Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Aneczka86 wrote:Natalka też mam wrażenie, że ma dużo drzemek. Może ona marudzi przy usypiania, bo nie chce iść spać? Moja z jest aktywna ok 2h i widzę, że już ziewa i oczy się kleją - wtedy usypiam.
-
Justyna narazie nic nie wiadomo. Ta kobieta nie oddzwania jeszcze i ciekawe czy oddzwoni. Trudno,poczekamy a jak nie oddzwoni to ja tam plakac nie bede
gorzej Malz,no i fajnie,bo blisko by bylo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2019, 15:55
-
Mówicie że za dużo? To postaram się ją jakoś przeciągnąć. Ona różnie raz po godzinie już marudzi i trze oczy np dziś o 6. A czasami dopiero po 3h.
W ogóle to ja znów nie mam żadnego rytmu dnia. Ona je kiedy chce, śpi kiedy chce a ja latam jak wariatka. Ale ja też jakaś mało ogarnięta jestem
Spróbuję zobaczymy jak nam pójdzie. Ale mam ja zabawiać i nosić jak będzie płakać?
Inso Dusia wygląda na starszą niż 3 miesiące
Ale słodziak z niej. Śliczna i te włosy....iNso87 lubi tę wiadomość
-
Natalka trzeba się zastanowić czemu marudna. Jeśli to zęby to może coś od zębów?
Ja np. Wiem, że Laura po 2h jest 100% śpiąca. Wtedy usypiam. Czasami po godzinie tez marudzi ale nie da rady jej uśpić czyli śpiąca nie jest. Bawimy się wtedy bądź jak cos robie np. w kuchni to biorę ja że sobą i gadam do niej, kładę jej zabawki itd.
Może warto też wprowadzić jakiś stały rytm dnia? Wieczorem zawsze idzie spać o tej samej porze?
-
Tak wieczorem jest od początku kąpanie i spanie o tej samej godzinie.
Chodzimy różnie na dwór bo czasem jak muszę kupić coś na obiad to idę o 9. A jak mam obiad to idę koło 12 i wtedy ta drzemka się przesuwa. Na spacerze zazwyczaj jak idę do sklepu to się bawi, zasypia na powrocie ale jak stanę pod blokiem, chce usiąść i poczytać to za chwilę się budzi:-\
To marudzenie zaczęło się w majówkę więc już trochę trwa. Najpierw miała skok rozwojowy 3 tyg. Potem przeszło a teraz to w sumie ciężko stwierdzić co jest. No i dostała wodnisty katar. Ale my z mężem tez przeziębieni więc mogła coś złapać.
Dziiejsza noc spisałam na straty koło północy i skupiłam się żeby mała spala. Bo co chwilę się wybudzają, na brzuch się odwracała. To ja lulalam, to smoczek dawałam, to nogą łóżeczko bujalam hehe. Szymek też się coś budził 2 razy. Nawet królik wariował i przewrócił butelki z wodą w kuchni więc go zamknęłam na noc
-
Natalka - no to widze ze ciezka noc za tobą. Wspolczuje. U mnie poki co spokojne noce od pół roku (tfu tfu zeby nie zapeszyć 😂)
Chyba sie juz przyzwyczaiłam do tego spokoju, ciezko byloby mi znowu wrocic do tego wstawania, pampersów (Filip u dziadkow od razu sie oduczyl pampersa na noc zakladac. Poki co zero wpadek)
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
byłam dziś z Antusiem u pediatry bo niepodobał mi się zapach z ust i ciągle mokro odkasłuje - już ponad 3 tyg. Więc ma grzybka jakiegoś na gardle
i poszło już na lewe ucho i oskrzela
także antybioty
no po prostu super, a Pola dziś pierwszy dzien w przedszolu bo miałą jelitówkę od 01.06
także supcio , mam nadzieje, że u Was lepiej..
-
Justyna- o matko jedyna. Wy to spokoju mieć nie możecie... Ale dobrze że jesteś taka czujna.
Ja dzisiaj rano przezylam koszmar. Ostatnio na wizycie lekarka zapisała mi żelazo na poprawę wyników. Wzięłam o 6 dzisiaj pierwsza tabletke. Minęło dwie godziny a ja dostałam takiego bólu żołądka że myślałam że się przekręce. Aż plakalam z bólu.... Zadzwonilam do ginki i kazała mi więcej nie brać tego żelaza tylko kazała zakisisc buraki i pić.... A do tego wszystkiego wyjątkowo Ola została dzisiaj w domu bo opiekunce coś nie pasowało i ona biedna się tak wystraszyła co mi się dzieje że kazała do tatusia dzwonić i mu relacjonowała że mamusia lezy i płacze a one nie umie pomoc...
Na szczęście mi przeszlo i już teraz wyszlysmy na plac zabaw ale doświadczenie Masakra.... -
Justyna zdrówka dla Antka, co za pech że co rusz chory. Oby się wychował a już następnego lata będą bez chorób.
Animka to faktycznie ostro cię wzięło. Biedna Ola że się tak przejęła, nie wiedziała co się dzieje.
Ja wracałam przed chwilą że spaceru i jakiś dziadek się przewrócił przede mną. Facet co szedł obok mnie zadzwonił na pogotowie. A że dziadek nie chciał żeby przyjechali to pogotowie powiedziało że nie przyjedzie. Daje dziadkowi wody, on nie chciał nawet się napić... W końcu wstał i poszedł.
Ja z Pola dziś idę do lekarza bo jej ropieje oko...
-
u nas się nie kończy. Olek skonczył antybiotyk, to Pola dostała jelitówki, Poli przeszło to Antuś ma antybiotyk bo oskrzela i ucho i jakieś psikadło na gardło dla wszystkich bo jakiś grzyb. żyć nie umierać. zastanawiam się tylko jak wszystkie zabawki gryzaki teraz wymyć wyszorować
macie pomysł?
-
Justyna - wspolczuje, ciagle cos sie u Was dzieje :x Zdrowka dla dzieci i dla Was.
Animka - :x w szoku jestem, lepiej naturalnie przyswajac żelazo w takim razie. Pierwsze slysze zeby ktos mial az takie jazdy po tym no ale roznie moze byc. Ja wymiotowalam w ciazy po kwasie foliowym z jakimis witaminami, zostaw wydawal sie spoko, kilka dni nie moglam dojsc do twgo po czym mi tak niedobrze a tu O, po tabletkach :x
Jutro mamy dzień rodziny w przedszkolu, dzien mamy i taty. Z jednej strony chce isc z Filipem ale z drugiej tak mi go szkoda i przykro mi strasznieWczoraj chcial jechac po tate na lotnisko, codziennie oglada zdjecia wspolne, dzisiaj w przedszkolu ponoc smutny był i wolal do taty i do mnie (zawsze jest wesoly i pelny energii, uwielbia przedszkole i az sie nauczycielki zaniepokoily i pytaly co sie dokladnie dzieje).
No i teraz mam dylemat co z jutrem03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
Ola- ja mam bardzo wrażliwy żołądek,reaguje na bardzo wiele rzeczy na które normalni ludzie nie zwracają uwagi;) całe szczęście ze mi przeszło:) mnie kurcze ciężka sytuacja z tym dniem rodziny.... Ale chyba jednak bym poszła, przecież ma ciebie. Bo wiesz potem dzieci będą o tym rozmawiać a jemu już całkiem smutno będzie że tam nie był....no nie wiem. Tak sobie mysle
-
Pola ma zapalenie spojówki w tym oczku co jej ropieje. Nie spytałam czy mogę z nią iść na dwór. Jak myślicie?
Ola ja bym z nim poszła. My mamy dzień rodziny za tydzień i będzie w plenerze taki jakby piknik. Mój mąż będzie zagranica więc jadę sama z Pola.
-
No chyba z nim pójdę, bedzie sie cieszyl ze bedzie sie widzial jeszcze po szkole z kolegami
a ja to taki tam dodatek
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
natalka0887 wrote:Pola ma zapalenie spojówki w tym oczku co jej ropieje. Nie spytałam czy mogę z nią iść na dwór. Jak myślicie?
Ola ja bym z nim poszła. My mamy dzień rodziny za tydzień i będzie w plenerze taki jakby piknik. Mój mąż będzie zagranica więc jadę sama z Pola.natalka0887 lubi tę wiadomość
-
Justyna na gardełko Antosia polecam dentosept a mini, troszke znieczuli i przyniesie ulge. Ma jakies afty czy tylko nalot na gardelku?
Animka z tym żelazem to chyba dużo osob ma problem z przyswajaniem go. Ja mam hemoglobine ponizej normy i dostalam zelazo od rodzinnej. Po kilku dniach to prawie plakalam na kibelku, tak nie moglam sie zalatwic.