Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
justyna14 wrote:hej, słuchjcie ja wczoraj tak się wkurzyłam, że szok. Antoś zdrowy - nie ma żandnego zaplenia oskrzelia uszko już tylko ledwo różowe , z gardłem też lepiej. Więc dobrze że sama odstawiłam Antybiotyk. Wczoraj łącznie ok 10 kup było ale wieczorem w nocy i rano już nic i zaczął jeść zupki i bułke więc apetyt mu wrócił
zmieniam pediatre.
-
animka899 wrote:Dziewczyny już nie wiem czy śmiać czyt płakać.... Mam ospę.... Dwa dni bolało mnie gardło a dzisiaj od rana mnie wysypuja bąble.... Na tym etapie to już nie jest niebezpieczne dla płodu ale kurde ja nic nie mogę mieć normalnie....
o kurde ;/ wspolczuje! Nie wiem co poradzic,bo nie znam sie. Nawet nie mialam prawdopodobnie ospy albo baaaardzo lagodnie przeszlam.
-
Animka Mala rosnie mi w oczach. Jak pomysle,ze wakacje szybko zleca i we wrzesniu skonczy 6msc to masakra
juz mysle pomalu i przegladam tapicerki do spacerowki greentoma
i krzeselka do karmienia
Lezak idzie juz na sprzedaz. Wole jednak jak lezy na macie. Co dziecko to inaczej ;d
Czekaj chwile zaraz Twoja kolej porodu i bedzie lecialo. Naprawde pierwsze 3-4msc najgorsze chyba (choc nie zawsze) a potem z gorki juz do roczku idzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2019, 10:27
-
Animka, dobrze, ze juz na takim etapie ciazy jestes. Ogolnie jak sie czujesz?
Justyna z tymi lekarzami to czasem normalnie szlak czlowieka moze trafic. Siostra dzis pojechala z synem na opieke swiateczna z synem. Mial 40.5 goraczki i wymiotowal. Na opiece, ze to wirus. Zbijac goraczke i po 5 dniach samo przejdzie. Pojechala prywatnie i angina. Ropne czopy juz byly na gardle. Takze brak slow normalnie....
Inso, mala jest śliczna! Normalnie taki cukiereczek do schrupania.
Dziewczyny powiem szczerze, ze podchodzilam z dystansem do tej salatki z ziemniakow. No bo kurde ziemniaki na impreze? Zrobilam ja dzis i normalnie hit! Pyyyyszna! Maz ma zakazane mowic o niej, zrobie na Kubcia urodziny, bedzie nowosc hahaiNso87, justyna14 lubią tę wiadomość
-
Animka to wracaj do zdrowia jak najszybciej!
Sabinaaa mam jeszcze jedna salatkewczoraj jadlam do grilla, szpinak, pomidory suszone, pestki slonecznika i chyba tam byl boczek pokrojony w drobna kosteczke? Hmm.. do tego sos vinegret. No pyszna ;d jak bede widziala Tesciowa dopytam o ten boczek.
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Wyskoczyły mi nowe na buzi ale nie za dużo na szczęście. Ogólnie czuje się dobrze właśnie na szczęście:) ale mąż panikuje i każe mi non stop leżeć a on z Ola się wszystkim zajmują więc wyobraźcie sobie jak jest w domu: D haha ale słodkie to jest: D
-
Zaraz zwariuje tak mnie wszystko swędzi!!! Drapać nie mogę bo zostaną blizny:( wyjść nigdzie nie mogę. No ch*** mnie bierze w tym domu... A ta matkę tej dziewczynki co mnie zarazila to mam ochotę zabić... Głupia nieodpowiedzialna baba! Już mąż sie śmiał że jutro jak on pójdzie z Ola na te zajęcia to coś jej powie bo kuźwa niepoważna...
-
Animka nie dziwie sie,ze masz dosc, jeszcze w trakcie ciazy to ja sama mialam ochote za drobna glupote zabic polowe spoleczenstwa
oby szybko to z Ciebie zlazlo.
Bylam dzis u pediatry i sam nie wie od czego to moze byc. Lena ma katar od paru dni,wirusowe bo juz os zmiany male na gardle sa. Takze Gripo ...cos tam ma pic bez recepty ten i inhalacje i do nosa psikac dalej. Lidia ma Krople Tobrex, nasivin do pedzlowania i tez inhalacje ze zwyklej soli tak jak Lena. No i obserwowac. Zobaczymy co dalej. W srode popoludniu szczepienie. Ja mam nadzieje,ze to nie jest alergiczne.. -
Inso mam ten sam zestaw leków dla Leny i Laury. Tylko na tych kropelkach nic nie pisze o takich małych niemowlakach..no ale zaufalam dr.
Laura osluchowo czysto..całe szczęście. Ale ma katar, lekki kaszel no i te ropiejace/lzawiace ok. U nas to raczej wirus, bo obie mają to samo. Na początku podejrzewałam u Leny alergię Ale jak Laura zaczęła mieć to samo to jednak wirus.
W weekend budziła mi się z gilami po pas. Dziś było lepiej Ale wolałam iść sprawdzić.
Mieliśmy mieć szczepienia w tym tyg Ale teraz trzeba poczekać.
A mój klocuszek waży 7200.. Lena wazyla tyle mając 3 miesiące 🙈
-
Pola też dostała tobrex na to ropiejące oczko. Aneczka moja Pola waży teraz 7kg...
My mieliśmy się szczepić tydzień temu ale to oko i katar. Teraz ciągle coś w nosie charczy ale nic nie leci.
Ja ogólnie dostaje już fioła z Pola. Cały dzień placze, przestaje jak ja noszę. Ale przecież nie może te jej ciągle nosić. Jak tylko ja położę i się zorientuje ,e gdzieś idę to od razu płacz. Chyba ja dziąsła tak swędzą bo wczoraj to tak płakała że nie mogła usnąć. Aż potem spałam z nią, żeby się przytuliła i czuła że jestem. Wczoraj i dziś dałam na noc syropek przeciwbólowy i nocka była o wiele lepsza
Tak to by było ok, tylko przez ten płacz to mi ciężko cokolwiek zrobić a wieczorem to już w ogóle. wczoraj Szymek się kapal, siedział w wannie, ja go myłam jedną ręką, a w drugiej trzymałam Pole. Mąż wyjechał w niedzielę rano i smaży się już w Portugalii hehe. Obmyślam jakaś karę jak wróci żeby zobaczył się ją nie wymyślam hahaha. Zresztą się pokłóciliśmy bardzo przed jego wyjazdem bo mi mówił że z jednym dzieckiem siedzę w domu i nic nie zrobione ... Potem zawiozłam Szymka do babci i on został z Pola to krzyki małej sąsiedzi słyszeli przed klatką bo okno bylo otwarte. Czyli też sobie nie poradził.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2019, 23:45