Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
iNso87 wrote:Hej a mi od wczoraj leca jakies uplawy:o dzis z rana ide siusiu i znowu full glutow,na szczescie sa jasne ale teraz to czuje jak leze lekkie pieczenie i tak sie zastanawiam czy przy goleniu podraznilam a golilam sie 3 dni temu,czy to infekcja,od
to raczej tez nie to bo bylo tez 3 dni temu ostatnio...hmm
ja takie gluty mam od poczatku wlasnie i mam bakterie w moczu... teraz jak z bardzo licznych doszlam do licznych to sluzu glutu jest zdecydowanie mniej, natomiast moju gin i tak kazal wziasc monural granulat 3g i po 7 dniach od wypicia znowu isc na badanie... takze nie lekcowaz tego najlepiej zrob soie mocz na wlasna reke i jak bedzie cos niepokojacego to do lekarza -
Pchełka wrote:Ja się dzisiaj totalnie nie wyspałam. I przez to drętwienie i że niewygodnie i że upalnie znowu...
Jeśli chodzi o materace, to ja zawsze miałam kokos-pianka bodajże. Byłam zadowowlona. Teraz chyba też taki kupię.
Justyna, rozumiem Cię. Ale chłopy to takie stworzenia, którym trzeba powiedzieć jak krowie na rowie, że mają pomóc, zrobić, wyjść itp. Może jak tak dobitnie mężowi wytłumaczysz to do niego dotrze?
U mnie jest odwrotnie. Mi mój mąż nic nie pozwala robić, w każdej wolnej chwili masuje mi te drętwiejące ręce, myje naczynia, obiera ziemniaki.
Czy któraś z Was już wie, że bedzie miała na 100% cesarkę?
ja wstalam z ogromnym bolem glowy dzisiaj, snily mi sie okropne rzeczy znowu, podobno mialam tiki jakies i mnie budzil moj rano i pytal co mi sie sni, a jakby tego bylo malo zlapal mnie skurcz lydki jak sie obudzilam;. i do teraz noga mnie boli
co do facetow, moj tez nie zawsze rozumie ze ciaza to odmienny stan mozemy byc zmeczone bez powodu bola nas plecy mamy humorki.. nawet jak moja mama mowila mu, ze trzeba nosic ten ciezar 24/24 i nie da sie na chwile sciagnac zeby odpoczac do niego nie trafilo, no bo przeciez co to dla facetageneralnie dziewczyny za USZY i po dupsku, ewentualny foch, u mnie dziala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 09:36
-
alicja_ wrote:Gwoli ścisłości
- nie "rzuciłam fochem" tylko zostałam obrażona, więc postanowiłam nie wdawać się ponownie w zbędną dyskusję, a co za tym idzie nie narażać się na ataki i zachować dystans do tego forum.
Weszłam tu żeby zameldować co u mnie, a tu taki niemiły wpis na mnie czekał… Tak czy inaczej:
U mnie poprawa pod względem temperatury, boli i samopoczucia. Dziś miałam robione badania krwi i moczu i jeżeli będzie dobrze to być może nawet w niedalekiej przyszłości puszczą mnie do domu leżeć, a jak źle - to same wiecie.
Czekam też na USG bo mam mieć popołudniu - dzień pełen wrażeń.
Ala skurcze sie uspokoily?? super wiesci :* trzymam kciuki!! -
nick nieaktualny
-
Pchełka wrote:
Czy któraś z Was już wie, że bedzie miała na 100% cesarkę?Ale wiadomo, dziecku dobrze robi przeciśnięcie się przez kanał rodny, wiec jesli z ciąża wszystko ok, to naturalnie lepszy poród naturalny. Noworodki po cc rodzą się z nadwrazliwością na dotyk, zas mniejsze jest ryzyko niedotlenienia.
-
nick nieaktualny
-
Alicja to oby to już był twój ostatni pobyt w szpitalu przed samym porodem. Będę mocno trzymać kciuki. powodzenia na dzisiejszym usg.
Suerte daj znać co po usg powiedzą.
Evka napisz jak już będziesz miała oficjalne wyniki w ręce.alicja_ lubi tę wiadomość
-
ahaaaa bo ja mam te stawiania macicy, ale nu mnie tak nie reaguje za akzdytm razem na dotyk bo elkarz ostatnio chcial sprowokowac i sie nie stawila . Trzymam kciuki zeby Sarcia siedziala grzecznie w brzusiu no i Ty kobieto wracaj nam szybko do zdrowia !!
-
nick nieaktualnyMadzisek wrote:Alicja to oby to już był twój ostatni pobyt w szpitalu przed samym porodem. Będę mocno trzymać kciuki. powodzenia na dzisiejszym usg.
Suerte daj znać co po usg powiedzą.
Evka napisz jak już będziesz miała oficjalne wyniki w ręce.
Dzięki! Też mam taką nadzieje, że wyniki będą ok, że niebawem wyjdę i pojawię się tu dopiero 1 grudnia! -
akira ja mam nadcisneienie leczone od 3 lat, ale w ciazy jakos jest ladne bez lekow wic chyba postaram sie naturalnie :-0 jednak to niesamowite przezycie jest mimo bolu. pierwszy porod mimo wszystko wspominam dobrze, nastpoengeo dnia czulam sie bardzo dobrze tylko bylam zmeczona. krocze tez ladnie sie goilo mimo ciecia
-
nick nieaktualnyKASIAG24 wrote:ahaaaa bo ja mam te stawiania macicy, ale nu mnie tak nie reaguje za akzdytm razem na dotyk bo elkarz ostatnio chcial sprowokowac i sie nie stawila . Trzymam kciuki zeby Sarcia siedziala grzecznie w brzusiu no i Ty kobieto wracaj nam szybko do zdrowia !!
U mnie też bywało różnie na początku. Jak 2 miesiace temu chciałam pokazać lekarzowi na wizycie to sie nie postawił (jak na złość). Później coraz częsciej i czesciej się stawiał niestety, aż ostatnio na wizycie był postawiony non stop przez to, że był dotykany USG. -
KASIAG24 - u mnie odwrotnie, naddciśnienie mam tylko w ciązy. Z tymże w pierwszej obyło się bez leków, ale przed rozwiązaniem miałam już białkomocz i stan przedrzucawkowy, więc szybko cc. Zas w tej ciazy jestem od początku pod opieka kardiologa i na lekach. Nie wiem, z czego to się wzięło
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMadzisek trzymam kciuki i zobaczysz, że będzie dobrze
Alicja, dobrze, że nie ma skurczy. Leż spokojnie jeszcze te kilka tygodni. Malutka zaczeka.
Akira, no ja właśnie muszę już podpytać we wrześniu na wizycie, jak to u mnie bedzie z cc, bo chciałabym planowaną. Wstępnie lekarka mówiła o skończonym 37 tc czyli 01.12 mogłabym iść na cc. Trzeciego synka urodziłam w 36 tc, bo zaczęły się skurcze i lekarze nie chcieli ryzykować z wyciszaniem akcji bo było już bezpiecznie dla dziecka a bali się z kolei pęknięcia macicy. Po kilku cc nie mozna dopuszczać do akcji skurczowej.
Do szpitala mam 20 km więc wolę zdecydowanie planowe cc. -
nick nieaktualny