Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam w środku nocy.
Tradycjnie spać nie mogę. Wczoraj przed snem zdążyłam przeczytać co u Was. Przez cały dzień tyle co mogłam pomogłam przy remoncie, ale wkurzało mnie że tak mało, a byłam zmęczona że hej. Ale ja nie jedyna tak mam
Dziewczynki naprawdę tak poważnie podchodzicie do kwestii materaca? My dostaniemy w spadku i dla mnie git. Przy pierwszym synu to nie powiem, interesowałam się tym, ale skończyło się na piankowym. Chociaż podobał mi się kokosowy. Teraz są jeszcze lateksowe jak czytam... Tego gryczanego też bym nie odrzucała. Przecież nie zawsze trafiają się badziewia z pluskwami w środku, bo pewnie o te aktywne robaki w nocy chodziło?
I Ania ma rację, my byłyśmy chowane na jednym (pewnie słomianym - sic) i to jeszcze przechodzonym z pokolenia na pokolenie i żyjemy. Ale że dla dziecka chce się jak najlepiej to mamy takie dyskusje jak tutaj, babeczki
Ania, też mam jobla żeby wszystko było jednakowe. A o łóżeczku z płozami bym tak nie pomyślała
Rewelka u nas są literki że styropianu.
To idę, spróbuję zasnąć, ale coś czuję że się pomęczę :'(Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 03:12
-
Hej a mi od wczoraj leca jakies uplawy:o dzis z rana ide siusiu i znowu full glutow,na szczescie sa jasne ale teraz to czuje jak leze lekkie pieczenie i tak sie zastanawiam czy przy goleniu podraznilam a golilam sie 3 dni temu,czy to infekcja,od
to raczej tez nie to bo bylo tez 3 dni temu ostatnio...hmm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 07:32
-
iNso87 wrote:Hej a mi od wczoraj leca jakies uplawy:o dzis z rana ide siusiu i znowu full glutow,na szczescie sa jasne ale teraz to czuje jak leze lekkie pieczenie i tak sie zastanawiam czy przy goleniu podraznilam a golilam sie 3 dni temu,czy to infekcja,od
to raczej tez nie to bo bylo tez 3 dni temu ostatnio...hmm
sama miałam problemy z pęcherzem po ! kąpieli w basenie na podwórku a normalnie nic bym nie miała jak każdy inny. Ciąża to wyjątkowy stan dla naszego organizmu.
Ja znów się z T pokłóciłam, tak mnie drażni, nic nie rozumie, że mnie brzuch pobolewa i potrzeba mi pomoc, że Olka już mi ciężko z łóżeczka wyjąć... eh... przykro mi, że ze wszystkim jestem totalnie sama
co do materaców to ja mam kokos-kokos i jestem zadowolona, też czytałam o tych leteksowych ale w końcu stwierdziłam, że ten materac tylko na maks 2 lata dla dziecka, bo później kupimy łóżeczko, więc nie ma co przesadzać.
A tak w ogóle to teraz na smyk.pl są łóżeczka w promocji po nawet jeśli dobrze pamiętam 220 zł więc cena super, jak któraś szuka czegoś nowego taniego to może skorzysta.
Ja wczoraj zamówiłam na c&a ciuszków trochę dla Olka i tak mnie korciło, żeby coś dla maleństwa zamówić, ale wszystko jest już pod płeć kolorystycznie i wzorkowo dopasowane, a my niestety płci nie znamy i lipkaa samych białych bodziaków kupować nie chcę, bo mam mnóstwo po Olku takich neutralnych ciuszków.
Powiem Wam, że chciałabym żeby to była córeczka ..... te sukieneczki, spódniczki, rajstopki, bluzeczki, rajstopki ....ah wszystko takie cudnei różowe hahaha
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa się dzisiaj totalnie nie wyspałam. I przez to drętwienie i że niewygodnie i że upalnie znowu...
Jeśli chodzi o materace, to ja zawsze miałam kokos-pianka bodajże. Byłam zadowowlona. Teraz chyba też taki kupię.
Justyna, rozumiem Cię. Ale chłopy to takie stworzenia, którym trzeba powiedzieć jak krowie na rowie, że mają pomóc, zrobić, wyjść itp. Może jak tak dobitnie mężowi wytłumaczysz to do niego dotrze?
U mnie jest odwrotnie. Mi mój mąż nic nie pozwala robić, w każdej wolnej chwili masuje mi te drętwiejące ręce, myje naczynia, obiera ziemniaki.
Czy któraś z Was już wie, że bedzie miała na 100% cesarkę?
-
nick nieaktualny
-
Pchełka wrote:Ja się dzisiaj totalnie nie wyspałam. I przez to drętwienie i że niewygodnie i że upalnie znowu...
Jeśli chodzi o materace, to ja zawsze miałam kokos-pianka bodajże. Byłam zadowowlona. Teraz chyba też taki kupię.
Justyna, rozumiem Cię. Ale chłopy to takie stworzenia, którym trzeba powiedzieć jak krowie na rowie, że mają pomóc, zrobić, wyjść itp. Może jak tak dobitnie mężowi wytłumaczysz to do niego dotrze?
U mnie jest odwrotnie. Mi mój mąż nic nie pozwala robić, w każdej wolnej chwili masuje mi te drętwiejące ręce, myje naczynia, obiera ziemniaki.
Czy któraś z Was już wie, że bedzie miała na 100% cesarkę?kwiatakacji lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:dzis juz chyba mu do brzucha uwiaze dwie poduszki i 5 kg cukru czy odwaznik i niech w tym chodzi bawi sie z Olkiem, inaczej chyba nie zrozumie, bo sama gadka jednym uchem wpada drugim wypada:(
Niektórzy faceci po prostu nie wiedzą jak to jest być w ciąży. Myślą, że to tak hop-siup, babeczka parę miesięcy pohula z brzuchem i to wszystko.
On tego na pewno nie robi świadomie,
Może powiedz mu, że naprawdę jest Ci ciężko i jeśli Tobie nie pomoże, to może to się skończyć leżeniem. -
Pchełka wrote:Niektórzy faceci po prostu nie wiedzą jak to jest być w ciąży. Myślą, że to tak hop-siup, babeczka parę miesięcy pohula z brzuchem i to wszystko.
On tego na pewno nie robi świadomie,
Może powiedz mu, że naprawdę jest Ci ciężko i jeśli Tobie nie pomoże, to może to się skończyć leżeniem.jakiś mam dziś kiepski humor przez to wszystko.
A tak w ogóle co mogę synkowi kupić na 1 urodzinki?7w3d 💔 -
widziałyście? na kwietniówkach 2016 wrzy! wątek zmianił nazwę na kwietniowe jadowite żmije i pojawił się już drugi od nowa
ah te ciążowe hormony, dobrze że u nas na razie nie ma takich problemów i jakoś jesteśmy się w stanie ze są dogadać
ale zwróciłam uwagę że to osoba o imieniu Alicja się obraziła, tak jak u nas kiedyś Ala rzuciała fochem, chyba te Alicje są charakternymi kobietami
bez urazy oczywiście
7w3d 💔 -
Acikk wrote:Asiowa zależy co chcesz tam robić - wszystkie karuzele odpadają, u nas w Chorzowie w wesołym wszędzie są tabliczki że zakaz dla kobiet w ciąży. Zresztą ją akurat jestem amatorka takich rozrywek i na wszystko zawsze wlaze i nie raz czlowieka tak wytarmosi że nie wyobrażam sobie teraz wejść gdziekolwiek...
Dziewczynki ja już po spotkaniu z Antkiemwazymy już 700 g a ja 4 kg na plus od początku ciąży. No i ogólnie wszystko super wymiary ok przepływy ok moje wyniki bez zarzutu
Pojechalam do pracy zawieźć l4 a dziewczyny mowiam że schudlam hahai że to nie fair że tak dobrze wygladam
Acikk- właśnie ja o to pytam czy ciazowki moga korzystać z czegokolwiek... Ja też uwielbiam, ale dawno nie byłam. Skoro jednak ani zabawa, ani drinki nie wchodza w gre to nie pojade- niby czemu mam sie meczyc patrzac jak inni szaleja na karuzelach:(... -
Witam Was dziewczyny..
Niestety przy ostatniej wizycie miałam dobre wiadomości jak i złe. Ta zła to skrócona szyja - dostałam luteinę i powiem Wam , że z tego wszystkiego nie zapytałam lekarza (dziś będę dzwonić) czy mam musowo leżeć czy mogę chodzić. Lekarz nic mi nie powiedział. W karcie mam wpisane 2/1 i nie wiem czy jest bardzo źle czy nie. Powiedział, że może przy wybraniu luteiny na następnej wizycie może być wszystko ok.
Wiem, że muszę dużo odpoczywać ale czy mogę chodzić ?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Aneczka86 wrote:Witam Was dziewczyny..
Niestety przy ostatniej wizycie miałam dobre wiadomości jak i złe. Ta zła to skrócona szyja - dostałam luteinę i powiem Wam , że z tego wszystkiego nie zapytałam lekarza (dziś będę dzwonić) czy mam musowo leżeć czy mogę chodzić. Lekarz nic mi nie powiedział. W karcie mam wpisane 2/1 i nie wiem czy jest bardzo źle czy nie. Powiedział, że może przy wybraniu luteiny na następnej wizycie może być wszystko ok.
Wiem, że muszę dużo odpoczywać ale czy mogę chodzić ?ważne, żeby dalej się nie skracała i pewnie skontroluje to na najbliżeszej wizycie. Jeśli się skróci, to wtedy pewnie będzie bezwzględny nakaz leżenia. A ile cm miała Twoja szyjka ostatnio?
7w3d 💔 -
Właśnie dodzwoniłam się do lekarza - nie mam nakazu leżenia plackiem ale mam nie urządzać sobie wycieczek typu zakupy itp. W karcie mam wpisane, że szyjka macicy 2/1/0 i nie wiem dokładnie jak to odczytać.
Czyli muszę odpoczywać i jeszcze raz odpoczywać.
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:widziałyście? na kwietniówkach 2016 wrzy! wątek zmianił nazwę na kwietniowe jadowite żmije i pojawił się już drugi od nowa
ah te ciążowe hormony, dobrze że u nas na razie nie ma takich problemów i jakoś jesteśmy się w stanie ze są dogadać
ale zwróciłam uwagę że to osoba o imieniu Alicja się obraziła, tak jak u nas kiedyś Ala rzuciała fochem, chyba te Alicje są charakternymi kobietami
bez urazy oczywiście
Gwoli ścisłości- nie "rzuciłam fochem" tylko zostałam obrażona, więc postanowiłam nie wdawać się ponownie w zbędną dyskusję, a co za tym idzie nie narażać się na ataki i zachować dystans do tego forum.
Weszłam tu żeby zameldować co u mnie, a tu taki niemiły wpis na mnie czekał… Tak czy inaczej:
U mnie poprawa pod względem temperatury, boli i samopoczucia. Dziś miałam robione badania krwi i moczu i jeżeli będzie dobrze to być może nawet w niedalekiej przyszłości puszczą mnie do domu leżeć, a jak źle - to same wiecie.
Czekam też na USG bo mam mieć popołudniu - dzień pełen wrażeń.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 09:30
pati_zuzia, Madzisek, Pchełka, gosia mmr, moniek90, bella88, kwiatakacji, Mama-julka, Hashija lubią tę wiadomość