Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
_Jagoda_ wrote:Też bym obstawiała, że to nerwy
Za mna chodzą ciagle truskawki. Co dwa dni kupuje kobialkę i wsuwam
Jeszcze na tygodniu muszę zrobić sobie pierogi z truskawkami. Bo też zaczynają za mną chodzić.
A brzusio przesłodki. Taki okrąglutki się już zrobił. Widać już że mieszka tam mały lokator.
Azzura a co do wagi nie przejmuj sie. Po ciąży szybko zrzucisz. Ja w ciąży z synkiem przytyłam ponad 15kg prawie 20. Teraz jak się ważyłam waga jest prawe -1kg na minusie od wagi początkowej z której startowalam. Zobaczymy co przyniesie II trymestr.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 15:55
-
Dibolek ja tyle mam do mojego gina
Cale szczescie ze mama na miescu to moge zostac kilka dni.
Odebralam wyniki krzywej:
93,6/135/102,6
normy:
92/180/153
Lekkie przekroczenie na czczo ale podejrzewam ze to z glodu bo obudzialm sie rano glodna. Zobaczymy co ginekolog na to.
Trzymam kciukasy za dzisiejsze wizyty -
Hej
Gratuluję wszystkich dobrych wieści
Ja w piątek dostałam krwawień. W dzień miałam brązowe plamienie, a wieczorem żywą krew. Jadąc do szpitala byłam pewna że już po wszystkim. Ale na usg wszystko ok, nie wiadomo skąd krew. Gin mówiła że nie ma sensu kłaść się na oddział bo i tak nie dostanę nic innego niż to co biorę w domu czyli progesteron. I od piątku plamie krwią, przeważnie na wieczór jej trochę jest. Ale nic nie możemy zrobić, jedynie czekać i liczyć na to że to nic groźnego i dziecku nie zagraża. Na usg kontrolne pojadę w poniedziałek, a w środę 6.06 mam prenatalne. Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze, chociaż liczę się też z tym że ciąża może obumrzeć.
No chyba że dostanę bóli, skurczy albo większego krwotoku to mam przyjeżdżać na IP.Córeczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
Lilly_Ana wrote:Hej
Gratuluję wszystkich dobrych wieści
Ja w piątek dostałam krwawień. W dzień miałam brązowe plamienie, a wieczorem żywą krew. Jadąc do szpitala byłam pewna że już po wszystkim. Ale na usg wszystko ok, nie wiadomo skąd krew. Gin mówiła że nie ma sensu kłaść się na oddział bo i tak nie dostanę nic innego niż to co biorę w domu czyli progesteron. I od piątku plamie krwią, przeważnie na wieczór jej trochę jest. Ale nic nie możemy zrobić, jedynie czekać i liczyć na to że to nic groźnego i dziecku nie zagraża. Na usg kontrolne pojadę w poniedziałek, a w środę 6.06 mam prenatalne. Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze, chociaż liczę się też z tym że ciąża może obumrzeć.
No chyba że dostanę bóli, skurczy albo większego krwotoku to mam przyjeżdżać na IP.Lilly_Ana lubi tę wiadomość
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO -!
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
RudyTygrysek wrote:Dibolek ja tyle mam do mojego gina
Cale szczescie ze mama na miescu to moge zostac kilka dni.
Odebralam wyniki krzywej:
93,6/135/102,6
normy:
92/180/153
Lekkie przekroczenie na czczo ale podejrzewam ze to z glodu bo obudzialm sie rano glodna. Zobaczymy co ginekolog na to.
Trzymam kciukasy za dzisiejsze wizyty
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO -!
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
Lilly_Ana wrote:Hej
Gratuluję wszystkich dobrych wieści
Ja w piątek dostałam krwawień. W dzień miałam brązowe plamienie, a wieczorem żywą krew. Jadąc do szpitala byłam pewna że już po wszystkim. Ale na usg wszystko ok, nie wiadomo skąd krew. Gin mówiła że nie ma sensu kłaść się na oddział bo i tak nie dostanę nic innego niż to co biorę w domu czyli progesteron. I od piątku plamie krwią, przeważnie na wieczór jej trochę jest. Ale nic nie możemy zrobić, jedynie czekać i liczyć na to że to nic groźnego i dziecku nie zagraża. Na usg kontrolne pojadę w poniedziałek, a w środę 6.06 mam prenatalne. Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze, chociaż liczę się też z tym że ciąża może obumrzeć.
No chyba że dostanę bóli, skurczy albo większego krwotoku to mam przyjeżdżać na IP.
Skoro na USG nic nie widać to będzie dobrze. gdy ja zaczęlam krwawic w styczniu to na usg była już martwa cisza.. zero akcji serca ,,,. tak,że pocieszę Cię, wiele razy w zdrowej ciązy u koleżanek spotkalam sie z sytuacją, że krwawiły i plamiły. a nie jesteś w terminie okresu? niee. bo to 12 tydzień, chociaż w sumie?
Azzura tak się cieszę, że się uspokoilas
Rudy Tygrysek tak lekkie przekroczenie nie sądzę by miało znaczenie, szczegolnie, że mowisz, że Cię muliło. Nie martw się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 16:37
Lilly_Ana lubi tę wiadomość
2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Lily, współczuję stresu. Choć na pewno i w Twoim przypadku okaże się że plamienie jest niegroźne. Ale rozumiem czarne myśli. Ja odkąd dostałam plamien, oszalałam. Wcześniej jakoś entuzjastycznie podchodziłam do ciąży , a teraz się tylko boję.
Dziewczyny, czekamy na dobre wieści z wizyt.
Ja mimo że widziałam dziś swoją akrobatkę, to jakiegoś dola mam. Doszło do mnie, że powinnam już powiedzieć swojej mamie i teściom, a boję się że się nie uciesząLilly_Ana lubi tę wiadomość
-
Azzurra wrote:Lily, współczuję stresu. Choć na pewno i w Twoim przypadku okaże się że plamienie jest niegroźne. Ale rozumiem czarne myśli. Ja odkąd dostałam plamien, oszalałam. Wcześniej jakoś entuzjastycznie podchodziłam do ciąży , a teraz się tylko boję.
Dziewczyny, czekamy na dobre wieści z wizyt.
Ja mimo że widziałam dziś swoją akrobatkę, to jakiegoś dola mam. Doszło do mnie, że powinnam już powiedzieć swojej mamie i teściom, a boję się że się nie uciesząWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 17:18
2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Lilly_Ana wrote:Hej
Gratuluję wszystkich dobrych wieści
Ja w piątek dostałam krwawień. W dzień miałam brązowe plamienie, a wieczorem żywą krew. Jadąc do szpitala byłam pewna że już po wszystkim. Ale na usg wszystko ok, nie wiadomo skąd krew. Gin mówiła że nie ma sensu kłaść się na oddział bo i tak nie dostanę nic innego niż to co biorę w domu czyli progesteron. I od piątku plamie krwią, przeważnie na wieczór jej trochę jest. Ale nic nie możemy zrobić, jedynie czekać i liczyć na to że to nic groźnego i dziecku nie zagraża. Na usg kontrolne pojadę w poniedziałek, a w środę 6.06 mam prenatalne. Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze, chociaż liczę się też z tym że ciąża może obumrzeć.
No chyba że dostanę bóli, skurczy albo większego krwotoku to mam przyjeżdżać na IP.
Dobrze ze to nic poważnego i z dzidziusiem wszystko dobrze. Lekarze nie dopatrzyli się jakiegoś krwiaka?Lilly_Ana lubi tę wiadomość
-
Martula78 wrote:Rozumiem Twój strach (sama obserwuję się przy kazdej wizycie w toalecie), ale przecież już kilka razy po tym incydencie widziałaś maleństwo na USG i 2 lekarzy zapewniło Cię, że wszystko jest w porządku, prawda?
Nakrecam się, taka prawda.
Nie piszę tu o tym, bo bez sensu stresować ciężarne:-) ale im więcej czytam o komplikacjach w ciąży, tym bardziej jestem pewna że to się właśnie mi przytrafi.
A wszystko przez te głupie plamienia właśnie. Przestałam chodzić z córką na spacery ( na szczęście mąż pracuje w domu więc on to robi), przestałam cokolwiek konstruktywnego robić tylko siedzę w necie, czytam o najróżniejszych patologiach, jem i tyję. Masakra:(
-
Lilly u mnie też niewiadomo skąd było plamienie.. zwiększyła Ci dawkę leków np? Odpoczywajcie teraz dużo ;*
Lilly_Ana lubi tę wiadomość
-
Azzurra wrote:Dokładnie tak. Mam od 3 tygodni USG co tydzień i boję się coraz bardziej.
Nakrecam się, taka prawda.
Nie piszę tu o tym, bo bez sensu stresować ciężarne:-) ale im więcej czytam o komplikacjach w ciąży, tym bardziej jestem pewna że to się właśnie mi przytrafi.
A wszystko przez te głupie plamienia właśnie. Przestałam chodzić z córką na spacery ( na szczęście mąż pracuje w domu więc on to robi), przestałam cokolwiek konstruktywnego robić tylko siedzę w necie, czytam o najróżniejszych patologiach, jem i tyję. Masakra:(
I z drugiej strony- książkowa ciąża bez plamien krwawien boli nudności i innych atrakcji nie jest gwarantem urodzenia zdrowego dziecka? Że nikt nigdy nie jest pewien co wydarzy się jutro za tydzień miesiąc? Że nie na wszystko mamy wpływ? Że musimy myśleć ppzytywnie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 17:36
Karo_88 lubi tę wiadomość
2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d216a52800bc.jpg
Dziewczynki ja dopiero wrocilam, ledwo dojechałam w tym upale, bo jeszcze pojechaliśmy po drodze na zakupy ogrodnicze no i na pyszny obiad bo dzisiaj nasza rocznica
Ale do rzeczy, badanie trwało jakieś 15 min, dzidziuś był spokojny, super leżał tak sobie z nóżkami do góry, gin nam wszystko pokazywała i mówiła, ma 5cm 63mm, mówiła że okej, ale nie mam na USG napisanej daty porodu. Mówiła, że wszystkie parametry dobrze, płci nie chciała powiedzieć, kość nosowa ok, ale jak zapytałam o przezierność karkowa to dostałam opiepsz, że za dużo internetu czytam, i że trzeba czekać na wyniki badać z Pappa i dopiero wtedy wszystko będzie...czyli teraz przede mną niełatwe jakieś 2 tygodnie, no ale staram się być dobrej myśli:-) mówiła, że fajny, zdrowy dzieciaczek, to myślę że gdyby było coś nie tak to by powiedziała.
Ja dostałam zdjecie, ale tylko tyle... Żadnych papierów póki co, będę czekac... Kciuki za resztę wizyt :-* ja mam znowu w piątek u ginaViolet Flower, Martula78, ziuta.w, TaPaT, olciaa, Malutka_94, Kitkat, Azzurra, futuremama, Dip88, Aguś 90, Angelika83, RudyTygrysek, agniecha2101, bondzik007, Paula222, Magdaa21, Lilly_Ana lubią tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Martula78 wrote:Azzura Twój mąż powinien ograniczyć Ci dostęp do forów poświęconych ciążowy problemom. Pociesza Cię choć minimalnie fakt, że komplikacje zdarzają się jednak niebywałe rzadko? Że większość kobiet rodzi zdrowe dzieci? Że większość kobiet nie opisuje w necie bezproblemowych ciaz? Że 80 procent kobiet w ogóle nie udziela się ma forach?
I z drugiej strony- książkowa ciąża bez plamien krwawien boli nudności i innych atrakcji nie jest gwarantem urodzenia zdrowego dziecka? Że nikt nigdy nie jest pewien co wydarzy się jutro za tydzień miesiąc? Że nie na wszystko mamy wpływ? Że musimy myśleć ppzytywnie?) I masz rację, ograniczyć internet dla Azzurry
-
Martula ja stiwredziłam , ze strach nie moze mnie paraliżować a dobro dziecka jest wazniejsze ... wiadomo całe zycie matka sie bedzie martwić o swoje dziecko ale trzeba wierzyc tylko w to co do dobre , po co sobie szukać peoblemów na siłę ... wszytko w rękach Boga , musi byc dobrze i kropka
Karolcia śliczna dzidziawiesz co podobno w tych tyg to róznie z tym między nogami , ale podobno u chłopców widac typowo siusiaka
no ale to róznie bywa
ja czekam do soboty a potem 2 tyg na wyniki pappa także , swoje trzeba przeczekac
Martula78 lubi tę wiadomość
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych