Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Inso mój tata miał usuwanego kaszaka. Nacinali mu żeby to wszystko wypłynęło.
Co do karmienia to Pola ostatnio w ogóle butli nie chce wypić. Ja nie ściągam bo nic mi nie leci. Zresztą ona nawet wody się nie napije z butelki muszę ją łyżeczka poić. Dopóki nie będzie jadła obiadków to na dłużej niż godzinę jej nie zostawię ...
-
Espoir A Ty będziesz rodzić sn czy cc?
Ja to właśnie mało pamiętam ten ostatni miesiąc ciąży, bo byłam w ciągłym biegu.
Życzę Ci, żeby Ci szybko zleciało, bo przy dwójce to musi Ci być ciężko.
Aliss nie to szykuj się raka kochana. Może to jakieś nerwobole po prostu. Napewno nic poważnego.
Natalka straszna historia 😔
Inso niezła laska z Ciebie. A te włosy Dusi 😍😍
iNso87 lubi tę wiadomość
-
Teraz jak jest Laura to Lene do przedszkola odprowadza mąż. I w tym tyg nie ma jej Pani rano i podobno jest mega dramat. Nie można jej oderwać od taty. Potem oczywiście się już bawi, wraca zadowolona Ale rano jest tragedia. Dobrze, że po weekendzie majowym jest jej Pani rano to będzie łatwiej.
W tamtym tyg zastanawiałam się poważnie czy Laura nie ma wzmożonego napiecia. No tak się wyginala, że aż byłam przerażona.. Ale po większej obserwacji..wyginala się w obie strony..ona chyba szykuje się do przekrecania. Jak ja wtedy przekrece na brzuch to już zadowolona. Tak ten czas mi ucieka.. ja ciągle myślę, że ta Laura taka mała A ona już niedługo będzie chciała siadać 🙈😊
-
inso super wyglądasz!!!!
u nas po staremu, jakoś czasu brak na pisanie ostatnio. wczoraj Olek miał ostatnie testy alergiczne - nie ma żadnej alergii. Dziś mamy kontrole z chłopakami Olek z wynikami a Antek ma cały czas katar . Generalnie to zdrowi.
iNso87 lubi tę wiadomość
-
Czas ucieka strasznie. Dopiero jechalam na porodowke z Kuba, a tu zaraz 2 urodziny. Na rowerku biegowym nie moge go dogonic, na hulajnodze smiga, wchodzi nawet psu do budy, non stop gada a ulubione slowo to nieeeee🙂 Moj malutki niemowlaczek 😀
Inso, Ty taka chudzinka wygladasz, a mala jest cudownajustyna14, Aneczka86, iNso87 lubią tę wiadomość
-
sabina oj tak czas leci jak szalony
My z Antusiem od piersi się odstawiliśmy zupełnie już z tydzień temu. Bez problemu było, stopniowo zwiększałąm ilość butelek a zmniejszałam ilość kp i poszłotakże ten etap za nami. Teraz czekam aż zacznie chodzić i kupuje nocnik
no i 9 miesięcy za namiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 10:00
Aneczka86, iNso87, sabinaaa lubią tę wiadomość
-
espoir wrote:Aneczka86 trzecia cesarka
mam jej termin wyznaczony na 3.05, ale liczyłam, że szybciej się zacznie...
Z drugiej strony szybki termin cc.
To życzę bezproblemowego cc 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 10:24
-
Dziewczyny..szukam skutecznej metody na gołębie.. jestem załamana. Co posprzątam balkon to znów mam za przeproszeniem zasrany. Sztuczne ptaki nie działają, siedzą sobie razem z nimi. One nie boją się niczego. Jak wychodzę na balkon to nawet nie racza uciekać 😫😣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 10:29
-
Natalka ja mam nadzieje,ze to od reki zrobia dla Niej. No i zeby kolejki nie bylo... mamy 4 sprawy do zalatwienia i zaczniemy od szpitala, reszte Malz sam moze zalatwic choc wolalabym nie wracac do domu i z powrotem go wysylac, strata czasu i ropy.. no ale jak bedzie mus to mus. Nazbieralam 110ml takze moze starczy,jak nakarmie przed wyjsciem, i potem z 2h moze posiedzi albo pospi.
Aneczka dlugosc wlosow to jedno ale jak sie one ukladaja!:d no szok z tymi dziecmi. U Leny w trojkat z tylu sie ukladaly a u tej normalnie jakby na walki ktos krecil i grzywka na bok. Haha wyczesane dzieci mam
U mnie Lidia tez czasem sie napnie przy piersi jak je ale zaraz biore Ja na ramie i Ona odbija albo idzie dolempotem powrot do jedzenia. Ewentualnie inna opcja, to to,ze chce spac,ciagnie cycka a tu mleko leci. I dramat i sie wkurza.. nie potrafi pociagnac chyba jeszcze,zeby nie lecialo
a smoczek oczywiscie won..
Justyna dobrze,ze juz zdrowi jestescie. A z brakiem czasu na pisanie to nic nie mowie, bo sama sie niespodziewalam,ze nie bede miala kiedy napisac! Az dziwne
Sabinaa ja juz chce u Dusi chociaz roczku hahaale rzeczywiscie 2 lata to juz dziecko w miare duze i jest poniekad spokoj. To moze na 3 sie zdecydujecie?
Justyna wow! Juz 9msc..jak ja zazdroszcze nie-cyckahehehe choc musze napisac,ze naprawde z kazdym dniem te kp mi w sumie nie przeszkadza. Tylko przy wyjsciu samej lipa no.
Espoir to juz! Powodzenia
Matko przedszkole,ja zapominam caly czas. Od wrzesnia znowu bedziemy przechodzic przez to. Mam nadzieje,ze juz bedzie ok. Bedzie chetnie chodzic i nie bedzie problemow. Chociaz teraz to chorob sie bardziej boje,bo szkoda mi Dusi jak sie zarazi. No ale zobaczymy. -
My mieliśmy wyskoczyć na jeden dzień do Niemiec do zoo. Ale jednak chyba się wycofam. Niby ładnie, bezchmurne niebo, ale wiatr taki zimny że normalnie mnie dziś wywiało
Zaraz się ktoś zaziębi i będzie znowu siedzenie w domu i branie leków. Też mi się nie uśmiecha karmić Pole na dworze i wietrzyć się. Już nie mówiąc o zmianie pieluchy. A tamto zoo jest w lesie wszędzie cień. Jak byliśmy tam kiedyś latem to ten cień nas ratował. Ciekawe co nasi znajomi na to.
-
Espoir powodzenia na CC. Jeszcze parę dni i odzyskasz dawna sprawność hehe.
Justyna a Antek pił wcześniej butle? Bo ja widzę że z Pola mam to samo co z szymkiem i żadnej butli ona nie będzie piła. Ostatnio wypiła chyba z głodu już w kościele po przed wyjściem nie chciała jeść to jej zrobiłam butle i zabrałam do kościoła. Zjadła całe 50ml...
Aneczka wiesz co z tym napięciem miesiowym to ja też mam rozkminr. Niby Polka ładnie się układa i na plecach i na brzuchu. Przewraca się na brzuch i podnosi wysoko na rękach ale często ma zaciśnięte pięści. Szymek też miał dluuugo. Ona się bawi przekłada z rączki do rączki zabawki, obraca je, ale jak nie ma nic i leży to często nie zawsze te ręce zaciśnięte. Spytam się na kolejnym szczepieniu lekarki co ona sądzi.
A co do włosów ja ostatnio patrzę a Pola ma z tyłu łysa głowę. Dosłownie! Łysy placek a miała tyle włosów że kitkę można było robić. Teraz wszystkie wyszły, ale na grzywce rosną.
Szymek w przedszkolu super ładnie został te 2 dni bez płaczu. Zadowolony, że tam wrócił. Wczoraj jak po niego przyszłam to słyszę że pani mówi do kogoś, powiedz dom, powiedz kwiat itp zaglądam a ona ćwiczy z takim frankiem co na mój gust ma lekki autyzm i do tej pory nic nie mówił a teraz za nią powtarzał. Może w końcu rodzice go zaprowadzili na terapię bo jego mama to taka średnio sympatyczna. Jak wychowawczyni proponowała jakieś spotkanie z psychologiem czy coś to bardzo niemiło się zachowywała . A to jej dziecko ma największe problemy i jest do tylu
-
Natalka sorry, ale mega szybko potrafisz oceniać ludzi i czasem az mi ciśnienie skacze jak czytam twoje komentarze albo nawet jak piszesz o własnych dzieciach.
Jak możesz pisać ze na twoje oko dziecko ma lekki autyzmWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 14:36
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2021, 07:11
espoir lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
Natalka-a skąd wiesz że to dziecko ma największe problemy? Ty jesteś przedszkolanka cały dzień tam??? Nie przesadzaj.... Wiem że wg każdej mamy jej dziecko jest naj ale bez przesady.
W takim razie moja Ola wg twojej oceny też by była dziwna i cofnięta bo ona w grupie dzieci siedzi cicho nic nie mówi raczej a tylko obserwuje. A jest mądra dziewczynka wszystko potem opowiada tylko jest wstydliwa i skromna. Nie można nikogo a zwłaszcza dzieci tak oceniać!!!! To jest bardzo krzywdzące! -
natalka0887 wrote:Espoir powodzenia na CC. Jeszcze parę dni i odzyskasz dawna sprawność hehe.
Justyna a Antek pił wcześniej butle? Bo ja widzę że z Pola mam to samo co z szymkiem i żadnej butli ona nie będzie piła. Ostatnio wypiła chyba z głodu już w kościele po przed wyjściem nie chciała jeść to jej zrobiłam butle i zabrałam do kościoła. Zjadła całe 50ml...
Aneczka wiesz co z tym napięciem miesiowym to ja też mam rozkminr. Niby Polka ładnie się układa i na plecach i na brzuchu. Przewraca się na brzuch i podnosi wysoko na rękach ale często ma zaciśnięte pięści. Szymek też miał dluuugo. Ona się bawi przekłada z rączki do rączki zabawki, obraca je, ale jak nie ma nic i leży to często nie zawsze te ręce zaciśnięte. Spytam się na kolejnym szczepieniu lekarki co ona sądzi.
A co do włosów ja ostatnio patrzę a Pola ma z tyłu łysa głowę. Dosłownie! Łysy placek a miała tyle włosów że kitkę można było robić. Teraz wszystkie wyszły, ale na grzywce rosną.
Szymek w przedszkolu super ładnie został te 2 dni bez płaczu. Zadowolony, że tam wrócił. Wczoraj jak po niego przyszłam to słyszę że pani mówi do kogoś, powiedz dom, powiedz kwiat itp zaglądam a ona ćwiczy z takim frankiem co na mój gust ma lekki autyzm i do tej pory nic nie mówił a teraz za nią powtarzał. Może w końcu rodzice go zaprowadzili na terapię bo jego mama to taka średnio sympatyczna. Jak wychowawczyni proponowała jakieś spotkanie z psychologiem czy coś to bardzo niemiło się zachowywała . A to jej dziecko ma największe problemy i jest do tylu
u Poli w grupie jest dziewczynka (znam dobrze jej rodziców), która do dnia dzisiejszego od września 2018 nie powiedziała ani słowa do dzieci ani do wychowawczyni. Tak ciężko się jej zaaklimatyzować. W domu czy jak rodzice ją odbierają to mówi normalnie,a w przedszkolu nie chce i już. Polecenia czy zadania wykonuje, ale nie odzywa się. Także róznie to bywa z dziećmi. Z boku też można by powiedzieć, że dziwna, ale dziecko jest normalne, jestem pewna, tylko tak bardzo nieśmiałe i wstydliwe. I też wychowawczyni proponowała rodzicom psychologa itd.
Moja Pola też "dziwna" bo do tej pory zamiast kanapek na śniadanie je suchy chleb bez masła nawet. Tak woli , wołami jej nie zmusiszi wszyscy już to wiedzą w przedszoludzieci są różne, mają swoje humory, swoje zdanie i często jedyne co można zrobić to je uszanować i zostawić w spokoju
no ale są i takie,które mają poważniejsze problemy. Bogu dziekuje, że u nas takowych nie ma.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 16:12
-
natalka0887 wrote:My mieliśmy wyskoczyć na jeden dzień do Niemiec do zoo. Ale jednak chyba się wycofam. Niby ładnie, bezchmurne niebo, ale wiatr taki zimny że normalnie mnie dziś wywiało
Zaraz się ktoś zaziębi i będzie znowu siedzenie w domu i branie leków. Też mi się nie uśmiecha karmić Pole na dworze i wietrzyć się. Już nie mówiąc o zmianie pieluchy. A tamto zoo jest w lesie wszędzie cień. Jak byliśmy tam kiedyś latem to ten cień nas ratował. Ciekawe co nasi znajomi na to. -
byliśmy dziś u naszej pediatry. Pytałam co dalej z Olkiem, bo ciągle coś odkasłuje, słysze , że coś mu gdzieś zalega a niby zdrowy. Alergii nie ma, trzeciego migdała też nie. Powiedziała, że to może być problem w oddychaniu, że on się nauczył oddychać nieprawidłowo - ustami, stąd wyychanie śluzówki i częstsze infekcje. I dała skierowanie do logopedy jeszcze i prywatnie mamy iść do ortodonty, żeby pod tym kątem go sprawdzić. Macie jakieś doświadczenia z czymś takim ? Kurcze wychodze na przewrażliwioną matke wariatke ale wiem, że coś nadal jest nie tak, a on niby zdrowy. Do tego chrapie, i serio głownie ustami oddycha a nos drożny.