X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 5 września 2018, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kava no normalnie piszesz moje myśli.

    Może to kwestia wieku? Bo my chyba najstarsze tu na forum.


    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 5 września 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    animka899 wrote:
    Kasia- poczytaj sobie na serwisach ekonomicznych jak pracodawcy narzekają że nie ma ludzi do pracy. Ostatnio chyba z 5 takich artykułów napotkałam.

    Chętnie poszukam.
    A jak masz jakiś pod ręką to wrzuć proszę.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 5 września 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiakasia11 wrote:
    Kava no normalnie piszesz moje myśli.

    Może to kwestia wieku? Bo my chyba najstarsze tu na forum.
    Dołączam do Was W tym temacie :)

    kasiakasia11 lubi tę wiadomość

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 5 września 2018, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/praca/brak-pracownikow-raport-work-service/cgbzste

    Wiecie co, ja generalnie uważam że oczywiście każdy robi jak uważa i nic mi do tego ALE dopóki są to decyzje dotyczące tylko tego dziecka. Co innego kiedy te decyzje mają wpływ na innych ludzi. To już mnie obchodzi i nie będe spokojnie patrzeć i mówić że a rób sobie jak chcesz bo to będzie miało wpływ na moje dziecko i nie zamierzam pewnych rzeczy akceptować.
    Myślę że szkoda dczasu, bo ani wy nie przekonacie mnie czy justyny ani my was. Ja tylko jestem przerażona jak bardzo nasze społeczeństwo stało się egoistyczne i oczekuje się od wszystkich że każdy ma wszystko akceptować i się nie wtrącać.

    iNso87 lubi tę wiadomość

    201512131765.png

    201909081765.png
  • Ola454 Ekspertka
    Postów: 231 62

    Wysłany: 5 września 2018, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie chce jakos zbyt bardzo sie wypowiadac w tym temacie, bo starszych dzieci nie mam, a Filip dopiero 3 dzien przedszkola, wiec doswiadczenia duzego nie mam. Ale ja bym raczej dziecka nawet z katarem do przedszkola nie pusciła. Jak jest katar to wiadomo ze juz jakas infekcja, przeziebienie jest, wolalabym nie ryzykowac i nie puszczać go do tego siedliska wirusów, bo juz wystarczajaco organizm jest osłabiony mimo ze nieraz po dziecku tego nie widac. Lepiej od razu leczyć niz pozwolic na rozwinięcie sie jeszcze gorszej infekcji, narazac inne dzieci do tego jeszcze. A opieka? Jak sie chce to można. Jesli chodzi o dziecko to jestem w stanie za kazdym razem brac l4 jak tylko bedzie taka potrzeba, ja lub moj mąż. Czlowiek pracuje, jest uczciwy, prawa swoje mamy. I w takich momentach z tych praw sie korzysta :)
    Takie MOJE skromne zdanie :)

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 5 września 2018, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia napisałam generalnie w województwie mazowieckim bo z kim nie rozmawiam to problemu ze znalezieniem pracy nie ma. Teraz to się pracodawcy o pracownika zabijają zwłaszcza fizycznego. u męża w firmie na produkcji kwoty zaczynają się od 20 zł na ręke za godzinę ,co rok podwyżka plus premie. przykład. Ja mieszkam 30 km od wawy i wszędzie pracy pelno. Stąd moje zdanie, badań nie robiłąm, ale z pracy internetu wiem ze pracy jest sporo. Czy wszędzie dobre uczciwe warunki - pewnie nie, ale tak było zawsze.

    Co do głownego tematu - chcecie mieć dzieci wieczie chore- zaprowadzajcie podziębione do przedszola. Zanim wszystkie się wychorują to wasze po raz kolejny się zarazi i tak od września do maja. Tak to wygląda jak są rodzice nieodpowiedzialni! i pisze to z doświadczenia. A nie ma czegoś takiego jak mały katar czy duży. jesi jest katar tzn jest wirus.

    sama jak wróciłam do pracy to miałam wybór albo żłobek albo niania albo siedze w domu. Wybrałam nainie bo wiedziałam ze beda zaraz chorowac. w przyszłym roku tez albo ja zostaje w domu albo niania do małego zeby w razie choroby starszych był ktoś. jakoś trzeba sobie radzić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2018, 12:19

    7w3d 💔
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 5 września 2018, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pracuję w dużej firmie ale w oddziale w mieście ok 20tys. Mamy sporo pracy i klientow Teraz z 4 zostały nas 2
    Jedna odeszła, ja na zwolnieniu
    Jedna poszła na urlop druga została sama i jak ja widziałam w poniedziałek to widzę że ma dość. Mimo to nasza kierowniczka zatrudnia na zastępstwo kogoś od kwietnia... Nie zależy jej na pracownikach bo zawsze sobie kogoś znajdzie, zaczęła na nas zlewać. Kierowniczkę mam w mieście wojewódzkim i przyjeżdża do nas raz na jakiś czas

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2018, 12:53

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 5 września 2018, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się zgadzam z tym co napisała Animka i nie widzę zadnego związku z wiekiem matki. Moja Mama mając 60 prawie lat nawet wręcz mnie namawiała, zeby Mala nie szła jeszcze teraz. Mając ponad 35lat nie puscila mnie do przedszkola, poszłam dopiero do zerówki, więc jaki związek ma wiek matki?
    Nie interesuje mnie to jak wozi się czyjesc cudze dziecko, jak się ubiera gdy jest zimno. To nie jest moja sprawa i żadne to porównanie.
    Jak ktoś puszcza chore dziecko, nawet z małym katarkiem, to wiadomo, że wysyła wirusy do przedszkola. Dlaczego moje dziecko ma potem cierpieć i się zarazić? Proszę to moze mi wytłumaczcie? Bo to już ma wpływ też na moje dziecko a ja się na to nie godze.
    Ja nie po to wydzwaniam do Teściowej pytając się czy siedzą u Niej "ogonki" z chorymi dziećmi, zeby jechać i się wpakowac na minę. Skoro ich nie ma albo są i są zdrowi to jade.
    A to, że ma się starsze rodzeństwo to chyba normalne, że jedno drugie zarazić może ale to już jest kwestia domowa. Nie wychodzi poza mój dom, nie zaraza obcych dzieci niepotrzebnie. Nie rozumiem poprostu takiego toku myślenia.
    Oczywiście każdy ma swoje zdanie i to szanuje. Nie prowadzę wojny na zdania, nikt nikogo i tak nie przekona ale napewno każda z nas spróbuję postawić się przez chwilę w innej sytuacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2018, 13:21

    justyna14, sabinaaa lubią tę wiadomość

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 5 września 2018, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Ja się zgadzam z tym co napisała Animka i nie widzę zadnego związku z wiekiem matki. Moja Mama mając 60 prawie lat nawet wręcz mnie namawiała, zeby Mala nie szła jeszcze teraz. Mając ponad 35lat nie puscila mnie do przedszkola, poszłam dopiero do zerówki, więc jaki związek ma wiek matki?
    Nie interesuje mnie to jak wozi się czyjesc cudze dziecko, jak się ubiera gdy jest zimno. To nie jest moja sprawa i żadne to porównanie.
    Jak ktoś puszcza chore dziecko, nawet z małym katarkiem, to wiadomo, że wysyła wirusy do przedszkola. Dlaczego moje dziecko ma potem cierpieć i się zarazić? Proszę to moze mi wytłumaczcie? Bo to już ma wpływ też na moje dziecko a ja się na to nie godze.
    Ja nie po to wydzwaniam do Teściowej pytając się czy siedzą u Niej "ogonki" z chorymi dziećmi, zeby jechać i się wpakowac na minę. Skoro ich nie ma albo są i są zdrowi to jade.
    A to, że ma się starsze rodzeństwo to chyba normalne, że jedno drugie zarazić może ale to już jest kwestia domowa. Nie wychodzi poza mój dom, nie zaraza obcych dzieci niepotrzebnie. Nie rozumiem poprostu takiego toku myślenia.
    Oczywiście każdy ma swoje zdanie i to szanuje. Nie prowadzę wojny na zdania, nikt nikogo i tak nie przekona ale napewno każda z nas spróbuję postawić się przez chwilę w innej sytuacji.
    Zgadzam się !

    7w3d 💔
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 5 września 2018, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wogole to przypomniała mi się sytuacja z weekendu teraz przed rozpoczęciem roku szkolnego. Byliśmy u moich rodziców. Laura poszła na plac bo tam pełno koleżanek ma. Było może z 10cioro dzieciaków w Jej wieku. Przychodzi do domu się napic i mowi, że jedna koleżanka wyszła już na podworko. Ja oczy postawilam, bo dzień przed zaczęła chorobę, wirusówka ponoć pełna para, sraczka, zygaczka.. Gorączka i leżała w domu. Wyglądam przez okno i rzeczywiście stoi na podworku wśród tych dzieci.. Kazalam dla Laury zostać już w domu, z resztą i tak już wracalismy do siebie. I mowie do swojej Mamy czy Jej matka jest normalna?! Zaperzylam się strasznie i sobie pomyślałam, jeszcze na drugi dzień początek roku szkolnego.. To sie nazywa myślenie.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 5 września 2018, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inso to u mnie podobna sytuacja była jak Antoś miał 2 tygodnie. kolega męża go na piwko wyciągał. Miał już iść, na szczęscie zgadałam się wcześniej z jego zona a ta mi mówi ze ich córka chora goraczka i biegunka. Także spotkanie przełożyli o 2 tygodnie.

    7w3d 💔
  • Ola454 Ekspertka
    Postów: 231 62

    Wysłany: 5 września 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    A wogole to przypomniała mi się sytuacja z weekendu teraz przed rozpoczęciem roku szkolnego. Byliśmy u moich rodziców. Laura poszła na plac bo tam pełno koleżanek ma. Było może z 10cioro dzieciaków w Jej wieku. Przychodzi do domu się napic i mowi, że jedna koleżanka wyszła już na podworko. Ja oczy postawilam, bo dzień przed zaczęła chorobę, wirusówka ponoć pełna para, sraczka, zygaczka.. Gorączka i leżała w domu. Wyglądam przez okno i rzeczywiście stoi na podworku wśród tych dzieci.. Kazalam dla Laury zostać już w domu, z resztą i tak już wracalismy do siebie. I mowie do swojej Mamy czy Jej matka jest normalna?! Zaperzylam się strasznie i sobie pomyślałam, jeszcze na drugi dzień początek roku szkolnego.. To sie nazywa myślenie.

    No to już mega niepoważne, po takich atrakcjach dziecko na dwór -.- rozumiem ze ciepło, zabawa z dziecmi ale kurcze.. :/

  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 5 września 2018, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to wlasnie malo kto myśli w takich sytuacjach o osobach z zewnątrz.
    Ola sadze,ze wykurzyla moze Ja specjalnie na podwórko bo w domu ma jeszcze synka, o 4msc młodszego od naszego. Wiec dla Niej pewnie na reke. Nie wiem ile Dziewczynka siedziala na podworku bo zaraz i pojechaliśmy ale sam fakt wypuszczania na drugi dzien,(no bo przecież leki podala pewnie to co innego ma jeszcze zrobic) jest nie na miejscu.


    Ja zaraz po Lene sie szykuj :)

    Edit.
    Jestem. Juz się wystraszyłam na dzień dobry..bo widziałam,ze u Leny na szafce leży jakies zawiniątko..mysle o nie! Wchodzę do sali,a ta w zmienionych getrach chodzi..Mysle no tak.. A tu się okazuje,ze z rana wylala sie herbatka na Jej getry to Panie zmienily na suche:D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2018, 15:57

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 5 września 2018, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja dziś z przedszkola nie chciała wyjść. Akurat przeszli do innej sali to były nowr zabawki więc chciała się pobawić.
    W drodze powrotnej pytam:
    Fajnie było w przedszkolu?
    Fajnie.
    Jutro pojedziesz z ochotą do przedszkola czy nie?
    Nie pojade jutro do przedszkola.
    Ja nie pytam czy pojedziesz czy nie tylko pytam czy pojedziesz z ochotą czy bez ochoty?
    Bez ochoty mamo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2018, 17:35

    justyna14, Julia2015, iNso87 lubią tę wiadomość

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 5 września 2018, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wizycie. Szyjka ok rozwarcie się nie powiększyło i się nie skraca, ma prawie 4cm. Jedyne co to mam dużo wód płodowych. Na oko już mówił że jest sporo i w największej kieszeni afi wynosi prawie 21. Jest to górna granica. Dlatego mi powiedział że brzuch mi może szybciej rosnąć i dziecko się tak krwci. Dziś już była głową na dół. Ja nie mogę mieć wszystkiego dobrze. Zawsze coś musi mnie martwić. W poprzedniej ciąży jakoś w 32tyg Afi miałam ok 17.
    Za 3 tyg wizyta i USG 3-go trymestru to zbadamy co i jak...

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 5 września 2018, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka- nie zamartwiaj sie!!! Ważne że szyjka trzyma ładnie! A z wodami będzie wszystko dobrze:)

    201512131765.png

    201909081765.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 5 września 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalka0887 wrote:
    Ja po wizycie. Szyjka ok rozwarcie się nie powiększyło i się nie skraca, ma prawie 4cm. Jedyne co to mam dużo wód płodowych. Na oko już mówił że jest sporo i w największej kieszeni afi wynosi prawie 21. Jest to górna granica. Dlatego mi powiedział że brzuch mi może szybciej rosnąć i dziecko się tak krwci. Dziś już była głową na dół. Ja nie mogę mieć wszystkiego dobrze. Zawsze coś musi mnie martwić. W poprzedniej ciąży jakoś w 32tyg Afi miałam ok 17.
    Za 3 tyg wizyta i USG 3-go trymestru to zbadamy co i jak...
    Duże masz już to rozwarcie. Dobrze że szyjka trzyma. Trzymaj tam nogi razem do 36 tyg chociaż.

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 5 września 2018, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiakasia11 wrote:
    Moja dziś z przedszkola nie chciała wyjść. Akurat przeszli do innej sali to były nowr zabawki więc chciała się pobawić.
    W drodze powrotnej pytam:
    Fajnie było w przedszkolu?
    Fajnie.
    Jutro pojedziesz z ochotą do przedszkola czy nie?
    Nie pojade jutro do przedszkola.
    Ja nie pytam czy pojedziesz czy nie tylko pytam czy pojedziesz z ochotą czy bez ochoty?
    Bez ochoty mamo.
    U nas dziś oboje odebrani bez płaczu. Pola pododbo dobrze w ciągu dnia gorzej z Olkiem :-/ coz, musi się przyzwyczaić.

    7w3d 💔
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 5 września 2018, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmmmm, czyli jak mam 30 lat, tzn jestem madrzejsza od tych mlodszych, ale glupsza od tych starszych mam? Chyba nie wiek jest wyznacznikiem madrosci czy inteligencji....

    Podpisuje sie pod tym co napisala Inso. W mojej rodzinie jest mase dzieci. Obowiazuje 1 zasada. Masz chore, badz tylko przeziebione dziecko to siedzisz w domu w swoich zarazkach. I nie ma pomiluj czy to swieta, czy jakas rodzinna impreza. Byloby cudownie, gdyby taka zasada obowiazywala w przedszkolach.

    Inso ile stopni dzis u Ciebie bylo? U mnie czapki i szaliki jeszcze gleboko w szafie schowane. Kuba dzis chodzil w rampersie na szelkach :) ale powoli kompletuje jesienno zimowe ciuchy, bo czasem z dnia na dzien moze powiac chlodem :)

    justyna14 lubi tę wiadomość

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 5 września 2018, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna, tu się trochę z Tobą nie zgodzę
    akurat katar ma różne oblicza i wiem to z własnego doświadczenia. Jest ogromna różnica między katarem A katarkiem. Nie zmienia to oczywiście faktu że są to zarazki. Tu nie ma nad czym dyskutować.
    Jak widać każdy człowiek może mieć swoje, inne doświadczenia życiowe.

    Inso nie możesz rozumieć bo to nie było porównanie. To była dygresja. Tak też chyba napisałam w poprzednim poście . Tak mi się przynajmniej wydaje.
    A moja dygresja dotyczyła tylko i wyłącznie podejścia ludzi do pewnych rzeczy. Tego że nic nie jest tylko czarne lub białe.
    Każda z nas jest pewnie w jednej kwestii bardziej stanowcze A w innej mniej.
    przecież wiemy jak ważne jest zdrowie odżywianie A cukier niezdrowy.
    Nie ma ludzi doskonałych którzy wożą dzieci w rwf ach, nie podają przetwozonej żywności, przy Katarze zatrzymujà w domu itp itd.

    I tak jak wyżej. Oczywiście, że masz rację. To że ktoś przeprowadza do przedszkola, szkoły czy żłobka swoje dziecko z katarem ma wpływ na Twoje dziecko. Jasne.
    Ja lo prostu uważam że nie uniknę zła całego świata i wcale tego robić nie chce. Rozumiem te osoby którym to nie pasuje. Ok. Ja po prostu uważam inaczej.
    Nie chce być tak jak niektóre moje koleżanki. Z dziećmi na zakupy nie bo zarazki. do bawialni nie bo choroby. Do rodziny też nie bo przecież majà małe dzieci i pewnie chore.
    Ja tak żyłam przez pierwsze 1,5 roku życia Leona i nie chce tak więcej.

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
‹‹ 3237 3238 3239 3240 3241 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pokój dziecka - 7 inspiracji na kreatywną aranżację

Urządzanie pokoju dziecka to jedno z najprzyjemniejszych, ale i wymagających zadań dla rodziców. Chcemy, aby przestrzeń była nie tylko bezpieczna i funkcjonalna, ale też sprzyjała rozwojowi wyobraźni, kreatywności oraz dawała dziecku poczucie komfortu i radości. Jeśli szukasz pomysłów na aranżację, które łączą estetykę z praktycznością, świetnie trafiłeś! Warto sięgnąć po sprawdzone i inspirujące rozwiązania, które sprawdzą się dla maluchów, przedszkolaków i starszych dzieci. W tym artykule znajdziesz 7 konkretnych, sprawdzonych propozycji, które odmienią każdy pokój.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ