Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Nutella jak sie czujesz? Jak koncowka ciazy? Julka bedzie miala brata czy siostre?
Moja Zuzia tez bawi sie czasami autkiem i robi przy tym brum brumBylam z nia ostatnio u lekarza, bo wstala z goraczka. Niby gardlo tylko troszke czerwone. Poszla spac w poludnie i tyle bylo tej choroby. Wstala zadowolona a goraczki juz wiecej nie bylo. Sama sie zastanawiam co to bylo za chwilowe zalamanie zdrowka.
A ja tak rosne, ze masakra. Na szczescie nie cala, a tylko brzuch. Z Zuzka o tej porze to na pewno byl duuuuuzo mniejszy
-
U nas od kilku dni znow zaczely sie nocne pobudki po kilka razy albo pol nocy bujanie w wozku, zeby jakos przespac ta nocke. Co prawda nie je juz w noc, tylko daje sie mu napic wody, to chetnie wypije pare lykow z kubka niekapka. A juz bylo tak fajnie
-
sabinaaa wrote:Nutella jak sie czujesz? Jak koncowka ciazy? Julka bedzie miala brata czy siostre?
Ciągnie się czas. Niecierpliwe oczekiwanie na godzinę "zero"ale już chwila moment.
Julcia będzie miała braciszka- Antosia.
Ty też dopiero co pisałaś, ze w ciąży jesteś, a tu już za półmetkiem. Na kiedy dokładnie termin ?Kava lubi tę wiadomość
-
lips wrote:Hej, wpadłam poczytać co u was i widzę że masz problem to się wypowiem bo u nas była bardzo podobna sytuacja.
Dawidek miał wtedy moze z 5 miesięcy. Zaczeło się od takich nagłych baaardzo silnych ataków płaczu przy okazji miał czrwonego siusiaka więc skojarzyłam ze to może być infekcja. Nie chciałam czekać (i tobie też nie radzę ) i pojechałam z nim tego samego dnia na opiekę całodobową do szpitala. Okazało się że ma zapalenie żołędzi prącia. Dostaliśmy wtedy syrop Bactrim, i maść Mupirox (antybiotyk na receptę) do smarowania siusiaka. Poza tym mieliśmy robić przymoczki z rivanolu(nasączyc wacik obficie rivanolem, obłożyć nim siusiaka i tak zostawić w pieluszce do następnej zmiany pieluszki i tak na okrągło) i doraznie podac leki przeciwbólowe. Patrze na zlecenie teraz i widzę że jest pogrubione : W przypadku zatrzymania moczu zgłosić się pilnie na SOR!. Poza tym dostałam skierowanie do chirurga i za 2 dni mieliśmy wizytę. Ale tak naprawdę te leki z całodobówki praktycznie całkiem już rozwiązały problem. Chirurg dał nam jakiś steryd do smarowania siusiaka i dalej kazał obkładać rivanolem. Kazał lekko naciągać napletek przy myciu ale tylko tyle ile się da a nie że na siłe. U nas ten napletek da się odciągnąć do połowy żołędzi. Chyba tyle. Myśle że musisz jak najszybciej jechać z małym do lekarza. Mam nadzieję ze pomogłamPozdrawiamy
jeszcze wieczorem zajrzę jakbyś miała jakieś pytania.
Tylko słówko co u nas.
Staś żłobkuje od 2 miesięcy i jest suuuuper. Szczęśliwy wychodzi, nawet się za nami nie ogląda. Jest tam tylko 4 godziny. Na dłużej póki co nie chcę (budowanie więzi rodzicielskich). Ja zaczynam 9 miesiąc ciąży ale kurde tak mnie bolą plecy i pachwiny, że chyba do 1 maja nie wytrzymam. Obym do jutra wytrzymała... Mama w tej chwili na diagnostyce w szpitalu czy przypadkiem udaru nie ma, mąż... jak zwykle więc pisać nie będę.
Pogoda cudna. Mam balkon już na święta wypucowany więc korzystam z aury. Które ze mną rodzą ;P ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2017, 20:21
-
nutella_ wrote:Jak się czuje ? Tak jak przeciętna kobieta na końcówce ciąży z drugim małym dzieckiem pod ręką
Ciągnie się czas. Niecierpliwe oczekiwanie na godzinę "zero"ale już chwila moment.
Julcia będzie miała braciszka- Antosia.
Ty też dopiero co pisałaś, ze w ciąży jesteś, a tu już za półmetkiem. Na kiedy dokładnie termin ?
Aneczka fajnie, ze sie odezwalas. Bylam pewna, ze Ty juz urodzilasMalo to pocieszajace, ale ja dopiero na polmetku jestem, a plecy mnie tez bola strasznie. Dzis byla cudowna pogoda i pochodzilam duzo z Zuzka to pachwiny tez bola. Jak sie polozylam do lozka, to jak stara babcia nie moglam sie przekrecic z boku na bok. Fajnie, ze Twoj Stas taki zadowolony ze zlobka i oby z mama nie okazalo sie nic powaznego. Stres Ci teraz nie wskazany!
-
U nas tez taka piekna pogoda. Z reszta chyba jak wszedzie
Caly weekend spedzony na szalenstwach na polu
W ogrodzie hustawka, zjezdzalnia juz w ruchu. Teraz tatus obiecal zrobic coreczce piaskownice. Buziak Zuzi tez opalony, nie moge sie przyzwyczaic, ciagle mi sie wydaje, ze jest taka rozpalona i goraczke ma. Oby swieta tez byly takie cudownie cieple.
Na forum taka ciszaaaaa, pewnie wszystkie mamusie z pociechami delektowaly sie sloneczkiem?
-
aneczka, super ze sie odezwałaś. Badzo zastanwaiałam sie co u Was słychać.
Super, ze Staś rośnie no i ze mu się w żłobku podoba.
Zaraz rozwiązanie - trzymam kciuki z całych sił!aneczka1983 lubi tę wiadomość
-
hej hej
nawet nie mam kiedy zajrzeć. U nas po staremu, juto z dziećmi idę do lekarza bo Oluś jeszcze resztki kaszlu ma, więc chce żeby go osłuchała, a Pola kaszle strasznie do tego jakaś wysypka, boje się , że AZS się u niej też zaczyna
a generalnie piękna pogoda, w koncu wiosnaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 12:17
7w3d 💔 -
Tak, słyszałam, że z tymi szczepionkami to jakiś cyrk. My już na szczęście jesteśmy po szczepieniach. Ostatnie szczepienie zbiegło się z pójściem Staśka do żłobka i ciężko to przechorował. Odpukać już od ponad miesiąca dzień w dzień zdrowy.
U nas wysypka się uspokoiła po fenistilu, z pupą odpukać zero komplikacji, generalnie wszystko dobrze. Niestety spacery nie zawsze należą do najprzyjemniejszych bo strasznie chce chodzić swoimi ścieżkami i nie obywa się bez kładzenia na ziemi i płaczów... ale cóż.. przyznaję, że ma to po mnie.
-
iNso87 wrote:Kava co sie dzieje?
Justyna oby nie azs, miejmy nadzieje,ze tak cos wyskoczylo.
Ja kurde musze jednak recepte zmienic szczepionki z 5w1 na hexe 6w1.. No niestety nigdzie niedostepna eh.
Kasiakasia mialyscie szczescie z tym szczepieniem.. Mi juz nerw chodzi takim mieszaniem. No ale coz..
Ja dzis spacer udany a nawet dwa udane, o 12 i o 16:40 jak wyszlam tak znalazlam sie pod blokiem moich rodzicow i dopiero weszlam do nich kolo 18:40:) i do domu Malz juz autkiem nas zabral. Aktulnie ide wlasnie ostatnia spac;)
7w3d 💔 -
justyna14 wrote:czy są już u nas dzieci które chodzą bez pieluszek? bo chce już Pole odpieluszkować, bo mam wrażenie że ona już chce się pozbyć tego pampersa. Czekam aż jeszcze ciut cieplej będzie i chyba zaczynamy .
W sobote robilam cos w kuchni z Szymonkiem i on nagle sie lapie za pieluche i wola si si. To mowie chodz idziemy na nocnik. Biegniemy, zdjelam mu spodenki, ale zostawilam pieluche, no i usiadl, ale po paru sekundach juz schodzil
-
Justyna - moja siedzi na nocniku chętnie, sama przynosi jak chce kupe - zawsze, a jak siku to raczej pokazuje, choć nie zawsze. Ale np. jest przyzwyczajona, że po wstaniu czy po spacerze siada na nocnik i jak np. ja zapomnę, to ona się sama dopomina. Ja w lato spróbuje ją odpieluchować, ale nic na siłę
-
lips- my kupujemy, ale przyczepke taką do roweru. Ja nie chce fotelika bo to strasznie niewygodne dla dziecka, mnie aż ciary przechodzą jak czasem widzą jak w tych fotelikach te dzieci śpią z taką pokrzywioną i latającą na wszystkie strony głową:/no tylko że taka przyczepka to strasznie droga jest. A też pytanie czy dużo jeździcie.
aneczka1983 lubi tę wiadomość
-
lips wrote:hej przychodzą po radę. Chce Dawidkowi kupić fotelik na rower. Raczej tai zapinany do ramy z tyłu. Rozglądałyście sie juz za czym takim ? A moze macie jakieś sprawdzone modele ?
Mi mąż w ten weekend zamontował na rowerze system HAMAX i do tego fotelik z regulowanym oparciem (w razie gdyby Adaś zasnął). Zrobiliśmy już nawet rundkę po okolicy i powiem Ci że świetna sprawa! Fotelik z tym systemem do tanich nie należy (my dostaliśmy na roczek od chrzestnego, kupował w Decathlonie i płacił ok 350 zł) ale ja wiedziałam że to będzie trafiony prezent. Ten system działa jak amortyzator, dziecko nie dotyka bagażnika, każda dziura czy jakieś wyboje to Adaś niczym pływałbył bardzo zadowolony, ja zresztą też. Niestety znowu pogoda się spieprzyła więc czekamy na kolejne porcje słońca żeby pośmigać
aneczka1983 lubi tę wiadomość
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Aneczka super że się wreszcie odezwałaś! Trzymam kciuki za rozwiązanie i mam nadzieję że z mamą nic poważnego?
Kava... co to za smutny opis?
Inso jak tam kupki? nadal śluz?
Nocnik... Hmmm... w tej kwestii osobiście przyznaję że odnoszę wielką porażkęJak ja widzę co Adaś z nim wyrabia to nawet spodni nie chce mi się jemu zdejmować
powiedziałam sobie że od maja startuję z przyzwyczajaniem. Muszę tylko znaleźć jakąś fajną literaturę jak się do tego zabrać bo jestem zielona w tym temacie.
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️