Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Inso a nie boisz się drastycznego efektu jojo? Bo o tym, że to niezdrowo to nie będę pisać, bo sama wiesz
Mój mąż też ostatnio dość rygorystycznie się dietowal, bo jadł tylko obiady. Schudł szybko ale teraz cokolwiek więcej zje to brzuszek rośnie.
Mimo wszystko zazdroszczę utraty wagi
-
inso-nie obraz sie ale to jest bardzo nierozsadne co robisz z tym odchudzaniem. glodowka to najgorszy sposob bo wiaze sie z ogromnym efektem jojo. moja siostra ktora ma straszne tendencje do tycia na codzien odzywia sie po prostu rozsadnie i zdrowo a raz na jakis czas robi sobie tak zwany post daniela. pocxytaj sobie o tym,inaczej to sie tez nazywa dieta dr dabrowskiej. tylko to wlasnie jest zaznaczone ze to raz za czas i przez krotki okres xzasu bo to bardzo wyniszczajace jest.
-
Cześć dziewczyny
Miałam ciężki weekend. W czwartek Adaś wyjechał z moja mamą i siostrą nad morze. A ja z mężem w sobotę jechałam na wesele. Z adasiem zobaczyłąm się dopiero w poniedziałek czyli UWAGA 5 dni bez Adasia! Myślałam że umrę z tęsknoty! Adaś za nami w ogóle nie tęsknił ale to pewnie dlatego że siostra z mamą dawały mu tyle nowych wrażeń że sam nie ogarniał że nas nie maZa to ja? porażka emocjonalna, strasznie mi go brakowało, nawet na weselu pod stołem wyciągałam komórkę i prosiłam siostrę o nowe fotki
ale już po wszystkim. Wszyscy szczęśliwie dotarli do domu i wszystko wróciło do normy. Mama powiedziała mi jedno "osobiście uważam córka że zasługujesz na nagrodę Nobla bo ogarniać całe dnie tego twojego diabła to na prawdę nie lada wyzwanie" Se myślę - wreszcie ktoś mnie docenił. Adaś to dziecko żywioł więc ja od razu wiedziałam że babcia z nim nie wypocznie
Inso cieszę się niezmiernie że byłam twoją "motywacją"ja schudłam łącznie przez 3 m-ce jakieś 17 kg. I na razie mi starczy. Tzn nadal stosuję się do nowych nawyków żywieniowych bo mi się one na prawdę spodobały, m.in. 5 posiłków dziennie, picie większej ilości wody, posiłki zbilansowane. Jedynie co odpuściłam to siłownię (teraz jest ciepło wiec mam zamiar biegać) no i czasami łamię zakaz jedzenia słodyczy
Na razie nie mam efektu jo-jo i dietetyczka twierdzi że nie będę miała. Oby. A młody jęczmień zakupiłam na allegro mojej mamie
chętnie pije
Animka post Daniela - fajna sprawa, kiedyś próbowałam
Dziewczyny za nie całe dwa tygodnie mój Adaś idzie do żłobka... będzie się działo18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
U nas tez tropiki. Zmontowałam wczoraj wiatrak, taki duzy takze w nocy udalo nam sie osiagnac temperature 23 stopni w pokoju. Sukces03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
Zostały 2 ❄️❄️ -
U nas ostatnio noce były niespokojne, ostatniej nocy jak włączony był wiatrak to bardzo ładnie Filip spał. Jednostajny szum go uspokoił, nie było słychać głosów z dworu (mieszkamy w bloku na osiedlu i u nas wszystko słychać bardzo i Filip jest bardzo wyczulony na to).
Także myślę, że chociażby do usypiania będę włączać wiatrak. Mogę ustawić żeby po kilku godzinach się wyłączył sam więc fajnie. Uwielbiam go03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
Zostały 2 ❄️❄️ -
Ja wiatrak już dawno mam w użyciu.
Mam info dla mam niejadków. U nas obecnie też etap niejedzenia. Żywi się głównie truskawkami. Na szczęście oprócz samych je z kaszą, makaronem, naleśnikami. Natomiast bez truskawek ani rusz.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Szymek zlapal jakas jelitowke, od soboty czesto robi kupe po 5-6 razy. I czasem jak pusci baczka to tez troche popusci. Kupka jest luzniejsza niz zwykle ale nke wodnista. Troche goraczkowal, ale ogolnie czuje sie niezle. Pije i je duzo, ale jest na diecie marchewkowo-ryzowej z suchym chlebkiem, chrupkami kukurydzianymi itp.
A ja sobie kupilam rower, nie wiem czy mowilam. Jezdze co drugi dzien wieczorem jak szymek usnie. Narazie zaliczylam dwie trasy 13,5km i 10,5km. Ale super sprawa na odstresowanie. Jade i mam tylko wiatr we wlosach nie mysle o niczym:-D
-
iNso87 wrote:Kasia a wiesz,ze wczoraj o tym samym pomyslalam;d Brawo ja!
A wogole to Justyna dawno nie pisalas co u Was??? O Kavie i Megi, Nadulce nie wspomne..
U nas w domu zaczely sie tropikalne klimaty..masakra:/ nie da sie spac wogole.
Alisss to powodzenia w zlobku!:d bedzie mial zajecie Adas. Super wynik..17kg!))
gratuluje samozaparcia
U nas po staremu praca dom dzieci , niedawno kilka dni nad morzem bylismy, Polcia to cudowna wczasowiczka szybko sie klimatyzuje super zaczyna mowic powtarza wszystko a nawet juz trzy wyraza zaczyna w zdanie skladac, ale Olus tez szybko zaczal mowic wiec to geny.
Bawila sie pieknie ale tylko z mama i po powrocie tylko mama i mama . kochane to ale dzia do pracy nie chciala mnie wypuscic a Olus zazdrosnyjakos musze nadrobic z nim czas a ja troche " odstawic "/do taty. No i chyba powoli dorastamy do 3 dzieciatka
7w3d 💔 -
Ja wczoraj z ciekawosci sobie patrzylam na kiedy mialabym porod jakbym w tym cyklu zaszlq w ciaze. Wyszedl mi dzien przed moimi urodzinami tj. 9 marzec
Fajnie by bylo. Licze bardzo na ten cykl bo przytulalismy sie na prawde sporo, przed owulka, w trakcie, po owulacji. Jak nie wyjdzie to chyba sobie strzele w leb.
Nie no a tak na serio to to by bylo az dziwne ze nam sie nie udaloZobaczymy co czas przyniesie. Poki co nie bede sie nakrecała. Nawet testow zadnych nie kupuje. Juz sie nauczylam przed pierwsza ciaza ze bez sensu. Dopiero jak mi sie @ bedzie spozniala to kupie, ewentualnie lepsza bylaby beta.
Co do truskawek to moj Filip uwielbia. Ale jak on je truskawki, to one sa wszedzie. Strasznie irytujace jest to jak on to jedzenie rozrzuca, roznosi. Czy tylko my mamy z tym problem?03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
Zostały 2 ❄️❄️ -
iNso87 wrote:Kasia a wiesz,ze wczoraj o tym samym pomyslalam;d Brawo ja!
A wogole to Justyna dawno nie pisalas co u Was??? O Kavie i Megi, Nadulce nie wspomne..
U nas w domu zaczely sie tropikalne klimaty..masakra:/ nie da sie spac wogole.
Alisss to powodzenia w zlobku!:d bedzie mial zajecie Adas. Super wynik..17kg!))
A właśnie po 100 latach wpadłam poczytać co u Was
Od kiedy pracuję mam ZERO czasu. To jakaś masakra jest.
Dziewczyny pracujące, jak to ogarniacie???
Co u nas???
O czerwca - żłobek - przynajmniej na czas lata
Było ciężko, ale jest coraz lepiej. Teraz wiem, ze to była dobra decyzja.
We wrześniu planowo powinna wrócić niania, ale kto wie...
Ja jestem w 5 (!!!) ciąży
Świeża sprawa. Beta z dzisiaj 463.
Może niania nie będzie potrzebna tylko na L4 pójdę...
Zobaczymy jak to będzie. Oby tym razem dobrze było. Z resztą poradzimy.
Aaaa, no i urlop przed nami. Wakacje
Lecimy w pierwszym tyg lipca. Doczekać się nie mogę.
Dobra, wracam do czytania co u Was.iNso87, kasiakasia11, MeGi1986 lubią tę wiadomość
-
Kava gratulacje!
a nie boisz sie leciec na poczatku ciazy?
Jesli chodzi o ogarnianie zycia rodzinnego i prace to powiem ci ze duuuzo mam nie zrobione, zazwyczaj prasowanie. Ostatnio wzielam dzien wolnego, malego wywiozlam do babci a sama od 7 sprzatalam, potem 3 godz prasowalam az mnje plecy rozbolaly. Ja wracam z pracy ok 16. Robie obiad. Idziemy na podworko, albo sie bawimy ok 19 ide kapac Szymka i potem daje mu kaszke na kolacje. Przed 20 usypia. No i sie zaczyna... Zmywanie, gotowanie obiadkow dla Ssymka, sama musze sie wykapac, powiesze pranie i tak mi schodzi srednio do 22.30
-
Kava - gratuluję!03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
Zostały 2 ❄️❄️ -
iNso twoja Lena, aż nie do wiary, ze dziecko może tak o prządek dbać. U nas może specjalnie nie rozwala, ale jak się pobawi to nigdy na miejsce nie odłoży.
Kava gratuluję. A dokąd lecicie?
Ola trzymam kciuki. Super, że strasz się nie nakręcać, nie myśleć. Natomiast sama wiem po sobie, że gdzieś z tyłu cały czas czai się pokusa testu i pytanie czy się udało.
Jeżeli chodzi o jedzenie to główne posiłki odbywają się przy stole kuchennym. Natomiast z przekąskami chodzi i kruszy albo brudzi meble.
A mnie cholernie boli kręgosłup, po aktywnym dniu, wieczorem nie mogę się ruszyć.Jutro idziemy na wesele, nie wiem jak dam radę przez ten kręgosłup. Dziś przymierzyłam sukienkę na wesele - wyglądałam jak w worku na kartofle. trochę ją upięłam i jest całkiem nieźle, natomiast fakt jest taki, że wyglądam jak ogromna słonica. Do tego okazało się, że wszystkie buty są za małe. Jedyne, które wlazły mi na stopę strasznie uwierają mnie w palec. chciałam być elegancka na szpilkach, a pewnie będę omykać w balerinach. Mam nadzieję, że chociaż w kościele wtrzymam w uwierających szpilkach. W poprzedniej ciąży byłam na dwóch weselach i nie miałam problemu z butami, więc też nie spodziewałam się takich problemów.
Ola_45 lubi tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Kasia jak czytalam Twoj post, to jakbym o sobie czytala. Tez czuje sie jak slon, kregoslup juz od dawna wysiada i to do tego stopnia, ze czasem ciezko funkcjonowac. No i ze stopami to samo. Wszystkie buty nie dosc, ze za waskie to i za krotkie!!! W ciazy ponoc stopa rosnie i kurde chyba faktycznie w to uwierze, bo normalnie w kazdych mi pieta zwisa
Jak Ci idzie ogarnianie wyprawki? Bo u mnie ciezko, z Zuza o tej porze mialam wszystko kupione i zrobione a teraz w proszku jestem. Do porodu zostalo miesiac z haczkiem. Jezuuuuu, kiedy to zlecialo?
Kava gratulacje!!! Trzymam kciuki, zeby wszystko bylo ok!
Ola a za Ciebie trzymam kciuki, zeby sie udalo. Informujcie nas tu na biezaco jak sie sprawy maja.
Wiecie co ostatnio zrobilam? Mam juz taki brzuch duzy, ze go przypalilam zelazkiem! Nie czulam, ze opieram go o deske do prasowania. Jak dojechalam zelazkiem, to az krzyknelam z bolu i blizna murowana zostanie. Co najgorsze wstyd pokazac sie doktorowi a we wtorek mam wizyte
Ola_45 lubi tę wiadomość
-
Sabina, ja z butami i pierścionkami w poprzednich ciążach nie miałam problemu, więc teraz tym bardziej dla mnie szok. Dodatkowo wizualnie nie widzę, że mam stopy czy palce podpuchnięte. Na co dzień chodzę w trampkach i nie mam problemu, tylko szpilki, szok mnie ogarnął. I jak stopy to pomyślałam o rękach, pierścionki ledwo zdjęłam,na razie przezucilam na najmniejszy palec, zobaczmy co dalej.
Generalnie źle się nie poruszam, tylko wieczorem plecy odmawiają posłuszeństwa. Rano, tak jak teraz, góry mogłabym przenosić.
Wyprawka? Ja nie mam problemu. Już przed corcią dostałam w spadku masę ubranek niemowlęcych dziewczynskich i chłopskich. Resztę rzeczy jak wózek czy pościel łóżeczka mam w uniwersalnych kolorach. Wszystko mam na strychu. Po wczasach czyli koniec lipca, znoszę, segreguje piorę. Jest tego naprawdę dużo, aż mi się nie chce za to zabierać.
Edit: O ironio! Jak zwykle zamiast teraz spać, żeby na wesele mieć siłę to jak na złe nie mogę zasnąć, więc piszę tu. Ale zaraz spróbuje przysnać to na bank mała się obudzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2017, 07:19
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Kava gratuluję z całego serducha!
Kasia jak tam po weselu?
Lips jak tam pierwszy dzień w żłobku? Przeżyliście? My w środę i czwartek mamy dni adaptacyjne a od poniedziałku heja do żłoba na ponad 8 godzin
Dziewczyny może mnie poratujecie... co jakiś czas wychodzą Adasiowi wodne zaczerwienione pryszcze na buźce zaraz przy linii ust. Niby opryszczka ale czy ja wiem? To znika po jakiś 4 dniach ale wygląda okropniei często wraca. Myślicie że to opryszczka? Nie wiem czy go to boli, na pewno więcej trze buźkę jak go wysypie. Czym najlepiej to smarować żeby szybciej schodziło? Tormentiol, bepanthen?
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️ -
Aneczka86 wrote:Aliss może spróbuj Latopic.
A może to od jedzenia? Może wsadza brudne rączki do buzi? Teraz taki okres, że trudno nad tym zapanować.
Jutro chyba pójdę do lekarza bo już mnie to denerwuje... coraz więcej mu wychodzi i coraz częściej. Też się zastanawiam od czego to może być. Do jedzenia nic nowego nie dostaje, przynajmniej ja nie widzę żeby jadł jakieś nowe czy podejrzane rzeczy. Brudne rączki... hmmm... wkłada je co chwilę do buzi! I ile razy bym mu nie myła to on ma co chwilę brudne ręce. Ale wydaje mi się, że gdyby to było przyczyną to ciągle by był wysypany. A to mu wychodzi raz na jakieś dwa tygodnie. Już mnie to denerwujeBo wygląda okropnie i oczywiście każdy kto na niego nie spojrzy to komentuje "boże, ale go wysypało!" Siostra mi mówi że jej to przypomina opryszczkę i że jeżeli to jest opryszczka to musi go boleć. Ja nigdy w życiu nie miałam opryszczki więc nie znam się. Już na prawdę staram się często myć mu rączki, smoczki i butelki wyparzam co chwilę, pilnuje żeby nie zjadł nic podejrzanego a to wszystko na nic. To ciągle powraca
Jutro pójdę do pediatry. Zobaczymy co powie. Boje się tylko że sam nie będzie wiedział od czego to i będzie eksperymentował na nim różne maści i kremy. Ale wtedy zostaje mi jeszcze prywatny dermatolog.
18.12.2015 Adam ❤️
04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
01.01.2022 Wojciech ❤️