Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
sabinaaa wrote:Justyna od kilku lat lecze sie na niedoczynnosc - Hashimoto. Tsh z dzis 0,004 i ft3 powyzej normy. Musze jutro zrobic trab i za tydzien dalej do endo. Prawdopodobnie poporodowe zapalenie tarczycy. Lekarz mnie podsumowal "jak trwoga, to do endokrynologa"7w3d 💔
-
justyna14 wrote:Uuu wspolczuje. Tzn jakas antybiotykoterapia przy zapaleniu tarczycy czy co?
I juz zaluje, ze dopiero teraz.
-
wchodze, a tu znów afery z trollami... wiecie co ja tego nie rozumiem, niby taka szumna duża strona, kase od kobiet biorą a nie ma porządnych adminów żeby porządek zrobli, no chyba, że to jest marketing ale to wtedy to jest mega słabe jak dla mnie....
Inso- twój Mąż make my day:D:D:D na prawdęubawil mnie do łez:D
A u nas Ola jakiś chyba wirus miala bo przez dwie noce miała gorączke, w ciagu dnia nic, ani kataru ani kaszlu. A od wczoraj bez gorączki. Nie wiem co to było. Chyba że od piątki to miała bo jej się na górze wybija. Miałam dwa dni l4 ale dzisiaj już jestem w pracy i oczywiści wszyscy krzywo patrzą że jak miałam czelność z dzieckiem w domu zostać....eh....dość mam tej roboty. Ale juz poskładałam cv mam nadzieje że będzie jakiś odzew....iNso87 lubi tę wiadomość
-
Kava jak widzę na twoim suwaczku "dziecko ma 8dni" to się rozczulam. Jak sobie radzicie? Ciut lepiej niż na początku?
Ja wczoraj małemu dałam pierwszy posiłek. Gotowaną marchewkę. Zamierzam stosować BLW. Zobaczymy jak będzie, bo już mam opory ze strony mojej mamy i męża. Mam nadzieję, że wytrwam i przede wszystkim, że metoda się sprawdzi.
U starszej było BLW pomieszane ze starym sposobem żywienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 08:40
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Inso wspolczuje tego niespania.
My rejestracje Poli online zalatwilismy w poniedzialek, dzis dokumenty zawiozlam. Czuje sie chyba ciut lepiej ale gardlo caly czas nawala, zakupilam juz tantum verde bo inaczej chyba nie minieKava lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Justyna - musisz się uzbroić w cierpliwość bo w PIPie tak jest zawsze. Jak pracowałam w kancelarii kiedyś to zawsze rano mi zlecali żeby się połączyć z pipem i czekać, kładłam słuchawke obok na głośnomówiącym i czekałam czasem godzine czasem dłużej się zdarzało....
-
Czesc dziewczyny.
Musze sie pozegnac na dlugi czas z forum, ovu,belly. Mąż stwierdził, ze chce przelozyc starania za rok, bo chce jeszcze lepiej ustawic sie finansowo, taka glupia wymowka. Ja oczywiscie uwazam ze jest w porzadku ale nie chce chyba z nim dyskutowac. Skoro nie chce to do takich rzeczy sie nie zmusza. Przykre jest tylko to ze wiedzial jak bardzo mi zalezy, wspieral, razem decydowalismy i nagle tak robi. Przykro mi cholernie.
Musze duzo rzeczy przemyslec, nie chce zeby cokolwiek przypominalo mi o staraniach. Musze skupic na Filipie, firmie i pracy.
Buziaczki ;*03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ?
Beta 11dpt - 145
12.06 - mamy ❤️
30.06 - kolejne USG
Został 1 ❄️ -
Kasia, jak ja czekam na ten pierwszy posiłek Adasia....
Jak sobie radzimy?? Lepiej. Tzn. Od 3 nocy špimy z pobudkami na cyca.
W dzień jest niby tez ok ale moje dziecko jest nieodkładalne.
Dużo czasu mu zajmuje by zapaść w głęboki sen tak bym mogła go położyć do łóżeczka. Jesli nie śpi nie da się go odłożyć. Natychmiast jest płacz. Muszą byc rączki.
W wózku tez nie umie zasnąć. Bujanie nie pomaga.
Plus jest taki ze nie płacze na razie. Oby tak zostało
Czekam aż wszystko będzie w miarę ustalone. Jakieś stałe pory na drzemkę itp.
No ale to jeszcze troszkę
Z drugiej strony tez rozczulam się bardzo nad takim maleństwem. Czysta miłość
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 19:33
-
Ola_45 wrote:Czesc dziewczyny.
Musze sie pozegnac na dlugi czas z forum, ovu,belly. Mąż stwierdził, ze chce przelozyc starania za rok, bo chce jeszcze lepiej ustawic sie finansowo, taka glupia wymowka. Ja oczywiscie uwazam ze jest w porzadku ale nie chce chyba z nim dyskutowac. Skoro nie chce to do takich rzeczy sie nie zmusza. Przykre jest tylko to ze wiedzial jak bardzo mi zalezy, wspieral, razem decydowalismy i nagle tak robi. Przykro mi cholernie.
Musze duzo rzeczy przemyslec, nie chce zeby cokolwiek przypominalo mi o staraniach. Musze skupic na Filipie, firmie i pracy.
Buziaczki ;*7w3d 💔 -
kasiakasia11 wrote:U nas jelitowka idzie lawinowo. Była mała, babcia, mąż, tera dziadek, zostałam ja i mały. Jednego dnia wymioty, a potem ból głowy.7w3d 💔
-
Kava wrote:Kasia, jak ja czekam na ten pierwszy posiłek Adasia....
Jak sobie radzimy?? Lepiej. Tzn. Od 3 nocy špimy z pobudkami na cyca.
W dzień jest niby tez ok ale moje dziecko jest nieodkładalne.
Dużo czasu mu zajmuje by zapaść w głęboki sen tak bym mogła go położyć do łóżeczka. Jesli nie śpi nie da się go odłożyć. Natychmiast jest płacz. Muszą byc rączki.
W wózku tez nie umie zasnąć. Bujanie nie pomaga.
Plus jest taki ze nie płacze na razie. Oby tak zostało
Czekam aż wszystko będzie w miarę ustalone. Jakieś stałe pory na drzemkę itp.
No ale to jeszcze troszkę
Z drugiej strony tez rozczulam się bardzo nad takim maleństwem. Czysta miłość7w3d 💔