Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
To ja mam pytanie
jak jest wtedy z pieniążkami bo nie ukrywam że ja zarabiam dużo więcej niż mąż i jak ją pójdę na pół roku to dostanę 100 % a na drugie pół roku pójdzie mąż i dostanie ze swojej pensji 60%?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 17:31
-
nick nieaktualnyWitamy się z wami dziewczyny po wizycie !!!! mój mały szkrab nie jest już taki mały bo ma 5,23 cm
pięknie nam się pokazał, widziałam rączki, nóżki, słyszałam serduszko i widziałam .... SIUSIAKA
no ale lekarz powiedział, że pomimo, że on jest już pewny co do płci to żeby jeszcze się tak bardzo nie nastawiać bo to bardzo wczesny etap jak na rozpoznawanie płci - no ale kurcze ja też ewidentnie widziałam siusiaka
w środę podejrzymy się raz jeszcze na badaniach prenatalnych - tym razem tata będzie na wizycie z nami pierwszy raz.
Od dzisiaj jestem na l4 - zalecenia mojego pracodawcy bo uważa że mam za dużo stresów w pracy, więc nie "kłócę" się z nim i grzecznie poszłam na zwolnienie
a teraz do wszystkich dziewczyn które martwią się brakiem objawów. Ja nie mam żadnych objawów a maluszek piękny i duży. mdłości nie miałam w ogóle. od początku ciąży trochę bardziej wrażliwe piersi i częstomocz - ale nawet te objawy minęły kilka dni temu i oczywiście PANIKA mi towarzyszyła do dzisiajszej wizyty. Ale jak to powiedział mój gin - cieszyć się a nie "płakać" bo niejedna ciężarna chciałaby by tak lekko przechodzić ciążę
więc dziewczyny, głowa do góry musi być dobrze z naszymi maluszkamiWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 17:34
Pchełka, rewelka, Madzisek, kwiatakacji, Misia26, Mama_Mai, bella88, MeGi2986, m@rzenie, Kika428, iNso87, Flakonik lubią tę wiadomość
-
Hej,
dziewczyny kiedyś coś tam pisałam, później przestałam, ale cały czas Was podczytuję, dziś był mój ostatni dzień w pracy w środę mam wizytę i chcę wziąć zwolnienie (dwa dni idę na urlop bo już jest zastępstwo za mnie i nie mam co robić).
Jesteśmy już po prenatalnych, i mamy się dobrze
Ostatnio robiłam badania kontrolne i w moczu wyszły mi kryształki szczawianu wapnia i jakieś bakterie (babcia i mama chorowały na nerki więc i mnie dopada) zobaczymy co doktorek powie na wizycie
Mój mąż na moje humory reaguje tak cytuję: "Chcę być szczęśliwy" i nie reaguje(http://bezlitosna.pl/demot/0_0_0_1170382276_middle.jpg)
Acikk a jak to jest jak mi się kończy umowa za rok w czerwcu a chcę pójść na roczny urlop, pracodawca musi mi przedłużyć do końca urlopu umowę?
Menka też oprócz wrażliwych piersi, praktycznie nie mam objawów, wiadomo że szybciej się męczę i mam humorki, ale to normalne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 17:42
Madzisek, kwiatakacji, iNso87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMenka, jeśli chodzi o objawy, to każda ciąża jest inna i tak jak piszesz, nie ma sensu przejmować się brakiem objawów.
Ja w tej ciąży-zero mdłości (w poprzednich jakieś tam delikatne były), nerwy jak cholera, piersi wrażliwe i obolałe do tej pory (mąż ma zakaz dotykania), głowa mnie tak nie boli jak w poprzednich.
Szkoda tylko, że kości spojenia łonowego dają już o sobie znać
Gratuluję ZDROWEGO SYNKAWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 17:42
-
Madziasek dokładnie tak. Jeżeli zlozysz u siebie w zakładzie wniosek o pół roku tylko to będą Ci płacić 100%. I jak mąż potem złoży to będzie potrzebował od ciebie zaświadczenie ile wybralaas i w jakiej wysokości icjemu wypplaca 60.
Rewelka możesz pójść na roczny ale umowy raczej ci nie przedłuża wmkazdym razie nie maja takiego obowiązku ja k Ci się skończy umowa to ZUS Ci wypłaci zasiłek do końca.
Menka grwtuluje synusia pięknego my też czekany na synusia -
U nas jest ten plus że w tej samej firmie pracujemy to sobie sami zaświadczenie wystawią . Tylko lipa bo nam będzie bezpośrednio płacił ZUS bo w Zakładzie mamy mniej niż 20 pracowników a z terminami płatności od nich w trakcie zwolnienia to jest dramat jakiś
Macierzyński już zawsze Przychodził w terminie wyplaty
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMadzisek wrote:O matko pchełka nie chciałoby mi się o tej godzinie naleśników smażyć
ja na szybkiego mam ochotę na kanapkę z jajkiem i szczypiorkiem
Kanapeczka z jajkiem i szczypiorkiem też super. Ja robię zazwyczaj pastę jajeczną z jajek od moich kurek i ze szczypiorkiem z ogrodu
Mnie często nachodzi żeby właśnie na kolację coś "innego" zrobić. Dzisiaj było trochę późno, ale przy moich chłopcach to muszę usmażyć około 30 sztuk (minimum) -
nick nieaktualnyMama_Mai wrote:A jak to jest z tym 1 tysiacem przez rok za urodzenie dziecka?? To juz weszlo w zycie czy to byla tylko podpucha zeby ludzie zabrali sie za robienie dzieci???
Jeśli dobrze kojarzę to ma wejść od stycznia 2016, z przeznaczeniem dla bezrobotnych...
Ale niech ktoś potwierdzi, bo nie chciałabym wprowadzać w błąd. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOjj Pchełka ja to naleśniczki uwielbiam:D więc zrobię ale jutro na obiadek;)
Ja objawów też praktycznie nie mam i cieszę się, bo dzięki temu mogę normalnie funkcjonować. Najgorzej jak głowa rozboli...
My podjęliśmy decyzję, że idę na roczny macierzyński, a potem żłobek. Koleżanka mówiła, że do państwowego zapisała jak była w 3 m-cu ciąży a miejsce zwolniło się jak mały miał 5 m-cy, także spora kolejka. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMeGi2986 wrote:Ojj Pchełka ja to naleśniczki uwielbiam:D więc zrobię ale jutro na obiadek;)
Ja objawów też praktycznie nie mam i cieszę się, bo dzięki temu mogę normalnie funkcjonować. Najgorzej jak głowa rozboli...
My podjęliśmy decyzję, że idę na roczny macierzyński, a potem żłobek. Koleżanka mówiła, że do państwowego zapisała jak była w 3 m-cu ciąży a miejsce zwolniło się jak mały miał 5 m-cy, także spora kolejka.
MeGi, moich dwóch starszych synów chodziło do żłobka, jeszcze jak mieszkaliśmy w mieście.
Szczerze, z całego serca polecam!
Byliśmy zmuszeni oboje pracować za niewielkie pieniądze-bo ja dopiero kończyłam certyfikaty z francuskiego i niemieckiego (dzięki którym dostałam lepszą pracę).
Nawet jak nam się finansowo polepszyło, to chłopcy chodzili do żłobka, bo byłam zadowolona.
Ale nie powiem...starszy sporo chorował. Średniaczek był odporny -
Ja myślę że ten tysiąc tj średni pomysł bo głównie skorzysta z tego patologia bo będzie im się opłacało "robić dzieci"... Więc myślę że może to przynieść odwrotny skutek do zamierzonego. Bo wątpie że kogoś np na studiach to zacheci bo tysiak przez rok a potem co ? No ale dobrze że jest jak ktoś nie ma pracy to tyle chociaż skorzysta ale tak jak mowie myślę że mniej jednak będzie tych " dobrych" osób a więcej patologii..
A dla osób normalnie pracujących porażka nawet na głupie becikowe się nie zalapiesz... Nie mówiąc o żłobku przedszkolu itp... A potem jeszcze wymyślają kampanię "nie zdążyła być matka" a jak tubyc matka jak praca niepewna większość młodych ma kredyt, przecież zrobic dziecko to jedno ale przecież w miłość dziecka nie ubierzesz ani go miłością nie nakarmisz...kwiatakacji, Eve_84, iNso87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny