Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
ania14 wrote:ja też mam pieska z włosami
przed porodem popiore wszystko z sypialni i postaram się go tam nie wpuszczać ale nie wiem czy da rade
Jestem zdania żeby nie bronić pieskowi do czego jest przyzwyczajony bo będzie zazdrosny... Jeśli np teraz śpi z wami w sypialni to mu tego nie broń tylko np naucz go nie wskakiwac na łóżko, chodź ja mojego traktowałam tak samo na ile się dało oczywiście... A mały im bardziej poznawał świat to miał frajdę z pieska a i nie bałam się ze piesek coś mu zrobi bo różne słyszałam przypadki...ZieloneOliwki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie Kochane
Czytam Was od samego początku, codziennie i wreszcie postanowiłam zadebiutować :)Jestem w 20-stym tygodniu ciąży. To moja pierwsza ciąża więc uczę się wszystkiego od początku.
Termin porodu mam wstępnie na 21 grudnia i jest to termin wyłącznie na podstawie USG, ponieważ zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek hormonalnych a w takim przypadku termin porodu wg OM nie jest brany pod uwagę.
Także w grudniu mam nadzieję być szczęśliwą mamą synka-Adasia
Mam już za sobą badanie prenatalne i niestety pierwszą wizytę w szpitalu z powodu krwawienia. Przyczyną jest łożysko przodujące, zakrywające ujście macicy i w dodatku na przedniej ścianieAle walczę z tym problemem i jestem dobrej myśli
Adaś waży już 300 g, co jest dobrym znakiem w przypadku problemów z łożyskiem a ja wreszcie uwierzyłam że donoszę tą ciążę.
Pozdrawiam Was wszystkiekwiatakacji, pati_zuzia, MeGi2986, Madzisek, moni1403, Nadulka, ZieloneOliwki, KASIAG24, bella88, Piegus, moniek90, Flakonik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny, przepraszam, że tak długo się nie odzywałam
Wczoraj miałam połówkowe, wszystko jest w porządku, maluszek waży 300g i w końcu poznaliśmy płeć - dziewczynkaNadulka, MeGi2986, moni1403, justyna14, Pchełka, Madzisek, pati_zuzia, ZieloneOliwki, KASIAG24, bella88, kwiatakacji, moniek90, Flakonik lubią tę wiadomość
Aniołek - 29.07.2014 (12tc) -
stars2345 wrote:Hej. Jak bierzecie magnez, ja biorę magne b6, teraz mi się kończy i sie zastanawiam czy kupic ten sam czy może jakiś inny.
stars2345 lubi tę wiadomość
-
rewelka wrote:Można kupić zwykły odciagacz nawet za 10 zł żeby się pozbyć pokarmu.
KASIAG24 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
justyna14 wrote:uzywałas takiego? bo ja tak, sine sutki po nim miałam. Ja w pierwszej ciąży też laktator kupiłam dpiero po porodzie i teraz wiem, że to był błądd, bo już w szpitalu był mi potrzebny, miałam taką nadprodukcję mleka że szok, a mały na początku wiele nie potrzebował, a sory ręczne ściąganie bez wprawy to katorga a nie ulga, zwłaszcza jak cycki i sutki bolą. Ale oczywiście każdy robi jak uważa, ja nikogo nie namawiam, piszę tylko jak było u mnie.
Moja bratowa używała i nie miała problemów, a wręcz sobie chwaliła. -
ja miałam dokładnie coś takiego
http://www.aptekagemini.pl/odciagacz-pokarmu-sanity-lux.html
jest szklany, mąż mi go kupił sam w aptece bo nie dostał laktatora a w szpitalu był tylko elektryczny, więc położne zasugerowały żeby jednak ręczny kupić, bo po elektrycznym to nie dojade do ładu z nadprodukcją a tak to sobie ściągne ręcznie ile chce. No i dostał coś takiego tylko na już, w szpitalu to położne się ze mnie śmiały jak im to pokazałam i że nic z tym zrobić nie mogę, a sutki to od pierwszego użycia sine były. Nikomu nie polecam. W koncu mąż pojechał 20 km do apteki innej gdzie był laktator aventu dostępny od ręki i ulga nieziemska.
To z mojego doświadczenia. A ten "odciągacz" trzymam sobie jako pamiątke dla śmiechu a nie użytku.7w3d 💔 -
nick nieaktualnyDziewczyny, ja pisząc o odciąganiu ręcznym, miałam na myśli odciąganie ręczne a nie odciąganie odciągaczem ręcznym.
W szpitalu położne na pewno pokażą Wan jak to robić i jest to moi zdaniem najlepszy sposób ściągania nadmiaru pokarmu.
Natomiast jeśli ktoś chce regularnie ściągać pokarm to podejrzewam, że najlepszy będzie elektryczny laktator ale nie znam się na nich absolutnie -
ja laktatora kupować narazie nie zmierzam, w szpitalu pogadam sobie z położną laktacyjną czy będzie mi potrzebny ze względu na to, że małą karmiłam tylko półtorej miesiąca (pokarm już mi zanikał) to czy w przypadku małej ilości pokarmu nie wiem czy mi się on wogóle przyda. Chodzi o to że nie wiem czy przy małej ilości laktator coś wogóle da czy jak ma zaniknąć to i tak zaniknie i nawet latktator nie pomoże czy jednak warto wtedy piersi dodatkowo stymulować.
Pchełka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadzisek wrote:ja laktatora kupować narazie nie zmierzam, w szpitalu pogadam sobie z położną laktacyjną czy będzie mi potrzebny ze względu na to, że małą karmiłam tylko półtorej miesiąca (pokarm już mi zanikał) to czy w przypadku małej ilości pokarmu nie wiem czy mi się on wogóle przyda. Chodzi o to że nie wiem czy przy małej ilości laktator coś wogóle da czy jak ma zaniknąć to i tak zaniknie i nawet latktator nie pomoże czy jednak warto wtedy piersi dodatkowo stymulować.
Madziu, no właśnie. Trzeba brać pod uwagę również opcję, że będzie się miało mało pokarmu a nie tylko tę, że za dużo.
Ale masz 100% racji z tym, żeby poradzić się położnej laktacyjnej i ona najlepiej podpowie -
nick nieaktualnyJa mam mix owczarka niemieckiego i też chcę chować dziecko ze zwierzętami, więc absolutnie nie będę oddzielać go od dziecka, bo tak jak ktoś napisał- pies zrobi się zazdrosny. A pisałam już, że mi teraz pies sierść zmienia na zimę i wychodzą jej wielkie kłęby i nie jestem w stanie nic zrobić- latam z odkurzaczem i mopem codziennie:)
Dziewczyny, mam dylemat, doradźcie coś bo zwariuję... Idziemy na to wesele 15go sierpnia. To za dwa tygodnie już. Pomijam fakt że w żadnej sukience się sobie nie podobam, ale jest też kwestia koperty. Panna Młoda to moja bliska rodzina- siostra cioteczna, ale nie mamy jakoś specjalnie dobrego kontaktu. Ile włożyć w kopertę? Mieliśmy nie iść, bo zwyczajnie nie mamy kasy, ale wszyscy stwierdzili że się obrażą. To Rodzina która ma kasę, zazwyczaj wkładaliśmy 400zł, ale teraz nie mamy tyle... Wstydzę się za to włożyć mniej, bo później będzie gadanie... Jesteśmy w ciężkiej sytuacji finansowej, wynajmujemy mieszkanie bo nie mamy własnego. Nasze pensje też są śmieszne, więc po opłaceniu wynajmu i rachunków pozostaje nam zaledwie jedna wypłata bliska najniższej krajowej, a nie ukrywam że najważniejsze jest teraz dziecko i wydatki z nim związane. Rodzice Panny Młodej chyba zdają sobie sprawę że nam się nie przelewa, ale nie wiem jak zareagują... Co byście zrobiły na moim miejscu? Czy będąc w takiej sytuacji obraziłybyście się na gości, gdyby nie zwróciłoby się Wam za talerzyk? Może lepiej nie iść wcale? Jeśli iść to ile włożyć w kopertę? Normalnie spać nie mogę przez to wesele...
dodam jeszcze że Para Młoda nie chce prezentów, tylko pieniądze, co ujęli na zaproszeniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 10:08