Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas choroby od nowa... Szymek dziś wstał z gorączką i kaszel ma. Nosz kur...
Mamy jeszcze tydzień ferii i chciałabym żeby już wyzdrowiał. Po feriach ma przedstawienie dla babci i dziadka i bal karnawałowy. Nie może siedzieć w domu. Ale wątpię żeby się wyleczył. Zobaczymy pójdę w poniedziałek do doktorki może nich mu da antybiotyk bo to za długo już trwa.
Z drugiej strony oo tych antybiotykach też jest organizm osłabiony i mały co chwila choruje

-
No to dobrze pamietalam ale wolalam sie upewnic. Czyli tez wszystko pakujesz do szpitala?Aneczka86 wrote:Inso ja nie rodze prywatnie. Mam skierowanie. Dlatego bardzo bym chciała dotrwać do terminu cc aby mieć pewność, że mój lekarz będzie ją wykonywał.
A Ty Inso coś zdecydowałaś? Czy dopiero po wizycie?
U nas na watku marcowych temat pakowania i wkladania do walizek badz toreb podroznych i ciezko sie Dziewczynom spakowac 
Tak ja zdecyduje 7go co i jak po tej wizycie prywatnej. -
Dziewczyny moja Zuzia od wrzesnia nosi kolczyki i nie zaluje tej decyzji! Uszy miala przeklute jednoczesnie, lezka poleciala, ale jak sie dowiedziala, ze kolczyki juz sa na uszach, to radosc byla nie do opisania. Nie bylo zadnego problemu z gojeniem sie, ani z niczym. Na poczatku psikalam octeniseptem i to wszystko!


-
Współczuję i zdrówka życzę, więc co czujesz. U mnie kompletna bezsilność, co bym nie podawała to i tak jakoś końca tych chorób nie widać.natalka0887 wrote:U nas choroby od nowa... Szymek dziś wstał z gorączką i kaszel ma. Nosz kur...
Mamy jeszcze tydzień ferii i chciałabym żeby już wyzdrowiał. Po feriach ma przedstawienie dla babci i dziadka i bal karnawałowy. Nie może siedzieć w domu. Ale wątpię żeby się wyleczył. Zobaczymy pójdę w poniedziałek do doktorki może nich mu da antybiotyk bo to za długo już trwa.
Z drugiej strony oo tych antybiotykach też jest organizm osłabiony i mały co chwila choruje
Inso Aneczka to już tuż tuż. Aneczka jak tam samopoczucie? Do 12 już tuż tuż
U nas na razie sytuacja opanowana. Olek zaczął tolerować antybiotyk i jesteśmy na szczęście w domu a nie w szpitalu. Reszta dzieci na razie nie ma objawów więc może Bog da, że się nie zarazili. Nie wiem tylko co dalej. Po wybraniu antybiotyku mamy jakoś wymaz z gardła zrobić i zobaczymy co dalej. Czy puszczę do przedszkola czy nie. Okazuje się , że Olek to złapał najprawdopodobniej w ośrodku zdrowia jak na kontroli byliśmy bo przypomina sobie że wysypało go w niedzielę ciut a w sobotę skończył antybiotyk. Więc tak by pasowało ale myślalam że to AZS bo już miał na nogach więc nie pomyslalam nawet że to nowe cholerstwo. Eh.7w3d 💔 -


Wrócę jeszcZe do tematu remontów. Miałam wcześniej wrzucić te zdjęcia ale coś mi nie poszło. Ja bym teraz sobie zrobiła wszystko na takie jasne barwy. Teraz mam ciemniejsze dodatki np kanapę, tapetę część ścian, wszystko szare ale raczej ciemno szare. A takie jasne mi się ostatnio podoba
iNso87 lubi tę wiadomość


-
Sabinaa moja Lena to dość specyficzna dziewczynka. Dlatego z kolczykami dla niej poczekam aż będzie bardziej rozumna. A Laurze przebije uszy Latem.
U nas dziś mega leniwa niedziela. Byliśmy na obiedzie u moich rodziców A potem spacerkiem w nowym mieszkaniu. Taki piękny dzień Dziś.. ciepło 10 stopni. Lena pojechała hulajnoga. Aż mi smutno, że znów jutro zimno. A teraz znów leniuchujemy. Dziś też mam jakoś kryzysowy dzień.. nie mam mocy, doskwiera mi moja ulomnosc. Nawet miałam dziś sen, że nie mam brzucha i sobie spaceruje bez zadyszki
Jutro muszę smakować włosy, zaliczyć kosmetyczkę i mogę rodzić 
Tak Inso podczytuje lutowki Ale nie udzielam się.. zadko jestem na bieżąco i ciężko się przebić. I wiecie co.. U nas też tylu osobom wody odchodzily? Bo jakoś nie pamiętam..

-
Ja jestem już na skraju popełnienia zbiorowego morderstwa.
Szymek marudny ryczy z byle powodu, bo gila ma bo siku chce...
Pola dzisiaj ma jakąś fazę i przed każdą drzemka się tak drze jakby jak ktoś że skóry obrywał. Za nic jej nie można uspokoić aż pada w końcu zmęczona tym krzykiem. Już jak zaczyna trochę marudzić kładę ja do łóżeczka i jak tylko dotknie materaca to się zaczyna...
Wczoraj wieczorem też się tak darła bo ona jeszcze nie lubi się ubierać. I jak ja ubrałam po myciu to godzinę się darła. Ale usnęła przed 21 i spala do 5
Mąż był na zwolnieniu i wraca jutro do pracy, ale jak jutro dzieciaki będą smecic tak jak dziś to zwariuje

-
ja cały tydzień kolejny sama z trójką. u mnie Antek też ostatnio miał jakieś dwa czy trzy dni ze usypiał tylko na rekach ale minęło i znów daje się ululać w wózku. Olek ma adhd na pewno, albo jakieś opętanie... nie mam wytłumaczenia na jego nadpobudliwość innego do tego też mega płaczliwy bo chory. Pola grzeczna ale widzę , że znudzona siedzeniem ciągle w domu.natalka0887 wrote:Ja jestem już na skraju popełnienia zbiorowego morderstwa.
Szymek marudny ryczy z byle powodu, bo gila ma bo siku chce...
Pola dzisiaj ma jakąś fazę i przed każdą drzemka się tak drze jakby jak ktoś że skóry obrywał. Za nic jej nie można uspokoić aż pada w końcu zmęczona tym krzykiem. Już jak zaczyna trochę marudzić kładę ja do łóżeczka i jak tylko dotknie materaca to się zaczyna...
Wczoraj wieczorem też się tak darła bo ona jeszcze nie lubi się ubierać. I jak ja ubrałam po myciu to godzinę się darła. Ale usnęła przed 21 i spala do 5
Mąż był na zwolnieniu i wraca jutro do pracy, ale jak jutro dzieciaki będą smecic tak jak dziś to zwariuje
zaproponowałabym sie upic na te smutki ale karmimy ha haWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 19:27
7w3d 💔 -
katar dziecku nie zaszkodzi, jeśli nie stosujesz na niego nic zakazanego dla kobiet w ciąży. może spróbuj ten spray z serii prenalen mi ciut pomagał odetkać nos. i polecam czosnek na przeziębienia. podczas kp nie bardzo, ale w ciązy można.animka899 wrote:A ja mam trochę katar i modlę się żeby dzidzi nie zaszkodziło:( już zjadlam wszystko co możliwe z Wit. C i mam nadzieję że będzie lepiej7w3d 💔
-
Aneczka mi z Zuzia odeszly wody w domu. Wstalam siku o 7 rano i w drodze do wc, pocieklo mi cos delikatnie po nodze. Mysle sobie "kurde, siku mi sie chce, ale nie az tak, zebym popuscila
" Wody delikatnie sie saczyly. A z Kuba to ledwo do szpitala dojechalam, jak mnie polozyli na lozku, to juz mialam takie bole parte, ze pecherz pekl pod takim cisnieniem, ze cale meble ochlapalam na porodowce 
Natalka, Justyna wspolczuje! Tez mam czasem taki dzien, ze mam ochote trzasnac drzwiami i nie wrocic. Dzieci szaleja tak, ze juz nie mam sil sciagac Kube z krzesla, stolu czy nawet parapetu. Wszedzie ich pelno, z oka spuscic nie moge. Pocieszam sie ciagle, ze wiosna juz niedlugo...

-
Sabinaa no to książkowe porody

A co do dzieci.. planujesz Zuzia dac do przedszkola od września?
Animka jeszcze imbir
Mnie ostatnio zaczynało coś drapacw gardle o szybko zjadłam kanapkę.. chlebek z masełkiem i świeżym czosnkiem. I odpukac przeszlo. Teraz się bardzo boję..nie chciałabym rodzić z chorobą
Ja mam dziś taki dzień, że mam dość ciąży
Więc dołączam do narzekajacych mam.


-
Ja ostatnio do męża jak wychodził do pracy mówię żeby lepiej zamknął drzwi. Pyta się czemu? Mówię że otwarte mogą mnie za bardzo kusić i jeszcze wyjdę i nie wrócę
takze chyba wszyscy mają czasem takie dni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 21:04
7w3d 💔








no u mnie na poczatku ciazy takie smaki by nie przeszly.. no nie poprostu:|


