Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Kika428 wrote:Hej
Dziewczyny ktore maja juz lozeczka badz zamawialy przez allegro, czy mozecie mi polecic ktorej lozeczko z szuflada gdzie ta szuflada byla dosyc gleboka bo nie umiem tego sprawdzic (sprzedawcy nie maja wymiarow podanych) a nie chce zamowic lozeczka gdzie do szuflady wejdzie mi np tylko ksiazka bo bedzie taka waska, jesli mozecie ktores polecic bylabym bardzo wdzieczna
Szukaj firmy Aruś, oni mają te szuflady takie normalne, poza tym myslę, że wszędzie rozmiary są takie same, ale mogę się mylić. -
Evka wrote:40 zł ponoć. Na allegro też już patrzyłam - ale widziałam droższe plus/minus 100 zł.
No właśnie 99zł znalazłam na Allegro. Zadzwonię do teściowej, może jeszcze gdzieś będa widzieli w Biedronie, a jak nie to trudno, może z Allegro kupię, albo wcale. -
nick nieaktualnyJa na swojego męża nie narzekam. Kłócimy się może troszkę częściej niż zwykle, ale to raczej przez moje wahania nastrojów i hormony. Powiedziałam mężowi wprost, że nie do końca panuję nad tym co się dzieje ze mną w danej chwili i jakie myśli kłębią się w mojej głowie stąd moje czasem przesadzone reakcje, więc musi brać to pod uwagę. Podobnie jak to, że potrzebuję więcej zainteresowania i akceptacji niż wcześniej . Znamy się nie od dziś i on też widzi te zmiany i raczej nie myśli, że zrobiłam się upierdliwa i marudna, bo taką mam ochotę
Z drugiej strony jak czytam wasze wypowiedzi, że w domu jest wszystko zrobione, obiad ugotowany, podany itd. wam jest ciężko, ale robicie to widzę, że mój mąż nie ma lekko. Ja wychodzę z założenia, że nie mam siły to nie robię, nie ma obiadu, nie jest posprzątane, mąż wraca i się tym zajmuje. Jestem w ciąży i mam prawo się źle czuć. Oczywiście chwalę go za to, mówię do brzuszka jakiego mama ma super męża i jak tatuś nas dobrze karmi itp. i u nas to wszystko działa. Może to taki typ, a może nigdy go nie przyzwyczaiłam, że wszystko jest zrobione i podane.
Różnica jest tylko taka, że ja ciągle pracuję ( z domu) i jednak jest to już dość uciążliwe i mąż widzi, że wymaga to ode mnie wysiłku ale staram się dawać radę, więc przejął pozostałe obowiązki.Pola_27, pati_zuzia lubią tę wiadomość
-
Pola_27 wrote:Szukaj firmy Aruś, oni mają te szuflady takie normalne, poza tym myslę, że wszędzie rozmiary są takie same, ale mogę się mylić.Maksymilian
-
nick nieaktualnyania14 wrote:Wczoraj brat mi mówił ze ich znajomej w 7 mc lekarz powiedział ze nie będzie chłopiec tylko dziewczynka. śmiałam się do męża co my zrobimy jak nam teraz powie ze chłopiec a.my wszystko różowe. stwierdził że kupi się nowe a dziewczynkę się szybko zrobi jak urodze ;p
Jedyne wyjście to szybko następne, ale musi Ci mąż dać gwarancję na to że będzie dziewczynka
Ja się śmieję, ale mam dużo rzeczy właśnie na dziewczynkę i jak będzie chłopiec to zakupy jakby od nowa. Bo o ile dziewczynkę ubiorę w niebieskie ciuszki to chłopca w różowe sukieneczki nie bardzo. Na starcie matka go "skrzywdzi" ubraniowo
Na instagramie obserwuję dziewczynę, która parę dni temu urodziła. Miał być chłopiec, a wyszła dziewczynkaBabcie ogarnęły temat i pokupowały ubranka.
ania14, Mama-julka lubią tę wiadomość
-
Kika428 wrote:No wlasnie w jednych wydaja mi sie one glebsze ale zdjecie tez robi swoje a zalezy mi wlasnie na tym zeby bylo dosyc pojemne bo nie mam miejsca w nadmiarze
Rozumiem, ale chyba nie będzie Ci łatwo znaleźć takiej szuflady właśnie. My też mamy z tym problem i mój mąż sam zrobi taką dużą szufladę pod nasze łóżko w sypialni. Szuflada będzie zasuwana płytą, żeby się kurz nie zbierał. Wydaje mi się, że to dobre rozwiązanie, bo nie mamy miejsca na kocyki, kołderki itd. Łóżeczko małej ma w zestawie pościel z kołderką i podusią, ale i tak nie będzie tego teraz używać i trzeba to gdzieś schować -
Marta0912 wrote:Jedyne wyjście to szybko następne
, ale musi Ci mąż dać gwarancję na to że będzie dziewczynka
Ja się śmieję, ale mam dużo rzeczy właśnie na dziewczynkę i jak będzie chłopiec to zakupy jakby od nowa. Bo o ile dziewczynkę ubiorę w niebieskie ciuszki to chłopca w różowe sukieneczki nie bardzo. Na starcie matka go "skrzywdzi" ubraniowo
Na instagramie obserwuję dziewczynę, która parę dni temu urodziła. Miał być chłopiec, a wyszła dziewczynkaBabcie ogarnęły temat i pokupowały ubranka.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyaga85j wrote:a ja się muszę pożalić na rodzinkę, otóż jak wybraliśmy imię dla młodego to było wielkie oburzenie, że go skrzywdzimy bo będzie miał imieniny w Mikołajki i jeden prezent, powiedziałam, że Mikołaja wypada też 10 września i wtedy to młody będzie obchodził imieniny i się odwalili tylko co z tego jak nikt poza nami o tych imieninach nie pamięta, i to nie chodzi o to,że się czepiam bo moim zdaniem wystarczyły by obchodzić urodziny ale wkurza mnie jak widzę w kalendarzu teściów zaznaczone imieniny Filipka (synek ich ukochanej córeczki) i Filipek obchodzi imieniny i dostaje prezenty, życzenia itd. a moje dziecko nie, teraz to on tego jeszcze nie rozumie ale jak będzie starszy jak mu wytłumaczę, że tamten jest lepiej traktowany. Tak mnie to wkur..., że nie macie pojęcia.
A co powiedziałaby gdybyś miała tak jak ja, poród z pierwszym synem w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia (termin na 24.12)?
Zapraszam Twoich teściów do mojej mamy. Ona też mnie wyszkoliła i syn dostaje w Wigilię prezent i dwa dni później urodzinowy.
Wiesz, z porodem to różnie bywa, a termin swoją drogą. Możesz urodzić innego dnia -
Mama-julka wrote:A co powiedziałaby gdybyś miała tak jak ja, poród z pierwszym synem w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia (termin na 24.12)?
Zapraszam Twoich teściów do mojej mamy. Ona też mnie wyszkoliła i syn dostaje w Wigilię prezent i dwa dni później urodzinowy.
Wiesz, z porodem to różnie bywa, a termin swoją drogą. Możesz urodzić innego dnia -
Marta0912 wrote:Jedyne wyjście to szybko następne
, ale musi Ci mąż dać gwarancję na to że będzie dziewczynka
Ja się śmieję, ale mam dużo rzeczy właśnie na dziewczynkę i jak będzie chłopiec to zakupy jakby od nowa. Bo o ile dziewczynkę ubiorę w niebieskie ciuszki to chłopca w różowe sukieneczki nie bardzo. Na starcie matka go "skrzywdzi" ubraniowo
Na instagramie obserwuję dziewczynę, która parę dni temu urodziła. Miał być chłopiec, a wyszła dziewczynkaBabcie ogarnęły temat i pokupowały ubranka.
to właśnie racjakupiłam zimowy kombinezon na allegro wydawało mi się że jest biały a przyszedł błękitny
dziewczynke w niego ubiore ale chłopca w różowy bym nie ubrała tak samo z resztą ubrań, dziewczynce niebieskie taka le chłopcu różowe już nie
-
nick nieaktualny
-
Ja też nie mam nic przeciwko neibieskim ciuszkom dla dziweczynki. Sama bardzo lubiłam niebieski, nadal czesto się w niebieski ubieram i zupełnie nie rozumiem dlaczego w przypadku niemowlaków jest on "zarezerwowany" dla chłopca...
Mama-julka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPola_27 wrote:Evka, idealnie ubrałaś w słowa moje myśli. Czytałam wypowiedzi dziewczyn na temat ich mężów i zastanawiałam się co jest grane
Ja akurat nie mogę powiedzieć złego słowa na swojego męża, ale On to w ogóle inny jest
Ja na temat swojego faceta też nie mogę powiedzieć nic negatywnego. Zainteresowany na max-a tymi sprawami związanymi z ciążą (badania itp), ubrankami, łóżeczkami, wózkami. Sam ponagla z kupowaniem. Przygotowuje mi jedzonko, surówki (lubi gotować ;)Wczoraj kupił sok z granata.
Życzę każdej kobiecie tak troskliwego faceta.kwiatakacji, Pola_27, MeGi2986, moniek90, gosia mmr, pati_zuzia, Mama-julka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Marta0912 wrote:Ja na temat swojego faceta też nie mogę powiedzieć nic negatywnego. Zainteresowany na max-a tymi sprawami związanymi z ciążą (badania itp), ubrankami, łóżeczkami, wózkami. Sam ponagla z kupowaniem. Przygotowuje mi jedzonko, surówki (lubi gotować ;)Wczoraj kupił sok z granata.
Życzę każdej kobiecie tak troskliwego faceta.
Ja się śmieję, że uszyłam męża z własnych marzeń o mężczyźnieRobi wszystko, począwszy od gotowania, po mycie okien i majsterkowanie. Nigdy nie podzielał ról w domu na męskie i żeńskie. Po prostu które z nas szybciej było w domu, to gotowało, sprzątało itd. Teraz podczas ciąży, mam z Nim lepiej jak w raju. I wiem, że będzie taki zawsze. Gada do brzuszka, dba o nas, nie szczędzi czułości i miłosnych igraszek. Cud, miód. Ale nie będę Go już tak chwalić, bo mi jeszcze w piórka obrośnie
Jest idealny i kocham Go tak mocno, że nie potrafię opisać tego słowami, a On mnie i nasze dzieci
Marta0912, moniek90, kwiatakacji, pati_zuzia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:evka, dziewczyny, ale ja nie wymagam żeby cieszył się z każdego kupionego ciuszka, tylko żeby zainteresował się chociaż czy nam jeszcze czegoś brakuje, czy może jechać ze mną na zakupy chociażby... i skoro pytam go o zdanie czy kupić np. pościel niebieską w sowy czy beżową w autka bo nie mogę się zdecydować to mógłby wyrazić swoje zdanie.
Mąz jest dobrym człowiekiem i do rany przyłóż, naprawdę go kocham i wiem że będzie też najlepszym ojcem na świecie dla swojego syna, ale kurcze czasem brakuje mi jego zainteresowania, a on tego nie rozumie...
Wiem o czym mowisz, moj stara sie uczestniczyc w tym wszystkim, ale caly czas mowi ze za wczesnie na wyprawke, a ja martwie sie ze nie zdazymy ze wszystkim. Zarqz wyciagne go na miasto ogladac wozki i cos kupic Malej.
Przegladam ubranka ciazowe i segreguje rozmiarami i wyje jak bobr! Sa takoe piekne! Tak kocham ta Nasza coreczke. Ah te hormonyPola_27, ZieloneOliwki, gosia mmr, kwiatakacji, Mama-julka lubią tę wiadomość