Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Jutro wybieram się z Lena do naszej Pani doktor to przy okazji zapytam o tego polpasca. Różne rzeczy piszą w Internecie i sama nie wiem.. A idę z Lena, żeby ja skontrolowala, bo nadal ma mokry kaszel i katar. Katar już zdecydowanie mniejszy Ale ten kaszel...iNso87 wrote:Ale z tego co wiem to tylko osoby które miały ospe moga mieć półpasiec?
-
My po chrzcinach. Antoś w kościele albo spał albo rozglądał się. Nie zapalkal przy polaniu woda głowy, tylko smoczek z buzi wypadł z wrażenia. Ksiądz aż się aż roześmiał
na imprezie też super, ściągnęłam pokarm w domu więc najpierw dostal z butli a potem po 2-3 godzinach z piersi. Antoś ładnie spał bez bujaniu w wózeczku, chyba gwar mu odpowiadał. Starsze dzieci tak się wyszalaly że szok. Jedzenie i sala super. Także zadowoleni jesteśmy mega ale i zmęczeni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2018, 21:32
iNso87 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Justyna wlasnie tu zajrzalam, zeby zobaczyc czy napisalas cos po chrzcinach. Super, ze wszystko wypalilo. Cieszysz sie pewnie, ze masz to juz za soba?
Aneczka, moze Lence tak sposobala sie nagroda, ze postanowi czesciej byc grzeczna? Moja Zuza wczoraj byla baaardzo grzeczna, za to dzis nadrobila...
-
Wasze dzieci maja religie w przedszkolu? Moj chodzi i powtarza ciagle : w imie ojca i syna i krzysia amen. W imie serca krzysia amen. Krzysiu bozy.. jak mu sie to skojarzylo?
sabinaaa lubi tę wiadomość
-
Aneczka daj znac jak po wizycie.
Ja dzis zaczynam 21 tydzien ciazy. I jestem wlasnie na polmetku)
Zaczynam dzis chyba zrywac fototapete w pokoiku. Patrze,ze ciezko bedzie bo odchodzi razem z tynkiem. Dobrze przyklejona. Potem tynkowanie i scieranie i przygotowana bedzie do malowania
-
bardzo, kamień z serca. Stresik był, ale wszystko było super, wszysyc tak mówili. jedzenia nie do przejedzenia, obsługa i wszytsko na najwyższym poziomie.sabinaaa wrote:Justyna wlasnie tu zajrzalam, zeby zobaczyc czy napisalas cos po chrzcinach. Super, ze wszystko wypalilo. Cieszysz sie pewnie, ze masz to juz za soba?
Aneczka, moze Lence tak sposobala sie nagroda, ze postanowi czesciej byc grzeczna? Moja Zuza wczoraj byla baaardzo grzeczna, za to dzis nadrobila...7w3d 💔 -
wydaje mi się, że nawet 2-3 tygodnie możeszanimka899 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi ile ja jeszcze mogę krwawić??? Bo kurcze z tego wszystkiego nie zapytałam tej lekarki a już 7dzien dzisiaj i normalnie mialabym tylkomplamienia i koniec a mnie się normalnie ciągle leje.....7w3d 💔
-
My po wizycie. Lena ma brać antybiotyk do końca tyg. Pytałam o tego polpasca to mogła zarazić się ospa, która może pojawić sie w ciągu 3 tyg. Tego by mi było jeszcze potrzeba
Mam nadzieję, że nie złapała nic.
W przychodni się jeszcze poklocilam z facetem. Byłam z Lena bez zapisu, bo jak się już dodzwonilam za 50 razem to już miejsc nie było. Powiedzieli, że dr przyjmuje w takich i takich godzinach i jak się zgodzi przyjąć to nas zapisze. Pojechałam więc z Lena. Doktorka oczywiście się zgodziła, wiec zajęliśmy kolejkę i czekaliśmy. Dziś jak to przy poniedziałku sporo dzieci. Facet, który był za nami od samego początku robił problemy.. pytał jak się wchodzi, czy po kolejce czy po godzinach. I jak się dowiedział, że jesteśmy bez zapisu to zrobił mi awanturę na pół przychodni, że nie powinnam teraz czekać tylko przyjść na koniec przyjęć. Wkur... taka, bo widzi, że dziecko mi ducha, ja w ciazy i jeszcze się wyrzywa, bo jemu się do pracy spieszy. Zdenerwowany wszedł do lekarki zapytać jak to jest z tą kolejnością to tą co poinformowała, że kolejkę proszę ustalać w poczekalni. On był za mną, więc kiedy była nasza kolej to mówię do niego niech Pan wchodzi A ten z laską, żebym ja weszła. Ostatecznie on wszedł i zrobił jeszcze lekarce awanturę. No idiota.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 15:05
-
Animka ja krawilam ok 7 dni nie mocno, normalny okres. Samo się oczyściło więc nie musiałam mieć zabieguanimka899 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi ile ja jeszcze mogę krwawić??? Bo kurcze z tego wszystkiego nie zapytałam tej lekarki a już 7dzien dzisiaj i normalnie mialabym tylkomplamienia i koniec a mnie się normalnie ciągle leje.....
-
Co za palant! Inaczej nie idzie gościa nazwać. Nie dość że Ty w ciąży widocznej, grzecznie w kolejce a mogłabyś się w sumie wepchać bez kolejki skoro w ciąży i z dzieckiem to jeszcze miał pretensje i jeszcze do lekarki z pretensjami. Szok. Ludzie w ogóle nie myśląAneczka86 wrote:My po wizycie. Lena ma brać antybiotyk do końca tyg. Pytałam o tego polpasca to mogła zarazić się ospa, która może pojawić sie w ciągu 3 tyg. Tego by mi było jeszcze potrzeba Mam nadzieję, że nie złapała nic.
W przychodni się jeszcze poklocilam z facetem. Byłam z Lena bez zapisu, bo jak się już dodzwonilam za 50 razem to już miejsc nie było. Powiedzieli, że dr przyjmuje w takich i takich godzinach i jak się zgodzi przyjąć to nas zapisze. Pojechałam więc z Lena. Doktorka oczywiście się zgodziła, wiec zajęliśmy kolejkę i czekaliśmy. Dziś jak to przy poniedziałku sporo dzieci. Facet, który był za nami od samego początku robił problemy.. pytał jak się wchodzi, czy po kolejce czy po godzinach. I jak się dowiedział, że jesteśmy bez zapisu to zrobił mi awanturę na pół przychodni, że nie powinnam teraz czekać tylko przyjść na koniec przyjęć. Wkur... taka, bo widzi, że dziecko mi ducha, ja w ciazy i jeszcze się wyrzywa, bo jemu się do pracy spieszy. Zdenerwowany wszedł do lekarki zapytać jak to jest z tą kolejnością to tą co poinformowała, że kolejkę proszę ustalać w poczekalni. On był za mną, więc kiedy była nasza kolej to mówię do niego niech Pan wchodzi A ten z laską, żebym ja weszła. Ostatecznie on wszedł i zrobił jeszcze lekarce awanturę. No idiota.7w3d 💔 -
Pamietacie te moją historie z tarczycą? Dzis bylam u dobrego endo, zrobil mi usg oczywisxie i mowi ze zadnych guzkow nie ma, są znamina zapalenia i jest powiekszona, ale podstawowe wyniki w normie, wczesniej wyslali mnie na biopsje bo duze guzy, a on mowi ze nie ma mowy o biopsji. Az ske wierzyć nie chce ze mozna uslyszec tak skrajnie brzmiace diagnozy.
-
O rany, i komu wierzysz?Julia2015 wrote:Pamietacie te moją historie z tarczycą? Dzis bylam u dobrego endo, zrobil mi usg oczywisxie i mowi ze zadnych guzkow nie ma, są znamina zapalenia i jest powiekszona, ale podstawowe wyniki w normie, wczesniej wyslali mnie na biopsje bo duze guzy, a on mowi ze nie ma mowy o biopsji. Az ske wierzyć nie chce ze mozna uslyszec tak skrajnie brzmiace diagnozy.7w3d 💔
-
justyna14 wrote:O rany, i komu wierzysz?
Wierze temu dzisiejszemu, bo to jednak specjalista z endokrynologii, wczesniejsza to była radiolog, choć była dr med.
Mówie do męża, że idziesz za darmo to ci mówią, że jesteś chora (byłam z pakietu z pracy), a jak zapłacisz i to sporo,to ci powiedzą,że jesteś zdrowa.
No ale ważne, że druga diagnoza, tej której się teraz trzymam, jest dla mnie bardziej sprzyjająca. Choć nerwów się najadłam sporo. -
Oj tak. Tzn leczenie zapalenia i powinno być ok?Julia2015 wrote:Wierze temu dzisiejszemu, bo to jednak specjalista z endokrynologii, wczesniejsza to była radiolog, choć była dr med.
Mówie do męża, że idziesz za darmo to ci mówią, że jesteś chora (byłam z pakietu z pracy), a jak zapłacisz i to sporo,to ci powiedzą,że jesteś zdrowa.
No ale ważne, że druga diagnoza, tej której się teraz trzymam, jest dla mnie bardziej sprzyjająca. Choć nerwów się najadłam sporo.7w3d 💔 -
Tego noe wiem, czym sie leczy zapalenie czy samo przechodzi? problemow z tarczyca nigdy nie mialam, mozliwe ze sie zaczyna cos dziac, bo cala moja rodzina jest obciazona. Napewno mnie dzisiaj uspokoil.
Rozumiem, ze lekarze moga sie mylic, czesto objawy sa niejednkznaczne a badania przeklamane, ale czego brakuje wiekszosci to niestwty brak delikatności w stosunku do pacjenta. -
Julia ja mialam to samo! Jeden palant tak mnie nastraszyl, ze malo na zawal nie zeszlam, a u drugiego sie okazalo, ze to "tylko" poporodowe zapalenie tarczycy. Chwile mialam odstawione tabletki, potem dalej do nich wrocilam i tsh dzis robilam i mam 1.57. Wszystko sie unormowalo. Dlatego pisalam Ci kiedys, ze nie ma sie co sugerowac postawiona diagnoza przez 1 lekarza. I u Ciebie podobny scenariusz
Aneczka jak czytalam Twoj wpis, to mialam wrazenie, ze piszesz o mojej przychodni. Dzwonisz z 70 razy, po czym jak sie dodzwonisz, to juz nie ma miejsc. Dr mowi, ze przyjmie, wiec czekasz i tu zaczyna sie jazda. Na ktora godz byla Pani zapisana?
Nie bylam, ale dr nas przyjmie mimo wszystko. Jak to nie byla Pani zapisana? To my wchodzimy wczesniej.
Kiedys juz powiedzialam jednej, zeby poszla do dr sie klocic, dlaczego nas przyjmie. Normalnie jakas paranoja... Albo wpada babka i "przepraszam, moge wejsc teraz bez kolejki, tylko zapytam cos i wychodze" po czym wchodzi i przepada na 20 minut.
Ostatnio jak bylam z Kubusiem co go cos pogryzlo, to byl tatus z coreczka. Wyszedl z gabinetu i coreczka mniej wiecej w wieku Kubusia miala zalozone legginsy i na to zapiete body, tak na wierzchu. I polarek. No smiac mi sie chcialo, z tatusia, nie z dziecka
