Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Rewelka ja mam podobnie z tym,ze umowa konczy mi się w tym roku z koncem roku w grudniu
a już urodze miesiąc przed i potem ide na ZUS(tzn jestem na zusie ale macierzyński już zus będzie placil,zle napisałam
) już obmyslilam,ze po macierzyńskim chce dluzej z Maluchem być to pojde na koroniowke do bezrobotka,zawsze to pol roku pare groszy i wtedy pracy zaczne szukac albo otworze znowu dzialalnosc jak fajny lokal znajde
to w sumie bardziej by mi się podobalo ale dużo zależy od miejsca..kiedyś miałam dwa butiki z odzieżą nowa damska.
A naszla mnie wczoraj taka myśl i dluuugo się zastanawiałam co zrobić potem jak Mala troszkę urośnie,tak do wieku przedszkolnego 3-4lata,co zrobić? dac dziewczynkom większy pokoj i wsadzić Je tam dwie i mieć sypialnie ale mniejsza? Czy dac po pokoju a samej z Mezem być w salonie..
I chyba przemyslalam i zrobie tak,ze Laura jest teraz w nowym swoim pokoju,tym mniejszym,ma wszystko zrobione,rozowy pokoj,fototapeta,ladne mebelki dziewczęce itp. my w większym mamy sypialnie ciemna i Maluch będzie z nami na początku,a potem jak dorosnie do tych 3-4lat to pojdzie do mniejszego Laury pokoju i będzie miało już mebelki po Niej a Laure przeniosę do sypialni i zrobie pokoj od nowa bo już będzie nastolatka - to chyba najlepszy pomysl co? No a sami bedziemy w salonieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2015, 09:03
-
rewelka wrote:Po macierzynskim też można brać zasiłek dla bezrobotnych?
z reszta jeżeli skończy się Tobie macierzynki to jeżeli nie znajdzie pracy pare dni przed tym to większość chyba i tak idzie do bezrobotka,zeby się ubezpieczyć także od razu Ciebie zapytają i musze dac. No chyba,ze Ktos u Meza jest ubezp to wtedy nie idzie i może stracic. Nie pamiętam tylko ile wynosi "te pare groszy" 800-850zl? jakos tak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2015, 09:06
-
rewelka wrote:A to fajnie
tego nie wiedziałam zawsze to coś
-
To mi się będzie należał
będzie trochę czasu na szukanie pracy
bo z kredytem za mieszkanie się z jedną wypłatą nie ogarniemy, chyba że by wreszcie wyszło u męża to na co liczymy
Chociaż tak sobie myślę że i tak bym chciała pracować -
rewelka wrote:To mi się będzie należał
będzie trochę czasu na szukanie pracy
bo z kredytem za mieszkanie się z jedną wypłatą nie ogarniemy, chyba że by wreszcie wyszło u męża to na co liczymy
Chociaż tak sobie myślę że i tak bym chciała pracowaća jaka macie rate kredytu? u Nas zeszla po zdjęciu hipoteki dopiero i teraz płacimy 645zl.
A ja z własnego doświadczenia wiem,ze chciałabym jak najdłużej siedzieć z dziecmi ale mimo,ze Malz mi mowi,ze mogę siedzieć to z Jego dwóch pracy z kredytem i oplatami tez ciężko będzie. Dlatego dla mnie to najlepsze mieć znowu sklepy Kogos tam posadzic,np. swoja Mamei jezdzic po towar tylko raz na tydzień.
-
Fajnie tak swój sklep mieć, mi się marzy taki z ubraniami dla dzieci z mojej okolicy bo mamy kilka fajnych firm które szyja, ale to spora inwestycja.
My mamy raty dokładnie 1000.7 ale zostało nam niecałe 10 lat, a do spłacenia niecałe 95 tys. Więc nawet jakby się coś schrzaniło to możemy rozłożyć na dłuższy okres. -
Rewelka bardzo fajnie
nie dość,ze zarabiasz to jeszcze nie musisz sobie na ciuchy wydawac
bierzesz co chcesz bo to Twoje. Tak samo z dziecięcymi z tym,ze dla mnie dziecięce sa za drogie w hurcie i tu u mnie akurat by się nie oplacalo to bo co sukienke damska za 120zl wycenie a co ubranko za 35zl..gdzie w hurcie 20zl może być także mi się nie kalkuluje
My wzielismy kredyt 108tys dokładnie i poki co dopiero pol roku spłacamy czy 5msc jakos taktakże u Nas to początek
-
Inso dopiero zobaczyłam, to co o pokojach napisałaś
Poczekajcie jeszcze z decyzją, czy Wam się nie spodoba oddzielna sypialnia
Zawsze będziecie mogli się po prostu pozamieniać pokojamiJa bym chyba z sypialni nie zrezygnowała
My mamy 2 pokoje więc nas ten problem nie dotyczya kredytu wzięliśmy 136tys, i 3 lata spłaty mamy już za sobą, o kurcze właśnie sobie uświadomiłam, że nie 10 lat nam zostało tylko 9
Puli też mam rano mniejszy brzuch, ale to raczej wiąże się z gazami zbierającymi się w dzień -
Tak u mnie rano brzuch zawsze jest mniejszy niż wieczorem.
Kurczę, wczoraj rano obudził mnie ból prawej strony brzucha, taka jakby kolka . Lekarz mnie zbadał - powiedział ze macica miękka, szyjka ok, , z dzieckiem ok i ze to pewnie więzadła albo macica uciska na inne narządy. Po wizycie jakoś mi przeszedł ten ból, ale dziś znów to samo od rana... Nie wiem co to, wyrostek robaczkowy? Bol nie jest silny, ale zauważalny.... Miała tak któraś z Was?
-
Rewelka decyzje podejmiemy dopiero jak Dzidzia skończy jakies 2-3lata bo do tej pory będzie z Nami w sypialni pewnie. Ja tez nie chce za bardzo rezygnować ale nie wyobrażam sobie żeby Laura była z Mala w jednym pokoju jak jest miedzy nimi 7 lat roznicy a raczej będzie
mimo,ze sa to dziewczynki (jeżeli będzie jednak dziewczynka:P ) to jest baaaardzo duza roznica,to już nastolatka będzie a to dziecuch..
-
Balbo a może jak śpisz to na tym boku i bardziej uciska?
Jak będą chciały to się dogadają, a to będzie rodzeństwo więc i tak się będą darły i tak, szczególnie jak taka duża różnica wieku, to młodsza będzie od starszej np. ubrania podbierała, i tego nie zniwelujesz osobnymi pokojami -
Śpię raz na lewym, raz na prawym.
Konsultowlam się jeszcze przed chwilą z innym lekarzem i powiedział że nie ma powodu do obaw-jeśli wczoraj wyszło wszystko w porządku na usg. Ze taki dyskomfort to właśnie naciąganie ścięgien.
Troszkę się uspokoilam. -
ja w sobotę odczuwałam bardzo nieprzyjemny ból w okolicach nerek. Takie jakby kłucie, rano obudziłam sie obolała, a póxniej w ciągu dnia nieregularnie odczuwałam bóle. Niezależnie od pozycji (siedząc czy chodząc po sklepach) bardzo się bałam, że moze rozpoczyna się u mnie jakieś zapelenia, ale ból był dziwny. Bolała głównie lewa strona, a prawa zakuła moze 2-3 razy.
Gdy wracałam do domu, prowadząc samochód poczułam cała serie kopów w tą własnie bolacą okolicę- miarowe 6-8 uderzeń. Zrozumiałam wtedy, że nie mam się co martwić bo do bąbel zrobił sobie ze mnie salę gimnastyczna... -
nick nieaktualny