Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ja juz po wizycie.
Krwiaczek sie wchlanal, mam brac tydzien jeszcze luteine do kolejnej wizyty. wyszlo moje nadcisnienie wiec dostalam juz lekarstwa i tak sie zastanawiam czy leczone od 2 lat nadcisnienie, ktoro jest rozne bedzie wskazaniem do cc? bo 1 porod mialam naturalny tyle, ze prawie 7 lat temu...
jutro ide do pracyyy mega sie ciesze mam sie tylko oszczedzac;))
dzidzia co wizyte tak szaleje, skacze, obraca mu sie na usg, lekarz twierdzi, ze poprostu ceni swoja intymnosc heh
bella88, Pchełka, Madzisek, Dagietka, MeGi2986, iNso87, Hashija lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kasia mi Przy pierwszym porodzie lekarka gadała że mam ciśnienie podwyższone i chyba mnie wezma na cesarkę, ale przyszedł drugi lekarz (znajomy mojego prowadzącego) i jak to określił "poród będzie naturalny bo śluz jest zachęcający" i dwie Godziny później było po wszystkim. Wydaje mi się ze samo nadcisnienie (a miałam je w pierwszej ciąży) nie jest wskazaniem jeżeli po lekach jest wszystko ok i w momencie samego Przyjęcia na porodówke jest Wporzadku, ale mogę się mylić bo Lekarzem nie jestemKASIAG24 wrote:ja juz po wizycie.
Krwiaczek sie wchlanal, mam brac tydzien jeszcze luteine do kolejnej wizyty. wyszlo moje nadcisnienie wiec dostalam juz lekarstwa i tak sie zastanawiam czy leczone od 2 lat nadcisnienie, ktoro jest rozne bedzie wskazaniem do cc? bo 1 porod mialam naturalny tyle, ze prawie 7 lat temu...
jutro ide do pracyyy mega sie ciesze mam sie tylko oszczedzac;))
dzidzia co wizyte tak szaleje, skacze, obraca mu sie na usg, lekarz twierdzi, ze poprostu ceni swoja intymnosc heh
-
ja przed porodem samym jakieś 95 kg, po wyjściu ze szpitala po 5 dniach już było 85 a po 4 miesiącach 73, niestety potem znów mi doszło bo przestałam karmić i szlag trafił diete. Także karmiąc szybko się gubi.Misia26 wrote:Wow no to niezle ja lubie cwiczyc ale mysle ze nie bede miala czasu na to choc moj juz zapowiedzial ze ide na silke po porodzie
Ale jestem pod wrazeniem tego ile schudlas oby teraz tez tak szybko poszlo:)7w3d 💔 -
Kolejna wizyta dopiero za 4 tygodnie. To strasznie dlugo. Psychicznie sie chyba wykoncze. A w miedzyczasie mamy isc na wesele....Pchełka wrote:Tak, ta dwójka oznacza długość.
Myślę, że nie musisz panikować, chociaż powinna mieć około 3 cm.
A kiedy lekarz kazał Ci się pojawić?puli27
-
tak, to oznacza 2 cm, jeśli się nie mylę, to standardowo ma 2,5-3 cm, mi zawsze mówił, że 2,5 cm ma. Możesz po prostu taką mieć 2cm. Jak szyjka się skraca do porodu to boli bardzo więc jak będziesz miała dużo pobolewania brzucha mocniejszego to do gina jedz i skontroluj, a tak to polecam dużo odpoczywać i nie dźwigać to najważniejsze. Na kolejnej wizycie jeśli znów bedzie 2cm tzn nie skraca sie tylko taka jest. Spokojnie, od 7 msc część dziewczyn już z rozwarciem czasem 3cm chodzi i nic się nie dzieje.puli27 wrote:Powiedziala tylko ze krotka. Ale w karcie ciazy przy szyjce mam narysowane kolo i wpisana 2. Nie wiem czy to moze oznaczac ze 2 cm?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 20:12
7w3d 💔 -
skontroluj sobie ciśnienie podczas takiego kołatania czy nie masz za wysokiego lub za niskiego.balbo wrote:U mnie pojawia się to dość sporadycznie, ale dość niepokojące to odczucie. Ale skoro pojawia się to też u innych, to jestem trochę spokojniejsza, ale na wszelki wypadek podpytam jeszcze gina na następnej wizycie czy nic na nie grozi:)7w3d 💔
-
Jeżeli chodzi o szyjkę to u mnie Przy pomiarach Wychodzi Między 3,5 a 4,5 cm. Jeżeli dobrze Kojarzę to kiedyś Anel pisała że ma krótką szyjki i że względu na to koło 17-18 tygodnia będą jej zakładać ten pierścień więc może dlatego puli Lekarz kazał ci poczekać do następnej wizyty, pewnie coś więcej powiedziała by o tym sama Anel ale Bardzo dawno się nie odzywała więc nawet nie wiadomo co u niej słychać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 20:34
-
nick nieaktualny
-
ola_35 wrote:Wiesz bo w tym USG wszystko mam tak fajnie w połowie -jak są te miarki obok to tak wszystko po srodku, jedynie te przepływy tak jakby ta wartość była lekko zawyżona i nie wiem czy to dobrze czy źle , dlatego chciałam wiedzieć jakie Wy miałyście wartości.
Olu, sprawdziłam te przepływy i u pierwszego bliźniaka wynosi on 0,90 (według "suwaczka" mniej niż połowa) a u drugiego wynosi 1,00 ( i suwaczek jest dokładnie na środku.
ola_35 lubi tę wiadomość
Bliźniaki są z nami :* -
Kika428 wrote:Ja juz tez dzisiaj ok moim usg prenatal bym wszystko jest ok dzidzius ladnie wspolpracowal machal do nas wszystkim czym mogl ale plci Niestety nie zdradzil skrzyzowal Nogi I koniec no nic poczekam
I tak jestem szczesliwa ze wszystko dobrze zadnych badan z krwi nie robilam dzidzius o 3 dni starszy a termin wyznaczyli mi na 17 tak jak I tobie zai:)
Kika to będziemy razem odliczać, ale ja i tak wiem że rozpakuję się napewno wcześniej
Kika428 lubi tę wiadomość
Bliźniaki są z nami :* -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny czy któraś cierpi na nadmierną senność?
Ja się czuje ogólnie super od samego początku ale od kilku dni mogłabym spać na okrągło
Wczoraj poszłam spać o 20.15 bo już nie mogłam wytryzmać i zastanawiałam się o której w nocy się obudzę wyspana a tymczasem o 6 jak zadzwonił mi budzik do pracy to nadal byłam nieprzytomna
Jutro sobie odbiję
Miłego dnia Dziewczynki mam nadzieję że u Was lepsza pogoda bo u nas tragedia mokro zimno i ponuro...Nasze Słoneczko
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry wszystkim:)
Gratuluje udanych wizyt:) Nadulka uważaj tam tylko udanego wypoczynku życze:)
U mnie też dziś pochmurno,wiec pewnie popada.
Ja zawsze zasypiam na prawym boku, a jak plecy bola to sie klade na nie i przechodzi.
A z tymi żylakami to ciekawa jestem czy to prawda, bo kurde mi wlasnie wyszedl pod prawym kolanem, nie wspomne juz o masie pajaczków na nogach które teraz mi sie uwidaczniaja bardziej.
Mimo brzydkiej pogody zycze milego dnia:)
Nadulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej ja dziś w podłym humorze dalej tylko tym razem przez swego Tate..już mam dość mieszkania z Rodzicami,a wszystko przez to,ze wydaje im się,ze moja Corka to chyba ich Corka..i tylko cos nie tak to do mnie się czepiają
mam dość. Mój Małż już tez na to patrzeć nie może bo wie,ze On jest walnięty na punkcie Wnusi i wydaje mu się,ze trzeba Ja glaskac nawet jak cos zle zrobi..
Pogoda tez lipa,tak samo jak u Was,u mnie już padac delikatnie zaczelo..
