WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annielica wrote:
    Ja też uważam, że spacer to podstawa. Tak jak piszesz zimy nie są wcale jakieś mega mroźne więc nie widzę powodu, żeby dziecko całą zimę w domu trzymać. Ale oczywiście każdy robi jak uważa.
    A ja będę trzymać i dla mnie spacer nie jest podstawa a karmienie dziecka :d hehe ja po prostu mam już porównanie bo to moje drugie dziecko będzie i już :)

    Asiowa ja w poprzednim wozku wlasnie miałam nie wpinany do wozka taki oddzielny,ale teraz wlasnie planuje wpinany i na stelaz i do auta :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2015, 11:34

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anko:-) wrote:
    Justyna ja dziś w awanturze z domu wyszłam. A on rzucił ze w takim związku to długo malzenstwem nie pobedziemy.
    Ha!? Kto mnie przebije z moja awantura?
    Tak się wkurwilam ze nie wiem czy na usg nie skacze. Cała jestem rozwalona na kawałki.
    Pewnie dużo mojej winy w tym ze zrobiłam mu jazdę, ale moim zdaniem słusznie. Kilka lat temu wciąż jedna z podwladnych wypisywala, skończył wtedy znajomość i właściwie o niej zapomniałam. A wczoraj słyszę ze laska jest w trakcie rozwodu (wpadli ozenili się minął rok i rozwod-pogratulowac mądrości i dojrzałości).
    I widzę bo dzwonie do ojca z męża telefonu kilka połączeń z nią wczoraj. No niby miała problem a on jako szef....jak mógł odmówić!? I jeszcze wczoraj powiedziałam ze nie życzę sobie aby miał z nią kontakt, niech zleca jej sprawy komuś innemu, któremuś ze swoich kierownikow. A on zaprzecza w żywe oczy ze z nią rozmawiał. No i wyszło Szydłowiec z worka. Ja nazwałam go kłamcą on zarzucił mi brak zaufania i zapytał jak można tak żyć w małżeństwie.
    Nie wiem. Jeśli nie można, zapraszam do drzwi.
    Najlepsze ze takiej awantury nie pamiętam od 2 3 lat. Na codzień jesteśmy tak ze sobą szczęśliwi aż trafi się taki gorszy okres.
    Wiecie, jako kobiety....boje się. Nie śpimy ze sobą od ivf bo zakaz a więc już ponad 2 miesiące, nie jestem teraz taka super rozrywkowa i chodzę spać z kurami. Chyba wystraszylam się ze mogę mu nie wystarczać-choc teraz, godzinę później jest mi głupio o całą tą awanturę.
    ja cie rozumiem, bo też jestem z tych zazdrośników niestety. U nas chodzi generalnie o to że ja całe dnie siedze sama z dzieckiem mąż wraca z pracy i idzie do kolejnej albo na mecza albo coś jeszcze załątwia i codziennie od 7.40 do 18-21 czasem nawet jestem totalnie sama, nawet gęby nie mam do kogo otworzyć. Tłumacze mu, że musi czasem mi pomóc, ale jednym uchem wchodzi drugim wypada, a ja już głupieje z tej samotności :( niestety macierzyństwo ma swoje minusy :(

    Chichibi lubi tę wiadomość

    7w3d 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiowa ja dziecka nie miałam nigdy ale uważam, że się przydaje, zwłaszcza jak masz wózek z dużą gondolą, którym niewygodnie jest poruszać się np. w sklepie między półkami. Taki z fotelikiem wpiętym jest mniejszy i wygodniejszy, bardzo często widzę mamy w sklepie z tak wpiętym fotelikiem :)

  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    ja cie rozumiem, bo też jestem z tych zazdrośników niestety. U nas chodzi generalnie o to że ja całe dnie siedze sama z dzieckiem mąż wraca z pracy i idzie do kolejnej albo na mecza albo coś jeszcze załątwia i codziennie od 7.40 do 18-21 czasem nawet jestem totalnie sama, nawet gęby nie mam do kogo otworzyć. Tłumacze mu, że musi czasem mi pomóc, ale jednym uchem wchodzi drugim wypada, a ja już głupieje z tej samotności :( niestety macierzyństwo ma swoje minusy :(
    To prawda,z moim poprzednim poniekąd tez dlatego się rozstałam,z reszta On był strasznie imprezowy a ja jako "kura domowa" musiałam siedzieć z dzieckiem na reka.. On miał gleboko to żeby mi pomagać niestety.

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annielica wrote:
    Asiowa ja dziecka nie miałam nigdy ale uważam, że się przydaje, zwłaszcza jak masz wózek z dużą gondolą, którym niewygodnie jest poruszać się np. w sklepie między półkami. Taki z fotelikiem wpiętym jest mniejszy i wygodniejszy, bardzo często widzę mamy w sklepie z tak wpiętym fotelikiem :)
    Dokladnie to chyba wlasnie zaleta pojechać gdzies na zakupy i wpiac taki fotelik, a gondolka na dluzszy spacer na podworku :)

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiowa wrote:
    Alicja- ja znalazłam tylko sklep w którym kupie sobie łóżeczko z całym oprzyrządowaniem. Szukałam, ponieważ chcieliśmy z Mezem zdecydować na jaki kolor malować pokój. Później sprawdziłam ofertę mebli w ikei i się załamałam.
    Znalazłam łóżeczko z wyprawką taniej i bez komplikacji, natomiast szafki i komody pewnie kupie sosnowe w jysku- jak mi się nie będą podobały to je przemaluje i tyle:)

    Łóżeczko też chcę z ikei. Ale faktycznie super masz pomysł z przemalowaniem tych sosnowych mebli na biało. Nawet na to nie wpadłam a wyjdzie dużo taniej. Dzięki ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje udanych wizyt ja dziś odebralam wyniki badan i jestem w szoku mam bakterie w moczu i wynik jest podwójnie wyższy niż norma w dodatku ciężar wlasciwy w moczu też wyższy a to nerki dzwonilam do Gina czekam AZ oddzwoni tak bardzo się boje

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aannkkaa spokojnie pewnie masz jakaś infekcję to się często zdarza w ciąży :)

  • Poz!omka. Autorytet
    Postów: 975 571

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak sobie powoli nadrabiam Was i widze ze piszecie już o łóżeczkach, wózkach itd :P Ja jeszcze nie rozglądam się za tym wszystkim, jak dla mnie jest za wcześnie, bo jeśli coś by sie stało odpukać, to bym czuła się fatalnie ze juz nastawiłam się , że planowałam itp Dopóki nie poczuje ruchów dziecka to wciąż będę nie pewna, nie wiem dlaczego, tak mi się uroiło , powiedzieć komuś o ciąży to powiem, ale za każdym razem powtarzam że nie chce jeszcze żadnego świętowania, wielkich gratulacji bo chce poczekać do następnego usg czy bedzie wszystko dobrze :P Może gdybym częściej miała wizyty to inaczej, ale miesiąc od jednej do drugiej teraz to kupa czasu można nie być nawet świadomym że coś sie mogło stać a cieszyć sie ciążą jak głupia a pozniej wielki cios w twarz. Nie chce Was tu moimi czarnymi myślami dołować , nie nie, po prostu dowiedziałam się przykrej informacji od znajomych ze ich maleństwo zmarło w 8 miesiącu i jakoś tak nachodzą mnie myśli ze przez całą ciąże nie można chyba byc pewnym na 100% ze wszystko bedzie dobrze...

    Alicja <3. <3 ''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...'' <3
    atdcmg7y5xqxk96s.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nasz Olek urodził się w wrześniu i całą jesień, zime i wiosne spacerujemy i jest zdrowy jak ryba, nie chorował mi jeszcze wcale a piersią go za długo nie karmiłam, więc odporności mega dużo ode mnie nie naczerpał. Ja też jestem z tych spacerowych i uważam, że dziecko potrzebuje świeżego powietrza. Oczywiście nie przy minus 20 ale do -10 jeśli nie wieje to spokojnie można śmigać. :)

    wózek my wybraliśmy polski marki Tutek model z 2014 grander play w kolorach szaro czerwonych. Wózek dosyć cieżki ale mega stabilny, na nasze wiejskie drogi super się sprawdził. W komplecie miałam wszystko gondola (duża), adaptery do fotelika, foteli, spacerówka, przykrycie na nóżki do gondoli i do spacerówki, moskitiere, parasol, torbę, folię przeciwdeszczową na wózek :)

    a teraz będę szukała jakiegoś podwójnego cuda spacerówki+gondoli w jednym, żebym mogła wyjść z domu z dwójką :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2015, 11:48

    7w3d 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieje ale ten ciężar wlasciwy mnie zdenerwowal bo juz mialam problemy z nerkami a chyba bo nie jest dobrze dla dzidzi jak mamie źle nerki pracują :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za pocieszenie. Tak czy inaczej wieczorem zabiorę się za wstępne oglądanie wózków :) Jeżeli oczywiście na wizycie okaże się, że z dzidzia wszystko ok.

    + dzisiejszego dnia jest taki, że przełożyli mi wizytę na 15:45! hura :D

    aannkkaa, Nadulka, kwiatakacji, Anel lubią tę wiadomość

  • Tinusia Autorytet
    Postów: 545 712

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 21:53

    annielica lubi tę wiadomość

    mhsvqps6d6vf02dw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja czekamy na nowiny :)

    aannkkaa - ja mam duże zmiany pozapalne w nerkach bo miałam kiedyś ostre odmiedniczkowe zapalenie nerek. Często przechodzę zapalenie pęcherza i ogólnie z nerkami nie jest fajnie. Ostatnio miałam też odrobinę podwyższony ciężar właściwy to gin zalecił mi pić jakieś tabletki z żurawinką. U mnie jakieś heca z moczem typu erytrocyty itp. to norma i już się tym nie przejmuję. Spokojnie wszystko będzie ok ;)

    alicja_ lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2015, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poz!omka. wrote:
    Tak sobie powoli nadrabiam Was i widze ze piszecie już o łóżeczkach, wózkach itd :P Ja jeszcze nie rozglądam się za tym wszystkim, jak dla mnie jest za wcześnie, bo jeśli coś by sie stało odpukać, to bym czuła się fatalnie ze juz nastawiłam się , że planowałam itp Dopóki nie poczuje ruchów dziecka to wciąż będę nie pewna, nie wiem dlaczego, tak mi się uroiło , powiedzieć komuś o ciąży to powiem, ale za każdym razem powtarzam że nie chce jeszcze żadnego świętowania, wielkich gratulacji bo chce poczekać do następnego usg czy bedzie wszystko dobrze :P Może gdybym częściej miała wizyty to inaczej, ale miesiąc od jednej do drugiej teraz to kupa czasu można nie być nawet świadomym że coś sie mogło stać a cieszyć sie ciążą jak głupia a pozniej wielki cios w twarz. Nie chce Was tu moimi czarnymi myślami dołować , nie nie, po prostu dowiedziałam się przykrej informacji od znajomych ze ich maleństwo zmarło w 8 miesiącu i jakoś tak nachodzą mnie myśli ze przez całą ciąże nie można chyba byc pewnym na 100% ze wszystko bedzie dobrze...

    Poziomka ale Ty wiesz, że z takimi myślami nie da się żyć? Równie dobrze możemy nie doczekać porodu bo nas samochód na przejściu zdejmie.... W życiu różne rzeczy mogą się wydarzyć, ale trzeba mimo wszystko żyć normalnie. To, że coś złego spotkało kogoś nie znaczy, że spotka i nas. I na odwrót to co nas spotkało nie musi wcale spotkać kogoś innego. Zawsze jesteś taką pesymistką? Rozumiem, że się martwisz, jak każda mama tutaj, ale postaraj się cieszyć tą ciążą chociaż troszeczkę :)

  • agniesia2569 Autorytet
    Postów: 641 555

    Wysłany: 15 maja 2015, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anko:-) wrote:
    Dziewczyny co do leków... bez ciąży nie biorę wcale, mam za sobą 3 straty i pewnie i tej ciąży bym bez leków nie utrzymała.
    Zazdroszczę bardzo bez problemowych ciąż prowadzonych na foliku:-)
    Ja mam taką mutacje krwi ze bez kw.foliowego 15mg Wit b na receptę, sterydów, wysokich dawek progesteronu wkladanych juz w każdą możliwa 'dziurę' nie utrzymalabbym ciąży nawet do 6tyg.
    Na prawdę zbyt szybko oceniacie a każda ma swoje zalecenia medyczne. Tak jak u mnie nospa w razie bólu.
    Anko, większość dziewczyn które tu są, są młode, zdrowe i szybciutko zaszły w ciąże i nie zrozumieją takich "przypadków" jak my. Myślę, że mogą być z tego powodu spięcia, chyba, że zaczniemy szanować inne zdanie i podejście do ciąży :)

    ex2be6ydkier3hmw.png
    iv09uay3ce2ufi7w.png
  • agniesia2569 Autorytet
    Postów: 641 555

    Wysłany: 15 maja 2015, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anko:-) wrote:
    Justyna ja dziś w awanturze z domu wyszłam. A on rzucił ze w takim związku to długo malzenstwem nie pobedziemy.
    Ha!? Kto mnie przebije z moja awantura?
    Tak się wkurwilam ze nie wiem czy na usg nie skacze. Cała jestem rozwalona na kawałki.
    Pewnie dużo mojej winy w tym ze zrobiłam mu jazdę, ale moim zdaniem słusznie. Kilka lat temu wciąż jedna z podwladnych wypisywala, skończył wtedy znajomość i właściwie o niej zapomniałam. A wczoraj słyszę ze laska jest w trakcie rozwodu (wpadli ozenili się minął rok i rozwod-pogratulowac mądrości i dojrzałości).
    I widzę bo dzwonie do ojca z męża telefonu kilka połączeń z nią wczoraj. No niby miała problem a on jako szef....jak mógł odmówić!? I jeszcze wczoraj powiedziałam ze nie życzę sobie aby miał z nią kontakt, niech zleca jej sprawy komuś innemu, któremuś ze swoich kierownikow. A on zaprzecza w żywe oczy ze z nią rozmawiał. No i wyszło Szydłowiec z worka. Ja nazwałam go kłamcą on zarzucił mi brak zaufania i zapytał jak można tak żyć w małżeństwie.
    Nie wiem. Jeśli nie można, zapraszam do drzwi.
    Najlepsze ze takiej awantury nie pamiętam od 2 3 lat. Na codzień jesteśmy tak ze sobą szczęśliwi aż trafi się taki gorszy okres.
    Wiecie, jako kobiety....boje się. Nie śpimy ze sobą od ivf bo zakaz a więc już ponad 2 miesiące, nie jestem teraz taka super rozrywkowa i chodzę spać z kurami. Chyba wystraszylam się ze mogę mu nie wystarczać-choc teraz, godzinę później jest mi głupio o całą tą awanturę.
    Anko jak wróci z pracy to pogadajcie na spokojnie i mu powiedz czego się boisz, że hormony itp :) Ja ze swoim nie śpię już od września... :/ mój mąż to rozumie i nawet nie przejdzie mi przez myśl, że może myśleć o skoku w bok :)

    ex2be6ydkier3hmw.png
    iv09uay3ce2ufi7w.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 15 maja 2015, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniesia2569 wrote:
    Anko, większość dziewczyn które tu są, są młode, zdrowe i szybciutko zaszły w ciąże i nie zrozumieją takich "przypadków" jak my. Myślę, że mogą być z tego powodu spięcia, chyba, że zaczniemy szanować inne zdanie i podejście do ciąży :)
    ja starałam się o Olka ponad dwa lata więc nie szybko, ale wydaje mi się, że Anko za bardzo bierze sobie zupełnie neutralne wypowiedzi do siebie. No już chyba przesadą jest, że zwykłe info o możliwych skutkach nospy traktuje jak oskarżenie wymierzone akurat w nią. Pewnie nie jedna ma nospe w domu, ja mam, i też bierze, albo brała, więc wydaje mi się, że skoro ja wiem, że może to szkodzić, to się tym podziele, może któraś podzieli tą opinię. Tyle. Wyluzujcie trochę, bo niedługo odezwać się nie będzie można na żaden temat bo znajdzie się ktoś kto do siebie dopasuje wypowiedż i się obrazi. Zupełnie nie taki był cel mojego wpisu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2015, 12:32

    alicja_, Anel lubią tę wiadomość

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 15 maja 2015, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    To prawda,z moim poprzednim poniekąd tez dlatego się rozstałam,z reszta On był strasznie imprezowy a ja jako "kura domowa" musiałam siedzieć z dzieckiem na reka.. On miał gleboko to żeby mi pomagać niestety.
    przykre to jest cholernie i nie sprawiedliwe. Najgorsze jest to że co próbujemy podagać i jakoś to wszystko załagodzić to i tak za pare dni znów jest tak samo. Jestem już złą na wszystko że tak kiepsko nam się układa :/

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 15 maja 2015, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wybrałam sobie płytki do łazienki co sądzicie?

    http://www.paradyz.com/plytki/lazienkowe/coraline-coral
    ja chce te z różą a nie z tulipanami, środkowe zdjęcie po prawej stronie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2015, 12:33

    7w3d 💔
‹‹ 380 381 382 383 384 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ