Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam wszystkich,my wlasnie wrocilismy dopiero co z grupy mam z dziecmi w naszym przyszlym przedszkolu a tu tyle do czytania
Suerte moja kolezanka jak rodzila miala ulozona coreczke posladkowo irobili jej cesarke bez zadnych prob przekrecania,ale to bylo kilka lat temua jesli chdozi od odsylanie z powodu malego rozwarcia tofakt czesto odsylaja,ale to zalezy tez od stanu matki i od tego jak sie uprzesz. Mnie nie odeslali np. jeszcze dali zastrzyk przeciwbolowy bo nic nie moglam innego przyjac w sensie tabletki i mnie zostawili, choc teraz po tych doswiadczeniach wolalabym przeczekac w domu
jesli chodzi o kolderki,poduszki itp. my nie uzywalismy, tescie nam dopiero w prezencie przywiezli,ale tez dopiero teraz zaczelismy uzywac, a tak to spiworek od samego poczatku i jak dla mnie super sprawa i tym razem tez mam taki zamiar. Plus nie wiem jak w Polsce radza,ale w Anglii radza klasc dziecko jak najnizej znaczy chodzi mi ze tak akby w nogach. Mysle,ze kazda mama musi wyprobowac co jej pasuje i co dla jej dziecka bedzie najlepsze
nic zmykam zjesc obiad bo cos zglodnialam bardzo, dzis beda ruskieWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 13:42
naox lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnya! najlepsze jest to że mi gadają że mam duży brzuch i że mi dupa urosła te, które wyglądały jak świnie za przeproszeniem dopóki ich dzieci 3 lat nie skończyły;) i bez urazy dla tęższych bo sama nie należę do szczupłych, ale jak się nie chce nawet spróbować schudnąć- ograniczyć choć trochę jedzenie/słodkości/fast foody/piwo/przekąski , zacząć biegać czy nawet zdrowiej gotować (nie mówię tu o ścisłej diecie bo sama nie potrafię
)to niech nie gadają że "ojeeeej, przytyłam 26kg w ciąży i tylko 10 zostawiłam na porodówce i jaka ja jestem biedna..." i racja- teraz się nie zamartwiajmy, będziemy się martwić w kwietniu;) Teraz najważniejsze jest zdrowie dzieciaszków:)
Pola_27, naox lubią tę wiadomość
-
Do mam które już mają dzieci: jakich błędów nie chciałybyście popełnić po raz drugi, lub co uważacie za dobre w wychowaniu pierwszego i chcecie powtórzyć?[/QUOTE]
Postaram sie nie być tak nadopiekuńcza jak jestem w stosunku do synka. Chłopak ma 8 lat, a ja robię z niego małe dziecko, które nie da sobie rady w wielkim okrutnym świecie. Dobrze, że mój mąż pomaga mi w wychowywaniu Pawełka ( nie jest biologicznym tatą ) i ma dużo zdrowsze podejście, daje Mu więcej swobody. Natomiast co uważam za dobre? Wiem, że od pierwszych dni życia Marysi, będzie kategoryczny zakaz noszenia Jej na rekach bez powodu, a gdy nieco podrośnie nie będę ulegała Jej manipulacjomTo się sprawdza. Pawełek był bardzo spokojnym i ułożonym, niemowlakiem, później nie miałam też problemów z wymuszaniem np. kupna zabawki itd... Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. To zaskakujące jak dużo takie brzdące umieją pojąć. U nas zdało to egzamin i takie metody będę stosowała z Marysią
ZieloneOliwki, MeGi2986 lubią tę wiadomość
-
Śmiać mi się chce jak czytam Wasze opowieści o odchudzaniach
ja już miałam taki kryzys na początku roku że jak tylko przeprowadzilismy się tutaj i w końcu mieliśmy miejsce (pusty pokoj!
) to postanowilam że kupuje orbitreka i przestaje jeść slodkie
no i zakupilismy orbitreka na internecie, przyszedł i okazało się że jest uszkodzony i stwierdzilismy że nie ma co kupować na internecie, odeslalismy i czekaliamy na zwrot kasy żeby kupić jakiegoś w sklepie
No i jak już przyszedł zwrot to pojawiły się dwie kreski i tak oto zakończyła się przygoda z orbitrekiemPola_27, ZieloneOliwki, naox lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Dziękuję !!
Jakimi mamami chciałybyście być dla swoich dzieci? Szczególnie te które pierwszy raz będą mamusiami? Jak sobie wyobrażacie spędzanie wolnego czasu? We dwoje gdy mężowie/faceci w pracy (lub troje,czworo z dzieckiem;) albo pełną rodzinką w wolne dni?
Ja bym bardzo chciała wychowywać w rodzicielstwie bliskości. Na pewno będziemy dużo podróżować, przynajmniej takie mamy plany. Chcemy od maleńskiego uczyć otwarcia dzieci na inne osoby, zeby nie siedzialy zamkniete w domu ale mialy jak najwiekszy kontakt z innymi dziecmi, rowiesnikami. Wiec na pewno bedzie basen, jakies zajecia dla dzieciakow, przedszkole od 3 lat, zeby sie oswajaly ze swiatem
Bede wychowywala zgodnie ze sobą, tak zeby byly szczesliwe.ZieloneOliwki, naox, Pchelkaa, Kourtney lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Dziękuję !!
Jakimi mamami chciałybyście być dla swoich dzieci? Szczególnie te które pierwszy raz będą mamusiami? Jak sobie wyobrażacie spędzanie wolnego czasu? We dwoje gdy mężowie/faceci w pracy (lub troje,czworo z dzieckiem;) albo pełną rodzinką w wolne dni?
Ja przede wszystkim chciałabym być mamą cierpliwą i wyrozumiałą . Dać dziecku poczucie bezpieczeństwa i tego, że jest kochane. Niestety cierpliwość nie jest moja mocną stroną, ale mam nadzieję, że mi się uda.
Nie chciałabym być nadopiekuńcza .
Jak to wszystko zrobić nie mam specjalnego pomysłu - będę działać intuicyjnie. Nie wczytuję się w poradniki, nie zakładam czy będę nosić, jak będzie spać itp.. Mam jakieś swoje wizje ale wszystko wyjdzie w praniu. Liczę na to, że jakoś się dogadam ze swoim dzieckiem
ZieloneOliwki, pati_zuzia, MeGi2986, Madzisek, naox, Pchelkaa, gosia mmr lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam chyba zbyt male doswiadczenie jesli chodzi o wychowanie, ciagle sie ucze i uczymy siebie. Mysle,ze za jakis czas bede mogla spojrzec z boku i ocenic moje bledy. Staram sie byc stanowcza,ale tlumaczyc choc moj Gabrys potrafi pokazac rozki i czasem jest ciezko. Na pewno robie wiele rzeczy zle, ale maly jest szczesliwy wiec i ja tez, no czasem jest mniej szczesliwy jak sie uprze na cos a niedobra mama nie pozwala
trzeba duzo cierpliwosci duzo dzuo bo te maluchy ciagle nas probuja, probuja na ile moga sobie pozwolic i sa madrzejsze i wiecej rozumieja niz nam sie wydaje. Dziwnie to zabrzmi ale to przebiegle osobki i jak wiem,ze placze bo chce wymusic to mi nie przeszkadza bo wiem , ze nic go ne boli nie cierpi a to tylko nerwy. stramy sie tlumaczyc a jak to nie pomaga w wiekszosci wypadkow to zsotawiam go na chwile samego i o jak reka odjal nie ma placzu a idzie do mnie i sie smieje, taka to Lajza z tego mojego Gabrysia. Najgorsze jest dla mnie czesto zachowanie powagi pzry tym jego buncie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 14:17
kwiatakacji lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo więc i pora na mnie..
Chciałabym od małego przyzwyczajać dziecko do spania samemu w łóżeczku i nie brać na ręce na każde zawołanie. Chciałabym przyzwyczajać do jedzenia owoców, warzyw, a z czasem do tego co jemy my- żeby nie wybrzydzało później że niczego nie lubi. Chciałabym spędzać z nim dużo czasu na świeżym powietrzu, placu zabaw, karmieniu kaczek- nie izolować od otoczenia i dzieci tylko dlatego że jest troszkę chłodniej na dworze, albo że mama jest zmęczona. Chciałabym być mamą kreatywną i uczyć dziecka samodzielności i samodzielnych, kreatywnych zabaw a także czytać razem książki a nie tylko laptop, telewizja itd. Chcę nauczyć dziecko wrażliwości na krzywdę zwierząt i bycia empatycznym, choć oczywiście bez przesady żeby nie było ciamajdą i mamisynkiem. Zależy mi żeby spędzał dużo czasu ze swoim tatą na "męskich" zabawach typu granie w piłkę czy naprawianie samochodu i żebyśmy w weekendy spędzali czas w trójkę- zoo, wspólne gotowanie, ganianie się czy nawet sprzątanie. No i chciałabym żeby potrafiło docenić to co ma i żeby w przyszłości miło kojarzył czas spędzony z Rodzicami w różnoraki sposób. również nie chciałabym nmauczyć go wymuszania kupowania zabawek i słodyczy i nauczyć szacunku do ciężko zarobionych pieniążków przez rodziców.
Dobrze powiedziane- CHCIAŁABYMWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 14:20
naox, kwiatakacji lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZielone Oliwki chciec to moc
ehh...zeby to bylo takie latwe wszystko nie.
Pamietajcie, nie mozecie tez zbyt surowo siebie oceniac, bo wychowanie dziecka i ogarniecie calej reszty nie jest wcale takie proste. Beda lepsze i gorsze dni, dni kiedy bedzicie mialy wyrzuty sumienia i byc moze uwazaly sie za wyrodne matki i chcialy wszystko zostawic i uciec,ale beda dni kiedy bedziecie dumne z siebienie tzreba sie bac zadnych uczuc i rozmawiac o nich z tatusiami,zeby wiedzieli co czujecie i wiedzieli,ze czasem potzrebni sa bardziej niz normalnie
jestem pewna,ze wszystkie bedziecie bedziemy wspanialymi mamami takimi jakie nasze dzieci beda potzrebowacWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 14:30
Flakonik, rewelka, kwiatakacji lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMeGi2986 wrote:Flakonik hehehe to masz uparciucha z tej swojej teściowej
Taka troche patowa sytuacja. Choć wiesz już jaki?
To bugaboo donkey dla blizniaków
http://iv.pl/images/86851441049873165792.jpg
Kourtney lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny