Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
iNso przykro mi i współczuję, że mąż ma taką toksyczną rodzinkę. U nas swojego czasu też byly chocki klocki ale jestesmy teraz na takim etapie, ze mamy poukladane relacje. Kogo trzeba trzymac na dystans to trzymamy. I przejmujemy sie tylko soba bo nasza rodzinka jest najwazniejsza. Intrygi i zdanie innych czasem zabola ale staramy sie to zlewac. Wam tez sie uda przsz to przebrnąć.
iNso87 lubi tę wiadomość
-
Pella wrote:Witajcie, test dzisiaj negatywny rano...ale może jeszcze za wcześnie? Owu mogła być 20-22 marca...temp 37, samopoczucie bez zmian,zatestuje jeszcze za kilka dni a na razie będę Was czytać ☺
Ja to samo negatywy ciąglejutro idę na betę bo chce wiedzieć czy mogę się cieszyć
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
nick nieaktualnybella88 wrote:Hej dziewczyny
jednak dołączam do Was
Przesunęło mi termin z 29 listopada na 2 grudnia i tak by mi bardziej pasowało
Macie już jakieś szczególne objawy? Bo ja w sumie to czuje się dobrze oprócz tego że cały czas bym spała
-
No niestety nie można chyba mieć wszystkiego,ale wole mieć wspaniałego Meza
a jemu tez mowilam,ze z jego rodzina ja zyc nie będę. Gorzej jak sytuacja się zmieni jakos i one będą mnie o pomoc jeszcze prosily w czymkolwiek. Nie wiem,pomyslalam,ze pojde na te Swieta na 2-3h i powiem,ze zle się czuje i pojade do domu z Nim i tyle. Nie isc to tez będzie wygladalo jakbym podkuliła ogon i się bala pojechać.. Jeju jakie te zycie czasem jest ciężkie. Chociaz teraz wiem,ze od początku było zle i teraz się przekonałam,ze i tak już będzie. Mimo fałszywych usmiechow i siedzenia wspólnego przy herbatce.
Hashija lubi tę wiadomość
-
iNso87 pojedź i pokaż, że masz gdzieś to co mówią. Bo jakbyś nie pojechała to one na pewno czułyby się wygrane i miałyby z tego większą satysfakcje. A tak pokażesz, że jesteś twarda i nie dasz sobie wejść na głowę. Im na pewno też będzie głupio, tym bardziej, że byc moze spodziewają się że stchórzysz i nie przyjedziesz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 13:12
iNso87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
annielica cieszę się, że wszystko jest u Ciebie dobrze:) popatrzyłam na zdjęcie Twojej fasolki:) Jakie my maleństwa mamy w brzuszkach:)A moja pierwsza wizyta dopiero 25 kwietnia ehhh
Inso jedź na 3 godzinki i udaj, że źle się czujesz:) i się już nie denerwuj, szkoda zdrowia.,alicja_, iNso87 lubią tę wiadomość
-
kwiatuszek83 wrote:iNso87 pojedź i pokaż, że masz gdzieś to co mówią. Bo jakbyś nie pojechała to one na pewno czułyby się wygrane i miałyby z tego większą satysfakcje. A tak pokażesz, że jesteś twarda i nie dasz sobie wejść na głowę. Im na pewno też będzie głupio, tym bardziej, że byc moze spodziewają się że stchórzysz i nie przyjedziesz
nawet jeśli miało by się wydac,ze jestem w ciąży nie zamierza mnie znowu narazac na dziwne teksty,i komentarze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 13:38
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
annielica wrote:Słuchajcie ktoś jeszcze miał mieć dziś wizytę u gina. Czekam na wieści od tej osóbki.
ja odliczam..jeszcze 8 dni
I tak pomyslalam,ze po tej wizycie pojade kupic sobie jakies spodnie ciążowe:) ciekawe kiedy brzuszek będzie widoczny>
U mnie to w sumie pewnie żeby nie to,ze nauczyłam się zyc z wciagnietym brzuchemto już by było,bo jak go nie wciągam to niestety mam trochę tego tłuszczyku i skorki z poprzedniej ciąży
i nie naleze to osob szczupłych to druga kwestia