Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Pola też nie spala wczoraj od 22 do 1. I tak mnie szarpała za włosy bo ja to uspokaja. Stwierdziłam że muszę dać jej lalkę z włosami. Ale ona za mała jest jeszcze na plastikową więc jej uszyje Tilde z włosami. Narazie pewnie będzie goła. Pójdę do lumpeksu kupić jakiś materiał to może uda mi się sukienkę jakaś skombinować hehe
-
Natalka zdrówka dla Dzieciaków :***
U nas 30.10 dopiero pasowanie na przedszkolaka w przedszkolu. Najlepsze jest to,że rano o 9:30Zszokowałam się trochę godzina. Mam nadzieję,że po "imprezie" Lena nie będzie chciała wracać z Mamą..do domu. No cóż okaże się.
Dziewczyny co słychać? Pustki tu u nas. Ja powiem szczerze,że ciężko mi się zorganizować żeby tu zajrzeć. Zawsze coś -
Aneczka nie ominiesz tego zachowania. Wiem bo Lena co tydzień ma inne.. 2tygodnie temu Malz Ja ubieral do przedszkola. Ja stałam w holu trzymałam Lidke,chciałam się pożegnać. Daniel zapina Jej kurtkę i cisza poprostu a Lena nagle do Niego "gówniany Tata". Mi kopara opadła, Daniel zaniemówił. Pytaj Jej co to znaczy,skąd to slowo? Itp. rozpłakała się.. przeprosiła. W tamtym tygodniu na placu zabaw stanęła na środku i ni stąd ni zowąd powiedziała "ja pierdole".. pani pomoc wiedziała,że to ona powiedziała ale się odwróciła i mówi,co to za chłopiec tak brzydko mówi? Lena ..rozplakala się..także ten..
Ten tydzień jest tygodniem płaczu i tęsknota za tata.. mianowicie jest dziewczynka,która zawsze płacze i chce do taty i czeka na tatę. Lena najpierw Ja głaskała,przytulała, tłumaczyła,żeby nie płakała. W tym tygodniu stoi i płacze razem z Nią i chcą do taty.. także rozumiesz. A jeszcze jest tak,że ja muszę Ją odprowadzac albo dziadek i poprostu jest większa tęsknota..no przecież :p
-
A z zazdrością to nie podpowiem. U nas Lena jest nadopiekuńcza i chce wszystko robić z Lidka i wszystko podawać i huśtać i ubierać i karmić i....wszystko. także może na to jakiś złoty środek?. Ostatnio jak Ja w domu huśtala to przecież myslalam,że mnie pogryzie..bo jakim prawem ja podchodzę do Lidki jak Ona teraz Ja huśta?!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2019, 09:04
-
A z dzieciakami i naśladowaniem to tak widać u wszystkich. Tylko czemu dzieci zawsze naśladują te niegrzeczne dzieci a nie na odwrót <lol>
Mój Szymek też bawi się dużo z takim Frankiem. Od zawsze. Wolałabym żeby bawił się z kimś innym ale oni jakoś się lubią. A Franek mało mówi, podstawowe słowa, bije dzieci. W pewnym momencie po powrocie z przedszkola Szymek nie mówił nic oprócz jakiś belkotow bo naśladował kolegę.
Kiedyś Szymek mi mówi że on się bawi z Frankiem żeby Franek nie bił innych dzieci. Do dzisiaj się zastanawiam o co chodzi. Może tak się Szymkowi tylko powiedziało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2019, 20:20
-
Aneczka ja czasem też się zastanawiam czy Lena mimo to,że nie widać,żeby była zazdrosna,poprostu chce zwrócić na siebie uwagę. Bo jednak jest ta młodsza siostra,którą trzeba nosi itp. dlatego zawsze ukradkiem Ja obserwuje jak coś tam robię przy Małej i zaraz jak widze,że patrzy na nas to Ja zaczepiam albo o coś proszę. Ah te dzieci. Dziś był u nas znowu płacz
ten tydzień jest tygodniem płaczu przy wyjściu. Bo niestety Dziadek wiezie a nie tata. Dziś już nawet mama mówiła że łzami w oczach żeby zawiozła a ja w proszku i weź zawiez. Jutro chyba się przygotuje na taką ewentualność
-
Ja nie wiem o co chodzi. Szymek od poniedziałku bierze antybiotyk ceclor i dziś znów dostał gorączki 38 a wieczorem teraz 38.8.
Rok temu jak się urodziła Pola to musiał gorączkę 2 tygodnie i też najpierw miał jeden antybiotyk potem drugi. Ale właśnie nie pamiętam jakie. Może być że ten ceclor na niego nie działa?
-
Wiecie co jestem taka zła że chce mi się płakać i krzyczeć.
Pytam dziś męża czy rozmawiał ze swoją mamą na temat opieki nad Pola od stycznia. A on na to jakby nigdy nic że mama się nie będzie znia zajmować. Pytam się kiedy chciał mi o tym powiedzieć a on że teraz mi mówi... No świetnie. Dziękuję bardzo. Wiedziałam że teściowa nie będzie chciała wziąć Poli bo już dawno było widać że unika tematu. Ale miałam nadzieję że chociaż do września się nią zajmie i wtedy ja dam do żłobka.
Masakra nie wiem co teraz będzie.
Mąż się w ogóle nie przejął tylko to ja będę musiała kogoś znaleźc.
-
natalka0887 wrote:Ja nie wiem o co chodzi. Szymek od poniedziałku bierze antybiotyk ceclor i dziś znów dostał gorączki 38 a wieczorem teraz 38.8.
Rok temu jak się urodziła Pola to musiał gorączkę 2 tygodnie i też najpierw miał jeden antybiotyk potem drugi. Ale właśnie nie pamiętam jakie. Może być że ten ceclor na niego nie działa?
Natalka rozumiem cię doskonale moja teściowa na dwa tygodnie nie chciała się Antkiem Zając i też wtedy nie było nawet komu go powierzyć i musiałam zrezygnować z pracy która dopiero co sobie zalatwilam. Ale wyszło mi to w sumie na dobre. Teraz mamy miła nianie wpada razy dwa razy w tygodniu, ja pracuję na zmiany, kasa ta sama a jestem w domu częściej i mam czas dla dzieci. Dacie radę! -
U nas czas leci jak szalony. Właśnie skończyli n robić elewacje na domu i kostkę już mamy ułożona. Teraz porządki na zimę i na tym koniec pracy. W pracy ok. Z mężem ok. Mieliśmy dwa wesela ostatnio. Teraz pare imprez rodzinnych w listopadzie się szykuje. Dzieci na razie zdrowe. Odpukac. Od połowy sierpnia chodzą nie przerwanie do przedszkola i bez kataru czy kaszlu na razie. Ale pewnie jak to napiszę to zaraz się zacznie
Wczoraj byliśmy z Olkiem w czd u laryngologa i mamy już skierowanie na podcięcie lub wycięcie migdałków . Po 5 anginach w tym roku już nie było wątpliwości że trzeba coś zrobić. Termin od 6-8 MSC więc akurat wiosna lata więc jest szansa że będzie zdrowy.
Zalatwilam też sanatorium na NFZ dla dzieci . Może też się latem uda na 3 tyg nad morzem. Jesteśmy na liście oczekujących na termin. -
Staram się Was nadrabiać czasem ale nie zawsze mam jak i kiedy napisać. Ostatnio jak inso pisała o robakach to ja cała naszą rodzinę odrobaczylam procz Antka bo za mały bo u nas w przedszkolu w jakiejś grupie podobno jedno dziecko też miało. Więc na wszelki wypadek.
-
Justyna jak fajnie że u was wszystko dobrze i że się dobrze układa.
Co do tych migdałków to ja się nie znam ale ja miałam swego czasu tak że jak tylko mi szyję owialo od razu mi wywalala ropa na gardle/migdałkach (te tylne ścianki). Laryngolog mi powiedział że to migdałki źle się oczyszczają i ta ropa tak wychodzi. O dziwo przeszło samo. Już nie mam takich częstych infekcji. Ale na gardło to dostanę zawsze zwolnienie bo jak nie boli nawet to wygląda fatalnie.
Szymek brał ismigen na koniec wiosny. Teraz bierze drugi raz i dalej chory...
-
Poszperałam dzisiaj j dowiedziałam się że od lutego ma ruszyć prywatny żłobek. Nawet nie drogo bo 400zl+5zl dzienne wyżywienie. Złożyłam dziś podanie. Niby o przyjęciu decyduje kolejność zgłoszeń ale kazała mi jak najszybciej przyjechać więc chyba mają jeszcze miejsca. Ale jak na miejscu pytałam kiedy będzie wiadomo to dopiero w styczniu. Boni dalej nie wiem co robić. Bo chciałabym żeby poszła do tego żłobka.
Z drugiej strony zgłosiła się do mnie dziewczyna że może spróbować się zająć Pola u niej w domu. Ona siedzi z 8 miesięcznym synem. Mieszka w domu niedaleko nas. Mają podwórko. Nawet by gotowała dla niej. Jedyny minus to to że ona ma jeszcze syna w przedszkolu i trzeciego w szkole. I jak któryś będzie chory to Pola by tam z nimi miała siedzieć.
Jak bym wiedziała że wypali żłobek to jakoś ten styczen bym przetrwała a tak nienwiem czy próbować z tą dziewczyną.
A ile u was biorą opiekunki?
-
Natalka moim zdaniem to trochę za dużo tych dzieci przy opiece. Nie wiem,takie moje zdanie. Ja mam trójkę swoich dzieci i nawet nie wyobrażam sobie,żeby ktoś mi cudze dokoptowal pod opiekę.. i sama bym swojej małej też nie oddała. Kurde no te Teściowe to zawsze wkurwa włączą ;/ masakra.
U mnie wszyscy śpią od 20 tak naprawdę. Ja próbowałam zasnąć też oglądając big brothera. Teraz wyłączyłam tv ale na dole jest taki wiskże porażka..
Z kolei z Malzem u mnie porażka. Mamy jakiś też widocznie kryzys. Mam wrażenie,że "przecinków" to używa co chwilę..jest w domu parę h bo reszta to praca. A jak jest to wiecznie czegoś się czepnie. Dziś już mnie tak wkurwil,bo 3 razy do Młodej się czepnal za gówno i przy ostatnim razem wyłączył Jej tv i wyciągnął wtyczkę od pradu. Tak mnie zagotował ;/ Wygarnelam mu i dostałam epitetem..no koment. Nie odzywam się do niego bo mam dość.