Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Chichibi wrote:Ja z innej beczki.. Pisalam wam w sobote albo w niedziele że moja tarczyca bije na alarm i wynosila 5,46 .. Pisalyscie ze mam isc do endo u zrobic ft4..
I uwaga.. W ciagu kilku dni tsh podrosło do 6,03 !! A ft4 mam w normie... I zglupiłam...nie wiem czy mam panikować czy coniby ft4 slyszałam, że jest ważniejsze
Tyle sie naczytalam o niedoczynnosci tarczycy, że plakac mi sie chce
Ginekologa mam na srode teraz (20maja) a endo w piatek 22 maja..
Nie wiem co mam ze soba zrobic -
nick nieaktualnyEvka wrote:Dziewczyny a co myslicie nt obecnosci poloznej osobistej przy porodzie naturalnym? Bedziecie sie pisaly na taka usluge? Czy ktoras ze slaska orientowala sie jak wyglada kwestia porodu na lubinowej w katowicach?
Ja się orientowałam.. Byłam na wizycie nawet u gina który tam zarządza.
Generalnie brak oiomu i przyjmują tylko przypadki "idealnych ciąż" - tj. kwalifikują do porodu po 35tc jeżeli wszystko jest bez zaburzeń i książkowo. Nie posiadają żadnego sprzętu który mialby ratowac matkę i dziecko. Jedyne co oferują to czyste sale (nawet 1osobowe) i dobre jedzenie..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyalicja_ wrote:Ja się orientowałam.. Byłam na wizycie nawet u gina który tam zarządza.
Generalnie brak oiomu i przyjmują tylko przypadki "idealnych ciąż" - tj. kwalifikują do porodu po 35tc jeżeli wszystko jest bez zaburzeń i książkowo. Nie posiadają żadnego sprzętu który mialby ratowac matkę i dziecko. Jedyne co oferują to czyste sale (nawet 1osobowe) i dobre jedzenie..
http://www.sw-elzbieta.pl/kontakt.html -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
alicja_ wrote:Evka - a co do położnej to ja będę chyba korzystać z pomocy douli.
Generalnie na śląsku jeżeli mam być szczera NIE MA GDZIE RODZIĆ - objechałam już chyba wszystkie szpitale.
Jak publiczny to syf, jak prywatny to tak jak mówiłam w poście wcześniej.
A kojarzysz szpital na raciborskiej? Bylas w nim? -
nick nieaktualnyEvka wrote:A kojarzysz szpital na raciborskiej? Bylas w nim?
Tak byłam - oglądałam wszystko. Byłam tez u lekarza który mial tam akurat dyżur tj. u dr. Bielewicza.
Szpital niestety jest w opłakanym stanie i przed remontem. Położne ponoć średnie. No i nie ma III stopnia referencyjności na którym mi zależy.
Z tego wszystkiego co jest na śląsku najlepszy wydaje mi się szpital na Ligocie tj. SAMODZIELNY PUBLICZNY
CENTRALNY SZPITAL KLINICZNY IM PROF. KORNELA GIBIŃSKIEGO ŚLĄSKIEGO UNIWERSYTETU MEDYCZNEGO W KATOWICACH (III st. referencyjności, nowa porodówka) - ale i tak nie ma szału bo oddział na którym jesteś po porodzie z dzidzią jest bardzo stary i mają 6 osobowe sale i jedną wspólną łazienkę (byłam wczoraj).
A Ty myślałaś już gdzie chcesz rodzić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2015, 16:54
-
nick nieaktualny
-
alicja_ wrote:Tak byłam - oglądałam wszystko. Byłam tez u lekarza który mial tam akurat dyżur tj. u dr. Bielewicza.
Szpital niestety jest w opłakanym stanie i przed remontem. Położne ponoć średnie. No i nie ma III stopnia referencyjności na którym mi zależy.
Z tego wszystkiego co jest na śląsku najlepszy wydaje mi się szpital na Ligocie tj. SAMODZIELNY PUBLICZNY
CENTRALNY SZPITAL KLINICZNY IM PROF. KORNELA GIBIŃSKIEGO ŚLĄSKIEGO UNIWERSYTETU MEDYCZNEGO W KATOWICACH (III st. referencyjności, nowa porodówka) - ale i tak nie ma szału bo oddział na którym jesteś po porodzie z dzidzią jest bardzo stary i mają 6 osobowe sale i jedną wspólną łazienkę (byłam wczoraj).
A Ty myślałaś już gdzie chcesz rodzić? -
nick nieaktualnyEvka wrote:No wlasnie moja lekarka jest z raciborskiej wlasnie. I nastawiam sie raczej na ten szpital. Ale jeszcze nie jezdzilismy po oddzialach wiec czas pokaze. Znajomy chwalil bonifratow.
Ja nie jestem z waszych rejonów ale śledzę na fb historię Lilki z Bonifratów.... słyszałyście o tym przypadku ?biedna dziewczynka i rodzice, a wszystko przez zaniedbania szpitala
w dodatku szpital nie przyznaje się do błędu i oczernia rodziców ...
-
nick nieaktualnyannielica wrote:Ja nie jestem z waszych rejonów ale śledzę na fb historię Lilki z Bonifratów.... słyszałyście o tym przypadku ?
biedna dziewczynka i rodzice, a wszystko przez zaniedbania szpitala
w dodatku szpital nie przyznaje się do błędu i oczernia rodziców ...
gdzie śledzisz? -
nick nieaktualny
-
Mysle, ze w kazdym szpitalu znalezc mozna przypadki zaniedban ze strony personelu. Ale wazniejsze dla mnie jest jak zapobiec takim przypadkom, jak walczyc o swoje bedac juz na porodowce i widzac ze dyzurujace osoby zaniedbuja mnie i moje nienarodzone dziecko...tego sie boje...