Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAlicja gratuluję - wieści dobre. Mi dzisiaj tłumaczyli w laboratorium jak pobierali krew do Nifty , że niby można robić od 10 tyg ale im później tym więcej DNA dziecka w krwi. Zresztą w papierach, które podpisywałam było napisane , że w razie za małej ilośći DNA próbka będzie pobierana jeszcze raz, więc nie tyle wyjdzie błędny wynik co napiszą Ci , że nie mogą określić.
-
alicja_ a widzisz ten pręcik to jednak na dziewuszke
Mojej koleżance lekarz też powiedział w 13 tyg ze bedzie dziewczyna i tak zostało
Misia26 fajnie gdyby było tak jak piszeszMoże faktycznie to jest to, może tak sie ułożyło że da się to odczuć, moge tylko się domyslać, ale takie domysły bardzo poprawiaja mi humor
Bo niezłe akrobacje musi tam ćwiczyć to maleństwo
Alicja.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''
-
nick nieaktualnyOgolna zasada dla podnoszenia rąk jest taka - nie podnosimy powyzej wysokosci oczu, wiec wieszanie firanek odpada... Mięsnie zbyt mocno pracują, macica się napina - powstaja twardnienia brzucha, w niektorych wypadkach moze pojawic sie plamienie zwiazane z odklejeniem łozyska.
-
Nie mialam pojecia, ze nie mozna podnosic rąk... Moze i tak jest ale nie popadajmy w paranoje
ja myłam okna, wieszałam firanki i nic mi nie było. A mi lekarz nic nie powiedzial na temat rąk. Przy pogadance na 1 wizycie kazal sie oszczedzac i jesli poczuje zmeczenie to zwolnic tempo i tyle:)
-
nick nieaktualnyDzięki!:*
Moja dzidzia 55mm. Mam nadzieje, że nie wyrośnie siurak!
Martwię się jeszcze troche przepływami (tj. doctus venosus pl), bo ponoć są nie najlepsze ;( Miała któraś już robione?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 15:50
justyna14 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyalicja_ wrote:Dzięki!:*
Moja dzidzia 55mm. Mam nadzieje, że nie wyrośnie siurak!
Martwię się jeszcze troche przepływami (tj. doctus venosus pl), bo ponoć są nie najlepsze ;( Miała któraś już robione?
Ja miałam robione i w opisie USG mam wpisane DV prawidłowe, zresztą lekarka mówiła podczas USG, że są ok. -
nick nieaktualny
-
Tinusia wrote:Witam kobietki. Ja nadal leżę w szpitalu na tą nerkę.Co chwile pobierają mi albo krew albo mocz
najgorsze że dzwonił do mnie mów lekarz i mówił że test pappa wyszedł "nieidealnie" i że chciałby się z nami spotkać omówić wyniki wraz z genetykiem
cały czas popłakuję
z usg wyszło że jedynie przezierność 2.3 ale w górnej granicy normy i mówił że nie ma nic niepokojącego... mąż twierdzi że niby przy badaniach mówił ze będzie chciał się w nami spotkać omówić wyniki ale ja już sobie dopisuję teorię
czy któraś z Was ma już wynik pappa?
-
nick nieaktualnyKwiatakacji – powiedz mi a nie masz może jednostki? Bo ja mam 1,30 a w necie nie mogę znaleźć norm.
Tinusia – Trzymam mocno za Was kciuki! Mam nadzieje, że lekarz nie ma do powiedzenia nic bardzo niepokojącego. Nie uda się porozmawiać z nim wcześniej rpzez telefon, żebyś się nie martwiła?
Inso87- mam nadzieje, że będzie tak jak mówisz. -
nick nieaktualnyTinusia wrote:Witam kobietki. Ja nadal leżę w szpitalu na tą nerkę.Co chwile pobierają mi albo krew albo mocz
najgorsze że dzwonił do mnie mów lekarz i mówił że test pappa wyszedł "nieidealnie" i że chciałby się z nami spotkać omówić wyniki wraz z genetykiem
cały czas popłakuję
z usg wyszło że jedynie przezierność 2.3 ale w górnej granicy normy i mówił że nie ma nic niepokojącego... mąż twierdzi że niby przy badaniach mówił ze będzie chciał się w nami spotkać omówić wyniki ale ja już sobie dopisuję teorię
czy któraś z Was ma już wynik pappa?
Głową do góry - test papa to przecież ocena biochemiczna a masz jakieś problemy z nerkami wić może dlatego wyniki nie idealne. Trzeba być dobrej myśli!