X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 27 kwietnia 2019, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:
    U nas dziś ten upał źle zniosła Laura..
    Od rana niespokojna..spała po 20min. I jadła co 2h po ok. 70ml A normalnie je co 3h po ok 130ml. Nawet na dworze spać nie chciała. Dopiero po 17 maz jak ja wziął do domu z placu zabaw, bo byłam z Lena i zjadła podobno prawie 190.

    Ja przeszłam na dietę.. słabo mi idzie Ale z dnia na dzień jest lepiej. W weekend mąż ma mi skręcić odbitek i zaczynam treningi 😁 15kg to moje minimum.
    Podziwiam. Też bym musiała :( ale u mnie problemem są slodycze :( jak ich nie zjem to jestem zła, rozdrażniona i wściekła na cały świat :((((

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 27 kwietnia 2019, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka ja tez na diecie, na razie -3 kg. jeszcze z 10 kg

    Aneczka86 lubi tę wiadomość

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 27 kwietnia 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:
    Sabina Jak po wizycie?
    Zdrówka dla Zuzi!
    Wszystko ok, nie widac oznak choroby, chociaz kaszel zrobil sie mokry. Inhalujemy i tyle.

    U mnie tez problemem sa slodycze. Odstawilam kiedys cukier, ale tak calkowicie. Nie radzilam sobie sama ze soba. To byla tragedia po prostu. Glowa mi pekala, bylam zla jak osa. No musze zjesc cos slodkiego i koniec.

    Wzielismy wczoraj kredyt. Zaczynamy ostre wykanczanie poddasza ;)

    justyna14 lubi tę wiadomość

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 27 kwietnia 2019, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sabinaaa wrote:
    Wszystko ok, nie widac oznak choroby, chociaz kaszel zrobil sie mokry. Inhalujemy i tyle.

    U mnie tez problemem sa slodycze. Odstawilam kiedys cukier, ale tak calkowicie. Nie radzilam sobie sama ze soba. To byla tragedia po prostu. Glowa mi pekala, bylam zla jak osa. No musze zjesc cos slodkiego i koniec.

    Wzielismy wczoraj kredyt. Zaczynamy ostre wykanczanie poddasza ;)
    powodzenia z remontem :)

    sabinaaa lubi tę wiadomość

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 27 kwietnia 2019, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka jak ja bym chciała żeby Pola tak jadła. A ona z butli jadła 50ml. Czasem jakoś ja ścisnęłam żeby się nie szarpała to się uspokoiła i zjadła 100ml ale nigdy więcej. Teraz mam już nie chce. Wypluwa. A z piersi jr tak że chwilę possie, przerywa, odwraca się. Żeby jadła dalej to ona leży a ja widzę nad nią z cyckiem i wtedy je. Na rękach się wykręca. Zresztą od małego je na leżąco. Dlatego się martwię że ona w sumie jak na swój wiek mało je. Waży 6.5kg ale na chuda nie wygląda. Jest ładna okrąglutka, mimo że waga na 10centylu.

    Wczoraj i przedwczoraj jadła brokula. Ładnie je z łyżeczki. Nawet nie ubrudzi się bardzo hehe.

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 27 kwietnia 2019, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka moja Laura praktycznie odurodzenia jest na mm także jest inaczej. Dziś już zachowywała się normalnie także zganiam tu wszystko na ten upał. Nie spi dużo Ale jest grzeczna. Najbardziej lubi jak Lena jest obok 😊
    Jejku Natalka ja też zanim się obejrzę to będę zaraz wprowadzać jakieś warzywko. Fajnke wypada, bo akurat lato bedzue to wszystko takie swuezutkie. Musze jedynie dobrze sie do tego zabrac. Ale ten czas mi ucieka. Patrzę dziś przez okno i stwierdzam, że nawet nie wiem kiedy zielono się zrobiło.

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka przez to że Pole tak wysypało niby po marchewce, chociaż nie do końca jestem tego pewna to chce jej powoli wszystko wprowadzać. Ona nie chce pić wody z butelki, ale łyżeczka jak jej dam to się napoje. Chciałam dać jej soczek rozcieńczony woda, ale wolałam nie mieszać z brokułami. Takze powoli każde warzywo osobno, potem owoce,mięsko, kaszkę, gluten w międzyczasie. Chyba że będę widziała że nic jej nie jest to przyspieszę tempo.

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 28 kwietnia 2019, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale tu cisza...

    Inso co tam u Ciebie? Jak tam Dusia?

    Animka A jak Ty się czujesz?

    Espoir A jak tam Ty? Pewnie już Ci ciężko..

    Aliss jak zdrówko?

    Justyna..A jak tam u Was?

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej, ja miałam ciężki tydzień bo opiekunka chora i byłam z Ola w domu. A jednak duzo mi to daje jak jej pół dnia nie ma,bo się położę,troche odpocznę,w domu coś zrobię. A tak to ciągle z nią w ruchu i wieczorem myślałam że padne. Z malenstwem na szczęście wszystko ok. 10maja mam połówkowe usg. Nie wiem kiedy ten czas tak smignal. Ruchy tak fajnie już czuję:D ale nie ukrywam że przerażona trochę jestem jak to będzie z dwójką zwłaszcza że widzę po Oli że będzie zazdrość....

    201512131765.png

    201909081765.png
  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie dolina... Adaś znowu ryczał w przedszkolu :( po dłuższej nieobecności zawsze jest horror (czyt. zrywają go zapłakanego z meza) ja mam wtedy zawsze dolinę w pracy :( jak już się przyzwyczai to znowu weekend i tak w kółko :( nie wiem czemu on tak płacze :( ma fajnych kolegów, opowiada mi o nich. W domu się śmieje mi w twarz i mówi że znowu płakał.ale rano nikomu nie jest do śmiechu. Ja zapalenie płuc wyleczyłam ale idę niedługo na USG jamy brzusznej bo od pół roku codziennie coś mnie kłuje w okolicach wątroby i promieniuje aż nieraz na plecy :( wczoraj się poryczałam w łóżku wieczorem że to pewnie rak bo tak długo już mnie kłuje i codziennie... Ja nie jestem typem osoby co od razu biegnie do lekarza-myslalam że samo przejdzie ale za długo to już trwa... Dostałam skierowanie na badanie krwi (nerki i próby wątrobowe) no i USG brzucha które mam 9 maja :(

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • espoir Autorytet
    Postów: 4380 5540

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 ja dalej w ciąży... i czekam na koniec jak na zbawienie :P

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    💙 12.2022 🧒
    💚 10.2024 🤰

    preg.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się dziś dowiedziałam że moja koleżanka poroniła w okolicach świat. Była w 20tygodniu. Serduszko przestało bić. Ale nie wiem czy wiedzą co było przyczyną. Nie chcieli pochować ani zobaczyć dziecka. Musiała je urodzić.... To wystarczy. Masakra jakaś. Co i niego poronić w 5tyg a w 20 jak już dzidzia spora, czujesz ruchy... Masakra

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    Ja u Rodzicow dzis na Swietach. Wczoraj tak sie nazarlam,ze ledwo szlam do auta..dzis to samo..oczami jem normalnie! Wy o zrzucaniu kg a ja jak zrzucilam ciazowe tak waga magicznie stanela i nadprogramowych ze staran dalej nie moge zrzucic.. takze zaraz po Swietach tez zaczynam odchudzanie z rowerkiem wieczorem i w dzien spacerek z wozeczkiem. Takze 5kg musze koniecznie zrzucic ale moglabym jeszcze wiecej niz 5...

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalka0887 wrote:
    Ja się dziś dowiedziałam że moja koleżanka poroniła w okolicach świat. Była w 20tygodniu. Serduszko przestało bić. Ale nie wiem czy wiedzą co było przyczyną. Nie chcieli pochować ani zobaczyć dziecka. Musiała je urodzić.... To wystarczy. Masakra jakaś. Co i niego poronić w 5tyg a w 20 jak już dzidzia spora, czujesz ruchy... Masakra
    O Matko! ;/ co za przykra wiadomosc.. no tak inaczej napewno w 5tyg.. choc wiadomo strata to strata ;/ eh.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    Aneczka86 ja dalej w ciąży... i czekam na koniec jak na zbawienie :P
    Espoir nie dziwie sie Tobie;D sama niedawno jeszcze to przechodzilam ;D ale juz zaraz! Powodzenia.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisss normalnie w czas sie odezwalas;D ja nie mam jak teraz pisac to sie wyrownalo ;D A tak serio to zawsze to milo,jak po sporej nieobecnosci odezwie sie Ktos znowu :D
    Mam madzieje,ze to nic takiego,zycze zdrowka!

    Animka rzeczywiscie szybko to leci;D dobrze,ze juz polowa ciazy,zawsze to lepsze samopoczucie :D

    Aneczka moje Dziecie w dzien zaczelo spac jak zajac pod miedza normalnie..ale na szczescie zaczela na lezaku juz spokojnie sie bujac ;) zawsze to mam wolne rece na chwile. No ale w nocy nie narzekam. :)

    Justyna i Sabina i Natalka kojarze,ze u Was choroby chyba byly/sa (czytam pobierznie), mam nadzieje,ze juz to ostatnie choroby w tym roku! Juz lato za pasem.. jeszcze troche.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2019, 17:45

    alisss87 lubi tę wiadomość

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to ja aktualnie z Dusia ;d
    Foto

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 03:49

    sabinaaa, Aneczka86, alisss87, natalka0887 lubią tę wiadomość

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • animka899 Autorytet
    Postów: 1929 983

    Wysłany: 29 kwietnia 2019, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale laska! Wow!!!! A dusia przeslodziutka!!!

    iNso87 lubi tę wiadomość

    201512131765.png

    201909081765.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 02:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso jaka jesteś śliczna. Dusia też słodziutka i ta spineczka... ;-)

    Ja też muszę zrzucić chociaż te 5 kg nadprogramowe. Do wagi sprzed ciąży już dawno wróciłam ale dalej ten brzuch i w ogóle się rozlazlam w barach w biodrach.... Dziś nawet myślałam że mogłabym poćwiczyć, ale akurat dziś po nocy coś mi wlazło pod łopatkę i cały dzień lewdi się ruszałam. Przez te 3 tyg strajku to też mało co z domu wychodziłam bo albo wiało albo dzieci chore, Pola gorączkowała po szczepieniu.

    Pola dziś zwariowała cały dzień jakaś marudna, zasypianie tylko na rękach. . nawet teraz zamiast spać to się czochra w łóżeczku

    iNso87 lubi tę wiadomość

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 03:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje za mile slowa ;d a do laski mi daleko.. ;d

    Ja wlasnie karmilam Mala. Chcialam odrazu sciagnac troche mleka na potem,bo musze z Laura do szpitala podjechac,i jak po zlosci gowno co sciagnelam :| no masakra..
    A po co do szpitala? Otoz od ok.2msc moje dziecko ma na uchu,czesci zewnetrznej hmm..kaszaka? Albo poprostu rope zebrana i powstalo z tego "cos". Nie wiem jak to nazwac nawet. Moja Mama z Nia byla ale odeslal Ja lekarz bo musi byc opiekun prawny... beda to Jej wycinac ale to szybka akcja. No i wez jedz jak dziecko na cycku a przeciez Malej tam nie wezme.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 03:48

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
‹‹ 3469 3470 3471 3472 3473 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ