Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam dzisiaj lenia, za to moja Córcia szaleje od 5 rano i chyba nawet na chwilę nie przestaje, bo ciągle ją czuje
Dzisiaj jedziemy na spotkanie z położną, a później pobuszuję jeszcze w necie za rzeczami dla Marysieńki naszej. Zrobiłam dzisiaj listę... długa jak cholera. Co ciekawe z Pawełkiem nie miałam problemów, żeby to wszystko ogarnąć, a teraz jakaś taka przygłupawa w temacie jestem. Nie wiem jakie rozmiary, jakie ciuszki itd... Co do szpitala, czy nie za ciepłe, jak mała ubierać później. Kurczę zielona jestem haha
-
nick nieaktualnynaczyń myć nie znoszę, więc jeszcze umyje, ale jak nie ma gąbki przy zlewie to nadal nie wie gdzie może ją znaleźć
mamy zmywarkę od kilku miesięcy i ani razu nie włożył do niej talerzy, raz jak go poprosiłam to... pożal się boże, odpuściłam sobie bo jeden talerz zajął pół zmywarki:P
Pola_27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ZieloneOliwki wrote:naczyń myć nie znoszę, więc jeszcze umyje, ale jak nie ma gąbki przy zlewie to nadal nie wie gdzie może ją znaleźć
mamy zmywarkę od kilku miesięcy i ani razu nie włożył do niej talerzy, raz jak go poprosiłam to... pożal się boże, odpuściłam sobie bo jeden talerz zajął pół zmywarki:P
Mój znowu żartuje, że za moje pozostawianie gąbki w zlewie, mógłby mnie zabić i każdy sąd by Go uniewinniłMoja teściowa robi tak samo jak ja od 38 lat i jeszcze żyje, więc chyba nie ma tak źle
Mężulek u nas zmywa. Jesteśmy na etapie remontów wszelkich i po wymianie mebli zagości zmywarka, ale opcje zapełniania jej zarezerwował sobie już mój synek, więc ja się tam w męskie sprawy nie wtryniam
-
Dziewczyny ale się rozpisałyście...
Ja już po glukozie wróciłam do żywych:D 10 min po drugim pobraniu poszłam leżeć na kozetce tak mi się niedobrze zrobiło i prawie zasłabłam (a do delikatnych nie należę)
Odnośnie męża to u mnie było ciężko na początku, bo panuje durne powiedzenie "ciąża to nie choroba" i On tak to pojmował, ale szybko go sprowadziłam na ziemię, pokazałam kilka artykułów co się zmienia w ciele i hormonach kobiety, i od tamtej pory inny człowiekMam bardzo duże wsparcie, odnośnie zakupów to różnie bywa, ale to tylko dlatego że wie że nie podoba mi się jego gust
i tak zrobię po swojemu, ale nie mam problemu żeby pójść na zakupy czy nawet wejść do sklepu z nim "popaczeć".
I przede wszystkim dziewczyny, nie każmy facetom się domyślać, jeżeli coś do nich macie to trzeba mówić od razu, bo oni nie są w stanie odgadnąć naszych myśli (pracowałam z dużą ilością facetów, i bardzo często na to narzekali, bo niby skąd oni mają wiedzieć) -
nick nieaktualny
-
Oj Ja się obawiam rad od wszystkich, bo Ja nie z tych co grzecznie wysłuchają jak im coś nie pasuje, tylko mogę zaraz odpysknąć, na szczęście moja mama wie jaka jestem i za dużo nie mówi
Dziś się zdziwiła że się glukoze robi, bo kiedyś tego nie było (moje dopowiedzenie: i jakoś się dzieci rodziły...)
-
rewelka wrote:Oj Ja się obawiam rad od wszystkich, bo Ja nie z tych co grzecznie wysłuchają jak im coś nie pasuje, tylko mogę zaraz odpysknąć, na szczęście moja mama wie jaka jestem i za dużo nie mówi
Dziś się zdziwiła że się glukoze robi, bo kiedyś tego nie było (moje dopowiedzenie: i jakoś się dzieci rodziły...)
U mnie też się krzywej cukrowej nie robi, za co jestem wdzięczna, bo w pierwszej ciąży miałam trzy podejścia i skończyło się na tym, że nie zrobili wcale. Nie umiałam zapanować nad wymiotami. -
nick nieaktualnyHej dziewczyny u mnie dzis ostatni dzien z tesciami tydzien temu pojechala szwagierka z coreczka i plakalam jak glupia dzis oni jada i znow mi smutno przez 3 tyg dom pelen ludzi i znow zostane sama
Co do mojego to nie moge narzekac pomaga mi jak moze wolny czas spedza ze mna wiadomo klocimy sie qle zaraz jest po wszystkim
Czasem ma dosc moich humorkow ale nie mamy na to wplywu i musi je znosic ale jest kochany i kocham go najmocniej na swiecie
Czy was tez tak denerwuja rady innych wszyscy wiedza najlepiej co powinnam a co nie wkurza mnie to strasznie
I od jakiegos czasu nie moge dzwonic do mojej mamy bo strasznie mnie denerwuje niewiem czemu
ah te hormony
Marta0912, ZieloneOliwki lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPola_27 wrote:Ja się śmieję, że uszyłam męża z własnych marzeń o mężczyźnie
Robi wszystko, począwszy od gotowania, po mycie okien i majsterkowanie. Nigdy nie podzielał ról w domu na męskie i żeńskie. Po prostu które z nas szybciej było w domu, to gotowało, sprzątało itd. Teraz podczas ciąży, mam z Nim lepiej jak w raju. I wiem, że będzie taki zawsze. Gada do brzuszka, dba o nas, nie szczędzi czułości i miłosnych igraszek. Cud, miód. Ale nie będę Go już tak chwalić, bo mi jeszcze w piórka obrośnie
Jest idealny i kocham Go tak mocno, że nie potrafię opisać tego słowami, a On mnie i nasze dzieci
U nas też nie ma podziału ról. Co do mycia okien to wolę sama to robić...Gotować bardzo lubi, ma do tego dryg. Sama go podpytuję jak robi to czy tamto. Ogólnie bardzo się dogadujemy, a jesteśmy z sobą już Uwaga - 16 lat (5 października). Ja jestem bardziej z tych nerwowych, on zodiakalna waga więc taki wyważony
Staramy się dużo rozmawiać, omawiać problemy. Ja go bardzo wspieram w sprawach zawodowych. Lubimy przede wszystkim spędzać wolny czas razem, oglądać filmy itp. Wygłupiamy się (mimo wieku
. Czasem śmieję się że dziecko będzie miało strasznie "stukniętych" rodziców. Jak nas weźmie śmiechawa to jak dzieci...masakra
MeGi2986, gosia mmr, Mama-julka lubią tę wiadomość
-
Marta0912 wrote:Lepiej mu nie mów jakie masz o nim zdanie bo sodówka mu uderzy
U nas też nie ma podziału ról. Co do mycia okien to wolę sama to robić...Gotować bardzo lubi, ma do tego dryg. Sama go podpytuję jak robi to czy tamto. Ogólnie bardzo się dogadujemy, a jesteśmy z sobą już Uwaga - 16 lat (5 października). Ja jestem bardziej z tych nerwowych, on zodiakalna waga więc taki wyważony
Staramy się dużo rozmawiać, omawiać problemy. Ja go bardzo wspieram w sprawach zawodowych. Lubimy przede wszystkim spędzać wolny czas razem, oglądać filmy itp. Wygłupiamy się (mimo wieku
. Czasem śmieję się że dziecko będzie miało strasznie "stukniętych" rodziców. Jak nas weźmie śmiechawa to jak dzieci...masakra
My mamy właśnie tak samo. Spędzamy ze sobą każdą wolną chwilę, kochamy się, szalejemy, żartujemy... Czasami się zastanawiamy, czy nasi znajomi tez robią ze sobą takie dziwne rzeczyJak dzieci haha. Ale dużo nam daje rozmowa. Nie oglądamy tv, przez co mamy wieczorem czas na to by sobie opowiedzieć, jak minął nam dzień itd.Wspólnie gotujemy, często mamy randki,chodzimy na spacery. Jest po prostu idealnie. No i lubi mój tłuściutki tyłeczek, przez co całkowicie wyzbyłam się kompleksów. Czuję się przy swoim mężu jak bogini i lubię jak mąż kupuje mi bieliznę, ciuchy, buty
ma dobry gust. Od 18 sierpnia jestem na zwolnieniu i siedzę w domu wyczekując powrotu mojego lubego z pracy. Czasami jest tak, że nie ma obiadu, bo źle się czuję, albo jest bałagan w domu i nigdy nie usłyszałam złego słowa. Trafił mi sie Skarbeczek, trafił
Marta0912, moniek90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi$ia26 wrote:Hej dziewczyny u mnie dzis ostatni dzien z tesciami tydzien temu pojechala szwagierka z coreczka i plakalam jak glupia dzis oni jada i znow mi smutno przez 3 tyg dom pelen ludzi i znow zostane sama
Co do mojego to nie moge narzekac pomaga mi jak moze wolny czas spedza ze mna wiadomo klocimy sie qle zaraz jest po wszystkim
Czasem ma dosc moich humorkow ale nie mamy na to wplywu i musi je znosic ale jest kochany i kocham go najmocniej na swiecie
Czy was tez tak denerwuja rady innych wszyscy wiedza najlepiej co powinnam a co nie wkurza mnie to strasznie
I od jakiegos czasu nie moge dzwonic do mojej mamy bo strasznie mnie denerwuje niewiem czemu
ah te hormony
Ja mam "magiczne" rady od teściowej. Jest niesamowita w tych kwestiach. Makabra. Co ona nie wymyśla. Ogólnie gada żeby mi mój masował, naciągał sutkito taka jedna z rad magicznych teściowej
Wymyśla co jakiś czas imiona dla dziecka, różne nie idzie nadążyć. Kupuje dla dziecka? No oczywiście!!! to nieważne, że są to ubranka na 6-letnie dzieci
Mam ubaw niezły. Taki typ kobiety. Jak dzwoni to nie odbieramy, tylko ona nagrywa się na sekretarkę i odsłuchujemy tych "cudów niewidów" ;)No lepsze niż kabaret
Pola_27, moniek90, Mama-julka lubią tę wiadomość
-
Marta dawaj magiczne rady, też chcemy się pośmiać
Moja teściowa się tak interesuje, że jak nie zapomni to się spyta czy się dobrze czuję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2015, 13:38
Mama-julka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Marta0912 wrote:Jedyne wyjście to szybko następne
, ale musi Ci mąż dać gwarancję na to że będzie dziewczynka
Ja się śmieję, ale mam dużo rzeczy właśnie na dziewczynkę i jak będzie chłopiec to zakupy jakby od nowa. Bo o ile dziewczynkę ubiorę w niebieskie ciuszki to chłopca w różowe sukieneczki nie bardzo. Na starcie matka go "skrzywdzi" ubraniowo
Na instagramie obserwuję dziewczynę, która parę dni temu urodziła. Miał być chłopiec, a wyszła dziewczynkaBabcie ogarnęły temat i pokupowały ubranka.
Ale wyjaśnijcie mi proszę jak to możliwe taka pomyłka, bo przecież na usg dobrze widać, czy to chłopak, czy dziewczynka. a czytam na forum, że to już któryś raz taka pomyłka, o co chodzi? nie rozumiem