Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kai wszystkiego najlepszego w dalszym życiu.
Aga trzymam kciuki żeby cię już wypuścili do domu
Dziewczyny ja ostatnio u położnej miałam ciśnienie 90/50 i odrazu mnie się zapytała o ból głowy. Powiedziała, że takie ciśnienie jest w ciąży jeszcze ok, ale źle wpływa na samopoczucie między innymi to właśnie ból głowy. Jedynie co może pomóc to woda, odpoczynek a zarazem więcej ruchu. Im więcej leżymy tym bardziej ciśnienie może spadać!!! Przy niskim ciśnieniu mówiła, że dwie dobre mocne kawy nie zaszkodzą, ale nie więcej. I oczywiście woda, woda, woda.... Bokiem zaczyna mi już wychodzić ta wodaKai, futuremama lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnybondzik007 wrote:Kai Wszystkiego dobrego na dalsze lata! Dużo miłości i szczęścia w waszym życiu!
Aga trzymam kciuki żeby było wszystko okej i żebyś mogła spokojnie wrócić do domku) jak się czujesz?
Karolcia jak mnie ostatnio bolała głowa to zmierzyłam sobie ciśnienie i.. 80/50 .. jak tu ma człowieka nie boleć przy takim ciśnieniu. Podniosłam je trochę herbatą i nerwamii skoczyło do 95 ale po paru godzinach i przy takim już mnie nie bolała. Jestem ciekawa jak duży to ma wpływ na nasz ból głowy. Najczęściej zaczyna mnie boleć kolo 20-21 wieczorem i jeśli coś z tym nie zrobię, to z bólem się również budzę. No i też mam ból w skroniach.. czasem to już mi się płakać chce przez te głowę ale odpukac ze 3dni mnie nie bolała już. Daj znać czy wizyta u neurologa wniosła coś nowego.
Dip88, bondzik007, futuremama lubią tę wiadomość
-
Cześć ...
U mnie jako tako. W sumie miałam nie pisać, ale po wczorajszej smutnej wiadomości od Lotopałanka n.t. taty, dziś może i ja się pożalę.
U mojej mamy podejrzewają raka siatkówki, ostatnio żyjemy jak na szpilkach a ma wizytę usg oka dopiero na początku lipca. Młoda kobieta, 51 lat. Zła jestem jak nic, bo to najbliższa mi osoba i strasznie się martwię.
Mój mąż też szaleje, co rusz inna praca, teraz znowu chce zmienić. Podobno za lepsze pieniądze ale nie ma jasno powiedziane ile dostanie. A to praca w innym mieście więc dojazdy, ubezpieczenie we własnym zakresie... Hmm ... I ja będę musiała codziennie wstawać z rana żeby odwieźć syna do przedszkola. Bronić mu nie chcę i go ograniczać, skoro chce próbować niech próbuje, ale ja się martwię jak to będzie
I się dziwi że chodzę nerwowa.
Jeszcze ta dieta, nic zjeść nie można, codziennie wymyślanie posiłku istna katorga, nie mówiąc o obiadach
Ahhh to się wyżaliłam ... -
Kai wszystkiego najlepszego w dniu rocznicy
Aga trzymam kciuki za wyjście do domu
Dip88 wczoraj na wizycie u diabetologa miałam bardzo podobne, też 90 na coś. A mnie nie raz boli głowa, ale codziennie piję 1 kawę... Hmm
Kai lubi tę wiadomość
-
Kai wszystkiego najlepszego na kolejne lata.
Lopotalanka współczuję mój tata też miał nowotwór tak samo się zaczęło więc współczuję. Karta DILO faktycznie ułatwia trochę wcześniej dostanie się do lekarza specjalisty. Trzymam bardzo mocno kciuki by wszystko było ok.
A ja właśnie siedzę u fryzjera. Już nie mogłam patrzeć na siebie.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizytyKai lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny trochę was nadrobiłam.
Jeśli chodzi o brzuszek to u mnie mało widać, wieczorami natomiast jest wielki. Także te wzdęcia to jest masakra.
Powiem wam, że nadal nie czuję zastrzyku energii i śpię w nocy (chociaż wstaję 2-3x do toalety) i w ciągu dnia też mam drzemkę jakieś 1,5h!!! Bo jestem jakaś umęczona.
Współczuję dziewczynom Lotopałanka i Paula222, że jeszcze macie problemy w najbliższej rodzinie, ale tylko spokój was ratuje. Myślcie pozytywnie. (Wiem, łatwo się mówi)
Bleah jeszcze mam dwa tygodnie do wizyty, już mnie nosi.
-
Paula kciuki za Twoja mamę. Oby skonczylo sie tylko na podejrzeniach. Szkoda, ze w ciazy musicie sie martwic takimi sprawami.
Karolcia daj znac po neurologu, ale cisnienie masz bardzo niskie. Zrob sobie mocna kawe.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Aga kciuki za dzisiejsze wyjscie. A hak sie czujesz? Powiedz mi czy bol byl porownywalny do bolu po cc? Pytam sie, bo ja prawdopodobnie bede miec cc (syn urodzony silami natury) i slyszalam juz rozne historie. Jedne maja niemalze traume, inne twierdza, ze po 5 dniach same jechaly na drobne zakupy...Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Hej dziewczyny,
Gratulacje z okazji rocznicy ślubu dla Kai
Przykro mi że przeżywacie stresy związane z chorobami bliskich, wiem co to znaczy. Mój brat ma operacje za 2 tyg, na otwartym sercu no i wszystko może się zdarzyć. Niby jestem świadoma tego wszystkiego, ale mega stres jestKai lubi tę wiadomość
-
No i witam sie w 20 tyg. Przed chwila poczulam 4 pukniecia pod pepkiem
Polowkowe za tydzien.futuremama, agniecha2101, Dip88, Lotopałanka, Malinowa_Czekolada, TaPaT, Malutka_94, Jagodagoi, RudyTygrysek, Aguś 90 lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
agulineczka wrote:Aga kciuki za dzisiejsze wyjscie. A hak sie czujesz? Powiedz mi czy bol byl porownywalny do bolu po cc? Pytam sie, bo ja prawdopodobnie bede miec cc (syn urodzony silami natury) i slyszalam juz rozne historie. Jedne maja niemalze traume, inne twierdza, ze po 5 dniach same jechaly na drobne zakupy...
Nie wiem Agulineczka czy kojarzysz Leire z innego wątku (tutaj chyba też się kiedyś odezwała) ale niedawno urodziła przez cc synka po długim wywoływaniu porodu i bardzo traumatycznie to wspomina.. o ile pamiętam pisała o powikłaniach jelitowych, strasznym bólu i walce o kp. Chyba na wątku "poronienie i co dalej". Wiadomo, ze co kobieta to inna opinia i nic nie neguję, bo sama nie rodziłam w żaden sposób
a zobaczymy co życie przyniesie
-
Paula222 wrote:Cześć ...
U mnie jako tako. W sumie miałam nie pisać, ale po wczorajszej smutnej wiadomości od Lotopałanka n.t. taty, dziś może i ja się pożalę.
U mojej mamy podejrzewają raka siatkówki, ostatnio żyjemy jak na szpilkach a ma wizytę usg oka dopiero na początku lipca. Młoda kobieta, 51 lat. Zła jestem jak nic, bo to najbliższa mi osoba i strasznie się martwię.
Mój mąż też szaleje, co rusz inna praca, teraz znowu chce zmienić. Podobno za lepsze pieniądze ale nie ma jasno powiedziane ile dostanie. A to praca w innym mieście więc dojazdy, ubezpieczenie we własnym zakresie... Hmm ... I ja będę musiała codziennie wstawać z rana żeby odwieźć syna do przedszkola. Bronić mu nie chcę i go ograniczać, skoro chce próbować niech próbuje, ale ja się martwię jak to będzie
I się dziwi że chodzę nerwowa.
Jeszcze ta dieta, nic zjeść nie można, codziennie wymyślanie posiłku istna katorga, nie mówiąc o obiadach
Ahhh to się wyżaliłam ...
Paula oby to były tylko podejrzenia! Bardzo współczuję stresu i nerwów.. musicie być teraz bardzo silni j przede wszystkim razem, by móc wspierać mamę :* -
Kurde to chyba jakiś strasznie pechowy czas, bo mój brat za 2 dni tez ma operację ale koło serducha bo ma jakąś tam dziurę i wszystko z jamy brzusznej uciska płuca i serducho. W jego stanie zdrowia mocno ryzykowne ale bez tego nie da rady.
Dziewczyny musi być dobrze. Tego się trzymam. No bo jak inaczej. Naprawdę mocno wierzę i trzymam kciuki za Waszych bliskich i za Waszą siłę w trudnym czasie
Aga Ty dla mnie w ogóle jesteś kozakiem i cieszę się że szybko wracasz do siebie i masz już to za sobą -
nick nieaktualnyagulineczka wrote:Aga kciuki za dzisiejsze wyjscie. A hak sie czujesz? Powiedz mi czy bol byl porownywalny do bolu po cc? Pytam sie, bo ja prawdopodobnie bede miec cc (syn urodzony silami natury) i slyszalam juz rozne historie. Jedne maja niemalze traume, inne twierdza, ze po 5 dniach same jechaly na drobne zakupy...
Edit, po cesarce da się karmić piersią, tylko trzeba mieć silną wolęWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2018, 11:12
-
Cześć dziewczyny!
Jejku, współczuję rodzinnych problemów - wiem co to martwić się o najbliższą osobę.
U mojej mamy jak na złość ostatnio wykryto boreliozę. Zaatakowała już stawy
U mnie brzuszek już sporo widać- najbardziej pod wieczór, rano mam czasem wrażenie, że jedynie lekko wystaje.
Cieszę się z tego chwilowego ochłodzenia, bo upadły mi nie dawały żyć. Głowa też często mnie bolała jak mniej pilam wody- ogólnie jestem niskociśnieniowcem.
Dziękuję Wam wszystkim za rady - fajnie jak mamusie, które już mają dzieciaki moga powiedzieć co sie bardziej,a. co mniej przydaje - takim niedoświadczonym poczatkującym mamom - bardzo to przydatne. Prosimy o więcej w wolnej chwili -
Także współczuję wszystkim rodzinnych problemów, kilka miesięcy temu zmarła siostra mojej mamy
Miała raka płuc, a nawet nigdy nie paliła papierosów, w kilka miesięcy przerzuty miała już w kilku miejscach.
Może lepiej pogadajmy o czymś weselszym, wiadomo, że w takich sytuacjach jest ciężko, ale zawsze trzeba być dobrej myśli. -
mój mąż przyspieszył sobie urlop i jednak już od jutra w końcu trochę więcej czasu razem spędzimy....
mój brzuchol chyba trochę stanął w miejscu....może nie będzie źle....a na wadzę 1-2kg na plusie...takie zmienne w zależności od dnia
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bf2efcefd8da.jpg
Dip88, Irminka1231, Paula222, agniecha2101, bondzik007, olciaa, TaPaT, Malutka_94, Jagodagoi, RudyTygrysek, Aguś 90 lubią tę wiadomość
-
Lotopałanka wrote:mój mąż przyspieszył sobie urlop i jednak już od jutra w końcu trochę więcej czasu razem spędzimy....
mój brzuchol chyba trochę stanął w miejscu....może nie będzie źle....a na wadzę 1-2kg na plusie...takie zmienne w zależności od dnia
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bf2efcefd8da.jpg
Przepiękny ten Twój brzusio! A rękaw jaki boski
Zawsze chciałam mieć rękaw, na razie skończyło się na ramieniu, kiedyś dokończęLotopałanka lubi tę wiadomość