X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • Paulina2711 Przyjaciółka
    Postów: 102 82

    Wysłany: 30 czerwca 2017, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Dziewczyny :) Poradzcie jak zabrac sie za nauke nocnikowania? Kompletnie nie mam pojecia od czego zaczac...?

    Gratulacje dla wszystkich mam spodziewajacych sie kolejnego dzidziusia :*

    mhsvi09kmqevf2jo.png
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 30 czerwca 2017, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja zdecydowanie nie gotowa do nocnika. Zupełnie nie kuma, że trzeba wołać. Nocnik nadal służy jako zabawka. Ja jeszcze czekam z nauką.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 30 czerwca 2017, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia jak się śnią trupy to bedziesz długo żyć - tak mi babcia tłumaczyła ;)

    Inso jak tam opalenizna? dzisiaj pewnie już jest lepiej, ale doskonale rozumiem twój ból :)

    Natalka upadki dziecka nawet przy boku rodzica są wpisane w scenariusz macierzyństwa i na pewno nie czynią z Ciebie złej matki. Każda z nas to przeżyła i przeżywa. A dla swojego dziecka jesteś zawsze idealną matką, nawet jak go w porę nie złapiesz i uderzy głową o grzejnik. Amen :)

    Lips gratuluje! Dwóch kresek i tego, że mały zaklimatyzował się w żłobku. My byliśmy wczoraj na dniach adaptacyjnych. Adaś cięgle biegał i poznawał nowe kąty. Był wesoły i szczęśliwy. Zobaczymy w poniedziałek. Na pewno trochę popłacze jak się zorientuje że mamy nie ma. Ale to nieuniknione i mam nadzieje że chwilowe. Pani ze żłobka opowiadała nam rekordową sytuację - pewna dziewczynka przez pierwszy miesiąc cały czas płakała. 8 godzin nie schodziła z rąk jednej z opiekunek i trzęsła się z płaczu. Rodzice już podjęli decyzję o jej wypisaniu. Ale po miesiącu jak ręką odjął - zaczęła się bawić, jeść i przede wszystkim uśmiechać :) Mam nadzieje że Adaś nie odwali mi takiego numeru ;)

    natalka0887, kasiakasia11 lubią tę wiadomość

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • Ola_45 Autorytet
    Postów: 3259 2975

    Wysłany: 30 czerwca 2017, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez jako zabawka. Jak pytam gdzie jest nocnik to przyniesie, usiadzie, nawet tak jak trzeba i zadowolony ale bez pampersa nie usiadzie. Chyba ze sam ale na chwile tylko. Jak ja probuje to jest płacz..

    03.2015 - 6t. 💔
    12.2015 syn
    Starania od 2017r

    Niedrożny lewy jajowód
    7x IUI - nieudane
    1 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 09.2024 - 5t.💔
    II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
    III transfer - 12.2024 - nieudany
    2 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
    II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️

    Został 1 ❄️

    preg.png
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 30 czerwca 2017, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do nocnika to wczoraj podpytałam te babki ze żłobka i mówiły że uczyć można, owszem, ale dziecko dopiero po skończeniu dwóch latek zaczyna rozumieć że siusiu i kupkę sam może kontrolować. Oczywiście są wyjątki bo jak wiadomo-każde dziecko jest inne. Jedne mniej, drugie bardziej bystre. Ja wiem że mój Adaś totalnie nie kuma nocnika i jeszcze go nie uczę. Najgorzej że u nas te dwa latka to wypadnę zimą a wiadomo że letnia pora jest najlepsza na odpieluszkowanie. No ale cóż, zobaczymy...

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • Paulina2711 Przyjaciółka
    Postów: 102 82

    Wysłany: 30 czerwca 2017, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja tez nie chce go na sile sadzac na ten nocnik... ale nie wiem jak to powinno wygladac.. czy sadzac dopiero jak acznie sam wolac... czy teraz i czekac az cos zrobi i chwalic go zeby zrozumial, ze o to chodzi... Kilka razy go posadzilam na nocnik, na poczatku zawsze byl placz, ale dawalam chrupka czy ciateczko i przechodzilo i siedzial czasem nawet i pol godziny az zrobil siusiu i wtedy bardzo go chwalilam... po kilku razach jak zrobil siusiu to juz sam sobie brawo bil.. Ale zrezygnowalam chwilowo z nocnika ze wzgledu na ten placz na poczatku jak go posadze i to ze tak dlugo to trwa... Nie wiem czy czekac cy isc za ciosem i sadzac... ?

    mhsvi09kmqevf2jo.png
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 30 czerwca 2017, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny uważajcie na kleszcze. Podobno jest inwazja! Mnie wczoraj coś szczypało pod pachą ale se myślę-pewnie od depilacji. Wieczorem podczas kąpania myje się gąbką i patrzę że jakiś paproch nie chce zejść. Więc tre go coraz mocniej tą gąbką a on nic. Ja patrze a ten mój paproch to mega kleszcz pod skórą najedzony moją krwią! Wyskoczyłam z tej wanny jak poparzona, lecę do męża i krzyczę że ma mi to szybko wyjąć bo oszaleje! Próbował pensetą ale sie nie udało. Pojechałam na pogotowie. Naczekałam się w kolejce 1,5 godziny. Ale nie to było najgorsze! Najgorsza była myśl że masz pod skórą intruza który sobie na dobre pije twoją krem ;) Lekarz mi go usunął skalpelem i daje mi go żywego, ruszającego się na waciku i mówi że mogę sobie zanieść go do sanepidu na badanie pod kątem boreliozy (koszt: ok 500 zł). Ja mu mówię że ja go nigdzie nie biorę, że ma go zabić i zabrać jak najdalej ode mnie! Dostałam zalecenia żeby obserwować czy rumień się nie powiększa (wtedy jest znak że ten kleszcz miał borelioze i trzeba podać antybiotyk) i lekarz kazał dokładnie obejrzeć synka bo w tym roku jest inwazja kleszczy...

    Teraz Wam powiem czemu tak panikowałam... W rodzinie mamy przypadek kuzynki męża, dziewczyna-35 lat, nagle opadała z sił, przestała poruszać rękoma, nogami, mówić, jeść, pić... Wyniki badań: borelioza. Do tego stopnia że leży teraz z nogami włożonymi w gips bo zaczęły jej się wykrzywiać i trzeba było naprostować...

    Dlatego pojechałam na pogotowie i dokładnie o wszystko wypytałam doktora. Nie każdy klaszcz jest chory na boreliozę. Jeśli był chory to właśnie w miejscu ukąszenia pojawia się rumień który narasta. Wtedy trzeba podać antybiotyk. Jeśli się "przeoczy" kleszcza z boreliozą i rumień, tak jak u w przypadku kuzynki męża (ona nie pamięta żeby miała kleszcza a mogła go mieć np. we włosach bo tam im najlepiej) i nie poda w porę antybiotyku to efekty mogą być tragiczne, właśnie nawet po kilku latach.

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 30 czerwca 2017, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z nocnikiem roznie. czasem jest siku, a czasem siedzi i oglada bajki. Ostatnio bylam z nim w kauflandzie po pieluchy a Szymek wzial z polki nocnik i mowi ze bedzie robil siku... :-D wczoraj siedzial, wstal i zesikal sie na podloge w przedpokoju. Jak zrobil siku to go chwalilam i ubieralam i szlam znim wylac i umyc nocnik.

    Sabina tez slyszalam ze z takiego zanoszenia sie dzieci wyrastaja. Kuzynki dalekiej corka sie tak zanosila i jej przeszlo, ale jej braciszek (z listopada 2015) tak samo sie zanosi :-\

    Ja mam kolege ktory ma bolerioze. Czasami, jak jest zmeczony i jeszcze jak latem jest goraco to wylazi ta choroba bo zaczyna tracic kontakt ze swiatem, gada glupoty, nie wie gdzie jest, jak sie nazywa. Kiedys go wiozlam do szpitala to lekarze sie pytali czy sie nacpal czegos. 3 dni lezal w szpitalu az sie ogarnal.
    Ja mialam kilkakrotnie kleszcza jak bylam dzieckiem, ale nie bylo zadnego rumienia. Moj tata mial, ale nie chce isc sie przebadac..,

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 30 czerwca 2017, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od kleszcza nie tylko borelioza może być, ale również pokleszczowe zapalenie opon mózgowych.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • Julia2015 Autorytet
    Postów: 624 204

    Wysłany: 30 czerwca 2017, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, u mnie na razie 10kg na plusie, proszę we wrześniu więc pewnie do 15-16 dojadę:/ jednak brzuch nie jest taki duży i ludzie się dziwią że to już tak daleko. Mi jednak już coraz ciężej, czasem nie czuje brzucha wcale a czasem mam problem żeby synka nosic.

    Z nocnikiem u nas tak, że chyba ze 3 miesiące stał gdzieś w pobliżu i nie było zainteresowania, nie chciał siadać. Ja mu tłumaczyłam do czego służy nocnik, pokazywałam jak rodzice sikaja:) niedawno zaczął robić siku na kibelek, cisnał zawsze kilka kropel więc rozumie co i jak. Od paru dni wyciąga nocnik i sika więcej,ale pieluchy i tak.zasikane. w ogóle bardzo dużo pije, często w nocy nadal muszę go przebierać bo się przesikuje, zwłaszcza w upalne dni.

    LISTA URODZONYCH PO GRUDNIU 2015
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 1 lipca 2017, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny raaatuuuunkuuu! Moje dziecko ma chyba rozyczke! Sasiadki corka ma od kilku dni dziwna wysypke, ktora aktualnie jej znika. Zastanawialysmy sie z czego, ale ze innych objawow brak to obstawilysmy uczulenie na cos. A od wczoraj ma Zuzka, dzisiaj duzo mocniej ja obsypalo. Blado-rozowe plamki na calym ciele i goraczka, ale taka umiarkowana, max 38.3. Podejrzewam, ze zarazila sie od sasiadki, tylko tamta przechodzi ja bez goraczki. Nie wiem co robic, bo maz nie kaze panikowac, a i o lekarza dobrego to ciezko w weekend. Czekac do poniedzialku czy kombinowac cos jutro? I jeszcze pytanie co ze mna. Ja niby na rozyczke juz chorowalam, przeciwciala mam, ale wszedzie pisza, ze to bardzo niebezpieczna choroba w ciazy, wiec nie wiem, dzwonic do lekarza? Czy nie ma szans, ze sie zaraze jak juz chorowalam raz?

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 2 lipca 2017, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabina i jak?

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 2 lipca 2017, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dzieci nie maja szczepienia na rozyczke na roczek?

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 2 lipca 2017, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje dziewczyny :)

    Lips- -Tobie też ogromine gratulacje!!!

    U mnie jak na razie wszystko dobrze.
    W środę mam pierwszą wizytę.

    A co do lotu? Wcale sie nie boję.
    Tak jak pisałam. To 5 moja ciąża. Po takich doświadczeniach wiem, ze to czy podniosę moje dziecko albo wsiądę do samolotu nie ma żadnego wpływu na to co będzie dalej.
    Lekarze mówią, ze lot jest bezpieczny.
    Poza tym gdyby tak nie było to pijaczki i narkomanki nie rodziły by dzieci.
    A problemu z tym nie mają :/

    Jeśli będzie dobrze to od września pójdę na L4. Wtedy będę się więcej udzielać.
    Teraz najzwyczajniej w świecie brak mi czasu.
    A przez ciążę - sił.

    TP wg belly jest 28 luty ale lekarze i inne kalkulatory mówią o 2.03.2018.

    kasiakasia11, iNso87 lubią tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 2 lipca 2017, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jade jutro rano z Zuzka do lekarza. Goraczka przeszla szybko, zostala wysypka. Jest obsypana calutka, nawet stopy od spodu. Oprocz tego zero oznak choroby. Ma apetyt, bawi sie, normalnie zachowuje. Ja ponoc nie ma juz obaw, ze zachoruje, dlatego wstrzymalam sie z lekarzem przez weekend. U nas na opiece swiatecznej pediatrycznej to czasem ginekologa mozna zastac ze ma dyzur, takze ten.... szkoda nerwow na takie wizyty u lekarzy.

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 2 lipca 2017, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka dzieci maja szczepienie na rozyczke, ale czytalam w necie, ze to wcale nie swiadczy o tym, ze na to nie zachoruja. Sama nie wiem czemu tak jest? Jutro wszystko sie wyjasni jak pojade do lekarza.

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 3 lipca 2017, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny spać nie mogę, na głowę zaraz dostanę... Jutro rano zawożę męża na dworzec - wyjeżdża na 2 tygodnie z dziećmi na kolonię :( zaraz po tym prowadzę Adasia do żłobka na całe 8 godzin. Nie sądziłam że będę tak to przeżywać. Gdyby mąż był na miejscu było by mi o wiele lepiej. Boję się że Adaś sobie połączy prowadzanie do żłobka z brakiem tatusia, wtedy to będzie katastrofa dla niego :( W ogóle często Wam pisałam że Adaś był bardzo mało "uczuciowym" dzieckiem, w ogóle się do nas nie przytulał, nie chciał siedzieć na kolanach, nie dawał buzi... Dlatego myślałam że z tym żłobkiem to nie będzie żadnego problemu. Tylko że teraz od miesiąca jakby mi ktoś dziecko podmienił! Taki przytulasek się zrobił, buzi daje, głaszcze... myślicie że on wyczuwa ten żłobek?

    Ahhh rozklejam się a nie tak to miało wyglądać. Boję się jutra, już bym chciała piątek, albo najlepiej następny piątek kiedy to mąż wraca :( Nawet rodzona siostra przeprosiła mnie za swoje zachowanie ale twierdzi że nie umie mnie wesprzeć w tym żłobku bo jutro od rana będzie płakać za Adasiem ;P

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 3 lipca 2017, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabinaaa dobrze że gorączka minęła, daj znać co jutro lekarz powie.

    Megi! Ejjjj dalej pisaj co u Ciebie, chociaż w skrócie!

    Kava szczęśliwego lotu!

    Dziewczyny a nasza Aneczka coś pisała odnośnie tego czy już urodziła? Ona już powinna być po porodzie, czy ja coś pomieszałam?

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 3 lipca 2017, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliss kciuki mam zaciśnięte aby dzisiejszy dzień przeszedł ci bezboleśnie.

    Aneczka już pewnie dawno urodziła.

    Julia a ty dokładnie kiedy we wrześniu masz termin?


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2017, 13:48

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 3 lipca 2017, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylam u lekarza. Wysypka niby typowo rozyczkowa, wszystko wskazuje na rozyczke, ale teoretycznie nie powinna byc na nia chora po szczepieniu. Dostala skierowanie na krew i mocz, zeby skontrolowac czy sie nic nie dzieje. Krew juz oddana do badania (wyszlam z laboratorium mokra, stresowalam sie chyba bardziej jak Zuzia) a mocz jutro rano zawioze. No i ja nie powinnam zachorowac jak juz chorowalam na rozyczke.

    Aliss zdaj koniecznie relacje jak maly po zlobku.

    Aneczka juz na pewno chwile temu urodzila. Sama jestem ciekawa co tam u niej. Odezwij sie do nas jak mozesz :)

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
‹‹ 2996 2997 2998 2999 3000 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ