Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Inso, ja pytam bo mnie olśniło, że ten nasz fotelik caretero sport ma regulację dla starszych dzieci, a mój synek cały czas jeździ w takim jak go zamontowaliśmy na początku jak miał 10 miesięcy chyba. myslałam ze dla tej starszej grupy trzeba coś przemontować przy samym foteliku ale teraz obejrzałam filmiki, że tylko wyciąga się te wkładki materiałowe i inaczej zapina się pas. Musimy już zmienić system. A dlaczego dla Leny nie używaliście tej opcji właśnie? Podeślesz linka z tym obecnym fotelikiem? (może być mniej wiecej tylko jak to wygląda).
Mała skończyła 10 miesiecy i nadal jeździ w nosidełku maxi cosi, waży 10 kg, nie siedzi samodzielnie, główka nie wystaje, fotelik jest do 13 kg wiec chyba jeszcze pojeździ w nim przez lato? -
iNso87 wrote:Kurde Dziewczyny coś czuję, że u nas 3 baba bedzie.. Zjem poprostu zaraz cała nutelle.. Nie mogę oprzeć się slodyczom:/ masakra. Z resztą i owoców też, cały czas bym jadla borówki, winogrona i czereśnie.
Inso, życzę Ci byś się myliła ale u mnie było tak samo.
Jak poszłam w 13 tc do lekarza to mówię: "Dobra, wiem, że jest tam siusiak. Idziemy potwierdzić".
Lekarka się dziwiła, ze mam takie przeczucie...
Ale ja jej na to, ze to nie przeczucie. Ja WIEM, że to chłopak i nie uwierzę jej jak mi powie, że dziewczynka.
Czułam się identycznie jak w ciąży z Leonem.
Te same objawy, smaki, zapachy. W obu ciążach jadłam jabłka kilogramami, po czereśniach wymiotowałam i śmierdziały mi perfumy.. -
Julia2015 wrote:Inso, ja pytam bo mnie olśniło, że ten nasz fotelik caretero sport ma regulację dla starszych dzieci, a mój synek cały czas jeździ w takim jak go zamontowaliśmy na początku jak miał 10 miesięcy chyba. myslałam ze dla tej starszej grupy trzeba coś przemontować przy samym foteliku ale teraz obejrzałam filmiki, że tylko wyciąga się te wkładki materiałowe i inaczej zapina się pas. Musimy już zmienić system. A dlaczego dla Leny nie używaliście tej opcji właśnie? Podeślesz linka z tym obecnym fotelikiem? (może być mniej wiecej tylko jak to wygląda).
Mała skończyła 10 miesiecy i nadal jeździ w nosidełku maxi cosi, waży 10 kg, nie siedzi samodzielnie, główka nie wystaje, fotelik jest do 13 kg wiec chyba jeszcze pojeździ w nim przez lato?
Nie pamiętam jak się nazywa ten fotelik. Zdjemuje sie potem Jego plecy i zostaje podkladka tylko.
FotoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2018, 07:51
-
Kava wrote:Inso, życzę Ci byś się myliła ale u mnie było tak samo.
Jak poszłam w 13 tc do lekarza to mówię: "Dobra, wiem, że jest tam siusiak. Idziemy potwierdzić".
Lekarka się dziwiła, ze mam takie przeczucie...
Ale ja jej na to, ze to nie przeczucie. Ja WIEM, że to chłopak i nie uwierzę jej jak mi powie, że dziewczynka.
Czułam się identycznie jak w ciąży z Leonem.
Te same objawy, smaki, zapachy. W obu ciążach jadłam jabłka kilogramami, po czereśniach wymiotowałam i śmierdziały mi perfumy.. -
A u nas dziś lało praktycznie caly dzień.
Dzień wykorzystaliśmy więc z wizytą na sorze
Wczoraj po plaży zaczęło mnie kuc coś w oku. Myslam, że rzesz się podwinela czy coś wpadło.. pół nocy nie przespałem, bo jak zamykalam oko to mnie bolało. W naszej miejscowości niestety brak specjalisty więc pojechaliśmy do miasta na sor. Okazało się, że ziarenko piasku wbilo się w wewnętrzną powieke. Powiem Wam, że teraz to się boję z Lena iść na plażę.
Także szpital na wczasach zaliczony
Oko jeszcze czuje Ale pewnie dlatego, że podraznione.
Justyna ja przy Lenie też robiłam zapasy psmpersow, które wchodziły potem w zastraszającym tempie.
Sabina mój mąż już przy pierwszym dziecku chciał syna..faceci chyba tak mająWięc jak teraz będzie syn to też będę się cieszyć, bo córeczkę już mam
I teraz najważniejsze, żeby było zdrowe.
Inso A jak mdłości?
-
Aneczka a kiedy wracacie. My jutro. Maksymalnie dużo dziś spakowalam, żeby jutro jak najszybciej wyjechać. Tu aż tak mocno nie padało. Cały dzień łaziliśmy po mieście. Kilka razy kropiło. Jak raz lało to akurat jedliśmy obiad.
Co do ciąż to ja czy to z chłopakami czy z dziewczynką czułam się tak samo. Nie miałam zachcianek smakowych ani nadwrazliwosci zapachowej. Nic. Czulam się normalnie. Pewnie przez to że miałam niski progesteron. Wygladalam też tak samo w każdej ciąży.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Aneczka86 wrote:2 dni temu mąż kupił sobie w aptece spray od chrapania, bo go coagle budzilam. Teraz kładę się spać A sąsiad zza ściany chrapie jak traktor
Moj maz to tak chrapie, ze czasem mialam ochote go udusic na spiaco. Teraz spie z Kubusiem, wiec delektuje sie cisza i swierszczami za oknem. Zuzia spi z chrapaczem, ale ona ma taki sen, ze czolg moglby kolo niej jezdzic i ona by sie nie obudzila.
Aneczka a tak w ogole, to co z tym piaskiem? Jak Ci usuneli to ziarenko?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 00:13
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Hej!
Aneczka u mnie mdlosci z rana sa w miare. Potem dopiero od południa sie rozkręca i wieczorem. Tez mi się wydaj,ze mam niski progesteron,bo mimo,ze sa to nie sa az tak tragiczne. Albo jeszcze przede mna wszystko..
Justyna jak to szybko zlecialo:) jeszcze troche I bedziesz tulila malenstwo.
U nas dzis w nocy dosc duza burza byla. Lena sie przebudzila I mowi Sloneczko swieci? Haha a to blyskalo. Na szczescie to chyba przed sen I poszla dalej spac.
Aha noni dalej tyje powietrzemWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 07:40
-
Sabina zgadzam się co do metod na chrapanie
u mnie strzał z łokcia też działa cuda
Inso to może potem równie szybko zrzucisz kg
Kasia Aneczka a gdzie zdjęcia z wakacji??
U nas w nocy też burza i niestety przyszła.jak.dzieci zasypiały więc sienbaly i zeszło się dłużej. Dziś też dzień deszczowy się zapowiada i dobrze dla mnie, Popradu je sobie i chatę ogarnę na weekend
Aneczka właśnie tak sobie przypominam, że na początku to idzie tych pampersów multum więc jak się okazja trafiłaiNso87 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Sabina okulistka wyciągnęła mi pod znieczuleniem jakims patyczkiem ziarenko piasku. Pomyśleć, że takie małe coś może tak utrudniać normalne funkcjonowanie.
Na mojego męża nie działa chyba nic, ani łokieć, ani zamykanie nosa ani spray. Chyba najlepsze są krzyki, bo wtedy się budzi i nie śpi.. haha
Kasia my zostajemy do niedzieli. Miało być do soboty Ale sobie przedluzylismy dzień. Szczerze to już mi się tęskni...za pralkahaha Mam nadzieję, że jeszcze wyjdzie słońce, bo Lencia uwielbia plażę i morze
Inso..współczuję. Mdłości uprzykrzaja wszystko. A zmęczenie czujesz?
Mi mdłości minęły chyba, czasami coś zjem i zamuli chwilę i tyle.
We wtorek mam wizytę
Justuna już wrzucalam zdjęcie;)
-
Aneczka najgorzej jak w domu się siedzi to juz w ogóle o jednym sie myśli. Mam jeszcze kwaśny posmak w buzi to juz w ogóle.. Zmęczenie jako tako,chyba bardziej przez niskie ciśnienie i mdlosci mam ochotę położyć się i leżeć i spac;)
O kurde co za fart z tym piaskiem miałaśDobrze,ze raz,dwa wyciągnęli i po wszystkim.
Trzymam kciuki za wizytę! Ja mam za tydzień w piatek i może odpali USG,żeby zobaczyć czy jest juz wszystko. W sumie to juz 7+1 bedzie. To mam nadzieje póki co na zarodek i cialko. Z serduszkiem to jeszcze różnie takze nie nastawiam się.