X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    halwaya wrote:
    Alicja - no ja mam sporą nadwagę (115kg). Dodatkowo podczas USG bardzo źle się czułam (przed badaniem wymiotowałam i myślałam, że to po prostu ciążowe mdłości, ale potem i córka zaczęła wymiotoać i dzień później mój facet, więc to była jelitówka..) więc nie wiem czy to też nie miało wpływu na wynik badania..

    Jeszcze jak tak rozmawiamy o tych przypadkach - to mój kolega z pracy jemu urodziło się dziecko z zespołem Edwardsa - zmarło kilka dni po porodzie. Oni nie robili testów Pappa, bo jego żona nie chciała bez względu na wszystko usuwać ciąży. Ja niestety rozważam taką ewentualność jeśli wada będzie dotyczyła tego zespołu, bo smiertelność dziecka jest 100% - dziecko żyje maksymalnie rok - ja jestem za słaba psychicznie na takie coś..
    przepraszam ale muszę zapytać, czy taka duża waga spowodowana jest jakąs chorobą? bo ciąża z taką nadwagą nigdy bezpieczna nie będzie i nie mówię tu o dziecku tylko o Tobie. Bo dodać trzeba jeszcze z 15kg które średnio się tyje w ciąży, to Twój organizm będzie bardzooo wymęczony i obciążony.

    Dziewcznyny bardzo współczuję Wam tych przeżyć z testami Pappa i cieszę się, że ja go nie robiłam, może to naiwne, ale wolę żyć w błogiej nieświadomości. Wiem, że co by nie było i tak pragnę tego dziecka i będę je kochać. Oluś urodził się zdrowy więc modlę się, żeby i drugą ciążę szczęśliwie donosić i urodzić zdrowe maleństwo.

    halwaya piękna historia znajomych, znam podobną, tylko nie wiem, czy robili aminopunkcję czy nie, ale lekarze powiedzieli, że dziecko będzie z ZD na 100%, także rodzice już byli na to nastawieni i nie przerwali ciąży, a po porodzie okazało się, że dziecko jest zdrowe, także cuda się zdarzają i warto w nie wierzyć.

    alicja_ lubi tę wiadomość

    7w3d 💔
  • halwaya Autorytet
    Postów: 336 480

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    przepraszam ale muszę zapytać, czy taka duża waga spowodowana jest jakąs chorobą? bo ciąża z taką nadwagą nigdy bezpieczna nie będzie i nie mówię tu o dziecku tylko o Tobie. Bo dodać trzeba jeszcze z 15kg które średnio się tyje w ciąży, to Twój organizm będzie bardzooo wymęczony i obciążony.

    U mnie waga ma kilka składowych, między innymi nieregularny tryb zycia - od 10 lat pracuję na nocki i jem o różnych dziwnych porach, dodatkowo mam nerwicę, która objawia się podjadaniem nawet jak nie czuję głodu :/
    Jest to moja druga ciąża - po pierwszej nie schudłam tego, co przybrałam. Teraz staram się pilnować, by nie przybrać za dużo - w planach mam bilans zerowy (przy dobrej diecie jest to możliwe) no i po porodzie ostra praca ze sobą ;) wizyta u psychologa czy nawet psychiatry..
    Wiem, że mam problem i w głównej mierze to ja jestem winna temu. Zdaję sobie sprawę, że lekko nie będzie, ale chciałam drugie dziecko - a czekać rok czy dwa aż (może) schudnę nie ma sensu, bo już w tym roku stuknie mi 35 lat.

    Sx0K.png
    ypbg.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    halwaya wrote:
    U mnie waga ma kilka składowych, między innymi nieregularny tryb zycia - od 10 lat pracuję na nocki i jem o różnych dziwnych porach, dodatkowo mam nerwicę, która objawia się podjadaniem nawet jak nie czuję głodu :/
    Jest to moja druga ciąża - po pierwszej nie schudłam tego, co przybrałam. Teraz staram się pilnować, by nie przybrać za dużo - w planach mam bilans zerowy (przy dobrej diecie jest to możliwe) no i po porodzie ostra praca ze sobą ;) wizyta u psychologa czy nawet psychiatry..
    Wiem, że mam problem i w głównej mierze to ja jestem winna temu. Zdaję sobie sprawę, że lekko nie będzie, ale chciałam drugie dziecko - a czekać rok czy dwa aż (może) schudnę nie ma sensu, bo już w tym roku stuknie mi 35 lat.
    no tak rozumiem, ja też nie należę do najszczuplejszych i też staram się pilnować żeby nie przytyć jak w pierwszej ciąży ale jest ciężko. Ja karmiłam 4 miesiące piersią i trzymałam wtedy diete bo Olek miał kolkę, więc schudłam raz dwa to co przytyłam, ale jak diete odstawiłam bo przestałam karmić to przytyłam trochę, więc teraz startuje z wyższej wagi niz za pierwszym razem. Też po ciąży planuję się wziąć za siebie:) oby się udało

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewka993 jak po wizycie? czekamy na info

    7w3d 💔
  • halwaya Autorytet
    Postów: 336 480

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja karmiłam piersią przez niecałe 2 tyg, bo po prostu po porodzie nie mogłam siedzieć normalnie (byłam rozcięta - poród kleszczowy). Dziecko też miało problemy z ssaniem, bo od kleszczy miało pręgę na twarzy. Już w szpitalu położne same mi butle przyniosły. Trochę odciągałam pokarmu, ale było to strasznie niefektywne i ostatecznie się poddałam. Może teraz uda się dłużej pokarmić.. chociaż szczerze mówiąc nie byłam fanką karmienia piersią - po prostu nie lubiłam tego :/

    Sx0K.png
    ypbg.png
  • Gosia986 Debiutantka
    Postów: 9 15

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flakonik wrote:
    Gosia witamy na forum.napisz cos wiecej o sobie :) to twoja pierwsza ciaza?

    Dziewczyny na koncertach bylo cudownie :D Jeden gitarzysta robil selfie ze sceny a jako ze stalismy z samego przodu widac i nas wiec sie jaram na calego :D haha
    Chrzescijanskie zespolu bo to na wydarzeniu Badz jak Jezus. Ale z Hillsonga ludzie zrobili taka impre ze kilka tys ludzi skakalo :D


    Z tym Nifty to by mogli przyspieszyc te wyniki. Tyle sie placi a trzeba tyle czekac.A nie sadze ze tlumy ciezarnych robia ten test wiec nie rozumiem czemu trzeba tyle czekac...

    Tak to moja pierwsza ciąża :-). Jestem bardzo szczęśliwa,bo myślałam,że będzie mi trudno zajść. W lutym wykryto u mnie torbiel. Byłam na dwóch badaniach usg z których stwierdzono,że to torbiel endometrialna. Moja lekarka zrobiła mi dodatkowo badanie C125, wynik wyszedł trochę podwyższony. Lekarka powiedziała,że to na pewno endometrioza. Ponieważ planowaliśmy wtedy ciążę,postanowiła że nic nie będziemy z tym robić,tylko daje mi pół roku na zajście. No i oczywiście zaczęłam kopać po internecie. Przeraziło mnie to,że mogę mieć spore problemy z zajściem w ciąże,że może prowadzić do niepłodności. Tak się stresowałam,a po dwóch miesiącach byłam już w ciąży :-).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2015, 16:05

    justyna14, kwiatakacji, Flakonik, fresa lubią tę wiadomość

    Gosia986
  • Nadulka Autorytet
    Postów: 1022 972

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [wiadomość wyedytowana]

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 08:38

    Karola1990, kwiatakacji, bella88, Madzisek, m@rzenie, Flakonik lubią tę wiadomość

    01.12.2015👸
    02.06.2023 🤴
  • Klara87 Autorytet
    Postów: 261 236

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam ciśnienie ok. 90/60, pytałam o to gina i stwierdził, że to normalne w ciąży. Chociaż na wizycie wyszło 110/60, trochę podskoczyło z nerwów ;)

    Alicja, Halwaya, trzymam kciuki za Was i Wasze dzieciaczki :) Oby wszystko było dodobrze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2015, 17:57

    Nadulka, alicja_ lubią tę wiadomość

    16udugpjp1ufwrk7.png
    1usapx9iwyl0ra73.png
    Aniołek - 29.07.2014 (12tc)
  • Evka Autorytet
    Postów: 537 652

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki. Dawno nie pisałam. A ostatnio jak się oddzywałam, zaczęłam chorować - katar, gardło, zapalenie spojówek...
    Jutro idę do mojej gin, będę miałam wyniki czy nie złapałam cytomegalii :( A wiadomo jakie są rokowania wtedy.

    Zapalenie spojówek i gardło minęło, ale został zatykający nos męczący katar - jest wodnisty, przezroczysty - więc albo wirus albo alergia, której do tej pory nigdy nie miałam.

    Oby to było to drugie...:(

    Czy któraś z Was zmaga się teraz z alergią?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2015, 17:48

    wnidzbmhunwbroqa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam ciśnienie 116/80 czyli normalne - zawsze miałam 120/80 więc nic się u mnie nie zmienilo jak narazie.

    Nadulka to widzę , że Twój lekarz ma inne podejście do wakacji niż mój. Też chcieliśmy lecieć ale powiedziała, żeby poczekać do 17 tyg - nie wiem czemu - pytałam powiedziała, że tak jest najbezpieczniej i że ona nie lubi jak jej pacjentki latają ( zaznaczam, że to młoda pani doktor) no i żeby nie lecieć w upalne rejony ( mam wrażenie , że teraz wszystkie będą upalne) . Teraz w środę na wizycie się dopytam - no i w każdym bądź razie gdzieś się na pewno wybierzemy.

    A gdzie wy się wybieracie ?

    Nadulka lubi tę wiadomość

  • Eve_84 Autorytet
    Postów: 344 340

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 12:37

    Nadulka lubi tę wiadomość

    l22ntv73ogvn473k.png
  • Nadulka Autorytet
    Postów: 1022 972

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [wiadomość wyedytowana]

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 08:38

    01.12.2015👸
    02.06.2023 🤴
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eve_84 wrote:
    Korzystając z wolnego dnia postanowiłam kupić co nieco. W H&M fajne spodnie ciążowe są, szkoda ze takie drogie :/ nowe staniki, biust juz o jeden rozmiar większy, jupiii :) byłam o krok od zakupu różowych body dla Małej, rozsądek jednak zwyciężył. Zacznę kompletować wyprawkę jak bede mieć pewność, ze Mała nie jest Małym.
    Wstępnie mamy imię wybrane - Alicja, na drugie Tereska (po mojej kochanej babci).

    Alicja, Twoje przeziębienie to chyba od stresu jest. Tez byłam chora 2 tygodnie temu. Kochana, postaraj sie wyciszyć. Nic nie jest jeszcze przesądzone! Trzymam kciuki za wynik Nifty!

    Wszyscy mi to mówią. Emocje wzięły górę i odporność spadła.
    Niestety mimo paracetamolu gorączka prawie 38 :(

  • Nadulka Autorytet
    Postów: 1022 972

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [wiadomość wyedytowana]

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 08:38

    01.12.2015👸
    02.06.2023 🤴
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadulka wrote:
    Kochana to jedź może na IP ?

    Konsultowałam się z lekarzem i mam leżeć w domu z paracetamolem.
    Jak do jutra nie przejdzie to będę myślec.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja ja też uważam , że to stres i przemęczenie i coś Cie od razu dopadło. W ciąży odporność jest niższa ( ja już dwa razy jakaś infekcja plus teraz infekcja grzybiczna). Tak więc leż , najlepiej śpij , zażywaj co lekarz przepisał i czekaj aż przejdzie :)

    alicja_ lubi tę wiadomość

  • Madzisek Autorytet
    Postów: 1533 1149

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też niestety dalej mecze się z zatokami o:-( wiele razy miałam już je chore ale jeszcze nigdy tak nie bolały :-( do tego wczoraj doszedł ból ucha i dzisiaj pojechałam do rodzinnego, który jednak powiedział że nic mi nie da bo wszystkie antybiotyki dla ciężarnych na zatoki są na bazie penicyliny na którą ja jestem uczulona :-( dostałam skierowanie na pilne do laryngologa ale jak na złość w żadnej przychodni telefonów nie odbierali. WięWięcusze czekać do poniedziałku

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2015, 19:05

    1usap07w9hybl9h9.png
  • Madzisek Autorytet
    Postów: 1533 1149

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z miłych rzeczy to rozstawiliśmy dzisiaj basen :-) jutro ma być u nas ponad 30 stopni więc może jutro zaliczamy pierwszą kąpiel w sezonie dla ochłody.

    Nadulka lubi tę wiadomość

    1usap07w9hybl9h9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzisek to masz pecha z tą penicyliną , bo chyba większość antybiotyków dla ciężarnych, nie tylko na zatoki, jest na bazie penicyliny.

    Basenu zazdroszcze . Ja nienawidzę lata w Krakowie i mam nadzieję , że będzie w kratkę a nie zamęczy nas upałami.

  • Madzisek Autorytet
    Postów: 1533 1149

    Wysłany: 5 czerwca 2015, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dokładnie zawsze m problem z antybiotykami ale dzisiaj lekarka to już mnie złamała że nic mi dać nie może :-( od trzech dni robię inhalacje ale też noc nie pomagają. No cóż na chwilę obecną lecę cały czas na apapie ale wiele on nie pomaga.

    Basen naprawdę super sprawa, my jak jeszcze mieszkaliśmy w bloku to małej kupiliśmy taki maleńki basenik i chociaż ona się pochlupała na balkonie żeby tak się w upale nie męczyła a teraz wskakujemy w 6 osób i jeszcze ktoś by się wcisnął, tylko gorzej potem wodę wymienić :-P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2015, 19:23

    1usap07w9hybl9h9.png
‹‹ 504 505 506 507 508 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ