Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie było porządnych mrozów tylko takie nie wiadomo co ciągle ta pogoda i to się kisi wszystko w powietrzu... A najlepsze jest bo moja mama mówi że tak zachęcają do szczepienia na grypę i też dzieci tylko że w tym roku była ta szczepionka na wirusy z grupy B a najwięcej ludzi w tym roku choruje na te z grupy A.....więc bez sensu...
Myśmy byli 3 h wczoraj na spacerze. Mąż zamontował lampy bo kupiliśmy wreszcie po półtorej roku hahaha: D -
Ja raz się zaszczepiłam na grypę. Byłam potem taka chora jak nigdy. Chyba za mocna ta szczepionka.
Aneczka to można wybrać? Ja poszłam i dali w przychodni. W książeczce mam wpisane syrflonix czy jakoś tak
Ale wiecie co! Ja szczepilam Pole 6w1 szczepionka hexacine. A mam wpisane w książeczkę infanix hexa!
Infanixem szczepilam Szymona ale teraz pamiętam nie było jej na koniec roku w hurtowniach bo producent miał zacząć nową partię po nowym roku. Ciekawe jak wpisali do karty w przychodni bo tam wpisuje lekarza, a do książeczki pielęgniarka.

-
Ja pierd*** siedzę na korytarzu na oddziale dziecięcym. Byłam na świątecznej i tam taki głupi grubas stwierdził że słyszy chrzeszczenie i on się nie podejmuje leczenia i wysyła na oddział żeby tam zbadali i stwierdzili czy ja wziąć na oddział czy w domu
A dodam że ten grubas to pediatra i neonatolog i jest głuchy. Nie słyszy co ja mówię a słyszy zmiany w plucach....Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 11:02


-
Ojej Natalka..I jak sytuacja? Mam nadzieję, że nie zostawili Was w szpitalu.
Koniecznie daj znać co powiedział lekarz.
Do mnie smsowala dr właśnie z pytaniem o Laure. Laura nadal kaszle, nie ma pogorszenia..Ale nadal się boje tego szpitala 😔 Ile może trwać kaszel u dziecka?

-
Zbadała nas jakąś doktorka Ukrainka. Mówi że ma zapalenie oskrzeli ale nie ma dużych zmian. Pola ładnie odkaszluje i jak kaszlnrla to wtedy już mniej było słychać szumów na oskrzelach. Chciała ją zostawić na obserwacji, ale ja się bałam że w szpitalu złapie jeszcze jakieś świństwo. Tym bardziej że kazała dawać jej krople deflegmin na odkrztuszanie i inhalacje z tej soli 3% marimer+6 kropli berodual 3 razy dziennie a potem beduralu ze zwykłą solą .
Więc narazie siedzę w domu. Pójdę z nią na kontrol w środę i zobaczymy. Zostawiła mi skierowanie więc jak coś będzie nie tak to mamy nawet dziś jeszcze przyjechać na oddzialWiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 13:37


-
Nic się nie martw, po tym zestawie jej minie jak mojemu Antusiowi. Dobrze że w domu bo w szpitalu to na bank by coś więcej złapała. Szpital to ostateczność, zawsze zdążycie w razie co. Trzymaj się i zdrówka życzęnatalka0887 wrote:Zbadała nas jakąś doktorka Ukrainka. Mówi że ma zapalenie oskrzeli ale nie ma dużych zmian. Pola ładnie odkaszluje i jak kaszlnrla to wtedy już mniej było słychać szumów na oskrzelach. Chciała ją zostawić na obserwacji, ale ja się bałam że w szpitalu złapie jeszcze jakieś świństwo. Tym bardziej że kazała dawać jej krople deflegmin na odkrztuszanie i inhalacje z tej soli 3% marimer+6 kropli beduralu 3 razy dziennie a potem beduralu ze zwykłą solą .
Więc narazie siedzę w domu. Pójdę z nią na kontrol w środę i zobaczymy. Zostawiła mi skierowanie więc jak coś będzie nie tak to mamy nawet dziś jeszcze przyjechać na oddzial
7w3d 💔 -
Kaszel u dziecka może być do 3 tygodni po zakończonym leczeniu także to nie jest miarodajna obesewacja. Jeśli oddech nie jest cięższy świszczący kaszel duszący tzn się nie pogarszaAneczka86 wrote:Ojej Natalka..I jak sytuacja? Mam nadzieję, że nie zostawili Was w szpitalu.
Koniecznie daj znać co powiedział lekarz.
Do mnie smsowala dr właśnie z pytaniem o Laure. Laura nadal kaszle, nie ma pogorszenia..Ale nadal się boje tego szpitala 😔 Ile może trwać kaszel u dziecka?
Jeśli nie ma gorączki czy ewidentnie jest apatyczna - to są podstawowe rzeczy na które zwracaj uwagę. Kaszlem jako tak się nie przejmuj aż tak bo to w gruncie rzeczy dobrze że odkaslywac tzn się organizm broni. Będzie dobrze. Antus po 5-7 dniach przestał kasłać prawie w ogóle. Ile i Was dni minęło?7w3d 💔 -
Dzięki, to chciałam usłyszeć bo nie wiem czy dobrze że zostawiłam ja w domu czy źle. Nie znam się a lekarz wiadomo musi mieć w razie co podpórkę że kierował na szpital. A ja siedzę i ciągle mam łzy w oczach. Ale jest wesoła i się śmieje więc nie jest źle. Inhalacje zrobiłam jej z 15min ale zostało jeszcze trochę płynu, ale już płakała bo śpiąca byłajustyna14 wrote:Nic się nie martw, po tym zestawie jej minie jak mojemu Antusiowi. Dobrze że w domu bo w szpitalu to na bank by coś więcej złapała. Szpital to ostateczność, zawsze zdążycie w razie co. Trzymaj się i zdrówka życzę


-
Ja to zwariuje z nerwów.. Laura najbardziej kaszle po jedzeniu i inhalacji. I potem jak zasypia to ma taki oddech jakby lekko chrapala. Ale to nie są swisty. Potem już jest ok. Jak je to ladnie oddycha. Nie ma gorączki. A apetyczna.. raczej nie. Ciężko też to stwierdzić, bo ona dużo śpi. Ale jak nie śpi to raczej zachowuje się normalnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 13:28


-
Dla was też. Laura jest jeszcze młodsza to już w ogóle też kupa nerwów. Pola nie kaszle bardzo dużo. Po inhalacji nie kaszlalaAneczka86 wrote:Natalka doskonale wiem co czujesz.
Ja bardzo chce uniknąć szpitala, bo tam jeszcze wiecej wirusów. Zdrówka dla Poli.
Justyna..taki mokry kaszel zaczął się popołudniu w czwartek.

-
Pisałam że Szymon pojechał z mężem do kina. W Heliosie są takie poranki dla dzieci. Był klaun co robił z balonów figurki, tańczył. Film Strażak Sam bardzo się podobał. Potem zjadł cały zestaw Happy meal w McDonald's i teraz poszli na park trampolin... Żyć nie umierać.


-
wiem, że jest strach, sama się bałam. ja przecież od początku roku miałam 3 skierowania do szpitala dla Antusia, i w koncu z trzecim już nie uniknęliśmy, ale z zapaleniem oskrzeli sobie poradziliśmy w domu podobnym zestawem jak u Ciebie, także myślę, że i Wy sobie poradzicie. Spkojnie od czwartku to jeszcze ma czas. Jak we wtorek nie będzie poprawy wyraznej to warto w środe skontrolować. A do tej pory nie myśl, że może być inczaej niż tylko dobrze.natalka0887 wrote:Dzięki, to chciałam usłyszeć bo nie wiem czy dobrze że zostawiłam ja w domu czy źle. Nie znam się a lekarz wiadomo musi mieć w razie co podpórkę że kierował na szpital. A ja siedzę i ciągle mam łzy w oczach. Ale jest wesoła i się śmieje więc nie jest źle. Inhalacje zrobiłam jej z 15min ale zostało jeszcze trochę płynu, ale już płakała bo śpiąca była7w3d 💔
-
kaszle bardziej bo jej się łatwiej odrywa wtedy także to dobry znak, że sobie radzi z tą wydzieliną i że wydzielna jes żadsza po inhalacjach. ja tak bym to odczytywała. Spokojnie, będzie dobrze.Aneczka86 wrote:Ja to zwariuje z nerwów.. Laura najbardziej kaszle po jedzeniu i inhalacji. I potem jak zasypia to ma taki oddech jakby lekko chrapala. Ale to nie są swisty. Potem już jest ok. Jak je to ladnie oddycha. Nie ma gorączki. A apetyczna.. raczej nie. Ciężko też to stwierdzić, bo ona dużo śpi. Ale jak nie śpi to raczej zachowuje się normalnie.7w3d 💔
-
Olek jak ma za dużo gluta ściekającego to tak wymiotuje. Spokojnie, nie sądze, żeby to oznaczało coś innego. Jeszcze teraz możesz jej podać coś wykrztuśnego, bo maks do 17 można. Może jej ciut na noc rozrzedzi i lepiej spłynie albo okszalnie. I noska mozniej czyścicie, bo to też ma duży wpływ. Zdrówka życze, u nas nietstey podobnie się robi z Polką.Aneczka86 wrote:Laura w czasie jedzenia zaczęła kaslac aż zwróciła wszystko
7w3d 💔











