Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja juz probowalam nie raz mu pokazac, ze cos boli albo ze sam by nie chcial czegos takiego doswiadczyc ale mam wrazenie, ze u nas to zaognia sprawy. Do tego mlody ma naprawdę bogate slownictwo, ale coraz bardziej widze, ze on nie wie co mowi. Np jak czegos nie chce to zamiast powiedzieć NIE, to on mowi: lepiej tego nie rob, prosze przestan tak robic, nie chce zebys tak robila, juz nigdy nie bedziesz juz tak robic? I to moze dotyczyc np tego, ze chcr mu posmarowac bulke serkiem a on nie chce.
-
Pewnie to wynika z tego, ze my mu d zawsze tak wszystko dpokojnie i dokladnie tlumaczylismy. Okazuje sie, ze skutek marny.
-
U nas metoda oddawania nie działa. Lena traktuję to wtedy jako formę zabawy i się śmieje. A mocno też nie będę oddawać.
Lene miała dziś wziąć teściowa na 2h, żebyśmy mogli spokojnie podjechać na zakupy. Mąż cały tydzień próbował poprosić się własnej matki o pomoc. Codziennie miała inna wymówka i umowili się ostatecznie na piątek. Dziś wraca z pracy i pytam o której Lena jedzie do babci.. i co.. teściowa dziś nie może..A czemu? Bo ma gości.. jej córeczka przychodzi z mężem i dziećmi ( mieszka 2 bloki dalej). No tak mi szkoda mojego mężaOjca nie ma, bo zmarł i ma tylko tą mamę, która traktuje to jak śmiecia:( Nawet nie chciała mu za bardzo powiedzieć kto przychodzi do niej..eh
-
Dziewczyny ale sie wpakowalam z tym szpitalem... Lekarz mi dzisiaj mowi ze chyba w przyszlym tygodniu mnie wypuszcza! Ja sie go pytam po co ja tu leze, nie dostaje zadnych lekow, nic mi nie robia. Mowia ze mam obciazony wywiad, poronienie, cesarke i teraz dziecko ulozone posladkowo i mnie obserwuja czy wszystko jest dobrze. Musza miec pewnosc ze nic mi i dziecku nie zagraza...
-
Hej!
Byłam dziś w galerii i kurde jak ja moglam wtedy zapomnieć o Mohito.. Odrazu dziś tam poleciałam..i nie mogłam się zdecydować co wziąć to wzielam i suknieke i spodnie na gumce + sweterek. No taka jestem zadowolona. I moja dupa weszla w normalne spodnie 38 a w sukienkę i sweterek 36 jeszcze wlazlam mimo brzucha :d jeszcze może nie jest tak źle że mną mimo tylu kg do przodu.
Natalka ja u gina mniej ważę o 0,5kg niż w domu i to w domu ważę się nago a tam cała ubrana.. Takze nawet jeszcze mniej tam powinno pokazać. Wczoraj to zauważyłam.
Ale przecież Ty jesteś w połowie ciazy to co ma za znaczenie na tym etapie ułożenie dzieckaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 14:39
-
Aneczka86 wrote:Ja właśnie najadlam się kapusniaku:) Jak mi dobrze.. tak baaaardzo mi się chciało.
Jak wracaliśmy z nad morza to zjechalismy do Przasnysza po drodze do restauracja. Tam jadłam placek po zbojnicku. Matko jaki był pyszny i swiezutenki. Naprawdę super jakąś restauracja. Laura wziela zupe z buraczkow z pierożki z mięsem. Myslalam,ze będzie z proszku a tu takie zaskoczenie. Z buraczkow i pierożki sami lepili na sto procent. Poczułam się jak Gesslerowa hahahaha -
Nie wiem co ma ulozenie przeciez dzieci sie moga obrocic kilka razy, ale wyczytalam ze powodem ulozenia posladkowego moze byc wodoglowie. I mam stracha, niby na polowkowym lekarz mowil ze glowka ok, potem tez sprawdzal i mowil ze wszystko dobrze, ale ja mam juz takie mysli ze szok
-
Natalka nie wkrecaj sobie głupot nawet! Dziecko ma prawo leżeć w pozycji teraz jaka mu odpowiada;) a przekręcić się może 3tygodnie przed porodem.
Ja się nazarlam jak zwykle i mi niedobrze:p
Idę relaksować się w kąpieli a Malz z dziecmi na xboxie. -
Jaka tu ciszaaaa.
U nas dzis deszcz, pochmurno i tylko 19 stopni. W zwiazku z tym bardzo leniwa niedziela. Jak ja tego potrzebowalam... Znaczy wlozylam juz powidla sliwkowe do sloikow, bo smazylam i przygotowalam obiad, a teraz leze do gory brzuchem
Zuzia wczoraj wstala z goraczka. W zeszlym tyg miala kontakt z dzieckiem, ktoro po kilku dniach obsypala ospa. Bylam przerazona, ze zaczyna sie i u nas. Na szczescie dzis wstala calkiem zdrowa. Po sasiedzku dzieci to samo,dzien goraczki i tyle. Jakis wirus chyba. No i napisalam do znajomej jak jej syn z ospa i okazalo sie, ze to jednak bostonka. Tydzien temu w niedziele chwile miala kontakt z tym dzieckiem, jego obsypalo 2 albo 3 dni pozniej. Myslicie, ze jakby sie zarazila, to juz by byly pierwsze objawy?
-
Natalka co u Ciebie? Mysle, ze na tym etapie ciazy, to dziecko moze sobie siedziec jak chce. Przeciez ma jeszcze sporo czasu, na odwrocenie sie.
Inso jak Lenka? Przeszlo juz troche to zapalenie jamy ustnej? A Ty jak sie czujesz?
Aneczka, faktycznie tesciowa masz udana. Az zal Twojego meza... No ale coz, kiedys przyjdzie czas, ze tesciowa tez bedzie potrzebowala pomocy. Odplacicie jej sie tym samym, chociaz wiem, ze serce teraz boli...
-
Sabina szkoda mi męża. On po prostu jest za dobry dla wszystkich. Nigdy nic złego im nie powie. Eh
U nas dziś dzień Lenia. Zrobiło się zimno i nie mam kompletnie w co się ubrać. Mam spodnie ciążowe Ale wszystkie bluzki za krotkieMuszę koniecznie coś sobie kupić. No i dziś cały dzień spędziliśmy w domu. Mąż wymyślił, że na obiad zrobi pierogi i tak też się stało. My z Lencia tylko lepilysmy. Tak się dziś wylenilam, że aż jestem zmęczona tym nic nierobieniem.haha
Inso i jak chrzciny? Jak Lena?
-
Ja mialam ciezki weekend. Sobota 11,5h niedziela 9,5h pracy. Dzisiaj jakos ciezszy ten dzień był.
U nas nic ciekawego, szkole sie na nowe stanowisko, do tego zapisalam sie do szk9ly na weekendy, mam zamiar sie jeszcze doksztalcac, Filip do tego przedszkola . Martwir sie czy sobie za duzo na glowe nie wzielam. Jak to ja.
No i glowie tym przedszkolem. Filipowi jrszcze zdarzaja sie wpady z sikaniem. I to nie rzadko.bo wlasnir jak s9e zajmie zabawa to nie mysli o nocniku w ogole.
-
Sabinaaa, Aneczka Lena jako tako. Najgorsze to podawanie nystatyna a o żelu na afty nawet nie ma mowy chyba, że spi. Wydaje mi się, że jest ciut lepiej. Na języku została czerwona plama zamiast tych małych aft to czyli pewnie popekaly i schodzi to. Najbardziej denerwuje mnie ten zapach z Jej ust:/ jest okropny. Żeby boi się umyć i mowi, że nie chce Szczoteczki to biorę wacik kosmetyczny i przemywam pomalu Jej cała buzię w srodku woda lub zaparzona szałwia lub rumiankiem. Wyszły jej też dwa pryszcze na zewnątrz pod ustami i z boku. Napewno się przesialy ale też staram się smarowac i są mniejsze.
Ja wczoraj wróciłam późno i o 20 odrazu spać, bo aż oczy same się zamykaly:d bardzo żałuję, że dzieci nie poszły z nami. Było bardzo fajnie. -
Sabinaaa co do choroby to nie mam pojęcia czy mogła się zarazić. Ja juz jak tylko gorączkę u Leny zobaczę to będę miała schize z ta obecną choroba:/
Mam nadzieję, że wyleczy Ja w ten tydzień skutecznie przed przedszkolem. W środę albo czwartek pójdę do pediatry, zeby może zobaczyła jak buzia i w sumie skończy się już lek.