X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 26 października 2019, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalka0887 wrote:
    Poszperałam dzisiaj j dowiedziałam się że od lutego ma ruszyć prywatny żłobek. Nawet nie drogo bo 400zl+5zl dzienne wyżywienie. Złożyłam dziś podanie. Niby o przyjęciu decyduje kolejność zgłoszeń ale kazała mi jak najszybciej przyjechać więc chyba mają jeszcze miejsca. Ale jak na miejscu pytałam kiedy będzie wiadomo to dopiero w styczniu. Boni dalej nie wiem co robić. Bo chciałabym żeby poszła do tego żłobka.

    Z drugiej strony zgłosiła się do mnie dziewczyna że może spróbować się zająć Pola u niej w domu. Ona siedzi z 8 miesięcznym synem. Mieszka w domu niedaleko nas. Mają podwórko. Nawet by gotowała dla niej. Jedyny minus to to że ona ma jeszcze syna w przedszkolu i trzeciego w szkole. I jak któryś będzie chory to Pola by tam z nimi miała siedzieć.

    Jak bym wiedziała że wypali żłobek to jakoś ten styczen bym przetrwała a tak nienwiem czy próbować z tą dziewczyną.

    A ile u was biorą opiekunki?
    Mu mamy tanio nianie bo za Antka 10 zł/godzinę jak z dwójką siedzi to 15 zł a jak z trójką to 20 zł. Ale przychodzi do nas 1-2 razy w tyg więc mi w miarę wychodzi. Jak miałam nianie codziennie to ustaliłam z nią stała miesięczna kwotę bo godzinowo to mega duzo wychodziło wtedy płacił 1300-1500 zl

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 26 października 2019, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Natalka moim zdaniem to trochę za dużo tych dzieci przy opiece. Nie wiem,takie moje zdanie. Ja mam trójkę swoich dzieci i nawet nie wyobrażam sobie,żeby ktoś mi cudze dokoptowal pod opiekę.. i sama bym swojej małej też nie oddała. Kurde no te Teściowe to zawsze wkurwa włączą ;/ masakra.

    U mnie wszyscy śpią od 20 tak naprawdę. Ja próbowałam zasnąć też oglądając big brothera. Teraz wyłączyłam tv ale na dole jest taki wisk :/ że porażka..

    Z kolei z Malzem u mnie porażka. Mamy jakiś też widocznie kryzys. Mam wrażenie,że "przecinków" to używa co chwilę..jest w domu parę h bo reszta to praca. A jak jest to wiecznie czegoś się czepnie. Dziś już mnie tak wkurwil,bo 3 razy do Młodej się czepnal za gówno i przy ostatnim razem wyłączył Jej tv i wyciągnął wtyczkę od pradu. Tak mnie zagotował ;/ Wygarnelam mu i dostałam epitetem..no koment. Nie odzywam się do niego bo mam dość.
    Ojej to serio słabo z tym chłopem. U nas ostatnio jakoś więcej wzajemnego zrozumienia jest, dzieci temu że poszłam do pracy to i seksy częściej i jakaś bardziej ja jestem odprężona. A mąż.sam ostatnio mówił że napięcie z pracy widzi że przynosi do domu i będzie nad tym pracował.
    Trzymam kciuki, zebh Twój się szybko zreflektował. Niestety często to wszystko wina braku czasu.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 26 października 2019, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka ja bym do tej kobiety nie posyłała dziecka. Z jednej strony w żłobku też wirusy i bakterie ale jednak co innego jak dzieci chodzi zasmarkane a co innego jak masz mega chore z gorączką i nie wiadomo czym w domu np tydzień czy dwa i Twoja córka tam z nimi. No słabo. Że żłobka to zabora rodzice i tyle i najwyżej kilka godzin ma kontak a tam? Jak jej będą chore to Twoja na dwór nie wyjdzie bo z kim? Słabe rozwiązanie. Dlatego ja zawsze szukam niani do domu naszego a nie żeby jeszcze gdzieś dziecko wozić.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 26 października 2019, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jaką miałam koszmarna noc. Ostatnio miałam silne bóle pleców, mam problemu z plecami generalnie ale dodatkowo chyba przed okresem tak bolało. Wczoraj się jeszcze nalazilam bo ta kostkę ogarnialam z dziećmi. Trochę mnie może owialo i w nocy jak mnie febra zaczęła trzesc to myślałam że umrę. Procha wzięłam szlafrok założyłam mąż mnie przytulał ale mi normalnie żeby latały że szok. Że dwie godziny. Potwm zasnęłam i obudziłam się po kolejnej godzinie cała mokra. Dramat. Cały dzień bez siły byłam. Jakoś na żołądku po tym proszku nie dobrze mi było. Okropne. Dodatko mam jeszcze tak że jak się nachodze to mnie mega po tyłku ciągnie. Po ciążach jakas taka przypadłość została. Ma któraś tak? Moja mama mówi że za szybko po ciążach się rwalam do wszystkiego i to od tego. Ale nie wiem, może powinnam iść to jakoś skonsultować tylko nie wiem jak to opisać nawet.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 26 października 2019, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do teściowych. Uwaga moja zaprosiła nas jutro do siebie bo miała urodziny i nie było wcześniej okazji żeby wpaść. Ale mamy przyjść po obiedzie bo ona nie zdąży zrobić :-) cud nie teściowa.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 26 października 2019, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna współczuję chorobska :/ i zdrowia życzę. Niestety nie pomogę. Co najwyżej u mnie w domu robi się czary mary na przewjanie. U mnie w rodzinie to chyba największa przypadłość jak głowę przewieje i szyję. To wtedy moja Mama chwyta "przybory" i jazda ;) kiedyś s.p. Babcia zawsze nas "czarowała" ;)

    A z Malzem dziś bez zmian. Ja się nie odzywalam a raczej starałam się zejść do minimum wymiany zdań. No cóż życie. Ja już mam dość takiego życia. naprawdę czuję się jak wrak człowieka. Nie wiedziałam,że decyzja o 3 dziecku aż tak wpłynie na naszą rodzinę. Naprawdę jest ciężko.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 26 października 2019, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Justyna współczuję chorobska :/ i zdrowia życzę. Niestety nie pomogę. Co najwyżej u mnie w domu robi się czary mary na przewjanie. U mnie w rodzinie to chyba największa przypadłość jak głowę przewieje i szyję. To wtedy moja Mama chwyta "przybory" i jazda ;) kiedyś s.p. Babcia zawsze nas "czarowała" ;)

    A z Malzem dziś bez zmian. Ja się nie odzywalam a raczej starałam się zejść do minimum wymiany zdań. No cóż życie. Ja już mam dość takiego życia. naprawdę czuję się jak wrak człowieka. Nie wiedziałam,że decyzja o 3 dziecku aż tak wpłynie na naszą rodzinę. Naprawdę jest ciężko.
    Przykro mi. U nas taki kryzys był po Poli, zresztą pamiętasz pewnie bo pisalysmy. Trzymam kciuki żebyście szybko się z nim uporali. Jedyne co mogę poradzić to randka. Zaplanuj jakaś randke z mężem ogarnij opiekę dla dzieci i wyjdźcie gdzieś razem. Najlepiej na coś ekstremalnego a potem kolacja. Bo gokarty czy dom strachu.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 27 października 2019, 05:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Justyna. Żeby to było możliwe napewno byśmy wyszli ale ciężko starsznie zorganizować się bo On wiecznie pracuje a w weekend z kolei z opieką trudniej jest,bo dzieci mogę powierzyć tylko swoim rodzicom i siostrze a nie zawsze jest to możliwe.

    Dziś Lena pobudka 4:30... Ale narazie cisza to jest nadzieja,że może jednak zasnęła. Nie idę nie zaglądam,bo wstanie.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 27 października 2019, 05:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapisałam się do fizjo z Lidka na 7.11 Chce,żeby przebadała Ja. Martwi mnie to,że krzywi główkę. Ciągnie do lewego ramienia. Nich osoba znajaca się na rzeczy lepiej sprawdzi. No i może pokaże jakieś ćwiczenia na pomaganie w raczkowaniu czy cus. No lenisko jak nie wiem :D wczoraj przeglądałam filmiki Leny to w 7msc wstawała przy ławie w salonie i stała :o a ta ledwo siedzi.. posadzona tylko siedzi ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2019, 05:05

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 27 października 2019, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Zapisałam się do fizjo z Lidka na 7.11 Chce,żeby przebadała Ja. Martwi mnie to,że krzywi główkę. Ciągnie do lewego ramienia. Nich osoba znajaca się na rzeczy lepiej sprawdzi. No i może pokaże jakieś ćwiczenia na pomaganie w raczkowaniu czy cus. No lenisko jak nie wiem :D wczoraj przeglądałam filmiki Leny to w 7msc wstawała przy ławie w salonie i stała :o a ta ledwo siedzi.. posadzona tylko siedzi ;)
    Wiesz co na samodzielne siadanie to ma czas jeszcze. Ja jak pamiętam to tak w okolicach 8-9 MSC moje same siadały już sprawnie. Ale ta główka serio może niepokoić więc dobra decyzja moim zdaniem. My z Antkiem też byliśmy raz na kontroli czy wszystko ok bo niby człowiek coś tam wie ale jednak co oko lekarza to lekarza .

    A z mężem jak dziś sytuacja? Może gdzieś cała rodzina się wybierzcie?

    M

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 28 października 2019, 04:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak te siadanie to rzeczywiście ma czas. Ale właśnie główka. Nie wiem czy to Jej taka ulubioną pozycja się zrobila czy co? Bo skręca głową w każdą stronę normalnie.
    nie ma z tym problemow.

    Byliśmy na spacerze rodzina jak co weekend jak ma wolne. Eh dzień normalny ale i tak wszystko mnie wnerwia :/ Dziś poniedziałek i ma na 9..znowu powrót ok. 21 pewnie :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2019, 04:52

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 28 października 2019, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i idzie jesień z zimą. Dziś już chłodno :/ a od jutra wogole po parę stopni. Dobrze,że chociaż październik był łaskawy. Lena ma znowu kryzys przedszkolny. Płacze jak idzie, potem w ciągu dnia przed leżakowaniem jest problem. Co z tymi dziećmi? :P

    Sabinaaa a jak u Was?

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 28 października 2019, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso jeśli dobrze pamiętam to twój mąż tak samo pracował wcześniej i Ci to nie przeszkadzało. Myślę że masz możliwości en problem co ja - musisz wyjść do ludzi i mieć swoje sprawy pracę , do tego dom, do tego męża. Ja bez pracy i wyjścia z domu po prostu nie mogłam normalnie funkcjonować. M

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 28 października 2019, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z przedszkole na razie super. Pola z Olkiem chętnie chodzą. Pola w tym roku zaczęła w końcu śpiewać przedszkolbe piosenki mmowi wierszyki co i rusz nowe więc mega ten rok dla niej jest. Ubiegły był ciężki. Nie dość że płacz bo nie chce iść to jeść tam nie bardzo chciała i jeszcze często chorowała. Na razie idzie dobrze. Oby tak zimę przetrwać.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 28 października 2019, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny chyba mają rację
    Bo ja też tak mam z mężem że jesteśmy pokłóceni 5 dni w tygodnium ostatnio jest lepiej. Ale teraz ja znowu siedzę już 2 tygodnie w domu i wychodzę jedynie do sklepu i z dziećmi do lekarza i cały dzień te dzieci mi trują głowę. Pola się oderwać idę mnie nie chce jak tylko ja posadzę na ziemi to wyje. Dzisiaj się kłócili. Szymek krzyczał TAK a Pola za nim TA. Potem dałam im stary telefon do zabawy bo Pola ciągle za mój łapie to sobie go dosłownie wyrywali. A teraz leży w kącie. No jakoś się nie mogą zgadać.

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 28 października 2019, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam z Szymonem u naszej doktor i mówię jej że on miał w weekend gorączkę po 40st. To mówiła że w piątek ten doktor powinien mu zmienić antybiotyk bo on w ogóle nie działa na Szymka. Zmieniła mu antybiotyk wypisała skierowanie na wyniki z krwi, crp i mocz. Do tego RTG klatki piersiowej bo jej zdaniem coś jest na lewym plucu. Mówiła żebym z nim poszła do szpitala ale narazie nie chce. Jutro zrobimy wyniki, mam do niej zadzwonić i zobaczymy co dalej... Masakra jakaś. Jeszcze szpitala nam brakuje ...
    Mam nadzieję że wyleczy się do 9 listopada. Jedziemy do moich rodziców na weekend i dzieci zostawiamy pod ich opieką a my idziemy na koncert i potem na miasto.
    Mam nadzieję że koncert będzie fajny bo dałam ponad 400zl za bilety hehe
    A Szymkowi już się też w domu nie chce siedzieć. Już mówi że tęskni za przedszkolem. Chciałby gdzieś wyjść na kulki czy coś. Ale myślę że najszybciej jak będzie wszystko ok to pójdzie po dlugim weekendzie.

    No a mi zostały 2 ostatnie tygodnie macierzyńskiego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2019, 23:22

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 29 października 2019, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i mamy stan zapalny na lewym płucu. Wyniki z krwi dopiero jutro

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 29 października 2019, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka tzn zapalenie płuc tak? Ojej zdrówka życzę.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 29 października 2019, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:
    Laura juz zaczyna chodzic pomału przy meblach. A stoi dosłownie wszędzie. Nawet przy pustej ścianie. W wózku nie chce jeździć.. najchętniej w nim też by stała 😂😂
    Brawo dla spryciulki:-)

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 29 października 2019, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś rano w Biedronce byliśmy bo pustki w lodówce. Teraz zupkę gotujemy dla wszystkich , wcześniej toaletę posprzątałam i pranie zrobiłam. Pracowite te dni wolne. Ale jakoś leci. O 15 jedziemy po Pole i Olka. Zobaczę jak będą się czuc bo oboje rano lekko jakby przez nos mówiło. Więc możliwe że zaraz jakiś katar się pojawi. Zrobię im sok z cebuli.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
‹‹ 3525 3526 3527 3528 3529 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ