Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAlicja, duzo dobrego slyszalam o Rudzie w moich stronach, takze faktycznie musza tam miec super opieke.
Ja zastanawiam sie nad szpitalem do ktorego mam 15 minut jazdy samochodem, opinie o nim sa naprawde przerozne, a tym: http://ginekologia.opole.pl/strona/oddzial-neonatologiczny/2105
Napewno gdyby byly jakies problemy i komplikacje to napewno udalabym sie do tego drugiego.. -
Ala super że dobre wieści
wybacz, nie chciałam Cie urazić w żaden sposób, tylko tak mi się z tymi kwietniówkami jakoś skojarzyło imię.
A ta cc z taką małą kruszynką to z jakiego powodu tam u Was w szpitalu? i jakie rokowania dla takiego maleństwa są?
iNSo Ty niezdaro, może już lepiej przekaż "pałeczkę" mężowi, bo zanim do porodu dojedzie to sobie zrobisz z pipki wycinankę. A co na to teraz stosujesz? A tak w ogóle to Ty już na swoim??? czekam na fotki reszty williumieram z ciekawości jak resztę urządziłaś, bo kuchnie masz wyczes!
7w3d 💔 -
nick nieaktualnymoniek90 wrote:alicja ja jestem zapisana na 17:00
Jak dasz radę na tą godzinę to jak najbardziej chodź
A pójdziesz sama czy z mężem
mój póki co jest chętny iść ze mną
dr Piela przyjmuje gabinet obok mojego lekarza prywatnie i mój lekarz mi ją poleciłbędę mogła się przygotować u niej do porodu stricte na Goduli
Dobrze mieć taki szpital blisko, mam jakieś 10km. W razie czego człowiek spokojniejszy...
Mój obowiązkowo chce chodzićOn chce chodzić, rodzić - niczego się nie boi
Tu będziesz mogła być na prawdę spokojna o swoje dziecko.
Fakt faktem - jest tu brzydko, sale nie są najpiękniejsze i łazienki też nie - ALE - nie o to tutaj chodzi.
Wole mieć brzydkie łóżko z fachową opieką, niż piękny apartament z łazienką i strach o bezpieczeństwo dziecka.
dr. Piela to baaardzo kompetentna i konkretna babka. Wszystkie decyzje podejmują tutaj wspólnie z dr.Cnotą. Będziesz zadowolona
Chcesz iść zobaczyć szpital wcześniej czy ze wszystkimi mamami na ostatnim spotkaniu ze szkoły rodzenia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 12:08
-
nick nieaktualnyAsiowa wrote:U mnie na plusie od miesiaca 6kg. Jest nie źle, chociaż widzę, że brzuszek ruszył do przodu. Rosnie mi taka piłeczka, biodra nadal widoczne, a póxniej nagle pojawia się wzgórze:). Bardzo czesto czuję takie poprzeczne zgrubienia, raz się nawet zastanwaiałam czy to nie jest moja mała;)
U mnie maly wystawia dupke czasem glowke widac mala wypuklosc gdy leze na plecach ;p u mnie widac i biodra i o dziwo zebra jeszcze
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:Ala super że dobre wieści
wybacz, nie chciałam Cie urazić w żaden sposób, tylko tak mi się z tymi kwietniówkami jakoś skojarzyło imię.
A ta cc z taką małą kruszynką to z jakiego powodu tam u Was w szpitalu? i jakie rokowania dla takiego maleństwa są?
iNSo Ty niezdaro, może już lepiej przekaż "pałeczkę" mężowi, bo zanim do porodu dojedzie to sobie zrobisz z pipki wycinankę. A co na to teraz stosujesz? A tak w ogóle to Ty już na swoim??? czekam na fotki reszty williumieram z ciekawości jak resztę urządziłaś, bo kuchnie masz wyczes!
OK, nie ma sprawy
No własnie pisałam wcześniej, że dzidziuś się zatrzymał w rozwoju w 22 tygodniu
40% na przeżycie - tak powiedzieli.
-
Boze jakie to straszne a zarazem piekne. Straszne ze tylko 40 procent a piekne ze juz ratuja takie dzieci. Pierwszy raz slysze o przypadku ze dziecko zatrzymalo sie w rozwoju w lonie matki i zylo. Duza rozbieżność 22 a 27 tygodni. Nie wyobrazam sobie mamusi malenstwa. Jak bedziesz cos wiedziec o tym szkrabie to napisz . Ja juz bede myslec i przeżywać. Tak jak Ciebie , ze co chwila skurcze mialas. Malo przytylas ... a caly czas lezysz. Dziewczyny nie martwcie sie ile przytyjecie. Moja znajoma prxytyla 30 kg!! A dzis ( 3 mc po porocie ) ma 2 kg mniej. Malutki urodzil sie przez cc w 36 tc 2400 i 48 dlugi. Pozdrawiam was wszystkie serdecznie
-
nick nieaktualny
-
A to my z Antusiem zaczynamy 7 miesiąc !!! Dawajcie foty bo dawno noc nie byłomyszata czekamy na foty że slubu!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 09:07
Pchełka, bella88, emilka24, kwiatakacji, KASIAG24, moniek90, Madzisek, ania14, pati_zuzia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mam wyniki laboratoryjne krzywej cukrowej - 71-125-113. Myślałam, że skocze z radości jak je zobaczyłam, aż sobie kupiłam mega słodkiego loda za wszystkie łzy, które wczoraj wylałam. Jedno mnie zastanawia - czy glukometry mogą się aż tak mylić? Zapytam lekarki, może lepiej powtórzyć badania..will see...
niania.ogg lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAla super,ze lepiej obys ciagle miala pzoytywne wiadomosci dla nas
ja wlasnie znalalzam chwile zeby usiasc, obiad przygotowany w sensie tylko ugotowac ziemniaczki i rybke usmazyc i lo. Jeszcze dokurzyc mi zostalo,zeby ten dom wygladal jako tako,ale narazie mi sie nie chceostatnio tak mnie bola plecy w dole,dobrze ze moj maz od czasu do czasu pomasuje
raz polozylam sie na podlodze,zeby pobawic sie z malym i myslalm,ze nie wstane, masakra. No ale taki problem to nie problem
wazne,ze nie mam innych dolegliwosci
-
jak dzidzia się zatrzymała w rozwoju to chyba może świadczyć o jakichś wadach? czy się mylę? dla mnie nie ma w tym nic pięknego
strasznie to przykre, że kobiety które pragną dziecka, dbają o siebie i o ciążę, mają takie cholerne problemy, a takie które piją na potęge palą i w ogóle o ciąży dowiadują się pewnie po 4-5 miesiącu bo im w sumie obojętne, to nie mają żadnych problemów. Strasznie to wszystko niesprawiedliwe, a tej matce tego dzieciątka bardzooooo współczuję, musi przeżywać to strasznie
sama myśl że dziecko ma tylko 40% szans na życie, a pewnie na pełne zdrowie jeszcze mniej jest koszmarna
płakać się chcę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 12:50
gosia mmr, Marta0912 lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualny