X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • Ola_45 Autorytet
    Postów: 3193 2927

    Wysłany: 14 kwietnia 2017, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie poradze. U mnie problem z oduczeniem spania z nami. W lozeczku co najwyzej ladnie sie bawi w ciagu dnia. Jak ma usypiac to placz jak go klade. Baaa, jego sie nawet polozyc nie da. Spina soe,sztywnieje i jest w pozycji pollezacej i nie polozy sie go nawet sila. Probowalam juz nawet z butelka manny. Nie polozy sie. Zapiera sie i koniec. Na naszym lozku ladnie usypia.
    Ja nie wiem jak go oducze. Musze. Planujemy kolejne dziecko. Mam nadzieje ze oduczy sie szybko.

    03.2015 - 6t. 💔
    12.2015 syn
    Starania od 2017r

    Niedrożny lewy jajowód
    7x IUI - nieudane
    1 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 09.2024 - 5t.💔
    II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
    III transfer - 12.2024 - nieudany
    2 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
    Zostały 2 ❄️❄️
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 14 kwietnia 2017, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój nie cycka od 8 grudnia a jeszcze ma ochotę pierś ustami złapać :P
    Ale już nie pamięta, że mozna ją ssać i tam było mleczko :)

    Wesołych Dziewczęta!

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka nie wiem czy cię to pocieszy, ale moja też różnie zasypia. I ja już wiem​, że na siłę jej nie uśpie bo jest większy wrzask. Są wieczory, że zupełnie nie wiem o co jej chodzi. Noszę na rękach to chce zejść, stawiam to chce na ręce, coś pokazuje to tam idę, to też źle. A najgorsze​, że wtedy chce być tyko ze mną. Jak mąż się odezwie albo ją dotknie to wrzask jakby ją wrzątkiem polewać.
    A żeby tak sama przyszła i się przytuliła i zasnęła to nigdy.
    Generalnie chyba jest mało dzieci w tym wieku, żeby pięknie zasypialy i przesypialy całą noc. Tak się pocieszam

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wy mi powiedzcie jak z myciem zębów. Bo ja mam zajoba na tym punkcie i moja oczywiście myje, ale sama. Więc co to za mycie, mi za cholerę nie chce buzi otworzyć. A ja bym chciała jej wieczorem porządnie wymyć ząbki. Chyba bardziej wkurza mnie to niż to nocno-wieczorne spanie-niespanie.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny :)

    Sernik spaliłam, mazurek za twardy, schab za słony, ahhh co to będą za święta :-D

    Jeśli chodzi o zasypianie... Miałam już dawno się wypowiedzieć co wyczynia mój syn podczas usypiani ale wiecie co? Tego normalnie nie da się opisać! godzina 19:30, zmęczony jak cholera, ziewa, trze oczka, no to kąpiel, kaszka i kładziemy się na dużym łóżku. Wypija kaszkę i się zaczyna- szczeka, miauczy, udaje małpę, przerzuca się po całym łóżku wydając przy tym niesamowite odgłosy, półprzytomny ze zmęczenia ale wędrówki ludu na całego a odgłosy przy tym takie,że ja ze śmiechu nieraz parskam. Oczywiście cały czas mam oczy zamknięte. I tak trwam jakieś minimum 40 minut aż on gdzieś w końcu padnie. Wtedy przekładam go do swojego łóżeczka i wreszcie śpi. Oczywiście noce nadal nie są całe pięknie przespane ale do tego już się przyzwyczaiłam natomiast to jego usypianie mnie przeraża! On jest przy tym mega zmęczony, wydaje mi się że tymi odgłosami i tym rzucaniem on po prostu odreagowuje swój dzień. Trwa to od jakiś 2-3 tygodni. Wcześniej szybko odlatywał po kaszce a teraz istny teatr! szkoda że jest ciemno bo jakbym go nagrała i opublikowała to bym miała sławne dziecko ;)

    Wesołych Świąt Kochane!

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia nie pomogę bo my zębów jeszcze nie myjemy. U nas jest podobny problem co u Ciebie, ale my mamy bardzo mało zębów więc na razie nie panikuje. Rozmawiałam o tym ze stomatologiem, na razie wszystko pod kontrolą. Oczywiście codziennie usilnie próbuję przyzwyczajać Adaśka do tej czynności ale obecnie u nas to jak z nocnikiem - większa zabawa niż pożyteczność ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2017, 21:05

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7546

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Dziewczyny,
    wpadłam Wam życzyć Wesołych Świąt w gronie rodzinnym :)

    a co do mycia zębów, to Mój Bartuś też myje sobie sam 2 razy dziennie :) od pierwszego ząbka starałam się go do tego jakoś przyzwyczaić :)

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 15 kwietnia 2017, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez myjemy od pierwszego zabka, narazie ma 7. Najpierw szczoteczka na palca, teraz mamy taka normalna, dla dzieci powyzej 6msc, z chicco. Nakladam mu pasty i sam sobie myje;-)

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kava bardzo mi przykro z powodu Waszej straty :*

    Poli i Olkowi ząbki myję ja albo mąż - niestety oboje mają juz próchnice, Pola juz wyleczona, z Olkiem ide w tym tygodniu. Pola miałam na jedynce górnej próchnice butelkową, Olek ma na kle zmiany , zobaczymy. Słodycze odstawione, soczki też, generalnie bardzo pilnuje ale o! myjemy zęby dokładnie wieczorem i staramy sie rano a w ciągu dnia jak niania im da szczoteczki to sami sobie myją.

    Kava lubi tę wiadomość

    7w3d 💔
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 17 kwietnia 2017, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foto

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 13:21

    Mama_Julka, Aneczka86, alisss87, iNso87, nutella_ lubią tę wiadomość

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 17 kwietnia 2017, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabina, ale macie pogode. My w ogole nie wyszlismy na dwor przez swieta bo zimno 4st u nas. Sorki raz wyszlam z malym w sobote, po 100m biegiem wracalismy do domu bo zaczelo padac.

    U nas masakra z zaspypianiem trwa. Szymon juz placze i sie wyrywa jak go niose po kolacji do pokoju. Wczoraj plakal, latal po domu, az po 1,5godz usnal ze mna na podlodze na koldrze. Dzis go uspilam w wozku i przelozylam do lozeczka. Stwierdzulam ze przeczekam pare dni moze mu sie odwidzi. Ale jak go zabralam dzia do pokoju i zamknelam drzwi to stal w kacie i plakal. W nocy znowu spi nie najgorzej, obudzi sie 2 razy, napije wody i chwile go polulam i spi

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    U Nas szczepienie za tydzien w srode ostatnie. Niestety ale tej 5w1 nie znalazlam i bedzie Hexy 6w1. Mam nadzieje,ze przejdzie bezobjawowo jak zawsze szczepionki Mala. U Nas juz 14,100kg takze jestesmy za siatka centylowa albo na 97centylu;) a mimo to Mala nie jest tu taka gruba;d wzrost dalej 81cm.

    Hej :) my w czwartek przed świętami szczepiliśmy ostatnią dawkę 6w1. Jak na razie - bezobjawowo i podczas szczepienia - bez zająknięcia. Dzielny pacjent :) Pytałam lekarza o możliwość zmiany tej ostatniej dawki na 5w1. Powiedział że to absolutnie nie zalecane i on pierwsze słyszy o takiej zmianie. Także pewnie mało doinformowany ten mój pediatra. W każdym razie my standardowo wzięliśmy ostatnią dawkę 6w1. Jeśli chodzi o 5w1 to u nas w przychodni ją mają bo pytałam z ciekawości. Może mają jeszcze stare zapasy, nie wiem.

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swieta, swieta i po swietach :) W sumie, to moze i dobrze, bo juz dosc tego obzarstwa. Wiecej sie czlowiek narobi przed swietami, nasprzata, piecze, gotuje itd niz tych swiat:) Pogoda u nas nawet dopisala przez cale swieta. Poniedzialek byl super sloneczny, chociaz zapowiadali deszcz i zimno. Przed swietami maz sprzedal jedno auto, taki spontan i dzis jedzie po nowe bo juz upatrzyl :) Mielismy 2, ale teraz nie potrzebujemy bo maz i tak sluzbowym jezdzi. Takze 2 zamieniamy na 1 lepsze :)

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 18 kwietnia 2017, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się pytam - gdzie ta wiosna?! Kurde, szlag mnie trafia w domu, u nas zimno jak cholera! Adaś spragniony spaceru, puka w szybę balkonu ale na prawdę jest cholernie zimno. Myślę że po drzemce chociaż na chwilę z nim wyjdę.

    U nas święta na wesoło. Jak ja lubię mieć męża cały dzień przy sobie... Powiem Wam że dzięki temu mega wypoczywam bo jak go nie ma to sama zajmuje się moim małym urwisem i czerpie on ze mnie całą energię. A tak to mąż w większości go ogarniał a ja cieszyłam się spokojem. Niestety dzisiaj mamy powrót do szarej rzeczywistości :(

    Zamówiłam Adasiowi wózek na allegro-zwykłą parasolkę. My mamy wózek Mutsy i jestem bardzo zadowolona z obecnej spacerówki. Tylko że pojawił się pewien problem. W sobotę po Bożym Ciele jadę z mężem do Gdańska (300 km od nas) na wesele. Jedziemy sami. W związku z tym siostra zaproponowała że zabierze na ten cały długi weekend swojego synka, mojego Adaśka i naszą mamę nad morze. Zarezerwowały już sobie domek. Jedyny warunek to że musimy zapewnić Adasiowi mniejszy wózek bo ona bierze swój X-lander i już nasz Mutsy nie zmieści się jej do bagażnika. Więc zamówiliśmy z mężem zwykłą, najtańszą parasolkę z allegro. Tak tylko żeby była lekka i fajnie się składała do małych rozmiarów. I wiecie co? takiego badziewia to ja w życiu się nie spodziewałam. No dobra, wzięłam najtańszą, spodziewałam się że nie będzie stabilna, spodziewałam się że będzie tandetna... Ale nie spodziewałam się że będzie miała tak płytką głębokość że Adaś nawet tam usiąść pupą nie może! Normalnie zjeżdża. Dzisiaj ją odesłałam z powrotem, mam nadzieję że nie będą robić problemu ze zwrotem pieniędzy. Postanowiliśmy z mężem że po prostu na ten jeden weekend pożyczymy od znajomych jakąś parasolkę.

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ALiss- ja długo się broniłam przed kupnem parasolki, ale teściowa powiedziała że nie będzie z Olą chodzić na spacery jak nie kupimy lżejszego wózka. Więc kupiliśmy, Chicco Multiway - dośc drogi jak na parasolkę, ale jest superowy, wygodne siedzonko, fajny kosz na zakupy, lekki i wygodnie się go składa. I kółka też nienajgorsze.
    Boszzzzz co za durna pogoda, sypie ten śnieg i sypie i czuje się jakby był grudzień! Ja chce już ciepło wreszcie. Ja okropnie źle znosze taką pogode:(

    201512131765.png

    201909081765.png
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    animka899 wrote:
    Boszzzzz co za durna pogoda, sypie ten śnieg i sypie i czuje się jakby był grudzień! Ja chce już ciepło wreszcie. Ja okropnie źle znosze taką pogode:(

    Ja też okropnie ją znoszę. Zwłaszcza że Adaś od rana marudzi że chce dada, puka w okno balkonowe, przynosi mi kurtkę i buty... żal mi go :( wczoraj zmiękłam, wzięłam go na niby krótki spacer. Nos czerwony, łapki przemarznięte a w nocy słyszałam jak mu już w nosku coś tam rzęziło, se myślę-dzisiaj siedzimy cały dzień w domu.
    Macie jakieś pomysły co by tu robić z mega-energicznym dzieckiem żeby jakoś przetrwać ten dzień? ;)

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam z Olą wczoraj koło godziny na dworze, bo musiałam coś załatwić, ale opakowana była maksymalnie i cieplutka była jak wróciiłyśmy, ale też ona jest przyzwyczajona bo ja z nią w każdą pogode zawsze wychodziłam;) A dzisiaj została ze szwagierką bo teściowa nie mogła przyjść i nie były na dworze i podobno jest nie do wytrzymania, nie chce spać wogóle i kładzie się na podłodze ale spać nie pójdzie:/
    Ja zawsze jak nie wychodzimy to ja angazuje do prac domowych, razem pakujemy zmywarke, odkurzamy, puszczamy pralke i takie tam;)

    alisss87 lubi tę wiadomość

    201512131765.png

    201909081765.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 19 kwietnia 2017, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas pogoda tez masakryczna, rano na minusie, auta zamarzniete trzeba szyby skrobac. Ja znow ubieram Szymona w kombinezon zimowy i nie uwierzycie ale kupilam mu rekawiczki na allegro. Rece mu marzna na dworze a te zimowe juz dawno za male.
    Ja tez widze ze jak maly sie nie wybiega na dworzu to potem mu sie nudzi w domu i lata jak opetany. Tak sobie mysle ze przez to nie chce spac. Od wtorku w zasadzie nie chodzimy na dwor bo troche kaszlal, potem pogoda nie dopisywala.

    Jutro jedziemy do kardiologa, trzymajcid kciuki. Chociaz nasza pani pediatra powiedziala ze ona nie slyszy zadnych szmerow, ze ta lekarka co nam dala skierowanie to co drugie dziecko kieruje do kardiologa...

    Aha i dostalam okres! W koncu przyszla i moja pora po 2 latach :-P

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliss u nas ten sam problem co i u Ciebie. Zuza prosi, zeby ja brac na spacer. Tez przynosi buty i kurtke i z oczkami jak kot ze shreka prosi po swojemu, zeby isc. A ziab taki, ze jak z nia wytrzymac juz nie moge to na max 30min idziemy na ten spacer. Co najgorsze, to nic lepszej pogody nie zapowiadaja.

    Obok mnie mieszka moja siostra, na ogrodzie ma rozstawiona trampoline. Zuza jest taka nia zachwycona, ze najchetniej wcale by z niej nie schodzila. Skacze i caly czas wola przy tym "jeeee, jeeee". Otwiera rano oczy i od razu jest jeeee jeeee, zeby ja brac poskakac. Nie wiem, czy nie kupimy jej, zeby miala gdzie sie wyszalec :) Do tego piaskownica obowiazkowa.

    Ja dzis bylam na badaniach i na glukozie. Bleeeeeeeee... i czekam na wyniki na wyniki jak na zbawienie.

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey ;-)
    Widzę, że nie jestem jedyną z depresją pogodową..Eh Koniec kwietnia, dłuższe dni, kwiaty a my w domu. Jedyną naszą formą rozrywki poza domem to szybkie zakupy czy wypad do galerii - chociaż tam Lena może pobiegać.
    Poza tym u nas wszystko po staremu.
    Inso Twoja Lena to już duuza 14 kg :) Moja od 4 miesięcy stoi z wagą w miejscu. Ale nie ma co się dziwić.. w ciągu dnia wystarczyły by jej 2 kromki chleba z masłem. Obiadu nie tknie. Przemyśl więc wszystkie warzywa choćby w twarożku na śniadanie. Wędlinę zje, jajko, nabiał.. Zupa i drugie danie jest be. No ale postanowiłam, że zmuszać jej nie będę, bo to działa tylko gorzej. W sumie toniejedzenie obiadów ma po mamusi ;-)

    Aliss jak Twoja dieta?

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
‹‹ 2984 2985 2986 2987 2988 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ