X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po kardiologu. Szmerow nie ma, serce dziala prawidlowo. Zastawka ta od aorty ma teoche nieregularny ksztalt, ale pracuje prawidlowo, domyka sie itp.
    Za 1,5 roku na kontrole zobaczyc czy nic sie w tej kwestii nie zmienilo.

    alisss87 lubi tę wiadomość

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 21 kwietnia 2017, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:

    Aliss jak Twoja dieta?

    Stanęłam na 10 kg, tzn z racji świąt i przygotowań przestałam chwilowo gotować ściśle wg jadłospisów. Na okres świąt i przygotowań do nich odpuściłam sobie dietę i siłownię. Jadłam normalnie to co było przygotowane, ciasta świąteczne też :) waga nie drgnęła a ja od poniedziałku wracam z moimi posiłkami i siłownią 3 razy w tygodniu. Chciałabym jeszcze 10 kg zrzucić. Zobaczymy czy się uda :) Źle nie było. Posiłki są na prawdę super, wypady na siłownie traktuje jako oderwanie się od codzienności i też dobrze wpływają na moją psychikę. Jedynie słodyczy trochę na początku brakowało ale przyzwyczaiłam się.

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • mnk Autorytet
    Postów: 913 623

    Wysłany: 21 kwietnia 2017, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halo halo :) co tam u was ?

    201601051762.png
    mhsvi09k6j9c3g8t.png
  • Julia2015 Autorytet
    Postów: 624 204

    Wysłany: 22 kwietnia 2017, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jakieś wirusy po świętach się przypaletaly. Wszyscy zakatarzeni choć z małym już akurat najlepiej. Ja w ciąży to mało co mogę się leczyć więc zalegam w łóżku ile się da. Masakra ta pogoda...

    LISTA URODZONYCH PO GRUDNIU 2015
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 23 kwietnia 2017, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeryyy dziewczyny mój syn będzie miał chyba ADHD! serio! jestem przerażona jego zachowaniem :( nie mam już sił :( płaczę po kontach z bezradności :( jak Wy piszecie o pomaganiu dzieci przy zmywarce, przy praniu to znowu mi się płakać chce :( Adaś i pralka? zmywarka? on tylko wszystkim trzaska, wszystko psoci, wszystko niszczy. Jego zabawki są w opłakanym stanie. On zawsze wszystko robi z taką mega siłą. Ciągle wyciąga gary z szafki i trzaska nimi o podłogę. Albo podejdzie do szafy z lustrem i z całej siły uderza w nią rękoma. We wóżku dostaje szały, klamry przy pasach mam połamane i nawet nie wiem gdzie szukać nowych :( Żeby zmienić mu pampersa to dwie osoby powinny go trzymać a trzecia zmieniać, no dzisiaj myślałam że szlag mnie trafi. Każdy zaprasza mnie z nim na kawkę, herbatkę... A mi łzy lecą jak se o tym pomyślę bo u kogoś to już w ogóle ani na sekundę nie usiądę z obawy że mój syn rozniesie na strzępy czyjś dom. Ahhh mam dzisiaj doła, mega...

    Jeszcze mąż mi oznajmił że jedzie we wakacje na 2 tygodnie do Czech jako opiekun swojej klasy na kolonię :( Pogoda też robi swoje, mam ochotę zamknąć się w pokoju i przepłakać całą niedzielę :(

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 23 kwietnia 2017, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny :) U nas okropnej pogody ciag dalszy, deszcz ze sniegiem a co za tym idzie dostaje pier..lca z Zuza w domu. Nudzi sie strasznie, jeczy, marudzi i chce isc na spacer. Teraz na szczescie spi to troche spokoju. Czekam na meza, bo od piatku rana byl za Warszawa na szkoleniu. Wraca wlasnie do domu. I musze przyznac, ze podziwiam dziewczyny, ktorych mezowie wyjezdzaja do pracy za granice, sa gdzies daleko itp. Dla mnie te 3 dni to wiecznosc. Tak mi jakos dziwnie jak go nie ma. Zuza tez wieczorem jak kladlysmy sie spac to taka zdziczala, nie wiedziala co jest grane, ze taty w lozku nie ma. Moze to kwestia przyzwyczajenia, nie wiem.

    A co do wynikow to malo zawaly nie dostalam. Cukier ok a o to sie balam, za to mocz tragedia. Obecne bialko, leukocyty, krew itd. Od razu poszlam do apteki a tam babka mi kaze od razu na szpital isc. Przerazona zadzwonilam do swojego dr, bo wizyta zaplanowana na wtorek. Kazal kupic zurawit i powtorzyc badania. Mocz ogolny i posiew. Na drugi dzien wyniki ogolne moczu ok, bez bialka i leukocytow. Wiec juz sama nie wiem co to bylo. Skad takie beznadziejne wyniki jednego dnia, a drugiego juz ok. Czekam na posiew.

    Aliss to faktycznie zywiolowy ten Twoj synus. Moze jak zrobi sie cieplej, wygania sie na spacerze, to bedzie troche lepiej? A teraz siedzi w domu to i energia go rozpiera. I gratuluje utraty wagi. Az Ci zazdroszcze!!!

    Moja Zuzka okropnie niedobra sie robi. Jak sobie cos umysli, to tak ma byc i koniec. Jak ktos ja wezmie na rece, a ona nie chce to bije po buzi ile ma sil. Szczypie, gryzie, piszczy. Jak chce pampka przebrac to kopie tak nogami, ze kiedys juz dostala klapsa w dupsko, bo brzuch moj coraz wiekszy a ona worek treningowy sobie z niego zrobila. Chyba jakis przyspieszony bunt dwulatka przechodzi, chociaz czasami potrafi byc slodka jak cukiereczek :)

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7546

    Wysłany: 23 kwietnia 2017, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alisss87 aż mi szkoda, że mieszkasz tak daleko, bo bym wzięła na kilka godzin do siebie tego Twojego ancymonka, żebyś miała chwilę, żeby odpocząć...
    cwaniak mały, na zdjęciach na facebooku wygląda jak aniołek :)

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 23 kwietnia 2017, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    alisss87 aż mi szkoda, że mieszkasz tak daleko, bo bym wzięła na kilka godzin do siebie tego Twojego ancymonka, żebyś miała chwilę, żeby odpocząć...
    cwaniak mały, na zdjęciach na facebooku wygląda jak aniołek :)

    Tak, na zdjęciach wygląda jak aniołek, i w nocy jak śpi :) nieraz napatrzeć się nie mogę na niego. Za to w dzień... góry by przenosił!

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 23 kwietnia 2017, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sabinaaa wrote:

    Aliss to faktycznie zywiolowy ten Twoj synus. Moze jak zrobi sie cieplej, wygania sie na spacerze, to bedzie troche lepiej? A teraz siedzi w domu to i energia go rozpiera. I gratuluje utraty wagi. Az Ci zazdroszcze!!!

    Oglądałam pogodę na najbliższe dni... szkoda słów :( czasami mam wrażenie że lato zimą przyjdzie ;P

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • Julia2015 Autorytet
    Postów: 624 204

    Wysłany: 23 kwietnia 2017, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też już humorki się zdarzają. Często wygląda na super grzeczne dziecko, bo lubi książeczki, instrumenty, klocki.. ale jak się uprze na coś zakazanego to potrafi pół godziny histeryzowac i aż puchnie od płaczu i nerwow. Ostatnio chce żeby to stawiać na blaty i szafki a tam dużo zakazanych rzeczy jest, albo jak nie potrafił sobie poradzić z samochodem jeździkiem to zaczął to gryźć ze wściekłości. Także każde z dzieci chyba w tym wieku już mniej już bardziej pokazuje swoje różki. Ale i tak kochany jest bo buziaki daje I coraz większy kontakt z tym ludzikiem już mamy :)

    LISTA URODZONYCH PO GRUDNIU 2015
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliss - kochana jedyne co Ci mogę powiedzieć, że mój najstarszy siostrzeniec zachowywał się dokładnie jak Twój Adaś. On jeszcze wszystkim rzucał, jak złapał taką fazę to nie wiadomo było gdzie się chować bo wszystko fruwało. I wiesz co? wyrósł z tego, za tydzień idzie do Komunii, ma 9 lat i jest super inteligentnym chłopcem i normalnie się zachowuje. Moja siostra wiele dni i nocy przepłakała, bo nie wiedziała co ma z nim robić żeby nie był taki. Byli nawet oni u psychologa, bez niego i ta pani pamiętam powiedziała że najważniejsza konsekwencja, pokazywanie że nie podoba się nam takie zachowanie, ale nie krzyk czy bicie tylko stanowcze np. zabieranie tego czym rzuca, czy tego co rozwala.
    Moja Ola też jest bardzo charakterna, jak sobie coś umyśli to potrafi się polożyć i krzyczeć po czym przychodzi i gryzie:/ Ale na szczęście nie rozwala raczej nic, a jak widzę że ma ochote np. trzaskać w lustro łapkami, to od razu idę i mówię że nie wolno i natychmiast ma wracać do pokoju do zabawek, jak zaczyna wyć to jej pozwalam się wykrzyczeć i pokazuje że może sobie np. w tapczan pouderzać żeby się wyładować, ale na kimś nie wolno. Z różnym skutkiem to jest, ale już po kilku razach jest lepiej i pamięta że pewnych rzeczy nie wolno i sama pokazuje np. na piekarnik i mówi nie nie nie:D
    Staraj się być dobrej myśli, że to tylko taki okres i dbaj o chwile tylko dla siebie bo to ważne dla Twojej psychiki!Przytulam Cie mocno!

    201512131765.png

    201909081765.png
  • Ola_45 Autorytet
    Postów: 3194 2928

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliss a gdzie mieszkasz bo nie pamietam?
    Starqj sie go meczyc jak najdluzej na dworze. Wiem ze nie jest to mega wygodne, ja czasem mam dosc tych spacerow z nim ale jak go wymecze t9 od razu poziom energii w domu spada. A tez jest wybuchowy i najchetniej po scianach by biegal jeszcze :D

    03.2015 - 6t. 💔
    12.2015 syn
    Starania od 2017r

    Niedrożny lewy jajowód
    7x IUI - nieudane
    1 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 09.2024 - 5t.💔
    II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
    III transfer - 12.2024 - nieudany
    2 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
    Zostały 2 ❄️❄️
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za miłe słowa :)

    Inso ja też właśnie cieszę się że Adaś od września pójdzie do żłobka. Podobno właśnie w żłobkach i w przedszkolach dzieci pod wpływem obecności innych rówieśników zmieniają się nie do poznania. To nie jest tak że ja chcę pozbyć się dziecka. Gdybym mogła to siedziałabym z nim w domu ale ja mam wrażenie że on już się nudzi ze mną w tym domu ;) ja muszę iść do pracy a niestety nie mamy nikogo kto mógłby nim się zaopiekować. Adaś uwielbia dzieci, nie jest agresywny w stosunku do nich, dzieli się zabawkami więc jestem dobrej myśli.

    Animka mega pocieszył mnie Twój wpis :) Adaś też jest kochanym chłopcem, kiedy trzeba to się przytuli, pocałuje, ukocha ale niestety jest przy tym mega nadpobudliwy i żywiołowy i nieraz nie daję już sobie z tym rady. Mam nadzieję że też z tego wyrośnie. A o wizycie psychologa też myślałam... Wiecie co? Ja też myślę że zachowanie Adaśka tez wynika z tego że jego tata a mój mąż całymi dniami jest w pracy :( ciągnie dwa etaty bo zaczynamy budowę domu a ja na razie na bezpłatnym wychowawczym. Także innego wyjścia nie mamy a Adaś przy moim mężu zupełnie inaczej się zachowuje! Uwielbiam niedziele kiedy od rana do wieczora jesteśmy razem. Za to w poniedziałki dopada mnie taka depresja że szok... Ale jeszcze trochę. Wrzesień niedaleko. Ja pójdę do pracy, mąż będzie mógł zrezygnować z jednego etatu a Adaś pójdzie do żłobka. Liczę że to wszystko jakoś się poukłada.

    Ola ja jestem z Wielkopolski. Zimno u nas jak diabli! Ciągle grad z deszczem. No ale byłam z Adasiem "dada", ubrałam mu rajstopy i rękawiczki. Wróciliśmy, zjadł kanapkę, wypił mleko i zasnął jak suseł :)

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisss trzymaj sie dzielnie! Podziwiam ze dajesz rade, bo przyznam ze mi szybko nerwy puszczaja jak maly jest niedobry.
    Ogolnie moj Szymon jest grzecznym dzieckiem, ladnie je, bawi die samochodami duzo, lubi ogladac ksiazeczki tanczc i ogladac piosenki.
    Ostatnio zrobil sie z niego wymuszaczek. Po spacerze jak wejdzie do domu umyslal sobie ze bedzie sie bawil kluczami, a jak nie dostanie to rozpacz i lament nie do uspokojenia. Nie chce wtedy na rece tylko ucieka przede mna. Wina mojego meza bo dawal mu klucze od samochodu jak wysiadali.
    No i spac nie chce dalej chodzic. Usypiam go w wozku bo stoi i placze nie chcesie ze mna polozyc.

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • mnk Autorytet
    Postów: 913 623

    Wysłany: 25 kwietnia 2017, 01:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcel tez jest niezły urwis. Nie chce spać, spi od 23 do 7 rano, w dzień 30 minut a energii ma za dziesięciu. Czasem juz nie mam do niego sily...

    Aneczka juz urodziła?

    201601051762.png
    mhsvi09k6j9c3g8t.png
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 25 kwietnia 2017, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka - myśmy akcje ze spaniem mieli z niedzieli na poniedziałek - płakała non stop przez 3 h!! ledwo patrzyła na oczy ale zamiast pójść spać to chaial spacerować po mieszkaniu i niczym sie nie dawała uspokoić, nawet cyca nie chciała.... w końcu puściłam piosenki w telefonie i sie uspokoiła, chwyciła cyca i zasnęła...ale pierwszy raz coś takiego odstawila!

    Inso - ja daje parów bardzo bardzo rzadko, dosłownie może ze 3 w swoim życiu zjadła - i to dostałam od rodziny takie swojskie to w sumie bardziej kiełbaski niż parówki. A co do ketchupu to ja osobiście nie dałabym Oli, bo to sama chemia, sól itd. Koncentratów też nie używam, tylko sama robie w lecie i z tego potem zupy gotuje. Ja akurat na punkcie wędlin mam fioła i kupuje bardzo wyselekcjonowane a najczęściej to kupuje kawał mięcha i pieke po prostu i to jemy jako wędline.
    A co do mleka to ja polecam Robico w szklanej butelce. Jest stosunkowo droższe ale ale zdecydowanie lepsze dla takich maluchów.

    201512131765.png

    201909081765.png
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 25 kwietnia 2017, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Dziewczyny dajecie dzieciom parowki? My dajemy od baaardzo dawna ale pytam dlatego,ze od paru dni Lena zauwazyla,ze Laura je z ketchupem i ona koniecznie tez musi maczac parowke na widelcu. Sadze,ze ketuchup to chyba nie bedzie uczulal jakos szczególnie skoro koncentrat pomidorowy w zupie je> jak myslicie? Ostatnio tez zaglada do Jej platkow i mleka jak rano je. Zaraz kończymy ostatnie op. Hippa i sprobuje jej dac troche platkow na normalnym mleku rano.
    A skoro dzis mowa juz o jedzeniu od rana ;) to ja dzis serwuje zupe kapuśniak kwasny i zeberka z kapusta,ananasem i jabłkiem do tego pieczone ziemniory chyba zrobie ;)

    Adaś bardzo często je parówki bo je uwielbia :) staram się kupować z wysoką zawartością mięsa z szynki ale wczoraj np. nie miałam takich, w lodówce za to leżały zwykłe "Berlinki", Adaś jak je zobaczył to aż piszczał więc mu taką ugotowałam, jadł aż się uszy trzęsły :) ketchupu kiedyś próbowałam mu dać odrobinkę ale się krzywił więc odpuściłam :) Ale widziałam w sklepie ketchup specjalny "dla dzieci", chyba z Kotlina, może taki spróbuj? Na pewno zawiera mniej konserwantów.

    Ja myślę że to zależy od upodobań dzieci, Adaś np. je już prawie wszystko. Oczywiście nie daje mu bardzo słonych czy pikantnych potraw ale ogólnie już mu osobno nie gotuje. Z tego co wiem to Lena też już prawie wszystko jada więc myślę że nie powinno być problemu.

    Co do mleka - my już dawno na krowim, w sumie to przeszliśmy jak Adaś skończył rok. Ale kupuję mleko pasteryzowane z naszej regionalnej mleczarni. Tak mi polecił pediatra i jest wszystko ok :) innego jeszcze nie próbowałam i na razie nie mam zamiaru.

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 25 kwietnia 2017, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliss jak ja Ci zazdroszczę tych -10kg. Tyle mi do szczęścia brakuje ale mocy do odchudzania brak :-( Za 3 tyg mamy wesele i będę wyglądać jak słoń :-( W sumie to nie mam ani sukienki ani butów.. jedynie na rzęsy się umówiłam..Haha

    Inso moja Lena je często parówki, bo je po prostu lubi. Tak jak Aliss wybieram te z największa zawartościa mięsa. Ketchup też je od dłuższego czasu. Chyba ten z Pudliszki dla dzieci ma najlepszy skład i ketchup wcale nie jest taki niezdrowy. U nas służył do przekupywania Leny, żeby choć trochę mięsa zjadła.


    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 25 kwietnia 2017, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:
    Aliss jak ja Ci zazdroszczę tych -10kg. Tyle mi do szczęścia brakuje ale mocy do odchudzania brak :-( Za 3 tyg mamy wesele i będę wyglądać jak słoń :-( W sumie to nie mam ani sukienki ani butów.. jedynie na rzęsy się umówiłam..Haha

    Powiem Ci że na początku też nie było łatwo, pierwszy tydzień prawie cały spędziłam w kuchni odważając wszystko i skrupulatnie przygotowując. Teraz już mam wprawę i jest ok :) Ja też mam w tym roku dwa wesela i komunię i to było moją główną motywacją. W zeszłe lato miałam też dwa wesela, w tym na jednym mąż był świadkiem więc często byliśmy w centrum uwagi. Jak później popatrzałam na zdjęcia z tych wesel to normalnie płakałam. Mój mąż taki wysportowany, szczupły a ja przy nim jak słonica! Dlatego musiałam coś ze sobą zrobić. Do wymarzonej wagi potrzebuje utracić jeszcze 13 kg :/

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 25 kwietnia 2017, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wychodzi na to ze ja mojego traktuje jak niemowlaka. Nie daje parowek,(maz mnue pokryzczal jak kiedys chcialam mu dac) keczupu tez nie, wedlinki daje mu drobiowe, czasem sami zrobimy z piersi kurczaka albi pieczemy mieso, tylko takie pieczone mieso dla Szymona jest za twarde i wypluwa je. Je raczej gotowane mieso, czasem troche mu podsmaze i potem gotuje sosik. On nie bardzo chce jesc takich suchych dan, np ziemniaki i mielony. Musi miec z sosem. Zupy je ogolnie wszystkie, ale wszystkie gotuje mu osobno. My nie jemy dwoch dan nigdy z mezem wiec zupe gotuje osobno dla Szymonka zeby mial codziennie. Ale uzywam bardzo malo soli i pieprzu, czasem nawet nie daje nic. Robie zupki generalnie na bulionie z thermomixa ktory sklada sie w zasadzie z samych warzyw.
    Ale jak zje swoj obiad i chce jesc nasz obiad w domu to mu daje, wczoraj np zeberka w kapuscie.

    A owoce obieracie ze skorki? Jablko, gruszke winogron? Bo ja sie boje zeby skora nie stanela na zoladku. Zreszta nie wiem czy by pogryzl tymi 8 zebami :-D

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
‹‹ 2985 2986 2987 2988 2989 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ