Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Inso oprócz tego co wymieniłaś dochodzą jeszcze sprawy sądowe związane z dziećmi,a takie wloką się i dużo nerwów kosztują.
Poza tym mimo że oficjalnie się nie staramy o dzidziusia,to nieoficjalnie nie zapobiegamy temu w żaden sposob,więc kto wie,może jakaś niespodzianka będzieiNso87 lubi tę wiadomość
-
Ale mi ovu wyznaczylo beznadziejnie owulacje
Dzisiaj mi skoczyla temperatura, mozliwe ze ten pomiar jest nie za bardzo dokladny bo zmierzylam pozniej niz zawsze.
Ja nie wiem co mi ostatnio jest, jestem tak przemeczona ze budzik nie jest mnie w stanie obudzic -.-
No ale rzeczywiscie cos wczoraj wieczorem moglo byc bo mnie tak w brzuchu pobolewalo, takze super. Mąż od piatku na wyjezdzie. My to mamy szczescie. Niby w piatek przed wyjazdem wieczorem bylo ♡ ale co z tego.. -
Ta co dziś dodalam mam okazję przymierzyć więc dziś przymierze i jeśli będzie ok to zamówię tylko patrzę że rozmiar został tylko 44 a ja noszę 40/42 będę mierzyć 40 więc zobaczę jak to będzie. A jak nie to szukam nadal, tamtej nie zamawiam ze względu na te miseczki.7w3d 💔
-
Justyna trzymam kciuki i podziwiam, ja z jednym szajby czasem dostaje hehe.
Dodzwonilam sie do lekarza, w sprawie tych wynikow z krzywej cukrowej. Mowi ze one sa takie na gornej granicy, chodzi o ten wynik po godzinie i kazal mi ograniczyc slodycze itp i za tydzien na wizycie to dokladnie przeanalizuje i mi powie co i jak. Ja sie od soboty katuje juz dieta hehe siedze, czytam co jesc. Napewno nie zaszkodzi. Dzis maz mi przywiezie glukometr od tesciowej to sobie pomierze i zobaczymy.
I chyba jednak pojde do szpitala jutro, bo mimo wiekszych dawek magnezu dalej czuje ciagniecie ale mniejsze i z jednej strony. Za to mi sie ciagle wydaje ze mam zdretwiale okolice intymne. Pojde dla swietego spokoju bo jak powiem lekarzowi ze dalej mnie boli to bedzie mi kazal isc na szpital za tydzien. Boje sie ze mnie nie zdaza wypisac przerd pierwszym dniem w przedszkolu. To juz wole isc teraz poki jest jeszcze czas.
Mowie wam, mam taki metlik w glowie ze chce mi sie plakac. Nie wiem co mam robic z tym wszystkimWiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2018, 09:58
-
Hej!
Ja mam w niedziele chrzciny i oczywiście mam dola bo mieszcze sie jeszcze w swoje sukienki ale wyglądam tak grubo... Nie jak w ciąży,tylko jakbym przytyla znowu 100kg i wciskala sie w 2rozmiary za Male sukienki..masakra:/
Megi to trzymam kciuki;d takie niespodzianki to są dopiero niespodzianki;d
Jutyna od wczoraj teoche lepiej,dzis narazie tez. Obawiam sie późnego popołudnia i wieczora tylko.
Natalka wspolczuje stresu i tych wizyt w szpitalu:/ -
Inso znam ten ból, ja jeszcze nie mieszczę się we wszystkie ciuchy sprzed ciąży. Też czuje się gruba i wielka. Niby wszyscy mówią że jak na 3 tyg po porodzie to prawie brzucha nie mam ale jak widzę się w lustrze to dramat. Cóż , najważniejsze że waga ciągle w dół. 3,5 kg mi zostało do wagi z początku ciąży, a tak w ogóle to pewnie jeszcze z 15 kg chcialabym zgubić. Dietę trzymam lekkostrawna więc liczę że będą efekty.
Dzień jakoś w sumie już prawie zleciał. Olek spał od 12 do 15.15 aż go obudziłam, jak on wytrzyma w przedszkolu bez drzemki? Nie mam pojęcia. Pola cuduje ile moze ale generalnie ok. Oby jutro nie było gorzej. Antoś teraz zasnął więc we troje oglądamy bajki, budyń zjedli po drzemce, przed drzemka obiad. Mąż wróci to pójdziemy na spacer na lody i jakieś zakupy. I koniec dnia7w3d 💔 -
U mnie jutro Malz do 11 w pracy to po spaniu Leny planuje gdzies pojechać poszukac sukienki choc pierwszy raz od dłuższego czasu musze powiedziec,ze nie cieszę sie z tego powodu,bo czuje,ze bedzie lipa i tylko się wkurzę
Ja niedawno zrobiłam pare placków i razem z Lena zjadlysmy w ramach obiadu. Jakiś dramat u nas ostatnio u Leny z jedzeniem. Nie chce jeść. Najlepiej to lizaki dac.. Albo jak posypalam cukier na placek ze smietana to zaczela jeść i kazala sypac co chwile to udawalam,ze cos sypie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2018, 17:31
-
iNso87 wrote:U mnie jutro Malz do 11 w pracy to po spaniu Leny planuje gdzies pojechać poszukac sukienki choc pierwszy raz od dłuższego czasu musze powiedziec,ze nie cieszę sie z tego powodu,bo czuje,ze bedzie lipa i tylko się wkurzę
Ja niedawno zrobiłam pare placków i razem z Lena zjadlysmy w ramach obiadu. Jakiś dramat u nas ostatnio u Leny z jedzeniem. Nie chce jeść. Najlepiej to lizaki dac.. Albo jak posypalam cukier na placek ze smietana to zaczela jeść i kazala sypac co chwile to udawalam,ze cos sypie..
Inso szukaj czegoś typowo ciążowego już, przyda Ci się jeszcze7w3d 💔