Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKASIAG24 wrote:alicja ja tez dzisiaj wizytuje ok 18;)))
Ps nie myslalas, zeby rodzic na Łubinowej?? ja rodzilam tam w 2008roku i mam bardzo mile doswiadczenia z ta klinika :_) moge polecic:)
Acikk ja tez prawie nic pod stanikiem nie mialam przed ciaza
teraz cos tam sie zaokroglilo, ale bez szalu
Kochana, byłam na Łubinowej oglądać, zastanawiałam się nad nią (bo warunki są fajne - czyte łóżka, dobre jedzenie…) a co więcej byłam nawet na wizycie u lekarza który tam przyjmuje.
Niestety jest jeden - ale za to ogromny minus - baaaaaardzo słaba neonatologia (chyba I st.). Gdy się coś dzieje z dzieciaczkiem to wtedy zaczyna się problem, panika (TYLKO JEDNA KARETKA!!) i przewożenie dzidzi do innego szpitala.
Szukam szpitala tylko i wyłącznie z III stopniem referencyjności jeżeli chodzi o neonatologię. Chcę być spokojna o to, że szpital jest w stanie zapewnić dziecku opiekę w 100%.
Uparłam się i koniec
Wole rodzić w brzydkiej sali, ale bezpiecznie
-
Wiesz co trochę mnie przeraża, ogólnie rodzenie mnie przeraża ha ha
no powiem Ci że z jednej strony wiesz chce tam iść dlatego ze moja lekarka tam pracuje a z drugiej przecież lekarz tak naprawde nie ma zbyt wielkiego znaczenia przy porodzie pomijając fakt że nie wiadomo czy akurat wogóle tam ona będzie jak będę rodzić ...
No i jeszcze jedno - nie podoba mi się to że tak jest ale niestety tak jest że jak płacisz to lepiej Cię traktują więc mam nadzieję że skoro jestem "OD NICH" bo u nich płacę za wizyty to będę mieć tam dobrą opiekę...
A znowu musiałabym albo zmienić lekarza a tego nie chcę i taka robotaKurde mam nadzieję że wszystko będzie OK!
A co do urody sali ha ha myślę ze tj ostatnia rzecz o której będziemy myślały w bólach porodowych - "o kurwa, ale tu brzydko, chyba nie urodze bo brzydko tutaj"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2015, 13:56
alicja_, bella88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny! Pomóżcie! Dziś całą noc budziły mnie takie ukłucia w brzuchu, raz z jednej, raz z drugiej strony, w zależności, na którym boku leżałam. Teraz też mnie boli, już od rana podbrzusze, czuję takie napięcie i kłucie bez względu na to czy stoję, leżę, czy siedzę... czy to coś złego? Strasznie spanikowana jestem...
-
nick nieaktualnyMadzia890722 wrote:Cześć dziewczyny! Pomóżcie! Dziś całą noc budziły mnie takie ukłucia w brzuchu, raz z jednej, raz z drugiej strony, w zależności, na którym boku leżałam. Teraz też mnie boli, już od rana podbrzusze, czuję takie napięcie i kłucie bez względu na to czy stoję, leżę, czy siedzę... czy to coś złego? Strasznie spanikowana jestem...
Mnie też ciągle boli brzuch.. raz kłucia, raz jakies inne bóle.
Mi pomaga magnez, ale ten prawdziwy który jest aptecznie zarejestrowany jako 'lek', a nie 'suplement diety'.
Pogadam o tym bólach dziś z ginem i później Wam wszystko napisze -
Ja tez czasem mam takie klucia, teraz np tez mialam jak sie ruszalam :p mysle ze tam wszystko sie rozciaga i to normalne
Najgorzej jak psikam to az z bolu sie ruszyc nie moge, jakby ktos mi wszystkie miesnie naraz naciagnal
okropnosc... ale ponoc to normalne w ciazy, bo to te wiazadla co trzymaja macice
A co do stanu depresyjnego, dopadl mnie taki w nocy..moj na nocce znowu byl, ja sama.. i milion moich mysli ciazowych, od momentu jak dowiedzialam sie plec to poczulam ogromny lek przed ta ciaza..Jakby nowy etap ciazy sie dla mnie zaczal, tyle czasu nie wiedzialam, a tu nagle wiem, nastawialam sie na synka to moze dlatego, ale mowie Wam az plakalam tak sie balam swoich mysli, balam sie wszystkiego, poczulam ogromne watplkwosci co do tej ciazy..do tej pory czegos takiego nie mialam..Alicja.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''
-
Zamiast sie cieszyc ze zdrowo rosnie, i wgl, to ja zaczelam analizowac plec, a do tego poczulam strach czy ja faktycznie dam sobie rade, czy to faktycznie odpiwiedni czas na dziecko, zaczelam sie bac tej ciazy...od samego poczatku nawet przez mysl mi to nie przeszlo, wczoraj cos mnie strzelilo, i mialam mysli ze juz nie ma odwrotu ze ta ciaza faktycznie trwa
wczesniej mialam swiadomosc ciazy ale to bylo takie inne uczucie, plec nieznana, ruchow nie czulam, to bylo wszystko takie nowe dla mnie i ciekawe, ekscytujace, a od wczoraj po wizycie taka wieksza swiadomosc mnie dopadla tego wszystkiego, ze tam juz nie zarodek nieznanej plci tylko to juz dziecko, dziewczynka mala sobie rosnie
Wiem ze to glupie, ale pomyslalam czy ja poczuje wiez z taka dziewczynka, bo do tej pory opiekowalam sie samymi chlopcami, nawet moja siostra ma chlopcow. Glupio mi za takie mysli ale sama nie wiem skad one sie wziely w mojej glowie
Alicja.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''
-
nick nieaktualny
-
Poziomka niech Ci nie będzie głupio myślę że tj zupełnie normalne
Ja na początku wstyd się przyznać ale byłam zła jak sie okazało że jestem w ciąży bo mi się "życie skończy"... Niby wiedziałam że moge zajść ale też prawdopodobieństwo było małe bo PCO, cykle po 3 miesiące więc nie brałam tego pod uwage tak w sumie. No i początek był kiepski ciągle płakałam i wogóle...
A teraz też się boję jak to będzie i jakie dziecko mi się "trafi" i miewam wizję siebie w wyciągniętym dresie z tłustymi włosami i podkrążonymi oczami bolącymi cyckami i nieustannie domagającym sie czegoś maluchemDo tego popękaną po porodzie
No i tak jak mówisz tego że już nie ma odwrotu, ze wszystko się zmieni i ta przeoogromna odpowiedzialność za małego człowieka...
I myśle że to nie jest nic dziwnego - człowiek zawsze odczuwa lęk przed nieznanym
Pocieszyłam Cie?
Poz!omka. lubi tę wiadomość
-
Acikk dzieki !!
Juz mi lepiej :p Bo ja czulam sie juz fatalnie z takimi myslami, ze jestem jakas chora na glowe a co to bedzie po porodzie
Ciaza to wielka radosc ale tez wielki strach, no a ciazowe hormony tez biora gore
Alicja.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA tymi dołami to się nie przejmujcie - hormony nam szaleją, a do tego faktycznie dochodzą lęki związane z nowym życiem. W końcu taka odpowiedzialność na nas spada - wychowanie małego człowieka!
Niech ten czas szybciej leciiiI!
KASIAG24 - trzymam kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2015, 15:19
-
Misia26 wrote:Hej dziewczyny a ja mam dzis dola siedze sama i tylko plakac sie chce
Alicja czekamy na wiesci co u Sary:)
Ja dziś zaszalałam, właśnie na c&a zamówiłam sobie ciuszków trochę, bo przecież muszę w czymś chodzićczęść ciążowych część nie, ale wejdę w nie i w ciąży
i od razu humor lepszy
a teraz gotuję obiadek i czekam na męża
a Oluś zasypia
supcio dziś mam dzień w porównaniu do wczorajszego
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
To ja takiego doła miałam wczoraj. Wróciłam do domu i taką awanturę zrobiłam mojemu przez telefon że głowa mała. Tak w zasadzie to nie było jakiegoś ważnego powodu. Coś wyolbrzymiłam i ot zaczęło się. Dużo zresztą ostatnio nie potrzeba żebym się zdenerwowała. Boshe... ile On musi mieć cierpliwości do mnie. Anioł nie człowiek. Ale muszę się pochwalić bo wczoraj jak wrócił to podjęliśmy decyzje żeby wziąć ślub cywilny i wstępnie wyznaczyliśmy datę na koniec sierpnia
Poza tym życzę powodzenia wszystkim wizytującym dzisiajWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2015, 15:49
Anka1101, Hashija lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny