Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas w przychodni sprawa zapisów jest w miarę jasno ustalona. Rejestracja dzieci tylko telefonicznie, od 8 rano. jak się dodzwonisz przed 8 to nie ma sygnału, punkt 8 włącza się telefon i każe czekać, mówi które masz miejsce w kolecje. Nawet jak jestem pierwsza czasem, bo tak juz się umiem wstrzelić, to czekam 20 min na odebranie słuchawki ;/ zapisy na godziny, chyba 15 min na pacjenta i nigdy nie ma kolejek. minus taki, że jak o 10 stwierdzisz,że musisz isc z dzieckiem do lekarza to nie ma szans na rejestrację, w naprawdę cieżkich przypadkach przełączają na telefon bezpośrednio do lekarza.
-
Julia2015 wrote:U nas w przychodni sprawa zapisów jest w miarę jasno ustalona. Rejestracja dzieci tylko telefonicznie, od 8 rano. jak się dodzwonisz przed 8 to nie ma sygnału, punkt 8 włącza się telefon i każe czekać, mówi które masz miejsce w kolecje. Nawet jak jestem pierwsza czasem, bo tak juz się umiem wstrzelić, to czekam 20 min na odebranie słuchawki ;/ zapisy na godziny, chyba 15 min na pacjenta i nigdy nie ma kolejek. minus taki, że jak o 10 stwierdzisz,że musisz isc z dzieckiem do lekarza to nie ma szans na rejestrację, w naprawdę cieżkich przypadkach przełączają na telefon bezpośrednio do lekarza.7w3d 💔
-
Orientujecie sie czy te szczepionkę Broncho vaxom trzeba podawać kiedy dziecko jest zdrowe?? Czy jak będzie druga dawka i akurat będzie chory to przepada?
-
U nas w przychodni jak dzis sie zapisuje to wizyte mam..za tydzien :p Ale to moze tak jest u tej naszej rodzinnej,bo jest bardzo oblegana. Byla moja pediatra, teraz jest moich dzieci. Jest w miare mloda osoba. Moze ok.50tki? Ale jest super babka i lubie do Niej chodzic. Moi rodzice tez do Niej chodza. Jesli chodzi o dzieci to dzwonie do przychodni zapytac od ktorej do ktorej pracuje. Jesli mi pasuje to jade i niewazne czy rano czy popoludniu. Ide pod gabinet,grzecznie pukam i pytam czy przyjmie Lene. Zawsze przyjmuje. Ide tylko do rejestracji Ja dopisac i wracam pod gabinet. Ktos wtchodzi i z automatu Lene wola. Takze nie narzekam.
-
Julia2015 wrote:Orientujecie sie czy te szczepionkę Broncho vaxom trzeba podawać kiedy dziecko jest zdrowe?? Czy jak będzie druga dawka i akurat będzie chory to przepada?
-
U nas w przychodni zapisy są od 7 A od 7.30 telefoniczne stąd problem z zapisem. Pani dr jednak jak się zapytamy to zawsze przyjmie.
Animka dobrze, że napisałaś, bo kurczę zapomniałam tej lekarki zapytać A my w tym tyg musimy zacząć 3 dawkę.
Inso pediatra Leny to też była moja Pani doktorDodatkowo zna się z moja rodzina także nigdy nam nie odmawia.
Mam w rodzinie dziewczynę, która jest na ostatnim roku medycyny że specjalizacja w pediatrii i mam nadzieję, że uda jej się wrócić do naszego miasta. Lekarz w rodzinie to by było coś
-
Aneczka- nie chce cię martwić, że zanim ta dziewczyna zostanie tym pediatrą to jeszcze kilka dobrych lat:p hehe
Ale masz rację, że posiadanie lekarza w rodzinie jest mega fajne. Ja dzięki temu, z ol ą w przychodni bywam tylko na szczepieniach. Bo niby moja mama nie jest pediatrą ale osłuchać umie czy zajrzeć do gardła, czy recepte wypisać także to bardzo ułatwia życie! -
To ja mam jeszcze lepiej w przychodni. Dzwonię i pytam czy jest dużo ludzi. Nie spotkalam by było więcej niż trzy. Mowie, żeby kartę wyjely. Odczekuje i jade.
U nas nie ma zapisów i kolejek.iNso87 lubi tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
kasiakasia11 wrote:To ja mam jeszcze lepiej w przychodni. Dzwonię i pytam czy jest dużo ludzi. Nie spotkalam by było więcej niż trzy. Mowie, żeby kartę wyjely. Odczekuje i jade.
U nas nie ma zapisów i kolejek.7w3d 💔 -
My byliśmy wczoraj u lekarza. Osłuchowo czysto, nic się nie dzieje, kaszle coraz mniej tylko ten katar taki zielony i gesty. Siedzimy w domu w tym tygodniu. Lekarka mi mówi że ona nic nie wie na temat szczepień darmowych na ospę. Zadzwoniłam do sanepidu dziś i oczywiście że jest dla dzieci w żłobkach i tych do 3 roku życia. Ten z sanepidu też średnio zorientowany i czyta mi jakieś paragrafy ... Ochrzanilam przy okazji że nie informują przychodni i lekarzy no o tym że dla wcześniaków są darmowe szczepienia 5w1. Ja wydałam 1000zl na szczepionki które mogłam dostać za darmo ale nikt mnie nie poinformował o tym ...
Szymek teraz śpi po awanturze bo wylał całe mleko na siebie i tapczan. Zabrałam mu ten kubek przebrałam i popłakał się bo on chciał ze szklanki pic która mu zabrałam i nalalam e kubek ze słomka. Zaczął nim rzucać. No niedobry jest. Mówię po kilka razy jedna rzecz bo mnie olewa. Rozwala wszystko. Piasek kinetyczny był dziś na podłodze w całym pokoju. Jakoś trochę posprzątał, resztę zamiotlam i wyrzuciłam. Kiedyś się bawił na kartonie j piaskownicy teraz specjalnie roznosi po całym mieszkaniu. Może jakbym nie była w ciąży, to bym mogła więcej koło niegoskakać, bawić sie na podłodze, kucać itp. a tak mimo wszystko staram się oszczędzać, jak w weekend się tak za nim nabiegam to mnie boli brzuch i źle się czuje. No już mnie to dobija że ciągle się na niego złoszczę. Kocham go i nie chce ciągle na niego krzyczec
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 15:04
-
Natalka- jak ja cię rozumiem bo tak bardzo to moje dziecko kocham i jestem taka szczęśliwa że ja mam i tak bym chciała nie musieć na nią krzyczeć no ale to chwilami nie da się.... Człowiek po pracy zmeczony zniecierpliwiony i niestety mimo woli przekłada to na dziecko też....
Wiecie co mam dziś taki spadek nastroju że aż sama się sobie dziwię.... Jest mi tak smutno,teraz dopiero chyba zaczęłam przeżywać ta stratę... -
Animka ja wiem wiem ale to już tak na przyszłość. Zawsze lekarz w rodzinie to duży plus
U nas u Leny bez większej poprawy. Teraz ma taki gęsty katar, że jak smarka to od razu idą że 3 chusteczki. A zasnęła dziś o 18. Ciekawe jaka będzie noc. Przyszła do mnie jak oglądałam tv, siedziała obok wtulona, ja patrzę A ona śpi. Musi być jeszcze osłabiona bardzo.
Ogólnie boję się zachwalac Ale już 3 dzień jest bardzo grzeczna. Od razu inne życieWychwalam ja ciągle
-
Dziewczyny poradzcie, bo zastanawiam się czy nie wychodzimy na przewrazliwionych rodziców..
Moja siostra organizuje w sobotę imprezke.
Zastanawiamy się z mężem czy nie jest strach do nich iść z Lena, bo zarówno moja siostra jak i ich córka codziennie są u mojej mamy A jak wiadomo moja mama jest chora A ich córka jeszcze ospy nie przechodziła, więc mogła zarazić się wirusem. Co radzicie?
-
Aneczka86 wrote:Dziewczyny poradzcie, bo zastanawiam się czy nie wychodzimy na przewrazliwionych rodziców..
Moja siostra organizuje w sobotę imprezke.
Zastanawiamy się z mężem czy nie jest strach do nich iść z Lena, bo zarówno moja siostra jak i ich córka codziennie są u mojej mamy A jak wiadomo moja mama jest chora A ich córka jeszcze ospy nie przechodziła, więc mogła zarazić się wirusem. Co radzicie?7w3d 💔