Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHey dziewczyny
czytam Was regularnie ale nie mam czasu się odezwac:) cieszę sie z Wami z udanych wizyt, ja już jestem po polowkowym:) potwierdziło się, że będziemy mieli syna
rozwija się prawidłowo i jestt przeslodki
cały czas bawimy się w urzadzanie mieszkania, jeszcze w sierpniu meble a od wrzesnia zaczynamy kompletowac wyprawke bo nie mamy w sumie nic do Mikusia
nie wiem jak Wam ale mi ten czas zaczal strasznie uciekać
)
Madzia890722, alicja_, Marik lubią tę wiadomość
-
justyna14 wrote:będzie synek?
bedzie coreczka!! potwierdzone 3 razy przez 2 lekarzy :_)
zjadlam ponad polowe tych lodow i jak wrocilam do domu tak sie zle czulam niedobrze mi bylo , wogole masakra, juz wiecej nie jem pazernie za zadne skarby!!iNso87, Marik lubią tę wiadomość
-
KASIAG- może to zabrzmi dziwnie, ale ja zawsze chciałam tak jak na amerykańskich filamch, usiąć na kanapie z wielkim pudłem lodów i najeść się bez opamiętania!! Tylko zawsze zanim przeszłam do czynów uswiadamiałam sobie ilosć kalorii drzemiących w tym pudełku i zapał opadał.
Głupie mam marzenia, wiem, ale uwielbiam lody:)Pchelkaa lubi tę wiadomość
-
Witam dziewczyny i gratuluję wszystkim udanych wizyt
Mnie czeka połówkowe w czwartek, zaraz jadę odebrać wyniki badań, ciekawa jestem jak wyszedł wynik moczu zwłaszcza po tych moich cyrkach z bakteriami w badaniu ogólnym a posiewem jałowym. Na wszelki wypadek zmieniłam laboratorium.
Inso jeśli obawiasz się dwóch dziewczynek w jednym pokoju, to muszę Ci powiedzieć, że ja wychowywałam się w jednym pokoju z siostrą starszą o 10 lat. Bywało różnie, ale ogólnie się dogadywałyśmy, siostra zawsze była dla mnie wzorem i była między nami szczególna więź. Kiedy przeprowadziliśmy się z bloku do domku jednorodzinnego i każda z nas dostała swój pokój to się cieszyłyśmy, ale po tygodniu siostra sama przyszła do mnie pewnego wieczora i zapytała, czy nie chciałabym z nią spać, bo tak jakoś nudnotakże dopóki wyszła za mąż spałyśmy razem mimo osobnych pokoi i to już był nasz wybór
iNso87, alicja_ lubią tę wiadomość
-
Moniek to zglupialam troche,ja z siostra tez dzielilam ale tylko lozko wlasnie;) od Malego mialysmy oddzielne pokoje tylko spalysmy w jednym razem,zeby rodzice nie musieli rozkladac sie w salonie. Mamy roznice 5lat,ale nie wyobrazam sobie zebym miala wspolny z Nia pokoj bo do niej malo kolezanek przychodzilo i jest typem samotnika a do mnie codziennie ktos i sie zamykalam u siebie i siedzialam
-
Asiowa wrote:KASIAG- może to zabrzmi dziwnie, ale ja zawsze chciałam tak jak na amerykańskich filamch, usiąć na kanapie z wielkim pudłem lodów i najeść się bez opamiętania!! Tylko zawsze zanim przeszłam do czynów uswiadamiałam sobie ilosć kalorii drzemiących w tym pudełku i zapał opadał.
Głupie mam marzenia, wiem, ale uwielbiam lody:)
ja zasiadlam przed kompem w pracy z pudelkiem lodow, ale to byl zdecydowanie zly pomysl no i zaplacilam cala dyche za nie !!
pamietaj, ze w ciazy mozna sobie pozwolic na odrobine szalenstwa, ale jesli moge cos doradzic- przed telewizorem zasiadz z mniejszym opakowaniem lodow -
nick nieaktualnyInso, my teraz się przymierzamy do remontu w sierpniu i robimy każdemu dziecku osobny pokój. Do tej pory dwóch młodszych chłopców miało pokój razem a najstarszy osobno, ale teraz będzie córeczka i musimy każdemu zrobić osobny, też dlatego, że kłócą się strasznie
Każdy ma inny temperament. Najstarszy jest spokojny, średni to wulkan energii a najmłodszy synek bawi się ze średnim ale uwielbia najstarszego.
Śpią skubańce razemA w dzień niech tylko któryś spróbuje przekroczyć próg drugiego
Robimy im więc 4 małe pokoje i może zaznam troszkę spokoju
Dziewczynki z różnicą wieku 6 lat (dobrze napisałam?) chyba idealnie się nie dogadają ale dużo zależy od charakteru. No i o dziewczynkach więcej Ci nic nie powiem, bo nie miałam nigdy siostry. Jestem już jedynaczką bo jedyny brat zginął tragicznie kilka lat temuiNso87 lubi tę wiadomość
-
U mnie i mojej siostry jest ponad 9 lat różnicy (ona mlodsza) i powiem wam że kontaktu ze sobą nie mamy żadnego. Nie rozmawiamy wcale. Prawie jak dwie obce osoby, raz że za dużo lat nas dzieli a dwa że to takie glupiomądre że szok, ona zawsze wie wszystko lepiej od innych... Wkurza mnie tak że.... Jakbym miała mieć z nią pokój to bez kitu ale byśmy się pozabijaly. Ja jestem zdania że jak jest spora Różnica wieku to dzieci powinny mieć swoje pokoje jeżeli jest taka możliwość więc my za jakie 2-3 lata sypialni się pozbędziemy żeby pokój kacperkowi zrobić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2015, 12:38
iNso87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadzisek, u mojego męża, który ma brata i siostrę też nie ma rewelacyjnych kontaktów. Różnica między trojgiem dzieci to 7 lat, czyi każde rodziło się co 7 lat.
Kontakt nijaki. Najstarszy wyżej s.a jak du.ę ma, a najmłodsza jest nawet ok, ale ma bardzo dziwny pogląd na życie i oczywiście jest najmądrzejsza. -
nick nieaktualnyiNso87 wrote:Rewelka decyzje podejmiemy dopiero jak Dzidzia skończy jakies 2-3lata bo do tej pory będzie z Nami w sypialni pewnie. Ja tez nie chce za bardzo rezygnować ale nie wyobrażam sobie żeby Laura była z Mala w jednym pokoju jak jest miedzy nimi 7 lat roznicy a raczej będzie
mimo,ze sa to dziewczynki (jeżeli będzie jednak dziewczynka:P ) to jest baaaardzo duza roznica,to już nastolatka będzie a to dziecuch..
Inso i masz racje, ja sobie tego tez nie wyobrazam i jak bedziemy mieli w przyszlosci drugie dziecko i bedzie chlopczyk lub nawet dziewczynka z tym ze roznica wiekowa ok 5 lat to odstapimy sypialnie i dla nas to nie problem. Ale mam nadzieje ze szybko uda Nam sie pobudowac, bo w mieszkanku ktore kupilismy jest 3 pokoje, poki co wystarczy ale w przyszlosci ciasno bedzie.iNso87 lubi tę wiadomość
-
No właśnie jak za duo lat różnicy to się nijak dogadać nie można. Ja jak swoją siostrę widzę to mi się "nóż w kieszeni otwiera". To Przecież siostra ale pałamy do siebie taką antypatią, że aż się nie chce wierzyć, zresztą mój mąż ma tak samo że swoją siostrą i wiem ze swojego doświadczenia że zrobię wszystko żeby u moich dzieci tak nie było, mała już jest zakochana w braciszku i mam nadzieję że jej tak zostanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2015, 12:45
-
nick nieaktualnyrewelka wrote:Balbo a może jak śpisz to na tym boku i bardziej uciska?
Jak będą chciały to się dogadają, a to będzie rodzeństwo więc i tak się będą darły i tak, szczególnie jak taka duża różnica wieku, to młodsza będzie od starszej np. ubrania podbierała, i tego nie zniwelujesz osobnymi pokojami
Oj rewelka mialam pokoj z mlodsza siosyra o 5 lat. To byla masakra, kiedy bylo dobrze to ok, ale ja mialam 12 lat, ona 7 gdy do mnie kolezanki przychpdzily i chcialysmy posiedziec same to i ona siedziala bo to przeciez i jej pokoj! I gowniarze nie szlo przetlumaczyc ze chcemy byc same. Sypialnia jest wazna ale tam wie tylko spi wiec w przyszlosci wole zeby dzieci mialy oddzielne pokoje niz rodzice w nocy wygode -
Ja mam 2 starszych braci jeden 4 lata drugi 7, na początku oni mieli swój pokój, Ja spałam w salonie, a rodzice w kuchni bo była bardzo duża, z tym najstarszym jako taki kontakt mam, no ale więzi mocnej nie ma, bo jak Ja miałam 7 to on już był praktycznie nastolatkiem
za to ten środkowy, ma dobry kontakt z nami obojgiem
Później miałam pokój z bratem, i nie narzekałam, ale dlatego pewnie, że jesteśmy podobni, i sobie w drogę nie wchodziliśmy.
Ale myślę, że to zależy od charakteru, mam znajomych u których córki mają różnicę 3 lat i dziewczyny się super dogadują, i bardzo dużo czasu spędzają razem, a u innych taka sama różnica wieku i się drą non stop, nie ma reguły. -
Pchelkaa wrote:Oj rewelka mialam pokoj z mlodsza siosyra o 5 lat. To byla masakra, kiedy bylo dobrze to ok, ale ja mialam 12 lat, ona 7 gdy do mnie kolezanki przychpdzily i chcialysmy posiedziec same to i ona siedziala bo to przeciez i jej pokoj! I gowniarze nie szlo przetlumaczyc ze chcemy byc same. Sypialnia jest wazna ale tam wie tylko spi wiec w przyszlosci wole zeby dzieci mialy oddzielne pokoje niz rodzice w nocy wygode
I właśnie mi się wydaje, że jak dzieciaki mają razem pokój, to muszą jakoś współpracować, niestety nie jest to dla nich na pewno łatwe, a jak każde będzie miało swój, to będą miały siebie w nosie, jedno do siebie drugie do siebie, i nawet nie pogadają o głupotach. -
nick nieaktualnyAsiowa wrote:KASIAG- może to zabrzmi dziwnie, ale ja zawsze chciałam tak jak na amerykańskich filamch, usiąć na kanapie z wielkim pudłem lodów i najeść się bez opamiętania!! Tylko zawsze zanim przeszłam do czynów uswiadamiałam sobie ilosć kalorii drzemiących w tym pudełku i zapał opadał.
Głupie mam marzenia, wiem, ale uwielbiam lody:)
Hahaha ale sie usmialam! Mialam takie samo marzenie!takie banalne a cieszylabym sie jak dziecko
cos na slodkie mnie naszlo dzis, zjadlam juz snickersa i paczke delicji i paluszki (ale to chyba nie slodycz bo nie ma czekolady, hehehe)
-
nick nieaktualnyPchełka Ty to musisz miec weslolo z taka gromada
moja siostra ma 3 dzieci i u nich caly czas cos sie dzieje, ja to lubie tak:-) taka zgrana rodzinka
ja bym chciala miec taka:-) i tak mysle ze za 1-1,5 postaramy sie o drugiego brzdaca
a pozniej o kolejnego
Pchełka lubi tę wiadomość