi dydolić, ale są też takie, że raz, a najczęściej dwa trzy razy. W ciągu dnia jak mamy sporo zajęć to nawet nie pomyśli o cycu.
A tak w ogóle to jak dziś marudziła to zobaczyłam, że wyszły 3 czwórki. Czwartej nie dała poszukać.
A jeżeli chodzi o buty to ja mam małe doświadczenie bo dopiero jedne kupiłam. Natomiast już wiem, że buty przed zakupem należy pomacać i przymierzyć. Naoglądałam się ze 30par butów i tylko dwie miały super elastyczną podeszwę. Reszta to blacha. Mi by było ciężko w takich chodzić a co dopiero dziecku, które się uczy. Kupiłam trampeczki za kostkę ze Smyka. Cena na wyprzedaży 30zł. Jeszcze miałam do wyboru z Bartka, cena ok170zł, ale miały profilowaną podeszwę i to je zdyskwalifikowało.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Natalka - my mamy Emelki i są fantastyczne! Ola śmiga superowo, pięknie układa stopy także ani chwili nie żałowałam, że wydaliśmy 150 zł. Pani nam mówiła, że starczą na ok. 3 miesiące także nie ma tragedii;) Mi fizjoterapeutka mówiła że Bartki są bardzo przereklamowane.
natalka0887 lubi tę wiadomość
-
My mamy Renbuty, zadowolona jestem, podeszwa miekka, fajnie w nich chodzi. Tez dalam 150zl, ale nie zaluje. Slyszalam tez, ze Bartki sa troche przereklamowane, a bardzo wychwalane sa Emelki. U mnie w miescie to tylko Bartki i Renbuty z lepszych, wiekszosc jest chinskich butow i widze, ze one maja najwieksze branie. Ja mam uczulenie na takie buty. Sama tez wole kupic sobie 1 pare a konkretna. Kupilam kozaki w rylku z 5 lat temu za prawie 500zl i juz mam ich dosc, a one dalej jak nowe
natalka0887 lubi tę wiadomość
-
Aha i wiecie co zamawiam jednak teraz te buty bo dzis nie moglam mu zalozyc, juz od tyfodnia tak sie siluje, ale sprawdzilam teraz wszystko. Szymek ma stope 12,8cm, buty sa na 13cm, ale juz mu pieta nie dotyka podeszwy. Kapcie ma na 13,8cm i sa ok. Zamowie teraz te emele rozm 22 na 14cm. A te adidasy co mamy sa na 14,5cm wiec jeszcze chwila. Ale komicznie w nich wyglada. Tak jakbym ja zalozyla buty meza
-
Moj maz pojechal na weekend do kielc i jestem z malym sama. Dzis pogoda tragiczna deszcz, snieg, wiatr, wiec pojechalam do tesciow. Po drodze Szymek juz chcial usnac ale wytrzymal jakos. Ale cos tak sie wkurzyl i przy obiedzie rozkrecil taka afere, histeria na calego! Musialam dac mu cycka bo nic nie dzialalo i usnal. Tesciowa byla przerazona bo pierwszy raz widziala zeby Szymon tak plakal i zaczela sie martwic co zrobi w poniedzialek jak taka akcja sie powtorzy.
Teraz mi uwierzy jak mowie ze on czasem jest niedobry i placze. Bo u niej zawsze taki grzeczny i moze myslala ze wymyslam. No coz kazdemu sie zdarza chwila slabosci. Maly nerwus moj
-
iNso ile ja się w aptekach naszukalam tej szczepionki 5w1. Obdzwonilam w jednym mieście że 30aptek i nigdzie nie było. Mówili, że w hurtowniach jej nie ma. Dopiero w innym mieście mieli w jednej aptece.
A w ogóle miesiąc wcześniej pytałam w mojej ulubionej aptece czy będzie ta szczepionka, to jakaś, jak się później okazało, niekompetencja Pani powiedziała, że tak. Proszę zadzwonicze dwa dni wcześniej to jak nie będzie na stanie to sprowadza. A potem w tej samej aptece mówili, że z tymi szczepionkami to już dawno problem.
W nadchodzący weekend zmiana czasu, a ja już dostaję drgawek. Wrr, jak ja tego nie lubię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2017, 14:04
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17