Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Zmartwił mnie ten cukier dziś, bo naprawdę zawsze dolna granica. W pierwszej ciąży nawet nieco mniej niż norma, nigdy nie byłam fanem słody a wtedy w ciąży musiałam codziennie coś, często nie mało i nie było problemu z cukrem. Teraz się cieszyłam, że nie mam takich ciągotek, że owoce, że zdrowo a tu pskius.
I teraz bądź tu człowieku mistrzem i znajdź coś co jesteś w stanie zjeść ale jednocześnie mało "cukrowe"... -
Mnie też mdłości trochę opuszczają tylko i wyłącznie po coli.
Uczę jezyka polskiego, głównie w gimnazjum. Chcialabym wytrwac do końca roku szkolnego, a od wrzesnia już wracać nie będę, bo jak tu wziąć klasy i zaraz je zostawiać? Trochę mi żal, że nie doprowadze do konca moich drugoklasistow.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2018, 17:30
-
Azzurra wrote:No właśnie mam ogromną nadzieję na powtórkę z rozrywki- w poprzedniej ciąży byłam na wizycie 50 dnia cyklu i było. Jutro będzie 49....
Azzurra lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, nie szalejcie z tym badaniem cukru. Spokojnie. W pierwszym trymestrze trzeba zrobić tylko cukier na czczo. Jak będzie źle, to Was lekarz wcześniej skieruje na krzywą. A jak dobrze, to sobie odpusccie do 24 tygodnia. Naprawdę nie ma co szukać sobie na siłę chorób. Jak Wam się cukrzyca w ciąży trafi, to wtedy zatesknicie za szczesliwymi czasami bezrefleksyjnego jedzenia. Ja tak się cieszę, że test wyszedł ok i będę mogla latem jeść owoce i lody .
Paulo, jak Twój wynik krzywej? Masz już?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2018, 17:39
Paula222 lubi tę wiadomość
-
Ciężko nadrobić posty nawet po całym dniu! Pisałyście o mdłościach, ja dzisiaj miałam dramat od rana do godz 11.00 chociaż do tej pory raczej było najgorzej wieczorami.
Gratuluję udanych wizyt! Ja kolejną mam w poniedziałek (8+6) i obiecuję sobie, że jak wyjdzie wszystko okej to już nie będę świrować.
Dzisiaj mi się śniło że byłam na wizycie u MamaGinekolog i powiedziała mi że serce maleństwa bije 90/min a to znaczy, że umrze. I jak tu się nie denerwować?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2018, 17:42
-
I jeszcze słów parę o glukometrze. To koszmarne urządzenie zatruwalo mi życie przez trzy miesiace. Diabetolodzy wyniki glukometrowe traktowali jak prawdę objawiona i dumali nad każdą przekroczona jednostką, chcąc mi na siłę wcisnąć insulinę. Tymczasem urządzenie to jest wyjątkowo nieprecyzyjne. Spróbujcie sobie kiedyś zrobić badanie z dwoch roznych palców albo dwoma różnymi glukometrami z tej samej kropelki krwi. Albo z tego samego palca w odstępie kilku minut. Wyniki potrafią się różnić o ponad 10 jednostek! A potem mi się czepiali, że tu było 91, a nie 90 i że to za dużo, że tu chyba insulinę trzeba... brrr...
-
Malinowa_Czekolada wrote:Ciężko nadrobić posty nawet po całym dniu! Pisałyście o mdłościach, ja dzisiaj miałam dramat od rana do godz 11.00 chociaż do tej pory raczej było najgorzej wieczorami.
Gratuluję udanych wizyt! Ja kolejną mam w poniedziałek (8+6) i obiecuję sobie, że jak wyjdzie wszystko okej to już nie będę świrować.
Dzisiaj mi się śniło że byłam na wizycie u MamaGinekolog i powiedziała mi że serce maleństwa bije 90/min a to znaczy, że umrze. I jak tu się nie denerwować?
Bardzo mi się podobają sny u Karolcia27 - za każdym razem wizyta usg z pięknie bijącym serduszkiem - super!agniecha2101, Malinowa_Czekolada lubią tę wiadomość
-
Myszka-Minnie wrote:Zjadlam banana dzis ale nie bylo ciekawie. Teraz zjadlam winogrona, jak by ciut lepiej ale oslabiona dalej jestem. Najgorzej ze jeszcze w domu mam 3 latka wymagajacego co ns 2 minuty nie da mi zamknac oczu.
No i pytanie nr 2 - co zjadłam zepsutego że mnie brzuch boli
Tak więc też nie da poleżećWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2018, 17:58
Kai, Karolcia27, Myszka-Minnie, futuremama lubią tę wiadomość
-
Violet Flower wrote:skąd ja to znam. Ja mam prawie 6-latka w domu a wcale nie jest lepiej odkąd wróciliśmy do domu z przedszkola - dobrą godzinę temu - ma 15 pytań minutę. A jego główną zagadką wciąż jest fakt, dlaczego nie pójdę do lekarza po jakieś tabletki skoro mi niedobrze jakie to wszystko proste, co nie
Tak więc też nie da poleżeć -
Dziewczyny mam do Was jeszcze pytanie o taki inny objaw ciąży:
Czy którejś z Was krwawią dziąsła przy myciu zębów? Bo u mnie zdarza się to coraz częściej. Zastanawiam się czy minie wraz z końcem 1 trymestru czy utrzyma się na dłużej... -
Co do brania progesteronu w ciąży to ja chcę jak najdłużej. Jeszcze nie rozmawiałam z gin o tym, ale mój naturalny progesteron jest zerowy więc muszę brać.
Widziałam o coli, napojach. Ja niestety piję, jedyne co mi pomaga na mdłości. Wolę wypić 2 szklanki dziennie i jeść normalnie niż rzygać wszystkim
Ja już tez mam lekki brzuszek. Tj zawsze miałam brzuch spożywczy wystawał, ale teraz jest taki bardziej okrągły. Zauważam to ja, mój Mąż i przyjaciółka No i moje dżinsy
Z witamin to biorę prenatal uno i zwykły kwas foliowy.
Ja mam L4 od samego początku. Wakacje planujemy na koniec lipca, początek sierpnia. No i kurczę mam nadzieje że nas nie skontrolują ale ja muszę jechać nad morze nawdychać się jodu!
Co do tych kontroli - to oni po prostu przychodzą do domu czy jak to się odbywa?
Chcę kupić adapter do pasów ale trochę drogie mi się wydają, ponad stówę, a ja w sumie rzadko teraz jeżdżę.
Ja jestem strasznie STRASZNIE wysypana. Krosta na kroście
Córeczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
Lilly_Ana wrote:Co do brania progesteronu w ciąży to ja chcę jak najdłużej. Jeszcze nie rozmawiałam z gin o tym, ale mój naturalny progesteron jest zerowy więc muszę brać.
Widziałam o coli, napojach. Ja niestety piję, jedyne co mi pomaga na mdłości. Wolę wypić 2 szklanki dziennie i jeść normalnie niż rzygać wszystkim
Ja już tez mam lekki brzuszek. Tj zawsze miałam brzuch spożywczy wystawał, ale teraz jest taki bardziej okrągły. Zauważam to ja, mój Mąż i przyjaciółka No i moje dżinsy
Z witamin to biorę prenatal uno i zwykły kwas foliowy.
Ja mam L4 od samego początku. Wakacje planujemy na koniec lipca, początek sierpnia. No i kurczę mam nadzieje że nas nie skontrolują ale ja muszę jechać nad morze nawdychać się jodu!
Co do tych kontroli - to oni po prostu przychodzą do domu czy jak to się odbywa?
Chcę kupić adapter do pasów ale trochę drogie mi się wydają, ponad stówę, a ja w sumie rzadko teraz jeżdżę.
Ja jestem strasznie STRASZNIE wysypana. Krosta na kroście
Ja gdzieś wyczytałam, że o ile nie masz L4 leżącego a np wystawione przez stresującą pracę, to jak najbardziej możesz wyjechać na urlop. Trzeba tylko zgłosić do ZUSu. Czy któraś z Was może potwierdzić tę informację? <oja kadrowa w pracy jest straszna, nie chcę z nią rozmawiać.
Ja wizytuję jutro. Trzymajcie kciuki...
Serducho 16.04.
PCOS.Teratozoospermia
Starania od 8.2017
3.04.18 hcg 15dpo 855
6.04.18 beta hcg 2931
-
My nie współżyjemy. Mamy zakaz do odwołania bardzo mi tego brakuje, BARDZO. Czuje się jak niewyżyty zboczeniec
Kartę ciąży dostałam jak było widać akcję serca, 6t3d dokładnie.
Karolcia - a czemu chcesz się zabezpieczać w ciąży?
Violet - teoretycznie od tego dnia można robić prenatalne, ale najlepiej między 12 a 13 tyg. W tym 11 dziecko może być jeszcze za małe, badania robi się od chyba 45mm.
Malutka - 19 maja masz ślub? Wow, zazdro chciałabym przeżyć ten dzień jeszcze raz 19 maja idziemy na wesele, to wypiję Twoje zdrowie - soczkiem
Ja na razie niczym się nie smaruje. Mam mnóstwo rozstępów od chudnięcia i tycia.
Ja jestem za fb, ale właśnie w tym późniejszym etapie, gdy zostaną najwytrwalsze
Violet Flower lubi tę wiadomość
Córeczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
Paula222 wrote:Odebrałam wynik Znowu mam cukrzycę Glukoza na czczo 100 Pozamiatane...
Ale jutro dużo wizyt -
Lotopałanka wrote:Ja się boję iść zrobić tą krzywą ale wiem że im szybciej to zrobię tym lepiej i z głowy...przykro mi Paula222 że znowu Cię dopadła cukrzyca... Ja pójdę w czwartek i niech się dzieje wola nieba...
Plus z tego taki , że może aż tyle nie przytyje To trzymam kciuki za Ciebie... -
Lilly_Ana wrote:Co do brania progesteronu w ciąży to ja chcę jak najdłużej. Jeszcze nie rozmawiałam z gin o tym, ale mój naturalny progesteron jest zerowy więc muszę brać.
Widziałam o coli, napojach. Ja niestety piję, jedyne co mi pomaga na mdłości. Wolę wypić 2 szklanki dziennie i jeść normalnie niż rzygać wszystkim
Ja już tez mam lekki brzuszek. Tj zawsze miałam brzuch spożywczy wystawał, ale teraz jest taki bardziej okrągły. Zauważam to ja, mój Mąż i przyjaciółka No i moje dżinsy
Z witamin to biorę prenatal uno i zwykły kwas foliowy.
Ja mam L4 od samego początku. Wakacje planujemy na koniec lipca, początek sierpnia. No i kurczę mam nadzieje że nas nie skontrolują ale ja muszę jechać nad morze nawdychać się jodu!
Co do tych kontroli - to oni po prostu przychodzą do domu czy jak to się odbywa?
Chcę kupić adapter do pasów ale trochę drogie mi się wydają, ponad stówę, a ja w sumie rzadko teraz jeżdżę.
Ja jestem strasznie STRASZNIE wysypana. Krosta na kroście
Wcześniej gdzieś wspominałam o tym ZUSie wiec wybaczcie te, które musza czytać to znowu
Ja do momentu L4 ciążowego, byłam na L4 związanym ze stresująca praca. Kontroli w domu nie miałam, ale otrzymałam zaproszonko na komisje, wyznaczyli dzien, godzine i sie stawiłam. Kilka pytań i na tym sie skończyło.
W przypadku ciazy - gin mówił mi o pacjentkach kontrolowanych w domu (ale to te,które miały np.dzialanosc gospodarcza, pomimo zatrudnienia w jakiejś firmie i sprawdzali czy nie pracują w tym czasie) jedna miała dwa razy w ciagu tygodnia.
Jesli mowa o wyjazdach, ja na „stresowym L4” miałam zalecane wyjścia z domu. Mysle, ze kwestia ciazy to zależy z jakiego powodu gin zaleca zostać na L4. Jesli ciąża zagrożona, to ciezko wyjaśnić wyjazd nad morze lub lot na wyspy.
Ale jesli np. Stres w pracy bądź warunki szkodliwe (farmaceuta,linie produkcyjne) No to wyjazd nie jest niczym złym tal uważam i tak mniej więcej było mi to tłumaczone ale na innym L4. Poza tym lekarz moze wydać oświadczenie, ze zalecał i wyraził zgodę na wyjazd.
Lilly_Ana lubi tę wiadomość